Kubiak jest burakiem na boisku i poza nim. Nic nowego. Jedni kochają łobuza vel. walczaka a inni nie. Mi się jego zachowanie nie podoba. Zwłaszcza awantury pod siatką, których Michał ma juz kilka na swoim koncie.
On generalnie, zamiast (używając jego słownika boiskowego) piłować mordę, to położyłby uszy po sobie i popracował nad poziomem swojej gry, ataku zwłaszcza.
Najbardziej śmiać mi się chce z jego (bodaj) SMSa po zakończonym PŚ w Japonii jeszcze z Antigą, że ostatni raz odbiera paterę za brąz.
Jak widać, odebrał ostatnią jakąkolwiek wtedy