Autor Wątek: wypowiedzi i wywiady siatkarzy  (Przeczytany 555123 razy)

madlark

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1675
Odp: wypowiedzi i wywiady siatkarzy
« Odpowiedź #2250 dnia: Kwietnia 18, 2013, 12:54:33 pm »
Taki powinien być system szkolenia, jak w Ajaxsie.
Tam skauci jeżdżą po Europie i szukają "tanich", młodych graczy. Ściągają ich do siebie, szkolą przez 3-4 lata, dają pograć w II drużynie, najlepsi w pierwszej i potem ...... albo na sprzedaż z duuuużyyymmm zarobkiem, albo do swojej drużyny.
Porównanie słabe, bo tylko w Bułgarii klub ma coś ze sprzedaży zawodnika.
W siatce nie ma sprzedaży z duuuużyyymmm zarobkiem.

edikp

  • Malkontenci
  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 353

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6941
Odp: wypowiedzi i wywiady siatkarzy
« Odpowiedź #2252 dnia: Kwietnia 18, 2013, 21:47:40 pm »
Spider, piłka kopana to zupełnie inny biznes. Tam na transferach zarabiają kluby. W siatkówce jest inaczej.
Powiem szczerze, że nie rozumiem pomysłu Górala. Albo tworzymy zawodowy klub, albo coś w rodzaju szkółki, z której po opłaceniu 40 zdolnych młodzików dorobimy się kiedyś jednego zawodnika zdolnego do gry na najwyższym światowym poziomie, który natychmiast zasili jakiś rosyjski klub.
Panie Prezesie, to nie ten sport.
Zawodowa siatkówka, jeśli ma trwać, musi się zorganizować na wzór klubów amerykańskich, a więc wybić sobie z głowy zajmowanie się szkoleniem młodzieży. Ten pomysł zbanrutuje szybciej niż się komukolwiek wydaje.
Góral podaje przykład Skry jako wzorcowy. Jest tylko jeden problem: brakuje choćby jednego nazwiska, które ten przykład w jakiś sposób afirmowałoby. Czy jest choćby jeden zawodnik ukształtowany przez Skrę, który nadawałby się do gry o zwycięstwo w LM?
To jakieś mrzonki.
No dobrze, poprowadzimy jednego superzdolnego juniora (żeby go wyłowić, musimy prowadzić jednocześnie kilkudziesięciu) przez 5 lat. Odpłaci się nam 2 sezonami grzania ławy, 2 sezonami wchodzenia z ławy i 1 sezonem świetnej gry, po czym wybierze ruski kontrakt 500.000 eurosów rocznie. A może z tym juniorem podpiszemy dłuższą umowę niż na 5 lat? Z iloma? To są niebotyczne koszty.
Zawodnicy z mniej "głośnych" siatkarsko krajów to też pomysł... średni. Grozer przychod nas jako właśnie taki gracz. Zrobiliśmy z niego gwiazdę i... nie ma Grozera. Nie chodzi mi o "żal po Grozerze". Stwierdzam jedynie fakt.
Dziś nie tak robi się zawodowy klub w sportach innych niż piłka kopana.
Zawodowe kluby nie są od szkolenia tylko od wygrywania.
Skra zdobywała seryjnie mistrzostwo Polski nie z tego powodu, że "grała stałym składem".
Po pierwsze - nie grała stałym składem ("stały" był jedynie Wlazły).
Po drugie - zastępowała bardzo dobrych zawodników jeszcze lepszymi zawodnikami, których kontraktowała za coraz większe pieniądze.
Po tej wypowiedzi Górala mam w głowie kompletny mętlik. Nie wiem czy dążymy do sportowych sukcesów, czy przeistaczamy się w szkółkę, której ozdobnikiem ma być I drużyna, wygrywająca od czasu do czasu jakiś mecz w LM. Na jedno i drugie nie stać nawet Górala, bo nie zanosi się, by nasz budżet wzrósł trzykrotnie.
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

Majer

  • SSPS Resovia
  • Senior/-ka
  • *
  • Wiadomości: 2082
  • Resovia na zawsze w moim sercu
Odp: wypowiedzi i wywiady siatkarzy
« Odpowiedź #2253 dnia: Kwietnia 19, 2013, 09:05:50 am »
Pan Góral powiedział,że współpracujemy z Metro Warszawa, nie mówił nic o szkoleniu w Resovii, sam przecież zrezygnował z drugiej drużyny. Prowadzenie kilkunastu młodych zawodników wcale nie jest takie kosztowne, inną rzeczą jest aby ich zatrzymać, aby chcieli grać w drużynie, dla której są szkoleni. Nie sądzę, aby 20 letni zawodnik poszedł od razu do Rosji, jeśli Resovia będzie zdobywać MP, czy dochodzić do finału, a tym samym grać w LM, to ten zawodnik będzie się chciał pokazać w Europie, w Rosji będzie grzał ławę i będzie miał mniejsze możliwości na grę w pierwszym składzie. Można zbudować drużynę nawet z dwoma młodymi zawodnikami, pan Adam wskazał Skrę, zgadza się tam są talenty i nie są to wychowankowie tegoż klubu, coś podobnego chce zrobić pan Góral. Tak przynajmniej zrozumiałem. Bierzesz takiego 17-18 latka, podpisujesz z nim 5-letni kontrakt. on zaczyna wsiąkać w atmosferę wielkiej siatkówki, widzi co się dzieje na trybunach i wątpię, aby zaraz miał z tego zrezygnować. To jest moje zdanie i myślę, że właściwa droga. Nie ma sensu kontraktować mega gwiazd, bo oni nie zapewnią nam wygrania LM (przykład chociażby Trentino, bo chyba nikt nie zaprzeczy, że Qantorena taką gwiazdą jest), trzeba drużyny, na boisku i poza nim, wtedy jeden bedzie chciał pomóc drugiemu na boisku, jeśli jeden ma słabszy dzień w przyjęciu, drugi weźmie za niego troszkę, nie trzeba wtedy nawet podpowiedzi trenera. Powie ktoś, że to mrzonka, pewnie będzie miał rację, ale skoro siatkówka to gra zespołowa, to tak powinno być.

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6941
Odp: wypowiedzi i wywiady siatkarzy
« Odpowiedź #2254 dnia: Kwietnia 19, 2013, 13:32:20 pm »
Próbujemy wynaleźć to, co już dawno zostało wynalezione.
Będę się trzymał liczby 40, bo, z tego co mi wiadomo, mniej więcej (statystycznie) tylu juniorów trzeba szkolić, żeby wyłowić i wyszkolić jednego dorosłego zawodnika na bardzo wysokim poziomie.
Niech każdy junior kosztuje nas 2.000zł miesięcznie. To daje miesięczną kwotę 80.000zł miesięcznie, czyli kosmos rocznie.
Prezes Góral złości się, że z grupy kilkunastu juniorów, których prowadzimy przez kilka lat, nie mamy ani jednego zawodnika do I drużyny, czyli w mojej "statystyce (40) coś z prawdy jest.
Dobra, załóżmy, że mamy wyjątkowe szczęście i z 10 juniorów będziemy w stanie wyłowić jednego. Być może (przy dużej dozie szczęścia) taki jednorazowy fart byłby opłacalny.
Ok. mamy 18-latka na 5 lat. On jest w stanie zagrać dla nas na bardzo wysokim poziomie co najwyżej 1 rok. Później "wsiąknie w atmosferę trybun"? To zależy, ile za taką atmosferę będzie musiał zapłacić. Jeśli będzie to 50.000 euro rocznie, to jeszcze jestem w stanie w to uwierzyć. Ale jeśli za tę atmosferę będzie musiał zapłacić 200.000 euro rocznie (a taka jest różnica między Resovią a klubami rosyjskimi i tureckimi), to wątpię.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zawodowe kluby siatkarskie nie są od szkolenia tylko od wygrywania.
Gwiazdy (obojętnie: krajowe czy zagraniczne) muszą kosztować, bo nie żyjemy w Korei Płn. ani na Kubie (stamtąd też uciekają) i ceny kształtuje rynek europejski.
Trzeba się zdecydować czy z pewnością chcemy być Szkołą Mistrzostwa Sportowego okraszoną średniakiem +L, czy zawodową drużyną, która jest nastawiona na wygrywaniem?
Przy tej I koncepcji obawiam się, że "atmosfera trybun" wyparuje dość szybko.
Młoda Liga okazała się złym, bo niepraktycznym pomysłem.
Szkoleniem niech się zajmie ktoś inny. Kto? To wymaga wypracowania systemu. Ale o tym później...
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

Pisar

  • SSPS Resovia
  • Kadet/-ka
  • *
  • Wiadomości: 477
Odp: wypowiedzi i wywiady siatkarzy
« Odpowiedź #2255 dnia: Kwietnia 19, 2013, 15:24:17 pm »
Próbujemy wynaleźć to, co już dawno zostało wynalezione.
Będę się trzymał liczby 40, bo, z tego co mi wiadomo, mniej więcej (statystycznie) tylu juniorów trzeba szkolić, żeby wyłowić i wyszkolić jednego dorosłego zawodnika na bardzo wysokim poziomie.
Niech każdy junior kosztuje nas 2.000zł miesięcznie. To daje miesięczną kwotę 80.000zł miesięcznie, czyli kosmos rocznie.
Prezes Góral złości się, że z grupy kilkunastu juniorów, których prowadzimy przez kilka lat, nie mamy ani jednego zawodnika do I drużyny, czyli w mojej "statystyce (40) coś z prawdy jest.
Dobra, załóżmy, że mamy wyjątkowe szczęście i z 10 juniorów będziemy w stanie wyłowić jednego. Być może (przy dużej dozie szczęścia) taki jednorazowy fart byłby opłacalny.
Ok. mamy 18-latka na 5 lat. On jest w stanie zagrać dla nas na bardzo wysokim poziomie co najwyżej 1 rok. Później "wsiąknie w atmosferę trybun"? To zależy, ile za taką atmosferę będzie musiał zapłacić. Jeśli będzie to 50.000 euro rocznie, to jeszcze jestem w stanie w to uwierzyć. Ale jeśli za tę atmosferę będzie musiał zapłacić 200.000 euro rocznie (a taka jest różnica między Resovią a klubami rosyjskimi i tureckimi), to wątpię.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zawodowe kluby siatkarskie nie są od szkolenia tylko od wygrywania.
Gwiazdy (obojętnie: krajowe czy zagraniczne) muszą kosztować, bo nie żyjemy w Korei Płn. ani na Kubie (stamtąd też uciekają) i ceny kształtuje rynek europejski.
Trzeba się zdecydować czy z pewnością chcemy być Szkołą Mistrzostwa Sportowego okraszoną średniakiem +L, czy zawodową drużyną, która jest nastawiona na wygrywaniem?
Przy tej I koncepcji obawiam się, że "atmosfera trybun" wyparuje dość szybko.
Młoda Liga okazała się złym, bo niepraktycznym pomysłem.
Szkoleniem niech się zajmie ktoś inny. Kto? To wymaga wypracowania systemu. Ale o tym później...

A może policzmy inaczej:
Tworzymy drużyny pierwszą, drugą i trzecią.
-Pierwsza gra w PLS,
-Druga w pierwszej lidze,
-w trzeciej drużynie grają 16- 18 latkowie, - koszt utrzymania takiej drużyny to koszt który i tak ponosimy (AKS)- wzrost kosztów 0.

Podpisujemy z najlepszymi graczami (lub ich opiekunami prawnymi) kontrakty na 15 lat, skonstruowanie w ten sposób, że jeżeli dostaną się do drugiej drużyny, to będą zarabiali 4000 PLN miesięcznie. Jeżeli dostaną się do pierwszej drużyny to będą zarabiali 25 tysięcy miesięcznie.

Dodatkowo będąc w trzeciej drużynie mogą zawsze zrezygnować, lub odejść gdzieś indziej,
Będąc w drugiej drużynie, aby odejść do innego klubu muszą zapłacić 200 tys. kary, lub wypełnić kontrakt.
Będąc w pierwszej drużynie muszą zapłacić 2 mln kary- lub wypełnić kontrakt.

Zakładając, że klub zawsze może rozwiązać kontrakt, widzimy system motywacyjny albo będziesz  dobry i będziesz zarabiał albo out gdzieś indziej.

Reasumując młodzi tak czy inaczej są szkoleni, ponosimy zatem koszty drugiej drużyny (15 graczy * 4 tys* 12 miesięcy)+ pozostałe koszty = 900 tys. + pozostałe koszty.

Zarobki zawodnika, który zastępuje ściągniętą wcześniej gwiazdę to 25 tys.*12 miesięcy =300 000 tys.

Optymistycznie patrząc, jeżeli udałoby nam się jakimś cudem grać samymi naszymi to budżet klubu na płace zawodników powinien wynieść 4,5mln na sezon.

 Patrząc od strony zawodnika- jeżeli jest juniorem bawi się i niczym nie ryzykuje, jeżeli jest dobry i chce się rozwijać proszę bardzo, jeżeli nie droga wolna.

Będąc w drugiej drużynie albo stara się dołączyć do elity (jeżeli ma wystarczające warunki) zarabiając ciągle nie małe pieniądze, albo się nie nadaje i klub daje mu możliwość zmiany barw. Będąc w elicie albo pracuje dla nas, albo płaci karę i idzie pracować gdzieś indziej.

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6941
Odp: wypowiedzi i wywiady siatkarzy
« Odpowiedź #2256 dnia: Kwietnia 19, 2013, 16:17:18 pm »
W ten sposób mamy kilkunastu zawodników, a pożytek będzie co najwyżej z jednego (albo i nie). Problem polega na tym, że przez 15 lat trzeba będzie ludziom płacić za co bądź. I tak co rok będzie przybywać.
To są pomysły nierealistyczne, kosztowne i niepraktyczne. Idea, owszem, szlachetna tylko, że księżycowa. No chyba, że spółka Asseco podpisze umowę zobowiązującą do finansowania Resovii przez 20 lat na odpowiednim (kilkumilionowym rocznie) poziomie. A w to nie chce mi się wierzyć.
Musimy podjąć decyzję w jakim kierunku zmierzamy: zawodowego klubu, który ma wygrywać, czy Szkoły Mistrzostwa Sportowego z jakimś +L-ligowym ozdobnikiem?
System szkolenia młodzieży nie może być oparty na zawodowych klubach.
Jakoś NBA czy NFL nie szkoli a dopływu talentów nie brakuje. Pora ten schemat zrozumieć, bo to Amerykanie są najlepsi w organizowaniu gier zespołowych.
----------------------------------------------------------------------------------------------
I jeszcze jedno. Załóżmy, że dorobiliśmy się gwiazdy, która ma kontrakt na 300.000zł rocznie i wie, że inni zapłaciliby jej 500.000 euro rocznie. Przecież taki zawodnik będzie stwarzał wszelkie możliwe problemy. Nie przeceniajmy wartości papieru zwanego umową.
Nikt jeszcze nie wymyślił systemu, w którym wybitnemu zawodnikowi nie płaci się wybitnych pieniędzy. My też tego systemu nie wymyślimy.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 19, 2013, 16:30:07 pm wysłana przez repres1 »
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

tomaszek71

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 146
Odp: wypowiedzi i wywiady siatkarzy
« Odpowiedź #2257 dnia: Kwietnia 19, 2013, 16:36:46 pm »
Hmmm szkolenie w USA troszeczkę inaczej wygląda jeśli chodzi o łowienie talentów. W każdej szkole jest drużyna futboolu, siatkówki, a z poza sportu np. orkiestra dęta ( sorry moje zboczenie zawodowe ). Szkół jest tam od cholery i łowcy głów z uczelni wyzszych  suną do szkół średnich i wyłapują rodzynki a do szkół wyższych lecą łowcy z klubów. U nas nie ma sportu ( SKS i inne ) na szczeblu podstawowym, gimnazjalnym a jak są to chlubne wyjątki. Nie wymagajmy cudów bo jak nie będzie reformy szkolnictwa, nie bedzie finansowania szkolnych druzyn soprtowych to jak mówiła moja babcia: z g...na bicza nie ukręcisz. Zajecia z WF w większosci szkół to: mata piłke i grajta i głowy mi nie zawratajta.

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6941
Odp: wypowiedzi i wywiady siatkarzy
« Odpowiedź #2258 dnia: Kwietnia 19, 2013, 16:43:02 pm »
I właśnie dlatego powinniśmy czerpać wzory z najlepszych i mieć co najmniej 6-8 SMS-ów.
W amerykańskich szkołach nie zatrudnia się nauczycieli tylko trenerów. I to jest podstawowa różnica!
Dopóki nie zmienimy swojego nastawienia do sportu, będziemy go mieli od przypadku do przypadku.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 19, 2013, 17:13:17 pm wysłana przez repres1 »
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

tomaszek71

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 146
Odp: wypowiedzi i wywiady siatkarzy
« Odpowiedź #2259 dnia: Kwietnia 19, 2013, 19:50:24 pm »
Tylko właśnie tutaj sie wszystko rozbija o kasę. trener za nauczyciela jak najbardziej ale po szkole średniej do tego rodzynka amerykańskiego przychodzi " łowca " i mówi: jesteś dobry w tym co robisz, my chcemy żebys to robił dla nas a my dajemy tobie warunki do dalszego rozwoju a co najważniejsze STYPENDIUM i zwolnienie z opłat za uczelnię !!! Tam na tacy zdolny sportowiec, muzyk dostaje kopa do rozwoju. A jak jest u nas? WF w podstawówkach podstawą i tam juz szukanie potencjalnych talentów a jest jak jest. Idąc dalej to dziwi mnie niemoc w piłce kopanej. Ale w naszym kraju to rodzic przyprowadza dziecko do sekcji a wystarczy ruszyć ludzi z klubu i niech pojeżdżą po podwórkach i poobserwują dzieciaki kopiące piłkę a gwarantuje że w ten sposób znajdzie się parę fajnych rodzynków, idziemy do rodziców i rozmawiamy: pana-pani syn zapowiada się na dobrego piłkarza. Nasz klub ma sekcję młodzieżową i chcielibyśmy rozwinąć talent dziecka ale to chyba tylko moja mrzonka i nadaje się do leczenia psychicznego :) Nasi włodarze klubów sportowych chcą mieć wszystko na tacy, rodzic niech przyprowadzi, zapłaci a najlepiej jeszcze niech sam trenuje byle tylko było jak najmniej wysiłku ze strony klubu.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 19, 2013, 20:02:22 pm wysłana przez tomaszek71 »