Tak, tak. Mam bardzo poważny problem. I Rayan, kimkolwiek jest, też ma bardzo poważny problem. On chyba nawet ma poważniejszy od mojego problemu. Ale największy problem to zdaje się, że ma Fefe. On po takim ciosie może się już nie podnieść...
Musimy się w tych trudnych dla nas chwilach jakoś wspierać...