1. Nasze forum jest chyba jedynym, które przetrwało. Inne kluby miały swoje fora, ale wszystkie zostały zlikwidowane.
2. Bywam na forum kibiców Legii Warszawa. To klub o trochę szerszej "bazie kibiców" niż Resovia. Dyskusji tam nie ma, bo wszyscy się ze wszystkimi zgadzają.
3. Nie wiem, co Cię ugryzło, bo, o ile sobie przypominam, nie zgadzaliśmy się jedynie co do Kurka na ataku. Cytuję Twoją wypowiedź z lipca 2015:
Myślałem, że to wątek "Transfery na sezon 2015/2016 Spekulacje, plotki marzenia"
I w tym temacie pozwoliłem sobie się wypowiedzieć.
Ale widzę, że w międzyczasie temat zmienił się na "Resovia, a atak z wysokiej na lewym"
Ale i na ten temat się przy okazji wypowiedziałem.
Więc zapytam: A czy Ty przeczytałeś mój wpis do końca?
Jeżeli Ty porównujesz skład Resovii z 2013/2014 z:
- Alkiem
- Paulem, który nigdy nie był mocarzem w ataku ani z wysokich ani z niskich
- Veresem ( kiedyś sobie obiecałem, że już nic na jego temat nie będę pisał i zamierzam wytrwać w postanowieniu )
- nieopierzonym Niko
do tego co mamy teraz to... moim zdaniem tegoroczny skład ( zeszłoroczny zresztą też ) jest niczym innym jak wyciągnięciem wniosków z sezonu 2013/20114.
Nie wiem dlaczego z uporem twierdzisz, że jakaś koncepcja się zmieniła i robisz problem z tego, że.... Kurek okazał się być nie tylko przyjmującym klasy światowej, ale i atakującym.
Ja się z tego bardzo cieszę bo to tylko zwiększa pole manewru i potencjał naszej drużyny.
I nie sądzę żeby problemem Resovii w nadchodzącym sezonie był kłopot ze skończeniem wysokich na lewym. Bo jest kilku zawodników do kończenia tych piłek. A najlepszym z nich jest... Bartek Kurek.
Wiem, że trudno się ze mną dyskutuje. Zadaj sobie proste pytanie: "Dlaczego?". Czy po powyższej wypowiedzi masz jakąś refleksję "Dlaczego"?
-------------------------------------
Lubię eksperymenty, więc jestem w stanie przyjąć, że jedyną przeszkodą dla świetności tego forum jest zakała tegoż forum - repres. W sierpniu kończy się moja kadencja, więc jeśli nie otrzymam do tego czasu satysfakcjonującej mnie ilości prywatnych listów poparcia (a zapewne nie otrzymam, bo komu by się chciało?), zniknę z forum. i przestanie ono być blogiem jednej osoby.
Do tego czasu (czyli do sierpnia) ograniczę swoją aktywność.
Doskonale wiem, co Was boli. Ten problem nie tkwi we mnie.