Bociek, daj spokój. Naprawdę wierzysz w to, że Górski nie chce mieć Leona w składzie? Naprawdę wierzysz w to, że to Górski nie chciał zatrzymać Grozera?
Rzuca się hasłami w stylu "korporacja". Początkowo to nawet ciekawa figura retoryczna, ale później staje się to zwykłym bzdetem.
-------------------------------------------------------------
Co by było, gdyby Góral uwierzył, że za 2 lata finansowanie Leona przejmą kibice? Może zaryzykowałby wyłożenie pieniędzy na 1 sezon. Jak go do tego przekonać?
A po co się mam wymądrzać.? Wy coś zaproponujcie.
Czepiłem się tego Leona, bo to moje marzenie od lat. Ale nie musi to być Leon. Leon jest tylko pewnym symbolem.
---------------------------------------------------------------
A jeśli uważacie, że to niemożliwe, to opowiem Wam o pewnej rozmowie.
Dawno, dawno temu, po jakimś meczu stałem w towarzystwie Andrzeja Kowala i Andrzeja Grzyba. Kowal był wtedy bodajże II trenerem przy Travicy (ale nie jestem pewny; może już był I trenerem).
Andrzej Grzyb powiedział:
- Jadę na Kubę.
Na to Andrzej Kowal (chyba żartem):
- To przywieź Simona.
Ja wtrąciłem:
- Lepiej przywieź Leona.
Oni pewnie nie pamiętają tej rozmowy. Ja pamiętam (staliśmy w pobliżu bandy, przy której siedzą teraz dziennikarze).
Wtedy wydawało się to science-fiction.
A jednak Andrzej Grzyb Leona przywiózł.