Różne rzeczy do kontraktu się wpisuje. Długość to jest pewne ryzyko. Jak podpisuje się na dwa lata i osiąga się sukces to zrobiło się dobry interes. A jak się przegrywa to się na kontrakcie wtopiło. Trener Kowal miał specjalne traktowanie w klubie i plany wobec niego przekraczały jeden sezon. Ilu kibiców tyle zdań. Wg. Mnie ten termin dwuletni miał dać szansę trenerowi na odejście w glorii zwycięzcy. Miał zbudować ekipę na medal, taką jaką chciał w ramach posiadanego budżetu.
Szczerze to dziwię się osobom jadącym po trenerze za tegoroczne transfery. Jak dla mnie to były one mocno asekuracyjne i takie pod osiągnięcie dobrego wyniku. Bo sprowadzono :
- Najlepszego atakującego ligi
- Najlepszego środkowego ligi
- Najlepszego polskiego defensywnego przyjmującego
- jednego ze zdolniejszych młodych libero, reprezentanta Australii
- drugie rozgrywającego reprezentacji USA
- gwiazdę ligi Uniwersyteckiej z USA
- najlepszego wchodzącego defensywnego pomocnika.
- doświadczony rozgrywający, który chciał w Rzeszowie jeszcze zagrać. Ulubieniec i domniemany magnes dla kibiców. Kto nie lubi sentymentalnych powrotów?
Ten skład miał zrobić medal.
Jak dla mnie to w tym składzie jest tylko jeden, nie wiem czy błąd to dobre określenie. Nie jest nam potrzebny Smith. Na szczęście ten błąd można skorygować i po KMŚ można go wypożyczyć. Na pewno na ławkę go szkoda i było by to marnotrawstwo. Na miejscu trenera Cretu tak bym zrobił. A na KMŚ będzie jak znalazł bo tam limitów nie ma. Dodatkowo po odejściu Smitha rozwiąże nam się problem limitów. Jak popracujemy to i Szerszeń będzie miał polską licencje.
Choć zatrudnienie Smitha w kontekście kontuzji Lemańskiego ma jakieś uzasadnienie.
Kolejna decyzja Cretu to odesłanie Maślaka na trybuny. Pewne sentyment się skończyły i Mateusz na taryfę ulgową liczyć już nie może. Musi trenować, trenować, trenować a i tak nie wiadomo czy do składu wróci.
To nie jest prawdą, iż mamy dwie wyrównane szóstki. My mamy silną ławkę, natomiast pierwszy skład na papierze to był już wybrany. To są Shoji, Schulz, Rossard, Mika, Perry, Możdżonek i Dryja/Lemański. I takim składem będziemy się odgrywać.
Jak lubię Radwitza to on miał być uzupełnieniem składu. Bardzo dobrym lecz uzupełnieniem. Podobnie jak Jarosz, który ma być od zadań specjalnych. To nie na nich ma ciążyć ciężar gry. Buszek też u nas jest jako uniwersalny przyjmujący, który zarówno Mike jak i Rossarda jest w stanie zmienić. Szerszeń u nas po naukę przyjechał. Ma poczuć atmosferę zawodowego klubu. Na grę przyjdzie jeszcze czas.
@Ajsmen90 mały Edit, bo wcześniej musiałem przerwać post w pół zdania.