A w lidze sytuacja ciekawa. Radom ma o co grać w Bełchatowie, bo może się załapać do walki o brąz. Lotos właściwie stracił szansę na finał, ale trzech przeciwników ma dość łatwych, więc Radom, jeśli marzy o medalu, musi coś wywieźć z Bełchatowa.
Skra już złapała swój rytm, więc wątpię, by Radom coś uszczknął, ale walczyć musi.