Prawda jest taka że Resovia powinna zrobić wszystko (poruszyć góry i ziemię) aby Perrina zawiesili i to jak najdłużej, nawet gdyby nas to kosztowało więcej, to powinna być pokazówka że kontrakty się wypełnia, chyba że zapłacą naprawde niesamowite pieniądze (w co wątpię, bo już dawno nie byłoby tematu i upierania się, a Perrin to nie jest jakieś wybitne marzenie Chińczyków, ot dobry gracz).
Dodatkowo zablokowanie na rok lub dwa Matijasevicowi dwóch zawodników sprawiłoby że każdy dwa razy by się zastanowił czy warto pod jego skrzydła przechodzić, a mniej takich = lepiej dla siatkówki.