Już w ten weekend na naszej jakże pięknej hali na Podpromiu wygramy Challenge Cup!
Dobra, teraz na spokojnie. W sobotę mamy dwa półfinały. Raczej nieszczęśliwe losowanie sprawiło, że zagramy Pallavollo Modena. Oczywiście Modena będzie faworytem, ale zagrają bez najlepszego gracza finału ostatniego MŚ - Ricardo. To daje nam większe szanse. Niemniej wystarczy popatrzyć na skład i już nie jest tak różowo:
* Fabio Soli (rozegranie) - włoski rozgrywający, ma 28 lat a dopiero teraz debiutuje w Serie A, dużo słabszy od Ricardo
* Andre Nascimento (atak) - nikomu nie trzeba przedstawiać, atakujący reprezentacji Brazylii, z Olsztynem w szóstce grał Andrea Sartorretti i muszę powiedzieć, że jak na 37 lat to grał bardzo dobrze
* Angel Dennis (przyjęcie) - Kubańczyk, kolega Hernandeza z ucieczki z Kuby
Dziwnie serwuje, poza tym mocny punkt drużyny
* Murilo (przyjęcie) - następny Brazylijczyk, przyjmujący
* Andre Heller (środek) - i jeszcze jeden Canarinho...
* Luca Tencati (środek) - jedynie siedmiokrotny mistrz Włoch (pff...) z 10 lat grał w Sisley Treviso, co świadczy o jego klasie
* Pietro Rinaldi (libero) - jeden ze słabszych punktów zespołu, gość ma 35 lat i z Igłą nie ma szans
To taki wg mnie podstawowy skład Modeny. Niestety wyglądamy przy nich ciutkę mizernie, ale brak Ricardo już powoduje porażki: gładkie 0:3 z Montichiari.
O dwóch pozostałych drużynach wiem mniej
Poitiers to teraz 3. drużyna ligi francuskiej i też ostatnio dostali w dupę. Na pewno mocnymi punktami drużyny som: Kevin Hansen (amerykański rozgrywający), Oliver Kieffer (były reprezentant Francji) czy Brazylijczyk Baretto czy Florian Kilama - wielokrotny reprezentant Francji (ma tylko 1,84 m)
Jekaterynburg - ostatnia drużyna rosyjskiej SuperLigi. Sami mówią, że koncentrują się na lidze i pewnie w FF nic im nie wyjdzie
Przyjadom też kibice z Modeny i Francji
Wygramy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!