A tak z ciekawości to jak widzicie szanse wygranej z Lube lub Fakiel ?, zakładając że dziś wygrywamy.
Zacznijmy od tego, że sama nasza wygrana dzisiaj jeszcze niczego nie zapewni. Stanie się tak tylko jeśli wcześniej wygrają Włosi. Jeśli Sada zwycięży jakkolwiek, to jutro wszystko będzie otwarte.
Nie sądzę, żeby Cretu zaryzykował taką zmianą. Pierwsza szóstka cały czas potrzebuje czasu na stabilizację.
Po pierwsze, to Cretu powiedział w wywiadzie przed turniejem, że będzie chciał dać pograć Nico. Po drugie, napisałem wcześniej, że liczę na takie okoliczności, które na to pozwolą. Jestem przekonany, że Schulz zagra sporo, żeby się przełamał. Natomiast wcale nie bez sensu wydaje się rozpoczęcie z Miką i Szerszeniem i w razie solidnych kłopotów po pierwszym secie wrócenie do Rossarda.
Tak sobie głośno myślę. Wieczór zweryfikuje.