Wątpię w powrót Alka, ale gdyby to była prawda, byłbym bardzo zadowolony.
Porównanie Alka do Veresa czy Lyneela jest nie na miejscu. Pewnie wielu grajków wyżej od Alka skacze, lepiej przyjmuje, robi szybszy nabiego do ataku. I co z tego? Alek to Alek.
Czyżby komuś znów się marzyły 2 wyrównane szóstki? Przecież to kolejne "nieszczęście" Resovii, które zostanie wyeliminowane.
Na przyjęciu jest Rossard i Perrin, więc kto będzie rezerwowym, nie powinno mieć znaczenia. Dlaczego nie Alek? Po co blokować rozwój Śliwki czy Depowskiego? Niech się rozwijają w innych klubach, ku chwale reprezentacji Polski. Czyż nie to jest najważniejsze?
No to niech Alek wraca.
Na środku będą grać Leman (ku chwale reprezentacji) i Możdżon, więc i tu nie trzeba szukać, "na czwartego", jakiegoś giganta.
Co Wy chcecie od Kędziora? Przecież to najzdolniejszy rozgrywający młodego pokolenia. Gdzie ma nabierać europejskiego szlifu, jeśli nie w Resovii? Drugim rozgrywającym też powinien być Polak, który musi spełniać jeden warunek: musi być znacznie słabszy od Kędzierskiego, żeby, nie daj Boże, nie ziściła się znów idea "dwóch wyrównanych szóstek".
I dogódź tu, człowieku, kibicom: wyrównane szóstki = źle, niewyrównane szóstki = źle.