I to co Trener zauważył na początku monotonia pytań ciągle tych samych go nuży .
Raczej chodzi o monotonię odpowiedzi.
Problemem odpowiadających nie jest monotonia pytań. Problemem jest "Jak odpowiedzieć, żeby nic nie odpowiedzieć".
Nie oczekujcie od pytanych zbyt daleko idących odpowiedzi. Oni nie mogą ich udzielić!
Pamiętacie "najazd" na Kasię za odrobinę emocjonalną wypowiedź przed półfinałowym dwumeczem z Zaksą?
Ostrzegałem, jaki będzie skutek tego najazdu. Dziś Kasia, co najwyżej, wydaje komunikaty.
Nie miałem czasu odsłuchać wczorajszej audycji, ale "w ciemno" obstawiam, że Andrzej nie polecał "napić się wody".
Jeśli na człowieka, który wypowie się odrobinę emocjonalnie (ma rację albo nie), urządza się nagonkę, ten człowiek zwykle wyciąga z sytuacji wnioski. "Sam tego chciałeś, Grzegorzu Dyndało".