A wracając do dzisiejszego meczu. Dziwny on był. Było w nim masę świetych akcji, z których można by zrobić niezłą migawkę i nikt by się nie zorientował, iż to był tylko mecz o 5 miejsce. Były wspaniałe akcje, spektakularne bloki i nawet iskrzyło pod siatką. Ale coś było nie tak. Moja pierwsza myśl, to czemu nie graliśmy tak wcześniej? Na początku sezonu. Wiem, forma przyjdzie na play off. A jak już coś się pojawiło to sezon się skończył. I z tej drużyny nic nie zostało. Jak dobrze popatrzyłem, to w pewnych ustawieniach było 4 zawodników, którzy w nowym sezonie zmienią pracodawcę. Czyli jak słusznie zauważył Leon, znów odgrzewane historie. Najpierw się zgrywamy, później listopad, później się zobaczy. Na tych meczach ogromnie zawiódł mnie Tibo. Mentalnie go z nami nie było. Niby był na boisku ale tak jakby go nie było. Ładnie pokazali się środkowi. Francuz niedługo będzie gwiazdą tej pozycji. Niezwykły talent, aż żal iż nie zostanie "?" z nami. Na jego grę patrzyło się z przyjemnością i nie męczyło jak oglądanie Lemańskiego. Z całym szacunkiem Bartek, dużo pracy przed tobą bo inni młodzi są lepsi od Ciebie. Do roboty i bądź jak polski Muserski. Dryja też zagrał fajne zawody. Dlaczego przegraliśmy? O to jest dobre pytanie. To co się stało w końcówce czwartego seta jest godne wyczynu pan z Developresu. A może i jeszcze gorszych. Sami oddaliśmy mecz własnymi błędami. Zagrywką nawet nie przechodziła na drugą stronę. Zagraliśmy ja FATALNIE!!!
I na koniec o pucharach. Działacze z Gdańska, Olsztyna i Jastrzębia. Skoro wywalczyliście awans do Pucharów to nie rezygnujcie z nich. Jak mawia Zibi Boniek, "macie swój rowerek to pedałujcie". Trzeba robić punkty rankingowe a nie z kanapy dopingować kolegów. Liczę, iż władze ligi pomogą wszystkim naszym reprezentantom w godnym reprezentowaniu kraju. A jak któryś odmówi, to rzucić mu dyskwalifikację na jakiś czas od pucharów. Skoro jakiś Rumunów stać na wystawienie swoich zespołów to i ligę Mistrzów Świat stać na 5 zespołów.
Ps. Nie wiem jaki ostateczny skład będzie w nowym sezonie. Wiem, iż nie będzie w nim Lukasa. Rozmawiałem z nim po meczu i mogę potwierdzić to co repres napisał. Odchodzi od nas zawodnik, który walnie przyczynił się do sukcesów klubu.
Co do Jochena, to jeszcze ostateczne decyzje nie zostały podjęte, albo jeszcze nie padła ostateczne decyzje. Jochen ma ważny kontrakt, a dzisiejszym meczem pokazał, iż "stary człowiek i może". Zdaje się tylko zadać pytanie retoryczne, dlaczego tak późno?