Mariusz to inny typ. Nie przesadzałbym z "nikim". Można Mariusza nie lubić, ale ja go szanuję.
Gdyby mnie ktoś zapytał czy dziś zamieniłbym Geosia na Mariusza w najlepszej formie, odpowiedziałbym bez wahania: nie zamieniłbym.
Trochę się martwiłem, że na początku ligi mogą być kłopoty, bo brak zgrania, zmęczenie mś itd, ale już nie mam takich zmartwień.
Poza tym Ljubo jakby całkiem nowego pałera nabrał. Odmłodniał czy co? Jakieś inne klimaty na treningach. Ściga do obrony aż miło. Młodzieży zwraca uwagę na każdy szczegół i nie odpuszcza żadnego błędu. Atmosfera jest naprawdę świetna. Nie na zasadzie "Kochajmy się" tylko rzetelna orka w "dobrym towarzystwie".
Tylko nie napalajcie się na "szybkie 3:0 ze Skrą". Aż tak mocni nie jesteśmy. Nic się samo nie wygra.