Ja nie czuję się z nikim podzielony. Być może ktoś czuje się podzielony ze mną, ale to jego problem. W czym niby mamy być podzieleni, w dopingu dla reprezentacji? Przecież to byłaby jakaś dziecinada.
Są antagonizmy? Przecież niekoniecznie chodzi o to, żeby zajmować miejsce w jednym sektorze. Niech to będą "wyspy" odpowiadające na hasła KK reprezentacji i "zarażające" innym rodzajem dopingu swoich sąsiadów, ośmielających ich do przyłączenia się.
Nie chodzi o ilość osób. To kwestia na przyszłość. Nie wiem czy uda się 14 x 10, czy 6 x 50. Nie mam pojęcia jaki oddźwięk zyskałaby akcja wśród innych KK. Chodzi o zorganizowanie zwartych, kompetentnych "pododdziałów", które odpowiedzą na doping KK reprezentacji. Uda się dogadać ze Skrą, Zaksą, JW, Czarnymi to i tak będzie bardzo dużo. Oczywiście formuła byłaby otwarta dla wszystkich chętnych.
Niemożliwe, bo "mur"? No to nie próbujmy. Niech będzie jak jest.