A nie przyszło Ci do głowy że taki sposób pożegnania wybrał sobie sam Igła? Skąd wiesz jakie klub miał plany? 1 maja a ten ni stąd ni z owąd ogłasza światu że nie przedłużono z nim kontraktu. Chyba sam klub był tym zaskoczony skoro komunikat ukazał się dopiero następnego dnia. Na pewno ta decyzja nie została podjęta wcześniej bo wtedy Igła na pewno żegnał by się po finale. Wyszło jak wyszło nikt czasu nie cofnie. Takie życie. Jeśli Achrem rzeczywiście odejdzie to jego pożegnanie na pewno będzie zgoła inne bo jemu nie zależy tak na blasku fleszy...
Słowa Igły z felietonu:
"Przepraszam, bo moje pożegnanie z wami wyobrażałem sobie w zgoła odmienny sposób, nie za pomocą felietonu, lecz ta cała sytuacja mnie zmusza, by zrobić to w taki sposób. Nie wiedziałem, że tak odejdę z Rzeszowa. Klub nie przedłużył ze mną kontraktu na kolejny sezon, a gdy obecny wygaśnie, będę wolny. Nie miałem więc okazji podziękować za te dziewięć spędzonych wspólnie sezonów, zrobiłem to tylko na Instagramie ..."