Z ciekawości, Ci co się wypowiadają to oglądali mecz czy tylko po wyniku i nagłówkach z Onetu piszą?
Komentarze jakbyśmy przegrali 3 do 0 nie wychodząc z 15.
Nowy sezon w swoim początkowym etapie jest bardzo ciekawy. Nazwiska, nazwiskami ale każda drużyna jest jedną wielką niewiadomą. Mam wrażenie, iż wielu z wypowiadających się traktuje inne drużyny z góry. Ot takie Zawiercie. Co oni mogą? Tak samo jak na MŚ na luzaka podeszli do nas Serbowie, Włosi czy Amerykanie. Panie i panowie to jest sport!!! Tu żaden zespół nie klęknie przed nami, bo przyjechała Wielka Resovia. Ot ma w składzie Mistrzów Świata to nie ma sensu grać. Zostańmy w szatni bo czeka nas siatkarska deklasacja . Czy naprawdę myślicie iż tak nas w lidze traktują? Na takie coś to trzeba zasłużyć. Być jak Zaksa parę sezonów temu. Wygrać 10 meczów z rzędu po 3:0 to może ktoś później odpuści. Natomiast na początku to trzeba grać.
Do tego nieszczęsnego 12 punktu to my graliśmy. Świetny Jarosz, Świetny Mika. Dopiero później się wszystko rypło. W końcówce był błąd za błędem. Takie mecze też się zdarzają. My mamy w cudach na remis. Dwa razy z Zaksą na naszą korzyść i z Olsztynem i z Zawierciem w plecy.
Co do Zawiercia to tam nie grają ułomki. Mają ciekawą drużynę, która prowadzi Masny a i na ławce trenerskiej nie siedzi jakiś No Name. Może nie ma tam reprezentantów, ale jest paru graczy którzy w przyszłości mogą namieszać. Choćby nasz "kat" Semeniuk. On już w Zaksie miał ciekawe wejścia.
Żeby nie było za różowo to nie rozumiem Andrzeja Kowala. Od paru sezonów mam wrażenie, iż nas zaskakują dwie rzeczy.
1) Że liga rusza i gra się od pierwszej kolejki. I punkty z pierwszego meczu są tak samo ważne jak te z ostatniej kolejki.
2) Że nasi przeciwcy chcą grać w siatkówkę i wychodzą na mecz aby wygrać.
Mając cały etap przygotowawczy zawodników na każdej pozycji, dlaczego weszliśmy w mecz bez formy? Fizycznie to słabo wyglądało. Nie będę się oszukiwał, iż taka szóstką jak graliśmy ten mecz będzie grała później pierwsze skrzypce.
Dlaczego Andrzej nie przygotował sobie zawodników, których miał do dyspozycji przez cały okres przygotowawczy do gry od pierwszej kolejki? Przecież wiadomo, iż Redwitz, Jarosz, Dryja, Buszek czy Szerszeń to zawodnicy przygotowywani na drugą linie. Ich forma w tej chwili nie przeszkodzi w późniejszej grze drużyny, gdy reprezentanci dojdą do siebie. Może trener powinien im odpuścić na siłowni aby fizycznie byli w dobrej dyspozycji na inaugurację?
Jan Such zawsze mówił, iż początek jest ważny. Bo na początku o punkty jest zdecydowanie łatwiej niż w drugiej rundzie, gdy zespoły się że sobą zagrają.