Przestawienie z przyjęcia/środka na atak jest stosunkowo proste. Gorzej jest w drugą stronę.
Wojtkowi Grzybowi zajęło to ze 3 treningi i w meczu LM Resovia - JW miał chyba z 80% skuteczności.
-------------------------------------
Podczas jednej z transmisji siatkarskich któryś sprawozdawca powiedział, że pewien znany amerykański trener miał zwyczaj w piątym secie zdejmować z parkietu zawodnika/zawodniczkę grającego do tej pory z bardzo wysoką, najwyższą w zespole skutecznością. Dlaczego? Wychodził z założenia, że kiedyś ten zawodnik musi się pomylić, a piąty set nie jest czasem na pomyłki. Poza tym zmusza to rozgrywającego do szukania innych rozwiązań, bo nie może zagrać do pewniaka. Ta historyjka śmignęła mi przez głowę, gdy widziałem jak Fabian wystawia piłkę do Ivovicia przy stanie 13:13. Gdy piłka była w rękach Fabiana ja już widziałem blok na Ivoviciu. Tej piłki mi najbardziej szkoda.
Szkoda też, że potrzebowaliśmy "noża na gardle", żeby podjąć walkę.
Z całym szacunkiem dla graczy Berlina, ale na każdej pozycji (z jednym wyjątkiem) mamy lepszych zawodników. Dlaczego jesteśmy słabszą drużyną?
Rok temu Berlin był mocny w dużej mierze dzięki Lotmanowi, którego już w Berlinie nie ma. Nie zastąpił go zawodnik lepszy. Zastąpił go inny zawodnik.
Dlaczego rezerwowy w Zaksie Buszek czuje się znacznie lepiej niż ten sam Buszek jako rezerwowy w Resovii? Przecież i tu, i tam jest tym samym "najemnikiem". A może nie tym samym? Może u nas był "najemnikiem", a tam jest częścią zespołu?
Coś robimy nie tak. Dzięki indywidualnym umiejętnościom zawodników możemy wygrać wszystko, ale razem coś robimy nie tak. Na 5 meczów w LM zanotowaliśmy 3 porażki. To stanowczo za dużo. 2 zwycięstwa ledwo wyrwaliśmy.