Ponieważ pojawiły się nowe okoliczności zabieram głos jeszcze raz.
1. Wszystkim, którzy podobnie jak Janek czy bogdans (co okazało się w czasie rozmowy telefonicznej) zrozumieli, że pochwaliłem kolegę Marcina za to, że dał sobie odebrać szalik, zalecam jedno: dobrze jest nauczyć się czytać ze zrozumieniem, owszem, zdanie może nieco za długie jak na proste umysły ale chwila wysiłku...
2. Wracając do bogansa.
Czy ówże przesłał nam teraz czy kiedykolwiek gratulacje za naszą działalność bez precedensu - żaden klub nie ma w Warszawie swoich zorganizowanych fanów, na dodatek uruchamiamy fanów z innym miejscowości (choćby Śląsk), no i aktywizujemy pikników na Podpromiu (za co nam dziękują) ?
A może przesłał wyrazy współczucia koledze Marcinowi?
No to może potępił chamstwo kiboli Legii?
Nic z tych rzeczy.
W sumie w ciągu ponad dwu lat naszej działalności zauważył nas dwa razy. Raz po finałach, pisząc histerycznie na forum, że się lansujemy. No i teraz. Oprócz owej chamskiej wypowiedzi przysłał mi dzisiaj także SMS: ,,Czy wiesz debilu, co znaczy stracić Barwy. Wyrzuć kretyński wpis z forum''.
A w czasie rozmowy telefonicznej argumentował, że teraz kibole innych klubów będą się śmiać z kibiców Resovii i zabierać im szalki.
Jednym słowem bogdas proponuje nam wpisanie się w logikę zachowań kibolskich.
Jak widać jego skandaliczne zachowania na Rynku po finałach nie były przypadkowe.
Drogi represie - powoli przekonuję się, że jednak kibolstwo nie jest tak odległe od resoviackiej siatkówki. Chociaż pewnie i Ty nie sądziłeś, że rzecznikiem owych zachować będzie skądinąd dziennikarz - choć w tym wypadku to słowo zdecydowanie na wyrost.