Swoimi teoriami Woicki zaczyna przebijać samego mistrza, czyli Antka Macierewicza...
On w przeciwieństwie do Plińskiego, nie odnosi się do jednej spornej piłki, dostrzega natomiast jakiś spisek w obsadzie sędziowskiej meczy w Rzeszowie.
Jak pykniemy Delectę (w co głęboko wierzę), to pewnie dowiemy się od Pawła lub innych bełchatowskich mistrzów pióra, że Plusliga do spółki z PZPS ciągnie Resovię za uszy na Mistrza.