Autor Wątek: 17.10.2009 Skra- ASSECO RESOVIA  (Przeczytany 14398 razy)

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6941
Odp: 17.10.2009 Skra- ASSECO RESOVIA
« Odpowiedź #80 dnia: Października 18, 2009, 13:25:04 pm »
O ile mnie starczy słuch nie mylił, Grzybek dostał dyspozycję "Serw na Bąkiewicza".
Hm....
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

gladki8

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 118
Odp: 17.10.2009 Skra- ASSECO RESOVIA
« Odpowiedź #81 dnia: Października 18, 2009, 14:46:39 pm »
To może i ja się wypowiem coś na temat meczu. Rzadko piszę posty , ale Waszą dyskusję śledzę na bieżąco. Mam nadzieję , że czas pozwoli mi na większą aktywność na forum.
Meritum:
Wczorajsze spotkanie było dobre w wykonaniu Resovii. Szczególnie gra na zagrywce. Mało która drużyna posiada w tym momencie tak serwujących zawodników. Co cieszy. Piszecie o Skrze i jej problemach kadrowych. Tym bym się nie przejmował. Popatrzcie na terminarz "pszczół". Klubowe Mistrzostwa Świata, +L, LM, a do tego 90 % składu uda się z reprezentacją do Japonii. Obciążenia dla zespołu będą ogromne. Nie życzę im też kontuzji , ale tyle spotkań niesie ze sobą ryzyko urazów. Do tego Antiga czy Falasca mogą nie wytrzymać trudów sezonu. Nieobecni mogą ale nie muszą stanowić wzmocnienia zespołu. Winiarski musi się zgrać z pozostałymi, nie jest powiedziane że Wlazły z dnia na dzień wróci do optymalnej formy, Novotny może okazać się niewypałem lub może grać gorzej niż w ZAKSIE. Wystarczy spojrzeć jak Miki współpracuje z Rafałem a jak współpracował z Woickim. W Skrze może być tak samo.
Ale my głównie o Resovii tutaj rozmawiamy więc w jej grze trzeba jak ktoś już mówił poprawić atak ze środka. W bloku jest całkiem całkiem. Tutaj wraca sprawa z Ihosem. Gdyby tylko był Polakiem... No bo ja sobie nie wyobrażam, żeby trójka Rafał, Alek, Miki była w tym sezonie do ruszenia. Rafał też jest mimo wszystko w fazie zgrywania się z pozostałymi. Jak ta część pracy Travicy przebiegnie bardzo dobrze to można liczyć na pokonanie Skry.
Prawdziwy sprawdzian możliwości będzie w meczu z JW. Obie drużyny są w podobnych sytuacjach. Skrą się nie przejmujcie. Sorry za taki długi esej  ;) jeśli piszę to dużo ;). Do zobaczenia na Podpromiu (sektor M).
Pozdrawiam.
Dobrowolski jeśli gra w finale MP to ten finał zawsze wygrywa ;) RR!

Czerwony

  • Młodzik/-czka
  • *
  • Wiadomości: 36
Odp: 17.10.2009 Skra- ASSECO RESOVIA
« Odpowiedź #82 dnia: Października 18, 2009, 16:02:16 pm »
Witam!!!
Ja myśle, że ta zmiana w III secie była w pewnym sensie uzasadniona, ponieważ Papkin wchodził na pozycje Rafała (który był w tym momencie w 1 lini) na podwyższenie bloku, a Mikiego za Ilić'a ponieważ w razie kontry (naszej) Ivan, by rozgrywał, może to kiedyś zatrybi i zobaczymy tego efekty!!! ::)

Czytałem tu wypowiedź Represa1 i się z nim w 100% nie zgodze, bo...
Ja nawet jak przegrywamy, ale z godnością, walczymy o wszyskie piłki to i tak jestem zadowolony, bo poprostu byliśmy słabsi.

Bardzo podobała mi się gra wszystkich graczy (no może Bartek odstawał).
Alek to nawet nie mówie, bo gra jak natchniony
Miki tak samo
Rafał chym... Wielu pisało że wmiare dobrze, ale sam rozgrywaj, kiedy nie masz środka i grasz dopiero drugi mecz z tą drużyną...!!! Moim zdaniem bardzo dobry mecz!
Igła bardzo dobrze (jak zwykle)
Wojtek w miare
Kusior też dobrze zadebiutował
Gawryszewski źle! :o
Ogólnie drużyna zagrała bardzo dobry mecz, co bardzo cieszy!!! ;)
« Ostatnia zmiana: Października 18, 2009, 16:04:13 pm wysłana przez Czerwony »

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6941
Odp: 17.10.2009 Skra- ASSECO RESOVIA
« Odpowiedź #83 dnia: Października 18, 2009, 17:45:16 pm »
Oj Czerwony, nadrabiaj czytanie...
Z jaką to niby moją wypowiedzią nie zgadzasz się w 100% ?
Czyżby z tą: "Końcowy wynik nie zmienił mojej dumy i zadowolenia."?
W takim przypadku masz swoje zdanie, ale się z nim nie zgadzasz  ;D
Sam napisałeś: "Ja nawet jak przegrywamy, ale z godnością, walczymy o wszystkie piłki to i tak jestem zadowolony..."  ;D
Dziwna ta Twoja logika  ;D
Tak nawiasem mówiąc, niewiele było meczów, w których nie walczyliśmy o każdą piłkę. Sięgam pamięcią: 07/08 PP z Jastrzębiem, 08/09 w Kędzierzynie i chyba tyle. W pozostałych walczyliśmy tylko nie szło. Nawet w ubiegłym sezonie ze Skrą próbowaliśmy walczyć, ale nie było pałera.
Natomiast 1. kolejka ubiegłego sezonu i Zaksa na Podpromiu: była walka i minimalna porażka tylko zadowolenia nie było. To samo dotyczy rewanżu ze Żłobinem: 3:0 dla nas i chwilowa depresja w złotym secie (trudno stwierdzić, że wtedy nie walczyliśmy) a zadowolenia jednak niewiele.
Życie jest pełne paradoksów  ;D
Nie przejmuj się, dobrze jest!
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

Szoviak

  • Trener/-ka
  • *****
  • Wiadomości: 2520
  • G3
    • Z siatkówką przez życie
Odp: 17.10.2009 Skra- ASSECO RESOVIA
« Odpowiedź #84 dnia: Października 18, 2009, 19:08:10 pm »
Jeśli chodzi o zagrywkę Wojtka, to on potrafi lepiej, mocniej i z wyskoku zagrywać, ale chyba Ljubo mu na to nie pozwala. Mam nadzieję, że Bartek wróci do formy z ubiegłego sezonu. Tomek jak tylko poprawi atak, będzie o wiele lepszym środkowym.
Według mnie słaba praca środkowych, to brak zgrania z nowym rozgrywającym i jak już wszystko zatrybi, to będzie naprawdę dobrze.
Trzymajmy kciuki za Reskę w następnych meczach.
Do zobaczenia na Podpromiu.

Eva

  • Gość
Odp: 17.10.2009 Skra- ASSECO RESOVIA
« Odpowiedź #85 dnia: Października 18, 2009, 23:34:18 pm »
Słaba gra środkowych wynika nie tylko z ich "słabości". Nie było też dobrego przyjęcia. Nie wiem czemu uczepiliście się tego Gawryszewskiego. Mi zapadły w pamięć dwa jego ataki pierwszy zatrzymany przez podwójny blok , a drugi przy zbyt nisko wystawionej piłce... zagrywki w ogóle nie miał to fakt...

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6941
Odp: 17.10.2009 Skra- ASSECO RESOVIA
« Odpowiedź #86 dnia: Października 19, 2009, 23:05:01 pm »
Przyznaję się: zgrzeszyłem!
Przeanalizowałem nasz mecz ze Skrą i okazało się, że zdobyliśmy 1 punkt przy zagrywce Wojtka Grzyba. Było to w 1. secie przy stanie 23:18 dla Skry. Zagrywka była taka jak przez cały mecz, Skra atakowała na czystej siatce, ale trafiła w naszego i w kontrze zdobyliśmy punkt.
Pozostałe akcje po zagrywce Wojtka wyglądały następująco:
I set
4:3 atak Bąkiewicza na pojedynczym bloku na 5:3,
17:10 atak Bąkiewicza na podwójnym bloku na 18:10,
23:18 opisałem wyżej,
23:19 zagrywka w aut.
II set
5:4 atak Plińskiego "na czysto" 4:6,
11:20 atak Kurka na potrójnym!!! bloku na 12:20.
III set
6:5 atak Możdżonka "na czysto" na 7:5,
14:13 atak Kurka z 6. strefy "na czysto" na 15:13,
IV set
5:8 jedyna zagrywka, która sprawiła Skrze odrobinę trudności; Skra musiała powtórzyć akcję 6:8,
13:17 atak Możdżonka "na czysto" 14:17.
O 2 zagrywkach w V secie nawet nie chce mi się pisać.
Powtórzę: Kompletną bezmyślnością było pozostawienie Wojtka na zagrywce przy stanie 14:13. Położyliśmy dobrowolnie głowę pod topór.
Ljubo, po to masz statystyków żeby z ich wiedzy korzystać. Korzystaj!
A teraz coś dla krytykujących podwójną zmianę w III secie. Taka sama zmiana w IV secie doprowadziła nas do piłki setowej. Dzięki obecności Papkina w I linii odskoczyliśmy w końcówce seta na stan 21:24 i spokojnie wygraliśmy seta. Tak więc, to co nie przyniosło pożytku w secie III dało dobry rezultat w secie IV.
Sportowe życie jest pełne paradoksów. Zresztą nie tylko sportowe.
« Ostatnia zmiana: Października 19, 2009, 23:09:43 pm wysłana przez repres1 »
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

gladki8

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 118
Odp: 17.10.2009 Skra- ASSECO RESOVIA
« Odpowiedź #87 dnia: Października 19, 2009, 23:56:20 pm »
repres1, w ostatnim zdaniu dobrze to ująłeś. Widziałeś z pewnością też w powtórce meczu ile szczęścia miała Skra w 1 secie. Dosłownie udawały im się akcje (obrony, ataki) na milimetry. Nie jest więc z grą Resovii źle, ale może być trochę lepiej  ;), pozdrawiam
Dobrowolski jeśli gra w finale MP to ten finał zawsze wygrywa ;) RR!

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6941
Odp: 17.10.2009 Skra- ASSECO RESOVIA
« Odpowiedź #88 dnia: Października 20, 2009, 00:32:30 am »
Z grą Resovii jest bardzo dobrze, a będzie jeszcze lepiej. "Na spokojnie" przyjrzałem się rozegraniu Rafała i jestem pewien, że będzie znacznie lepiej.
Tylko z wynikiem w Bełchatowie było źle. Nie żeby "bardzo źle". Punkt jest punktem. Ale było źle, bo przegraliśmy 2 punkty, których wcale nie musieliśmy przegrać.
Było - minęło.
Kompleksy uleczone.
Podwójna zmiana w III secie dała częściową odpowiedź na pytanie: dlaczego przez ostatnie lata przegrywaliśmy ze Skrą? Po prostu przeciwnik doskonale czyta grę Ivanka i, przy jego dość wolnym rozegraniu, nadąża z szybkim blokiem. Natomiast za czasów Grześka Pilarza mieliśmy zbyt słabe armaty.
Teraz do pracy. Głównie nad zagrywką, atakiem Tomka Kusiora i zgraniem Rafała ze wszystkimi środkowymi.
Poprawimy "bardzo dobre" - będzie "świetne".
Krytykuję Travicę za niektóre decyzje, ale muszę mu przyznać, że tworzy maszynkę do gry. Uff, można odetchnąć z ulgą. Wtopy ani w +L, ani w LM nie będzie.
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

agnik

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 194
Odp: 17.10.2009 Skra- ASSECO RESOVIA
« Odpowiedź #89 dnia: Października 20, 2009, 14:39:25 pm »
Mecz oglądałam, szczerze mówiąc bałam się straszliwie, że bełchatowianie mogą nas zmieść w 3 setach, a tu proszę nawiązała się bardzo ciekawa walka.
Dokładnie nie pamiętam kogo Marcin Wika efektownie zablokował, Kurka/Bąkiewicza/Antige (?) ...ale to była meeega czapa ;)
Środek mamy martwy, ale to się poprawi ;) Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie pochwaliła Igły za kapitalne obrony... cud, miód i malina :)