W 100 % zgadzam się z 'rayan11'.
Grozer skarżył się na pewne dolegliwości w listopadzie. Od tamtego momentu minęło sporo czasu a poprawy nie było do tego Grozer grał non stop,bez chwili przerwy. Grozer to Resovia, Resovia to Grozer. Znowu uzależniliśmy grę klubu od jednego zawodnika bez którego idzie jak po grudzie. Mógł grać to grał-problemu nie ma i tu jest pies pogrzebany. problemy krążeniowe to nie przeziębienie czy zwichnięcie, to poważna choroba i nie taka prosta w diagnozie. Jakiś doktorek pewnie uznał że to zapalenie mięśnia i dawał mu maści przeciwzapalne. Skoro boli to znaczy ze albo coś jest niedoleczone albo lekarz postawił niewłaściwą diagnozę. Kiedy ten stan utrzymuje się długo to naprawdę nie jest dobrze.
Trzeba było się Grozerem zająć jak 2 miejsce mieliśmy zagwarantowane-Skry dogonić się nie dało, a Zaksa nie była dla nas wielkim zagrożeniem.
To tak jakby iść do lekarza z bolącą głową a ten mówi ci że to ze stresu i daje jakieś pastylki uspokajające. Łepetyna dalej cię boli a on stwierdza że to migrena i znów cię faszeruje. Po kilku tygodniach głowa cię wciąż boli, dodatkowo zaczynasz wymiotować. No ale doktorek stwierdza że rzygasz bo się czymś zatrułeś a głowa boli podczas takiej choroby. w ciągu następnych kilku dni pogarsza ci się widzenie, masz zawroty głowy, w końcu udaje ci się ubłagać lekarza o tomografię komputerową. badanie nic nie wykazuje a lekarz twój ból lekceważy, myśli nawet że symulujesz albo masz on podłoże psychiczne i każe ci się skonsultować z psychiatrą. W końcu z bólu nie wytrzymujesz i trafiasz na pogotowie. Neurolog kieruje cię na rezonans magnetyczny(badanie bardziej szczegółowe niż tomografia) i diagnoza brzmi jak wyrok-guz mózgu. Wczesne wykrycie dałoby ci jakieś szanse ale teraz jest już za późno.
Rozumiesz teraz?
Jeśli boli to znaczy że nie jest w porządku i coś się dzieje. Czas i sposób leczenia mają duży wpływ na ostateczne rezultaty. Jedno badanie nie wystarczy,potrzebne są badania szczegółowe.
Grozer póki stał na nogach i mógł pomachać ręką grał bo przecież każdego siatkarza coś boli. Tylko że ten ból ma zawsze jakieś podłoże a organizm daje ci znać że coś jest nie tak. Nie wiem co za lekarz diagnozował Grozera, ale przy przewlekłym bólu Grozer grać nie powinien.
Drętwienie palców i mrowienie wskazują na problemy nerwowe albo problemy z krążeniem. Wystarczyło zrobić odpowiednie badania a Grozer nie męczyłby się tyle czasu.