Forum Kibiców Resovii Rzeszów

Resovia => Mecze => Wątek zaczęty przez: Majer w Października 30, 2018, 19:57:51 pm

Tytuł: Andrzej Kowal - dziękuję
Wiadomość wysłana przez: Majer w Października 30, 2018, 19:57:51 pm
Dziękuję Trenerze za chwile radości, których przysporzyłeś kibicom Resovii, wielkie dzięki za te przeszło 6 lat pozytywnych emocji, zawsze z przyjemnością można było pogadać, teraz również będę to czynił, ale pewnie na inne tematy. Jesteś wspaniałym człowiekiem, nikomu nie odmawiasz chwili rozmowy, za to Cię cenię, że się nie wywyższasz. Jeszcze raz Andrzeju wielkie dzięki.
Tytuł: Odp: Andrzej Kowal - dziękuję
Wiadomość wysłana przez: Slawko w Października 30, 2018, 21:45:49 pm
Andrzej Kowal to trener legenda. Tak, nikt nie odbierze temu człowiekowi, tego co osiągnął z  Resovią. Zdobyte 3 tytuły MP, zdetronizowanie Skry, po jej 7-ioletniej hegemonii wzbudziło w 2012r podziw i szacunek całego siatkarskiego środowiska w Polsce. Andrzej stworzył wtedy niesamowitą drużynę, patrząc z perspektywy lat, najlepszą w nowożytnej historii Resovii. To nic, że gdy obejmował Resovię jako pierwszy trener miał Dżordża, Alka i Igłę. Ściągnął Pita, Tichego i wynalazł Paula Lotmana. Pamiętam, jakie uśmiechy politowania i kpiny pojawiały się  u kibiców innych drużyn, komentujących ten transfer. Ci sami kibice otwierali buzie ze zdziwienia, a raczej z szoku, gdy Paul Lotman (nasza Mróweczka) blokował 3-i raz z rzędu Bartka Kurka w pierwszym finałowym meczu w Bełchatowie.
Tak to właśnie dzięki Andrzejowi Kowalowi przeżywaliśmy cudowne chwile na rzeszowskim Rynku, gdy w 2012 roku świętowaliśmy zdobycie pierwszego w nowożytnej historii Resovii mistrzostwa Polski.
Kolejny sezon odszedł Grozer, przyszedł Zibi Bartman.  Sezon zasadniczy drużyna trenera Kowala skończyła na czwartym miejscu. Ale play-offy to pokazany chaRRakter, pamiętne  ćwierćfinały ze  Skrą (najlepsze w historii Plus Ligi). Można powiedzieć, że Kowal miał szczęście, bo był w zespole Zibi, Jochen, Igła i niezastąpiony Wielki Wojownik Alek. Można, ale byłoby to uproszczenie, ba krzywdzące dla trenera, który jest reżyserem gry zespołu. To on przygotowuje drużynę. To Andrzejowi Kowalowi należała się chwała za te 2 sezony.
Kolejny sezon nie był już tak udany. Drużyna Asseco Resovii przegrała wyraźnie finał ze Skrą, ale pamiętać trzeba że odwróciła  półfinał z Zaksą po najbardziej bolesnym zdarzeniu w historii Resovii (bardzo ciężka kontuzja Alka Achrema).
W tym czasie pojawiły się w zachowaniu trenera Kowala niepokojące objawy przejawiające się aroganckim hasełkami typu "napij się wody", nie znają się na siatkówce" bo krytykują.
Po MS w 2014r, nastąpił sezon, który był majstersztykiem w wykonaniu drużyny prowadzonej przez Andrzeja Kowala. Drużyna przegrała 4 mecze , w tym sławetne lanie w listopadową niedzielę w Łodzi ze Skrą. Pamiętam po tym meczu audycję w Radiu Centrum, w którym dowiedzieliśmy się od Andrzeja Kowala, że zawodnicy nie potrzebują rozmów motywujących, bo są profesjonalistami. Dostało się Andrzejowi od kibiców za tę wypowiedź od kibiców. Skądinąd wiadomo, że do rozmów doszło. Efekt piorunujący. Mistrzostwo Polski zdobyte na lajcie, drugie miejsce w LM i cudowne F4 w Berlinie.
To są aktywa trenera Kowala.
Kolejne sezony to pasmo niepowodzeń. wiem w sezonie 2015/16 zdobyte wicemistrzostwo Polski. Niestety o finale lepiej zapomnieć (0-3 i 0-9 w setach) z Zaksą Pamiętać trzeba, też jak znalazła się ta drużyna w finale (wygrany sezt Bielska w Bełchatowie pozbawił Skrę walki o złoto).  W tym sezonie uwidoczniło się, że trener Kowal ne radzi sobie z prowadzeniem drużyny. Nietrafione decyzje personalne, w doborze 14ki meczowej, kiepskie zmiany w trkcie meczów, panika i chaos. Do tego doszła arogancja posuwająca się do okłamywania kibiców (vide sytuacja z rzekomą chorobą Tichego, gdzie dzień wcześniej trenował przez 2 h). Do tego doszły złote myśli Kowala w stylu  jak się komuś nie podoba to nie musi przychodzić na Podpromie, aby oglądać naszą grę, albo motywacja zawodników w stylu nie oglądajcie się na kibiców, oni was tylko wygwizdają. Do tego doszło zamykanie treningów. trener Kowal zastosował zasadę oblężonej twierdzy. Ze strony kibiców zrodziła się niechęć do swojego trenera pupila. W ich oczach ich pupil zaczął rozmieniać swoją legendę.
Sezon 2016/17 pogłębił ten stan do tego stopnia, że przed ostatnim meczem sezonu Andrzej Kowal postanowił zrezygnować z prowadzenia Asseco Resovii w kolejnych  rozgrywkach Plus Ligi. Asseco Resovia nie zakwalifikowała się do LM przegrywając mecz o trzecie miejsce z JW.Ale to nie te mecze przyprawiły kibiców o zawał serca. A pamiętny pierwszy mecz mecz półfinałowy w Łodzi ze Skrą. Pamiętam po meczu jednego z moich Kolegów. Wyglądał jak rozwścieczony lew. Autentycznie bałem się o jego zdrowie.
Trenerem Asseco Resovii został Roberto Serniotti, a trener Kowal został dyrektorem sportowym. Ja głosi wieść gminna dyrektor Kowal prowadził rozmowy z zawodnikami, komentował w trakcie meczów zmiany wykonywane przez trenera Serniottiego. Przygotowywał również raporty Prezesowi Gorskiemu dotyczące pracy Roberto. Efekt tych działań zwolnienie trenera Serniottiego po 12u kolejkach przy bilansie 7zwycięstw i 5 porażek. A trzeba zaznaczyć, że skład nie był za bogaty. Na stanowisko trenera wraca Andrzej Kowal. Jest to najbardziej dwuznaczna decyzja , do tego mocno wątpliwa etycznie z jaką spotkałem się w sporcie. Niestety swoim zachowaniem trener Kowal u wielu kibiców stracił resztki szacunku. A wynik sportowy to 6e miejsce a w sezonie zasadniczym w okresie analogicznym do oceny pracy Roberto miał bilans 6-6. Ale przez cały okres miał poparcie zarządu i właściciela klubu, czego efektem był nowy dwuletni kontrakt  (w czasie trwania rundy zasadniczej).
Trener Kowal skompletował skład jaki chciał (w ramach możliwości finansowych klubu), miał większość zawodników w okresie przygotowawczym. Efekt 4 porażki na 4 rozegrane mecze i ostatnie miejsce w tabeli.  Tego nie był w stanie wytrzymać nawet Adam Góral. Wszak musiał zareagować na to, że dobre imię Jego firmy jest narażone na szwank, do tego gra drużyny wyglądała, jakby pieniądze wyrzucono w błoto. No i nastąpiło, to na co kibice czekali od 2016 roku, definitywnie ( takie płyną deklaracje z klubu) rozstanie  klubu z z trenerem Kowalem.

Dla mnie trener Kowal, to swego rodzaju postać tragiczna, z jednej strony legenda, z drugiej człowiek który sam  siebie strącił z cokołu.
A wystarczyło wiedzieć, kiedy zejść ze sceny jako zwycięzca,  w blasku chwały, jako bohater tłumów.
Ot taka historia Andrzeja Kowala widziana moimi oczami. 
Tytuł: Odp: Andrzej Kowal - dziękuję
Wiadomość wysłana przez: Majer w Października 30, 2018, 22:08:44 pm

Dla mnie trener Kowal, to swego rodzaju postać tragiczna, z jednej strony legenda, z drugiej człowiek który sam  siebie strącił z cokołu.
A wystarczyło wiedzieć, kiedy zejść ze sceny jako zwycięzca,  w blasku chwały, jako bohater tłumów.
Ot taka historia Andrzeja Kowala widziana moimi oczami.
Ot cały Slawko, temat jest jasny, celowo dodałem jedno słowo....... ale ciężko było powstrzymać się od podsumowania ? temat to nie historia Andrzeja Kowala, ale zupełnie inny, no cóż .....  ::)
Tytuł: Odp: Andrzej Kowal - dziękuję
Wiadomość wysłana przez: Slawko w Października 30, 2018, 22:12:40 pm
Ot cały Slawko, temat jest jasny, celowo dodałem jedno słowo....... ale ciężko było powstrzymać się od podsumowania ? temat to nie historia Andrzeja Kowala, ale zupełnie inny, no cóż .....  ::)


Majer nie chciałem tworzyć kolejnego wątku . O cała (nieskomplikowana) przyczyna. Poza tym tworzenie takiego wątku w rozdziale Mecze, nie jest zbyt trafne  :).
Tytuł: Odp: Andrzej Kowal - dziękuję
Wiadomość wysłana przez: Majer w Października 30, 2018, 22:28:46 pm
Ok, przepraszam, źle zrozumiałem Twoją intencję.  8) Bez urazy.
Tytuł: Odp: Andrzej Kowal - dziękuję
Wiadomość wysłana przez: Majer w Października 30, 2018, 22:56:17 pm
Majer, a może Ty chcesz z tego wątku zrobić osobisty ołtarzyk dla Andrzeja Kowala. . Powiedz,  to usunę mojego posta bez urazy.
Tylko do ołtarzyka przydałaby się ikona  8)
Nie zawiodłem się na Tobie, przeprosiny były szczere, po doświadczeniach z historii, źle odebrałem intencję , jednak nie do końca. Miejsce ołtarza jest w świątyni, nie dworuj sobie z Sacrum. Dla Ciebie to Tichy i Johen jest idolem, dla mnie warte uwagi jest to, co osiągnął z Resovią Kowal, stąd moje podziękowania dla Niego, to wszystko w temacie. 8)
Tytuł: Odp: Andrzej Kowal - dziękuję
Wiadomość wysłana przez: Slawko w Października 31, 2018, 06:10:35 am
Majer jeśli Cię urazilem przepraszam. A post skasuję. Pozdrawiam :)
Tytuł: Odp: Andrzej Kowal - dziękuję
Wiadomość wysłana przez: _Misiek_ w Października 31, 2018, 07:48:28 am
Post jest niezły, po co od razu kasować. Może lepiej przenieść gdzie indziej, bo rzeczywiście wygląda dziwnie w temacie z podziękowaniami, ale to tylko moja skromna uwaga.
Tytuł: Odp: Andrzej Kowal - dziękuję
Wiadomość wysłana przez: repres1 w Października 31, 2018, 08:09:40 am
Przecież to jest podziękowanie.
Życie nie składa się z samych blasków. Są też cienie.
Można się z poglądem autora zgadzać, można się nie zgadzać... i o to w tym wszystkim chodzi.
Majer, nie przesadzaj. Nie dziękujemy świętemu Franciszkowi z Asyżu. Dziękujemy Andrzejowi Kowalowi - trenerowi, z którego udziałem przeżyliśmy wspaniałe chwile i który podniósł kryterium "sukcesu Resovii" na niebotyczny poziom, ale również trenerowi, któremu i coś się nie udało. Ja bardzo żałuję, że się nie udało, ale inni nie muszą mojego żalu podzielać.
Nie ma trenera, który odnosiłby wyłącznie sukcesy.
Składający podziękowanie nie musi być apologetą. Ma prawo (w rzeczowym stylu) dostrzec także niepowodzenia. One naprawdę są częścią każdej ludzkiej działalności.
Tytuł: Odp: Andrzej Kowal - dziękuję
Wiadomość wysłana przez: Slawko w Października 31, 2018, 08:27:45 am
Skasowałem post dotyczący ołtarzyka. A postu dotyczącego Andrzeja Kowala nie zamierzam likwidować. Myślę, że Majer zrozumiał moje intencje.  :)
Tytuł: Odp: Andrzej Kowal - dziękuję
Wiadomość wysłana przez: Majer w Października 31, 2018, 18:26:52 pm
W porządku Slawko, trochę emocjonalnie podchodzę do Twoich postów, mając w pamięci tamtejsze, nie chowam urazy, jestem tylko lekko uczulony. ;)

Przecież to jest podziękowanie.
Życie nie składa się z samych blasków. Są też cienie.
Można się z poglądem autora zgadzać, można się nie zgadzać... i o to w tym wszystkim chodzi.
Majer, nie przesadzaj. Nie dziękujemy świętemu Franciszkowi z Asyżu. Dziękujemy Andrzejowi Kowalowi - trenerowi, z którego udziałem przeżyliśmy wspaniałe chwile i który podniósł kryterium "sukcesu Resovii" na niebotyczny poziom, ale również trenerowi, któremu i coś się nie udało. Ja bardzo żałuję, że się nie udało, ale inni nie muszą mojego żalu podzielać.
Nie ma trenera, który odnosiłby wyłącznie sukcesy.
Składający podziękowanie nie musi być apologetą. Ma prawo (w rzeczowym stylu) dostrzec także niepowodzenia. One naprawdę są częścią każdej ludzkiej działalności.

Leszek jeśli chciałbym dziękować wymienionemu przez Ciebie Świętemu, to wiem gdzie bym to uczynił. Założyłem powyższy wątek, aby nie mieszać krytyki Kowala z podziękowaniami, jest tyle tematów, gdzie chętni jadą po trenerze, więc ten jest po to, aby kto czuje taką chęć, w tym temacie mógł podziękować Andrzejowi za to co zrobił dla klubu.  8)
Tytuł: Odp: Andrzej Kowal - dziękuję
Wiadomość wysłana przez: Blejd w Listopada 01, 2018, 01:10:53 am

A wystarczyło wiedzieć, kiedy zejść ze sceny jako zwycięzca,  w blasku chwały, jako bohater tłumów.

Ciężko zejść kiedy jest się zwycięzcą. I to jestem w stanie zrozumieć. Ale dużym błędem był zbyt wczesny powrót i to w ,,dziwnych'' okolicznościach. Trzeba było odczekać dwa, trzy lata i potrenować w jakimś innym klubie międzyczasie. I wtedy wracać.
Teraz o powrót będzie bardzo ciężko... A szkoda, bo bardzo szanuje Andrzeja Kowala i doceniam jego warsztat. Mam wrażenie, że brakowało mu trochę takiego ojcowskiego bata nad sobą. A zamiast tego dano mu za duży parasol ochronny i swobodę. I skończyło się tak jak się skończyło...
Tak czy inaczej zapisał się mocno w historii Resovii i na długo będzie zapamiętany! Dzięki Andrzej i powodzenia!
Tytuł: Odp: Andrzej Kowal - dziękuję
Wiadomość wysłana przez: Wronka w Listopada 01, 2018, 08:47:32 am
No cóż,  raz już dziękowałem ale ponoć tego nigdy za wiele więc jeszcze raz: dziękuję za dobre chwilę, złe zapominam i szczerze życzę powodzenia w dalszym życiu.
Tytuł: Odp: Andrzej Kowal - dziękuję
Wiadomość wysłana przez: alfreda w Listopada 01, 2018, 20:04:25 pm
Szkoda ,że tak się kończy praca Pana Andrzeja Kowala. Jeszcze ci krytykanci przyznają, że był to najwspanialszy okres Resovi.

Bardzo dziękuję Panie Trenerze. Przepraszam za te obraźliwe słowa rzucane na Pana.
Jeszcze raz dziękuję.
Pokonać w tamtym czasie Skrę, która była hegemonem to było coś niesamowitego dlatego tak smakowało.
Dzięki, dzięki, dzięki.