Eeeee tam, pytają go to odpowiada.
Trochę trudno mi uwierzyć, w to, że pozbycie się Wlazłego z kadry uszczęśliwi ją do tego stopnia, że wygramy Ligę Światową.
Castuś rzucił tłumowi hasło o "trzech zawodnikach, których trzeba się z kadry pozbyć" żeby ratować swój ogon. W mojej ocenie jest to głupie podejście do sprawy, ale myślę, że władzom PZPS i gawiedzi takie hasło wystarczy.
Ponieważ większości podoba się idea "stawiamy na młodych" (tzw. magiczne myślenie, że ci, którzy przegrywają w lidze będą wygrywać w reprezentacji), no to kopa w Mariusza.
Wlazły sam do kadry się nie powołał. Castellani Wlazłego znał nieźle, więc powinien zauważyć, że Szampon nie jest gotowy do gry i powinien znać powody tego stanu rzeczy. Nie grał nim w LŚ, to niech się nie dziwi.
Mam wrażenie, że jedynym wnioskiem z łomotu w mś jest "konieczność pozbycia się Wlazłego". Trochę mało tych wniosków i są one, oględnie mówiąc, dość... nieskomplikowane.