Odpisując kiedyś na wpis jaki to mamy skład, pisałem, że wcale tak nie jest, a potwierdził to dwumecz z Modeną. Niewiele brakło, a jednak. Utkwiła mi jedna, raczej dwie sytuacje. Jedna to atak Jochena, blok Włochów i przypadkowe zagranie nogą, które przechodzi na naszą stronę, co robi Tibo, obserwuje jak piłka wpada mu w boisko, bez reakcji. Druga sytuacja, to przyklek Drzyzgi, gdy piłka leci do linii, on zamiast rzucić się, czy nawet po prostu podejść do niej, robi przyklęk. Teraz co do zagrywki, Kowal mówi do Ivovica , pierwsza zagrywka mocna, Serb mówi ja chciałem skruta, Kowal stanowczo, pierwsza zagrywka pierzesz, a co robi zawodnik, gra nie wiadomo co, po prostu ładuje piłkę w pół siatki. Za brak subordynacji zawodnik powinien być odsunięty od składu na kilka meczów, ale wiadomo jak jest. Brakło niewiele, ale są dwie porażki. Gdybyśmy wylosowali Zaksę ( najsłabszą drużynę w stawce 12 drużyn) zlali byśmy ich w obu meczach, ale niestety los nie był łaskawy. Tyle o LM, teraz pokonać Skrę i finał z Jastrzębiem.