Autor Wątek: wywiad z piłkarzami LZS PALIKÓWKA  (Przeczytany 4173 razy)

Pestka

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 95
wywiad z piłkarzami LZS PALIKÓWKA
« dnia: Marca 01, 2009, 12:24:17 pm »
Zapraszam do WYSŁUCHANIA na YOU TUBE profesjonalnego wywiadu z piłkarzami klubu LZS PALIKÓWKA.
Wystarczy wpisać PALIKÓWKA.Ostrzegam może boleć brzuch  ;D ;D ;D

-5-

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 246
Odp: wywiad z piłkarzami LZS PALIKÓWKA
« Odpowiedź #1 dnia: Marca 01, 2009, 13:27:38 pm »
hahaha Pestka jak to znalazles?
dla poprawki to jest wywiad z jednym zawodnikiem "w pałe" Palikowki :D

Majer

  • SSPS Resovia
  • Senior/-ka
  • *
  • Wiadomości: 2082
  • Resovia na zawsze w moim sercu
Odp: wywiad z piłkarzami LZS PALIKÓWKA
« Odpowiedź #2 dnia: Marca 01, 2009, 13:50:17 pm »
Pestka ja nie tylko uśmiałem się, ale zrozumiałem też, że aby grać w piłkę nie trzeba być jakoś specjalnie inteligentnym i mieć bogatego słownictwa. Wystarczy jedno krótkie lapidarne " w pałę", a wszyscy wiedzą o co chodzi. Swoją drogą prowadzący ten wywiad też nie grzeszył elokwencją ;D

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6941
Odp: wywiad z piłkarzami LZS PALIKÓWKA
« Odpowiedź #3 dnia: Marca 01, 2009, 19:42:24 pm »
No co się czepiacie? Każda dyscyplina ma swoje klimaty. A klimaty piłkarskie na tym poziomie rozgrywek są cudowne. Kto nigdy nie był, ten nie wie co stracił.
Ja kocham kibicować takim igrzyskom ciała i ducha.
Ileż w nich namiętności, pasji, a nawet (nie bójmy się tego słowa!) heroizmu i szlachetnej, niemal rycerskiej rywalizacji.
A przeżycia! Od nirwany do płaczu nad marnością tego świata.
Iluż można doznać przygód...
Wiele lat temu z kumplem zabłądziliśmy na rowerach na mecz, chyba Woli Rafałowskiej z Cierpiszem. Chwała Bogu, że mieliśmy dobre rowery. Wynik był "w pałę" dla miejscowych. Mimo, ze nasze serca nie biły ani po stronie Woli Rafałowskiej, ani po stronie Cierpisza, to po ostatnim gwizdku sędziego (chwycił ciuchy i biegiem do samochodu), zostaliśmy posądzeni o sympatię dla jednej z drużyn i wtedy serca nasze zabiły! Ba, waliły jak młot pneumatyczny. Silne związki społeczne, ukształtowane na poziomie tzw. "małej ojczyzny", okazały się bodźcem do takiego pałera, że Lens Armstrong mógłby się wiele od nas nauczyć. Adrenalina czyni cuda. Sztuczny doping to kaszka z mleczkiem.
Dopóki ktoś przejmuje się, że Palikówka ma mecz w pałę - nie zginęła Rzeczpospolita i nie zginie!
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

Majer

  • SSPS Resovia
  • Senior/-ka
  • *
  • Wiadomości: 2082
  • Resovia na zawsze w moim sercu
Odp: wywiad z piłkarzami LZS PALIKÓWKA
« Odpowiedź #4 dnia: Marca 02, 2009, 10:45:41 am »
Repres ostatnie motto jest genialne. Mi też zdażyło się być na meczu "gwiazd". Raz było to w Hyżnem (grali chyba z Dylągówką) i powiem Ci: mistrzostwo świata.Najlepszy był (jak to przeważnie bywa w takich zawodach) sędzia. Co gość wyczyniał przy linii, to "cyrk  Monty Pythona" przy tym wysiada.Innym razem dałem namówić się szwagrowi na wizytę na stadionie Sokołowianki. Poziom oczywiście iście podwórkowy, ale ja nie o tym, ale o murawie. Nie wiem jak to teraz wygląda, ale wtedy to była tragedia. Na 1m2 przypadała przynajmniej jedna kretówka.Piłka adresowana dołem robiła takie numery,że śmiechu było co niemiara ;D

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6941
Odp: wywiad z piłkarzami LZS PALIKÓWKA
« Odpowiedź #5 dnia: Marca 02, 2009, 13:42:33 pm »
Bo te mecze to pełny spontan na boisku: kto przeżyje - ten wygrał; reszta przegrała.
Ale jak po mordzie nie biją - kapitalna rozrywka i autentyczna pasja kibicowania swoim: cokolwiek złego się wydarzy - winien jest zawsze sędzia.
Ostatnio byłem na takim meczu w Nowej Wsi i tam była trójka sędziów. Wcześniej na liniach biegali miejscowi działacze. Ci to dopiero dawali czadu!
Było - nie było: Palikówka rulezzzzz! ;D
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.