Mi to wygląda tak jak nasi piłkarze. Wielkie gwiazdy jak trzeba brać kasę a jak przyjdzie co do czego to tylko baty, leją jak w kaczą dupę.
Przyjęcia nie ma, bloku nie ma a gwiazdory nasze tylko po wypłatę się ustawiają. Mika gwiazdor wiedział, że w Gdańsku już mu tyle nie dadzą to przyszedł posiedzieć tutaj. Tragedia. wstyd mi za nich. Bez honoru, bez ambicji, bez woli zwycięstwa.