Moim zdaniem wymagania są trochę mniejsze dlatego że jesteśmy dużą niewiadomą i Heynen jest nieprzewidywalny w swoich działaniach personalnych. Mamy też spory problem na pozycji atakującego. Nie wiem czy o medale może walczyć reprezentacja, która ma 3 równorzędnych atakujących i wszyscy grają mocno przeciętnie. Możemy liczyć że ktoś z tej trójki wystrzeli z formą na turnieju, może Kurek będzie grał w meczach jak na treningach, Konar jak w lidze światowej w zeszłym sezonie czy Schulz jak w lidze. Ale jest to wątpliwe, skoro ze słabszymi rywalami - Kuba, Portoryko, nie błyszczeli Kurek i Schulz. Jeśli Heynen będzie dalej rotował składem, zwłaszcza w tych najważniejszych meczach, to pytanie- wypali czy nie wypali. Z drugiej strony mówi się, że bycie w najlepszej szóstce będzie zadawalające, przynajmniej duża liczba ekspertów tak mówi. Wydaje mi się, że kibice nie podzielają tej opinii i jeśli będzie miejsce 6 lub 5, to będzie to potraktowane jako porażka i pojawi się duża krytyka. Ci którzy teraz chwalą zmienność składu, będą to krytykować, ci którzy uważali że kadrze potrzebny był ekscentryczny i wybuchowy Heynen, zmienią zdanie. Ja tylko mam nadzieję, że zakończymy zmienianie trenera co sezon, bo żadna poważna reprezentacja tej praktyki nie stosuje i związek musi to zrozumieć. Piszę to bez względu na moją sympatię do Heynena lub jej brak, bo nie mam na jego temat jednoznacznego zdania. Są rzeczy które mi się w nim podobają np. traktowanie siatkówki jako absolutnej pasji, poświęcenie się pracy, dawanie szans szerszej liczbie zawodników, ale są rzeczy które mnie w nim irytują np. wybuchowość i ciągłe kłótnie z arbitrami czy ,,suszarka", udzielana zawodnikom (wydaje mi się, że jak zawodnik popełni błąd to można mu to zakomunikować normalnie, może zdecydowanie i z podniesionym głosem, ale nie trzeba krzyczeć tak by to słyszeli kibice po drugiej stronie boiska, bo chyba zawodnik zrozumie bez tego poniżania, nie jest głuchy).
Chyba drabinka jest dla nas korzystna, ale jest jeden warunek: musimy wygrywać. Dla mnie główny faworyt - Rosja.