Pomijając tzw. "sprawiedliwość" takiego czy innego rozwiązania w temacie "co decyduje o miejscu w tabeli przy równej ilości punktów" (jedni powiedzą, że powinien decydować bezpośredni pojedynek, inni, że liczba wygranych) to przepis o tym, że decyduje ratrio setów jest znany WSZYSTKIM od bardzo dawna, a w ostatnim czasie przy okazji rywalizacji Resovia-Skra był przez WSZYSTKICH odmieniany przez wszystkie przypadki.
Także wpisy kolegów Marechala i Conte, jakoby byli tym bardzo zdziwieni traktuję jako (jedno z dwojga):
1. Liczą, że ich wpisy czytają idioci.
2. Sami są.....
Obserwując reakcje zawodników Skry po wygranym przecież za 3 dzisiejszym meczu (bez przesadnej euforii bo stracili seta i...drugie miejsce), bardziej skłaniam się ku pierwszemu punktowi...