Zagrywka nie zalezy od potencjalu danego zawodnika- to nie jest rzecz nabyta. Takie elementy jak i zwykle odbijanie paluchami trzeba po prostu wycwiczyc. Tutaj jest pole do popisu dla Andrzeja. Udalo sie rok temu, wiec powinno i teraz, tyle tylko, ze takiej mimozy w tym elemencie dawno nie widzialam. Oczywiscie, mozna robic 3 asy serwisowe na mecz, ale jak do tego maja sie 24 popsute zagrywki?!?!?!?! Jak dla mnie to nie jest ryzyko. Dla mnie osobiscie to frajerskie oddawanie pilek. O ole jakos moge zrozumiec bledy Alka, bo jego zagrywka nie tylko celowana jest reka, ale takze glowa o tyle zagrywki Kosoka i Nowakowskiego- wybaczcie, ale za takie bledy jakie oni popelniaja i za skale trudnosci tej zagrywki ja na miejscu Andrzeja na treningu pracowalabym z nimi TYLKO w tym elemencie. Zeby bola jak widzi sie takie dziadostwo. Biralerri swoja zagrywka zabijal wczoraj Zajceva, a bledow poprlnil w calym meczu tyle co u nas Kosok w jednym secie. Gdzie tu do cholery ryzyko? O jakim ryzyku ciagle mowi Andrzej? To dobra spiewka dla kibicow ktorzy nie maja o tym pojecia, ale nie dla nas.
Co wiecej, jak dla mnie Nikola, Zibi, Alek czy Pol nie musza zagrywac po 130 km/h no bo i po co? Mi wystarczy 80-90 km/h byleby tylko ta zagrywka byla REGULARNA, PRZEMYSLANA I Z GLOWA. Nasz Jochen wlasnie tak zalatwial przez 5 lat swoich rywali w lidze rosyjskiej. Jego domena byla zagrywka do linii - dlaczego tego nie wykorzystujemy? Czy Andrzej calkowicie postawil na sile? Przeciez da sie madrze i technicznie. Nikola tez potrafi bo ma niesamowity zasieg, dzieki czemu wlasnie w elemencie zagrywki jest w stanie zaskoczyc rywala. Nie robmy "matolow" z naszych zawodnikow, bo mamy jednych z najlepszych na swiecie. Juantorena tez nie urodzil sie z piekielna sila i regularnoscia. On to wszystko wycwiczyl z pomoca trenera. To samo tyczy sie Zajceva czy Kazijskiego. Kazdy czlowiek rodzi sie taki sam. Nie ma na porodowce koszyczkow z napisem: ten ma sile, ten ma zasieg, ten ma jeszcze cos innego. Nie warto sluchac gadania Drzyzgi ktory pieprzy glupoty o Juantorenie wmawiajac ludzia, ze urodzil sie by grac - bzdura.
Zgadzam sie z Rayanem w kazdym jego zdaniu. Dodam od siebie, ze nerwy mnie biora kiedy widze "takiego" Igle w reprezentacji a pozniej "takiego igle w Resovi. Nie gadajmy, ze jemu sie dupy ruszyc nie chce, bo jemu woli walki odmowic nie mozna. Czemu pod skrzydlami Anastasiego jest jednym z lepszych? Zagrywki Leona, Stanleya, Andresona, Savaniego ba! Nawet Zagrywki Holmesa przyjmuje perfekcyjnie w rece Lukasza a w klubie? Sprawia wrazenie jakby ktos pierwszy raz rzucil mu pilke. Skad sie to bierze? Wydaje mi sie, ze z podejscia trenera. Jasne, ja nie mam na celu oczyscic Igle z jego grzeszkow, ale widze, ze to nie jest ten Igla. Zreszta, czy Piter gra chociaz 1/2 tego co w reprezentacji? Popatrzcie tez jakie pilki konczy Zibi w meczu z Brazylia czy Kuba. Jakos Dziwnym trafem potrafil obic blok bez problemu gdy dostal swieczke, a u nas nie. Ale co sie dziwic skoro po kazdym slabym meczu Zbyszka nasz trener probuje wmowic nam, ze to jego pierwszy sezon na tej pozycji. Panie trenerze, na silownie, na hale, forme budowac, a nie bajki opowiadac.
Z gory przepraszam za brak polskich znakow w wypowiedzi ii wieksze bledy, ale pisanie wypracowania na telefonie jeszcze nie jest moja mocna strona