Akurat Parodi dziś był najmniejszym problemem.
Cała drużyna zaczęła mieć doła od trzech meczów, a Butryn w szczególności. Prawego skrzydła nie ma, lewe słabo, coś tam środek kończy, ale nie Tammemaa, a akurat tego nie wiedzieć czemu trener wystawia w szóstce. Gra blok-obrona która pojawiła się kilka kolejek temu, od dwóch praktycznie nie istnieje, blok nie istnieje tak jak nie istniał. Jak zagrywka siedzi, to jeszcze jest jako-tako. Jak nie siedzi, to jest jak jest.