Niestety ten "znak czasów" objawia się nie tylko tu.
Jakoś tak jest, że znacznie łatwiej nam przychodzi krytykowanie, narzekanie, dobijanie już leżącego niż radość, pochwały, wspieranie, wiara w osobę, jej działania.
Zwykłe wyżywanie się, jest łatwiejsze
Dasz radę napisać coś optymistycznego?
Nie ma tu sarkazmu po prostu to co widziałem na żywo nie mieści się w granicach przyzwoitości.
Trener? Przy 10:16 w 3 secie zmienia rozgrywającego? Po co? A no tak uczy się trenerki na presji? Pytanie czy potrzebni są środkowi ? Jeśli tak to do czego? A tak bo takie są wymogi. Głupio gadam.
Kto to jest atakujący? A nie to pozycja w siatkówce w Asseco grajek jest na papierze. Rozgrywający co ma robić? Myśleć, kombinować i dokladnie dogrywac ale przecież nie ma komu bo Kanadyjczyka zameczyli zagrywka w 1 secie
A reszta to przecież statysci więc nawet nie muszę się starać.
Blok? Hmm a co to? To będzie jak nie będzie sezonu reprezentacyjnego i jak będzie 1 mecz na 2 tygodnie to tak może nauczymy się definicji. Zagrywka ? To już wyższa liga to nie w tym sezonie ? Zresztą po co? Przecież mogę się zmęczyć bez sensu za to mi nie płacą. Gwizdy kibiców? i co przecież już poszli. Kapitan ? Dobre to bo dodatek do pensji mam a i tak stoję w kwadracie. Przyjmujący? To chyba termin spotkań integracyjnych ?
Libero? Kangurem jestem ale w Polsce a to się nie liczy więc jak mnie trafia to spoko a jak nie to nie i też spoko.
Prezesie gdzie tym razem się schowales? Koledzy nie grają? Co za pech. Kolega trener nie panuje nad drużyną? Ale pech ? Ale kiedyś przecież karta się odwróci nie? Może już z Bedzinem odtrabi się sukces !!!
Kibice? KK też ma swoją cierpliwość? Ileż można? Można dużo ale komu I za co? No za co?
Dobranoc