Cieszynki są spoko, no ale pasują tylko do hali Energia i tego festynu - jak dla mnie
Cieszynki były fajne za pierwszym razem, nawet mi się podobały. Zator jako Stoch - naprawdę niezłe i oryginalne. Ale żart powtarzany w kółko, przestaje być zabawny. Bieganie w kasku strażackim, udając Bródkę, tu już byłem zniesmaczony... W stylu: patrzcie wszyscy jacy jesteśmy fajni...