Pytania do Zbyszka
Jakby mógł przenieść coś z innych lig do Polski to co by to było?
Fragment wypowiedzi jednego z użytkowników forum siatki.org
[quote ]
Czas na treningi, jeżeli to są na przykład tylko dwa, trzy dni w tygodniu wykorzystuje się przede wszystkim na trening siłowy, natomiast na indywidualną pracę z siatkarzami i podnoszenie ich umiejętności technicznych trenerom zwyczajnie brakuje czasu.
I nie jest to jednak tylko bolączka naszej ligi bo rok, czy dwa lata temu Pasini na swoim włoskim blogu napisał obszerny felieton mówiący o tym, że coś się jego zdaniem ostatnio bardzo niedobrego stało z warsztatem szkoleniowców Serie A1, bo jeśli spojrzeć wstecz jeszcze 10 lat temu potrafili oni pracować nad techniką indywidualną siatkarzy, a teraz coraz częściej we włoskich klubach widać trenerów-taktyków którzy wyszli nie tyle z grona kończących karierę wybitnych zawodników, co młodych statystyków odklejonych ledwo co od Data Volley, którzy nawet gdyby mieli masę czasu treningi, to o szlifowaniu indywidualnych umiejętności technicznych, w przeciwieństwie do swojej ukochanej taktyki, czy statystyki mają tylko mgliste pojęcie. W efekcie siatkarzy, po których widać, że z roku na rok robią progres np. właśnie w technice przyjęcia widzi się w Serie A1 zdaniem Pasiniego coraz rzadziej.
Coś w tym na pewno jest, bo Angelo Lorenzetti który jako przedstawiciel włoskiego stowarzyszenia włoskich trenerów siatkówki odpowiedział wtedy listem publicznym na zarzuty Pasiniego, jako przedstawicieli tej grupy włoskich trenerów, którzy nadal lubią ale i też potrafią pracować nad poprawą techniki indywidualnej swoich siatkarzy wymienił wtedy imiennie jeśli dobrze pamiętam tylko Bruno Bagnoliego i Roberto Piazze, czyli jednak samych szkoleniowych wyjadaczy. Sam Angelo Lorenzetti do tej grupy niewątpliwie również się zaliczał i zalicza i pewnie nie bez powodów jest to trener, o którym Zibi Bartman zawsze i wszędzie powtarzał, że warsztat trenerski Angelo ze wszystkich szkoleniowców z którymi mu dane było współpracować ceni najwięcej. Z drugiej strony też nie ma co kryć, że Lorenzetti jeżeli chodzi o podejście do zawodników i umiejętności indywidualnej pracy nad techniką na tle masy włoskich trenerów bardzo dziś pozytywnie się wyróżnia, ale też wcale nie jest znowu taki typowy, co pewnie w dużym stopniu Angelo zawdzięcza też temu, że zaczynał swoją karierę szkoleniowca we Włoszech jako trener drużyn, oraz reprezentacji młodzieżowych i zarówno warsztat trenerski jak i pewne nawyki szkoleniowe z tamtego okresu mu jeszcze ciągle pozostały.
[/quote]
Jak to wygląda z perspektywy zawodnika z tak bogatym doświadczeniem jak Zbyszek?
Czy przy gonitwie z terminami jest czas na pracę nad techniką?
Wielu zawodników zmienia pozycję. Przechodzi z pozycji przyjmującego na atakującego lub z atakującego na przyjmującego. Czy trudno się przestawia na tych pozycjach? Jak to wygląda z perspektywy zawodnika.