Forum Kibiców Resovii Rzeszów
Resovia => Mecze => Wątek zaczęty przez: pedzelito w Stycznia 19, 2022, 11:27:50 am
-
Cześć!
Stowarzyszenie Sympatyków Piłki Siatkowej "Resovia" organizuje w dniu 26 stycznia 2022 r. (środa, mecz o 20:30) wyjazd do Bełchatowa na mecz 1/8 finału Tauron Pucharu Polski w Piłce Siatkowej Mężczyzn 2022, pomiędzy PGE Skrą Bełchatów a Asseco Resovią Rzeszów.
https://www.plusliga.pl/pcup/gid/2996/s/games.html
Koszt wyjazdu to 50zł.
Zapisy poprzez e-mail: ssps@resovia.rzeszow.pl trwają do 23 stycznia 2022 włącznie.
Pozdrawiam,
Pedzelito
-
Niech mi ktoś wytłumaczy, dlaczego Estończyk do tej pory grzał ławę ? Również nie rozumiem, dlaczego gra kosztem Kochana, a nie Słoweńca ?!
-
Niech mi ktoś wytłumaczy, dlaczego Estończyk do tej pory grzał ławę ? Również nie rozumiem, dlaczego gra kosztem Kochana, a nie Słoweńca ?!
To jest bardzo dobre pytanie. A w zasadzie dwa pytania.
-
1:3 MVP Nicola ;D
-
Jak to fantastycznie smakuje, jaka radość w sercu !!! Teraz skład należy ustalać od Tammemy !!!
-
Zawiercie welcome to!
Brawo, naprawdę brawo zwłaszcza za postawę po pierwszym secie, że Klemen nie dał się zagotować i wszyscy prali zagrywką ile fabryka dała. Można? Można.
Oby tylko nie osiąść na laurach po tym meczu.
-
Serce si e raduje. Skra dostała lanie
szczególnie w czwartym secie. Serwis super. Poprawić obronę i kontrę i nikt mas nie pokona.
W końcu ważna wygrana.
-
Przyznam szczerze,że od przyjścia Mendeza i widocznej poprawy gry, WRESZCIE po nie wiem ilu miesiącach/latach, czekałem z niecierpliwością na ten mecz i usiadłem przed tv z rumieńcami na twarzy. I nie zawiodłem się! To już nie jest pojedynczy mecz który jest tylko pozytywnym ,,przypadkiem''. Uważam, że mecz z Nysą akurat był tym meczem ale w drugą stronę. Ale mimo to go wygraliśmy, jak za starych dobrych :)
Kiedyś lubiłem się skupiać na indywidualnościach ale im człowiek starszy tym bardziej rozumie, że to nie o to w tym chodzi. Oczywiście poszczególni gracze robią różnicę ale wygrała drużyna.
Bez euforii ale z dużym optymizmem na resztę sezonu :)
PS
GAME OVER ;D
-
Do wszystkich plujących: Cebulj był, jest i będzie zawsze sercem Resovii, a MVP oczywiście dla Estończyka.
-
Do wszystkich plujących: Cebulj był, jest i będzie zawsze sercem Resovii, a MVP oczywiście dla Estończyka.
Sercem Resovii to był Achrem, Klemenowi jeszcze daleko do takiej roli.
-
Mam wrażenie, że tylko przypadek sprawił, że Timo znalazł się w I składzie.
Sercem Resovii we wczorajszym meczu był Szerszeń. Jeśli wypuścimy go po tym sezonie, to... znów ręce mi opadną.
-
Sercem Resovii we wczorajszym meczu był Szerszeń. Jeśli wypuścimy go po tym sezonie, to... znów ręce mi opadną.
Mi nie opadną. Jak słusznie zauważyłeś, Szerszeń był sercem Resovii we wczorajszym meczu. Niestety, przez prawie trzy lata które gra w Resovii, zawodnik ten jest głównie sercem gabinetów fizjoterapeutów i nic nie wskazuje, by w ewentualnym kolejnym sezonie miało być inaczej. Dlatego ja (jeśli odejdzie) nie będę jakoś rozpaczał, chociaż lubię tego zawodnika i uważam, że siatkarz o takim profilu i takich umiejętnościach jest Resovii bardzo potrzebny. Tylko siatkarz zdrowy.
Dla mnie kluczową sprawą na kolejny sezon byłyby nie jakieś transfery do czy z Resovii, lecz pozostawienie Mendeza. Piszę "byłyby", bo wszystko wskazuje na to, że Mendeza nie będzie i to będzie największym osłabieniem tej drużyny po sezonie. To jak jak nasza gra, mental i zaangażowanie się zmieniły pod tym trenerem jest jak dla mnie niesamowite, a przecież on pracuje dopiero niecały miesiąc. Boję się myśleć co zbudowałby np. po roku, żeby nie przeklinać jego następcy.
-
Sercem Resovii we wczorajszym meczu był Szerszeń. Jeśli wypuścimy go po tym sezonie, to... znów ręce mi opadną.
Yyy... Ujmę to tak- dobrze byłoby zatrzymać trenera Mendeza, wtedy śmiem twierdzić, że nie opadną Ci ręce z ww. powodu.
Swoją drogą to bardzo ciekawe, że wychodzi na boisko niemalże zamrożony zawodnik i rozstrzeliwuje jakby nie patrzeć, jedną z czołowych ekip +L.
-
Można gdzieś obejrzeć wczorajszy mecz? Niestety tylko wynik mogłem śledzić.
-
Dzisiaj Polsat Sport 13:00 i 22:00.
-
Dzisiaj Polsat Sport 13:00 i 22:00.
Wielkie dzięki
-
Brawo dla chłopaków, bo w końcu wykorzystali swoje indywidualne umiejętności grając zespołowo, a nie każdy klepał swoje!!!
Niesamowite jest to jak Marcelo odmienił ten Zespół w krótkim czasie, i jednocześnie smutne jak Alberto marnował ten potencjał :o
To kolejny przykład jak psychologia jest ważna w obecnym sporcie!
-
Tylko najgorsze jest to, że Marcelo najprawdopodobniej nie przedłuży kontraktu :/ Klub powinien zrobić wszystko żeby go zatrzymać
-
Konieczne przedłużenie kontraktu z Panem Mendezem .Człowiekiem poważnym i profesjonalistą.
Niektórym się marzy błazen Heinen.
-
Niektórym się marzy błazen Heinen.
Błazen czy nie, to Heinen podobnie jak Mendez jest dość trwardym trenerem i reagującym z ławki.
Bardziej mnie martwią pogłoski o Anastasim, który ma (podobno) bardzo podobny styl i rytm treningów do Gulianiego - a to już wiemy z autopsji, że nie za bardzo u nas wyszło :o
-
Puszczenie Mendeza będzie bardzo w naszym stylu. Mamy gościa ze ścisłego światowego topu to zamiast trzymać go pazurami puszczamy żeby robił wyniki komu innemu.
Oglądnąłem powtórkę i wynik na pewno cieszy, ale jeśli chodzi o grę z to było to z grubsza to samo co do tej pory, masa błędów własnych (35!) elementy techniczne dalej piszczą, po prostu Bełchatów był jeszcze bardziej sękaty od nas.
-
A na czym to "błaznowanie" Heynena ma niby polegać? Na doprowadzeniu zespołu do mistrzostwa świata?
Przypomnę, że odziedziczył kadrę po "niebłaźnie" De Giorgim. Z zespołu rozbitego zrobił mistrzów świata. Nikt, naprawdę nikt, nie dawał nam wtedy szans na jakikolwiek medal.
Błazen Heynen i poważny trener De Giorgi - na polskim gruncie całkiem niezłe zestawienie. Nawet zabawne.
Równie zabawne jak zestawienie wspaniałego trenera Anastasiego i "nieudacznika" Kowala. Jakoś Kowalowi nie udało się nie wyjść z grupy LM, a Anastasi potrafi. I to chyba trzeci raz pod rząd. Gdyby Kowal nie wyszedł z grupy LM...
Pamiętam jakie epitety towarzyszyły odejściu Antigi ze stołka trenera reprezentacji Polski. Czy dziś ktokolwiek ma wątpliwości co do klasy trenerskiej Stefana, chociaż nie rzucił na kolana świata żeńskiej siatkówki?
-
Zawsze uważałam, że Antiga to świetny trener i wspaniały człowiek /nie błazen/. Szkoda mi było, że tak szybko się go pozbyli w reprezentacji męskiej siatkówki. Cieszę się, że świetnie prowadzi Dewelopres i że po pierwszym roku Go nie zwolnili.
-
Może nie wszyscy oglądali mecz Lubin - Zawiercie 2:3. Na rozegraniu w Zawierciu grał Uros Kovacević i został mvp meczu. Obaj rozgrywający Zawiercia mają kłopoty zdrowotne i występ któregokolwiek z nich przeciwko nam jest niemal niemożliwy. Podobno nie zgodziliśmy się na przełożenie meczu. Szkoda.
-
Bo zabrali nam Kwola ;D ;D ;D
Tak myślałem że to właśnie Uros będzie na sypie . Podobno nie mogli nawet powołać swojego wychowanka z juniorki bo przepisy.
Wyszli odważnie i wygrali . My jak będziemy tak falowali z formą może być różnie.
-
Bardziej mnie martwią pogłoski o Anastasim, który ma (podobno) bardzo podobny styl i rytm treningów do Gulianiego - a to już wiemy z autopsji, że nie za bardzo u nas wyszło :o
Siatkarski "siwy bajerant" to najbardziej przereklamowany trener siatkarski XXI wieku, sztucznie pompowany przez Polsat i +Ligę (vide książka ze Składowskim).
-
Obaj rozgrywający Zawiercia mają kłopoty zdrowotne i występ któregokolwiek z nich przeciwko nam jest niemal niemożliwy. Podobno nie zgodziliśmy się na przełożenie meczu. Szkoda.
Skąd informacja, że nie zgodziliśmy się? Ja podczas dzisiejszej transmisji słyszałem (być może się przesłyszałem), że mecz z Resovią również nie zostanie przełożony. Tyle. Nic nie było o tym czy ktokolwiek zgodę wyraził, czy też nie. To jest Puchar Polski i tutaj "gonią terminy", bo nie ma czasu na nadrabianie zaległych meczów do wiosny gdyż turniej finałowy w lutym. Podejrzewam, że w tym przypadku po prostu nie było możliwości zmiany terminu na późniejszy.
-
Skąd informacja, że nie zgodziliśmy się? Ja podczas dzisiejszej transmisji słyszałem (być może się przesłyszałem), że mecz z Resovią również nie zostanie przełożony. Tyle. Nic nie było o tym czy ktokolwiek zgodę wyraził, czy też nie. To jest Puchar Polski i tutaj "gonią terminy", bo nie ma czasu na nadrabianie zaległych meczów do wiosny gdyż turniej finałowy w lutym. Podejrzewam, że w tym przypadku po prostu nie było możliwości zmiany terminu na późniejszy.
Turniej finałowy jest zaplanowany na 26-27.02, więc były po drodze min 2 terminy na rozegranie tego meczu, a na upartego nawet 3. Trochę naciągana ta teoria, że jesteśmy w tej sytuacji bez winy. Ja osobiście czuję niesmak. Jeśli to faktycznie decyzja organizatorów a nie Resovii, chętnie zobaczyłbym jakiś komunikat w tej sprawie ze strony klubu.
-
Puszczenie Mendeza będzie bardzo w naszym stylu. Mamy gościa ze ścisłego światowego topu to zamiast trzymać go pazurami puszczamy żeby robił wyniki komu innemu.
Oglądnąłem powtórkę i wynik na pewno cieszy, ale jeśli chodzi o grę z to było to z grubsza to samo co do tej pory, masa błędów własnych (35!) elementy techniczne dalej piszczą, po prostu Bełchatów był jeszcze bardziej sękaty od nas.
Z pierwszą częścią wypowiedzi zgadzam się, z małym zastrzeżeniem: "do tanga trzeba dwojga".....
Natomiast druga część (wypowiedzi) mnie zadziwiła. Wygrywamy z drużyną z pierwszej trójki, na ich terenie i dalej "źle" Wygrywamy ich bronią, czyli zagrywką, co się przekłada na blok i to jest kwitowane "gra jest z grubsza taka sama". Zaznaczam, że Skrę chwalono, za wykorzystywanie swoich atutów, czyli zagrywkę i grę środkiem. A w tym meczu zagrali środkiem 15 razy, my 25. Inną sprawą jest skuteczność ataku, zwłaszcza u Janka.Oni mieli 4 asy, my 14. Nie jesteśmy drużyną techniczną, nie jesteśmy orłami w obronie, która de facto leży. Zagraliśmy tymi elementami, które miały być naszym atutem. Do tego widać poprawę gry w przyjęciu I to cieszy.
Założę się, że jakby Skra się po nas tak przejechała, jak my po niej byłyby ochy i achy. Byłoby, że Skra zmiażdżyła nas blokiem i zagrywką, że przyjęcie do d...y itp, itp.
Zatem, cieszmy się, że krok po kroku idziemy do przodu, a nie marudźmy.
-
Cieszyć się oczywiście cieszę, ale po prost gra na takiej ilości błędów z trochę lepiej ogarniętym zespołem w przyjęciu i już różowo nie jest (patrz mecz z Nysą). Nie da się grać dobrze robiąc prawie 9 błędów na set.
-
Cieszyć się oczywiście cieszę, ale po prost gra na takiej ilości błędów z trochę lepiej ogarniętym zespołem w przyjęciu i już różowo nie jest (patrz mecz z Nysą). Nie da się grać dobrze robiąc prawie 9 błędów na set.
Ty widzisz szklankę do połowy pustą. Ja widzę do połowy pełną. Można powiedzieć, że te 21 błędów było wkalkulowane w ryzyko. Wszak serwujący jest w gorszej sytuacji od przyjmującego. Zdobyliśmy 14 asów, co daje 3,5 asa na set. To świetny wynik. Pozostałe błędy to 4 w przyjęciu i 10 w ataku ( z tego 6 sam Maciek Muzaj).
Co do meczu z Nysą. Cieszę się, że przy takiej "bardzo średniej" grze wygraliśmy. Jeszcze miesiąc temu mogłoby się skończyć bez punktów. Na 6 meczów 5 zwycięstw, to nie jest słaby wynik. Chyba sam przyznasz?!
Dodam, że siatkówka to nie jazda figurowa, czy gimnastyka artystyczna. Za styl punktów nie dają.
Pozdrawiam
-
Trzeba uwzględnić, że 24 błędy przypada na zagrywkę. Na te błędy nie ma co narzekać, bo, przy dużym ryzyku, mieliśmy ogromny pożytek z zagrywki.
-
@Slawko & @kael - obaj macie rację.
@Slawko- bo z tymi błędami, których lwią część stanowiły te na zagrywce, szły ogromne profity (bezpośrednie punkty lub piłki oddawane za darmo). Pokazywało to, że więcej grała tudzież miała z gry Asseco Resovia niż Skra, która głównie czekała na to co zrobią przeciwnicy.
@kael - bo jest tak jak piszesz, na lepsze drużyny musi być tych błędów mniej. Pokazał to nawet pierwszy set spotkania w Bełchatowie. Skra popełniła bodaj... 2 błędy a i tak wynik był na styku- teraz można sobie pofantazjować, ale ten mecz można było wygrać do 0 w setach :P.
Odnośnie najbliższego, środowego meczu- jestem ciekaw, czy Zawiercie próbowało go przełożyć, czy też siatkarskie władze się na to nie zgodziły. Resovia gra fair i tutaj zawsze będę chwalił postawę klubu z Podkarpacia. Było tak na początku zeszłego sezonu (mecz z Treflem), było też tak za czasów Andrzeja Kowala, kiedy w Olsztynie było czterech zagranicznych zawodników w pewnym momencie a mimo to trener poprosił tylko o powtórzenie punktu.
-
Odnośnie najbliższego, środowego meczu- jestem ciekaw, czy Zawiercie próbowało go przełożyć, czy też siatkarskie władze się na to nie zgodziły. Resovia gra fair i tutaj zawsze będę chwalił postawę klubu z Podkarpacia. Było tak na początku zeszłego sezonu (mecz z Treflem), było też tak za czasów Andrzeja Kowala, kiedy w Olsztynie było czterech zagranicznych zawodników w pewnym momencie a mimo to trener poprosił tylko o powtórzenie punktu.
Tu piszą, że odmówiliśmy: https://www.pzps.pl/pl/aktualnosci/21975-zapowiedz-18-kolejki-plusligi-covid-19-i-kontuzje (https://www.pzps.pl/pl/aktualnosci/21975-zapowiedz-18-kolejki-plusligi-covid-19-i-kontuzje)
-
Kurde, trochę słabe zachowanie.
Z kibicowskiego punktu widzenia: zobaczyć rozgrywającego Urosa to może być największy hit tego sezonu.
-
Jeśli to prawda, to nasz klub zachował się nieładnie. Pewnie będą tłumaczyć obawami , że w czasach covidu boją się nawarstwienia meczów, ale to będzie słabe tłumaczenie. Mi przynajmniej się to bardzo nie podoba. Takie coś może się [przytrafić i nam i co wtedy?
-
Zwłaszcza, że ćwierćfinał JW z Projektem został przełożony...
-
Zwłaszcza, że ćwierćfinał JW z Projektem został przełożony...
Tu akurat musiał być, bo covid. W tej sytuacji jest to obligatoryjne i nikt nikogo o zgodę nie pyta.
-
No zgoda,natomiast uderzam do samego faktu przełożenia meczu. No, ale skoro covid jest najlepszym argumentem i wręcz jedynym do przełożenia meczu to jest jak jest.
Nie wierzę, że najbardziej zainteresowani, przy odrobinie dobrej woli, nie dogadaliby się co do nowego terminu.
-
Też mi się to nie podoba. Jest jeszcze czas na przemyślenie stanowiska.
-
Podobno na środę Cavana ma być postawiony na nogi. O tym mówił Tomasz Swędrowski. Także podchodźmy spokojnie do tych rewelacji.
-
Dodam, że siatkówka to nie jazda figurowa, czy gimnastyka artystyczna. Za styl punktów nie dają.
I to jest jasne, ja o stylu nic nie pisałem bo średnio mnie on interesuje, gra ma być skuteczna, a popełniając takie masy błędów bardzo się to utrudnia.
Myślę że największe pole do poprawy ten zespół ma właśnie w ilości błędów.
-
W Zawierciu korona, Konar i Cavanna nie zostali w domach, pewnie do jutra wyjdzie im więcej pozytywów.
-
Oglądam właśnie Skrę w CEV i polecam naszym malkontentom którzy przy około 2000 tyś kibiców widzą wolne miejsca na hali. A w Bełchatowie dobrze że mają prężny klub kibica bo hala była by pusta. Więc kto będzie pisał że podpromie świeci pustkami niech się zastanowi co może być tego przyczyną, czy tylko wyniki.