Na forum cisza. No to wrzucę nowy wątek.
Sypie się kadra przed dwumeczem z Belgią. Odpadli: Wlazły, Winiarski, Zagumny i Ignaczak.
Obawiam się, że z Belgią reprezentacja wystąpi w składzie: Woicki, Świderski, Pliński, Gruszka, Wika, Kadziewicz oraz Gacek.
Moja recenzja poszczególnych zawodników:
Pliński - przegrał nam mecz z Brazylią, pierwszy set z Rosją i dwa pierwsze
sety z Włochami. I to haniebnie. Jest całkowicie bez formy. Jeśli mamy z
Belgią powalczyć to od początku musi grać Możdżonek.
Gruszka - nie nadaje się na atakującego. Mając do wyboru jego, Prygla i
Żalińskiego, stanowczo trzeba postawić na Prygla (prochu już nie wymyśli, ale
jest solidny). Tylko czy Robertowi będzie się chciało? Dotychczas był oddany
reprezentacji, ale... chyba za bardzo był lekceważony przez Lozano.
Woicki - nie mam obaw.
Wika - j.w.
Gacek - j.w.
Kadziu - z nim nigdy nie wiadomo.
Świderski - w Pekinie zastępowany przez Wikę, ale grał dobrze. Niestety,
słabiutka forma Plińskiego powodowała, że Zagumny nie grał środkiem.
Przeciwnicy mieli ułatwione zadanie: w ciemno blokowali skrzydła i łapali
Sebastiana blokiem. Po wejściach Możdżonka z Wiką Zagumny uruchamiał środek i
skrzydła się otwierały. Mało w tym winy Świderskiego.
Moim zdaniem:
1. Mariusz Wlazły jest niezastąpiony,
2. resztę ma kto zastąpić,
3. Lozano zatracił umiejętność kierowania drużyną, popełni błędy kadrowe i za
późno (albo wcale) dokona zmian,
4. dwumecz z Belgią przegramy.