Odrobinę nagnę swoje zasady.
Nie mam nic przeciwko Kubie Jaroszowi. W przeciwieństwie do wielu dyskutantów, doceniam jego klasę sportową, tę, którą miał kiedyś, bo o obecnej nic nie potrafię powiedzieć. Nie widziałem jego gry w ostatnim sezonie, wiec trudno mi cokolwiek stwierdzić. Nie rozumiem jednak, dlaczego zdecydowaliśmy się na Jarosza, gdy mogliśmy zatrudnić Filipa? Klasa sportowa pewnie zbliżona, chłopak z Rzeszowa, młodszy, czyli bardziej perspektywiczny. Wątpię ,czy trener Serniotti miał coś wspólnego z tą decyzją - decyzją dla mnie niezrozumiałą, wręcz dziwaczną.
Żeby było jasne:
Witam Kubę Jarosza bez cienia niechęci. To ambitny chłopak, więc jestem pewny, że da Resovii wszystko, na co go stać. Nie zamierzam go traktować jako "tego, który wyrzucił ze składu Filipa", bo Kuba nie jest tego "winnym".
Nie jestem też (już) zwolennikiem "głośnych nazwisk" na pozycji atakującego, więc "nazwisko" Kuby Jarosza nie jest dla mnie rozczarowaniem.