No i o dziwo zespół grający kupe przez cały sezon znów zagrał kupe, no ale część kolegów pewnie zadowolona bo było kilka obron i nawet zdobyliśmy kilka punktów. Jest powód do radości
Ja na prawde nie wiem co Guliani robi na treningach, ale jest to kompletnie bez sensu. Ma zespół prawie pół roku na treningach a nie wypracował NIC. Grają jak banda zebrana kilka dni temu, gra nie klei się w żadnym elemencie. Kolejny spektakularny występ zaliczył nasz estoński Simon, choć dziś jego gwiazdę przyćmił amerykański kolega. Wystawianie tych ananasów co mecz trzeba odebrać jako jakiś trolling ze strony trenera.
Jeszcze raz powtórzę - od czasu plotek transferowych "nasi" przestali grać
Bzdura, grają to samo od pierwszego spotkania.