Już wiadomo dlaczego u nas w Pluslidze nie będzie powtórek na telebimach. Jak ktoś oglądał końcówkę 4 seta w meczu Kielce-Warszawa to wie o co mi chodzi. Kolev ewidentnie przechodzi linię środkową, drugi sędzia ogląda chyba z 5 razy powtórkę i przyznaje punkt... Warszawie. O co chodzi ja się pytam? Czy przepisy się zmieniły, czy po prostu jak się okazuje już nie pierwszy raz w naszej lidze, to sędzia jest niewykwalifikowany. Póki nie będziemy mieli profesjonalnych sędziów nikt w +L nie odważy się na powtórki dla widowni.
O ile mnie pamięć nie myli przejście było, ale dozwolone. Dlaczego? Ponieważ część stopy - zawodnik stał na palcach - była NAD linią. Jak mówi jeden z punktów przepisów:
"11.2.2.1 dotknięcie boiska po stronie przeciwnika stopą (stopami) jest dozwolone, pod warunkiem że co
najmniej część stopy (stóp) ma kontakt z linią środkową lub znajduje się
nad tą linią;"
Czyli w świetle przepisów sędzia faktycznie błędu nie popełnił.
No i na twitterze też Maciek Dobrowolski z Paulem komentują pracę sędziego, więc wrzucam zdjęcie które się tam pojawiło -
https://pbs.twimg.com/media/BhQ2pqoIAAEzdz9.jpg:large Moim zdaniem mimo wszystko pewna część stopy jest nad linią