Forum Kibiców Resovii Rzeszów
Poza parkietem => Kosmos => Wątek zaczęty przez: A :) w Czerwca 24, 2014, 17:01:58 pm
-
W piątek w Wiedniu odbędzie się losowanie Ligi Mistrzów
Podział koszyków przed losowaniem
Podział na koszyki męskiej LM:
1. Cucine Lube Treia, Sir Safety Perugia, Copra Elior Piacenza (wszystkie Włochy), PGE Skra Bełchatów, Asseco Resovia, Jastrzębski Węgiel, Zenit Kazań (Rosja).
2. Lokomotiw Nowosybirsk (Rosja), Halkbank Ankara, Fenerbahce Grundig Stambuł (obie Turcja), Knack Roeselare, Precura Antwerp (obie Belgia), Berling Recycling Volleys, VfB Friedrichshafen (obie Niemcy).
3. Tours VB, Paris Volley (obie Francja), Olimpiakos Pireus (Grecja), Hypo Tirol Innsbruck (Austria), Tomis Constanta (Rumunia), ACH Volley Ljubljana (Słowenia), CAI Teruel (Hiszpania).
4. Marek Union Ivkoni Dupnista (Bułgaria), Jihostroj Ceske Budejovice (Czechy), Budvanska Rivijera Budva (Czarnogóra), Bełogorie Biełgorod (Rosja), Noliko Maaseik (Belgia), Posojilnica (Szwajcaria)
http://cev.lu/NewsImages/17810/Files/Draws.pdf
Zobaczymy kogo przydzieli los i czy będziemy mieć szczęście w losowaniu.
Wg mnie trudna grupa to ta z udziałem zespołów Rosyjskich i Tureckich. Reszta przeciwników jest w Naszym zasięgu. Ktoś jednak z rozstawionych trafi na Grozera i spółkę. Mam dziwne przeczucie iż mecz z Rosjanami jest nam pisany i w tym roku będzie miał miejsce. Grozer wróci na Podpromie. Jak wszyscy byli Resoviacy którzy odeszli z Klubu do jakiegoś innego uczestnika Ligi Mistrzów. To taka niepisana reguła. Tak samo, jak transfer zawodnika który był naszym przeciwnikiem w tych rozgrywkach.
Transmisja na pewno na laoli a może i w Polsacie Sport.
-
Mam nadzieję, że trafimy Bielogorie w grupie :)
-
Leszek ''turystyczna'' grupa marzeń to Precura Antwerp-Tirol Insbruck-Posojilnica
-
Mam pytanko o której jest losowanie
-
o 20:00 na laoli...
-
G.Grozer jak nie on ! :D
(http://i62.tinypic.com/2hevf3s.png)
Mamy - Berlin, Ljubljana, Budva :D ominelismy grupe smierci :)
-
To jest niemożliwe. Znowu najsłabsza grupa.
-
No chyba nie będzie się dało nie wyjść z grupy ;)
-
(https://pbs.twimg.com/media/BrKOX9lCYAAMSkZ.png:large)
ps. Jak Bilbo Baggins przy Gandalfie ;)
(https://pbs.twimg.com/media/BrKBdQDCMAMP5Qz.png:large)
I Dżordż się pojawił:
(https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/v/t34.0-12/10487828_875385645824201_2065962098_n.jpg?oh=cf5b56cb4b7b46396a15facc75819f27&oe=53AFDBEC&__gda__=1404012924_b6107767bf0aa6f49a7c12419b06c9e1)
-
Słabo pod względem turystycznym, bo wszędzie już byliśmy. Nie będzie nowych miejsc do zwiedzania :'(
Skra też trafiła łatwą grupę, powinni wyjść z pierwszego miejsca.
Jak się układa drabinka po fazie grupowej? W pary czy losowanie?
-
Losowanie a raczej dobieranie. Lepiej wygrać aby nie oglądać się za siebie.
3 x B. Berlin, Budva i Bled. Jak Kasia pisała, wszędzie byliśmy ale wyjazdy bliskie. Jastrzębia ma Tour de Europa. Od Novosybirska do Hiszpani.
-
Jak się układa drabinka po fazie grupowej? W pary czy losowanie?
Z tego, co czytalam to losowanie, a pozniej drabinka.
-
Najłatwiejszą grupę ma Skra bo z każdego koszyka dali im po najsłabszym zespole. Nam szczęście też sprzyjało, bez większych problemów powinniśmy wyjść. Szkoda trochę, liczyłem na Halkbank albo Biełgorie. Przynajmniej w fazie grupowej nie zobaczymy siatkarskich gwiazd na Podpromiu.
Jedynie Berlin jest nam w stanie zagrozić. Budwa się mocno osłabiła po tym sezonie, odeszli Falaschi (do Gdańska) i Bojić (on już w sumie w trakcie sezonu stamtąd poszedł). W Lubljanie też nie grają jakieś znane nazwiska.
A do tego ta nowa piłka...
-
A do tego ta nowa piłka...
mozesz powiedziec cos wiecej na ten temat ;> ?
-
mozesz powiedziec cos wiecej na ten temat ;> ?
(http://www.cev.lu/NewsImages/17864/Original/008.2014-EuropeanVolleyballGala-1.jpg)
The ball was designed jointly by CEV and its long-time partner Mikasa Corporation, which has been at the side of Europe's Volleyball family for many years already. "This is a solid partnership and we are evidently happy with the cooperation that our Confederation and Mikasa have developed throughout the years," the CEV President said. "We want to continue the same way knowing that Mikasa shares our ambition and strive to work for the good of Volleyball and to create innovative solutions for a bright future of our sport."
-
A do tego ta nowa piłka...
Na czymś ta "biedna" federacja musi zarabiać ::) Grunt, że piłka okrągła ;D
-
No wiadomo o co chodzi. Wszystkie kluby niestety muszą wydać kasę i dokupić piłeczki...
-
ciekawe co na kolorystykę nowej piłki powiedzą zawodnicy... trochę "oczojebna"
-
Trafiliśmy w tym roku do grupy śmierci (dla nas jest to bardzo ciężka grupa, mając na uwadze fakt, że na początku sezonu od lat nie błyszczymy z formą), Budva wiadomo w czym rzecz, w Berlinie gra się drużynom przyjezdnym bardzo ciężko, a zwycięstwo na Słowenii to raczej przy wspięciu się na wyżyny jedynie możliwe. Cóż nudno na pewno nie będzie nudno i zapewne do ostatniego meczu będziemy gryźć parkiet żeby awansować, dobre tego strony to takie, że hala powinna być pełna na każdym spotkaniu w Rzeszowie ;)
-
"Specjalna edycja Mikasy na Ligę Mistrzów - OK, ale zielone koszulki libero to jakiś absurd. Co ten CEV jeszcze idiotycznego wymyśli!?"
https://twitter.com/pwrotny
:O
-
W nowym sezonie w LM nastąpią istotne zmiany w ustalaniu miejsca w grupie.
Nikt o tym nie pisze, a warto.
Kolejność w grupie ustalana będzie wg kryteriów:
1. Ilość wygranych meczów
2. Ilość punktów wg punktacji 3,2,1 (3-0, 3:1 za 3 itd.)
3. Współczynnik setów wygranych do przegranych
4. Współczynnik punktów zdobytych do straconych
5. Wynik bezpośredniej rywalizacji pomiędzy zespołami.
Wnioski:
1. opłaca się wygrywać (nawet tiebreaki)
2. Może zdarzyć się sytuacja:
- zespół A - 3 mecze wygrane za 3 i 3 przegrane za 0 = 9 pkt
- zespół B - 4 mecze wygrane w tiebreakach i 2 przegrane za 0 = 8 pkt.
Wyżej w tabeli będzie zespół B :o 8)
-
Totalny debilizm że strony Cev...
-
Sprawdziłem przed 18 i będzie bardzo dużo świeżej krwi na meczu z Budvą. Może to i lepiej że hala się przewietrzy.
-
I zaczyna się walka o FF LM. My się staramy a działacze CEV występują do Skry z propozycją. Chętny tez jest Berlin.
Wydaje mi się, iż z Podpromiem nam się nie uda. Za mała hala. Ale już w hali w Krakowie to co innego. Po otwarciu autostrady to 1,5 h jazdy. To nie jest aż tak daleko.
Najmniej obawiam się o kwestie sportową i kibicowską. Tu damy radę. Bardziej martwi mnie, iż centrala bardziej będzie popierać Skrę.
Ale jest też jasna strona. Finał dostanie ten, kto zapłaci więcej. Czyli trzeba zapłacić więcej niż Skra i Berlin. Myślę, iż klubu na to nie stać. Musi ktoś zasponsorować to. Oczy działaczy pewnie są zwrócone w stronę miasta i Asseco. Gdyż tylko te dwa podmioty dysponują razem wystarczającą kasą aby tą imprezę kupić. Pewnie Skra będzie licytować, więc zapłacimy za prawa więcej niż normalnie. Ale nie sądzę aby działacze się dogadali w tej kwestii. Zarówno nasi jak i Skry będą ciągnąć w swoją stronę.
Skra juz zbiera kasę. Na meczu z nami w Łodzi coś zarobią. I to pewnie przeznaczą na prawo do FF.
Stawką jest nie tylko sama impreza. Mam wrażenie, iż przegrany w walce o FF zmierzy się z Bielgoroje na drodze do finału.
-
Tylko gdzie tu biznes , płacisz CEV , płacisz Kraków Arenie . No ale może Kraków by się dołożył za reklamę , sami siatkówki klubowej nie przyciągną. ?
-
Nie wydaje mi się, że Kraków wchodzi w grę. Nie widzę sensu wyrzucania pieniędzy.
Jakoś nie boję się żadnego przeciwnika. I to nie dlatego, że przeceniam Resovię.
Ostatnie mistrzostwa świata pokazały, że jeśli się dobrze gra, da się wygrać z każdym. Problem nie polega na tym, żeby unikać Biełgorodu. Problem polega na tym, żeby dobrze grać.
Z tego co mi wiadomo, nasza hala nie jest przeszkodą w organizacji F4.
Pieniądze lepiej zaoszczędzić na ewentualne wzmocnienia i rozbudowę trybun Podpromia.
Mam wrażenie, że wygranie LM nie jest u nas "priorytetem finansowym", że nie będziemy się szarpać na jakieś ekstra wydatki w związku z tym celem. Może to i dobrze.
Pewnie, że byłoby pięknie, gdyby to właśnie Resovia, jako pierwszy polski klub (we wszystkich grach zespołowych) wygrała LM (pamiętam o zwycięstwie Sosnowca w PKME), ale nie sądzę żebyśmy traktowali to superpoważnie. Dla mnie istotne jest, co w tej sprawie ma do powiedzenia Góral. A on nie mówi nic.
Wygrywajmy poszczególne mecze.
Nowakowski grywał przeciwko Muserskiemu. Grozera też u siebie nie chcemy (widocznie jest za słaby lub mało perspektywiczny), więc o co chodzi?
Wygrajmy najbliższy mecz. Nie ścigajmy się w wydawaniu pieniędzy ani z Bełchatowem/Łodzią, ani z Berlinem. Włóżmy te kilka milionów w przebudowę trybun. To będzie słuzyć zarabianiu pieniędzy na siatkówce przez następne lata.
I jeszcze jeden drobiazg. Myślę, że rzeszowskim kibicom łatwiej byłoby wspierać Resovię w F4 w Łodzi czy Berlinie niż w Rzeszowie. Już wyobrażam sobie bitwę o miejsca na Podpromiu i rozczarowanie wielu karnetowiczów, którzy wspierają klub w meczach z Bielskiem i Będzinem, a w najważniejszym wydarzeniu nie mogliby brać udziału, bo przecież potrzeba mnóstwa biletów dla krewnych i znajomych cev-owskich oficjeli i innych spoza Resovii. Może być więcej kwasów niż korzyści. Klub szanuje karnetowiczów, ale może okazać się bezsilny i wszelkie zło jemu zostanie przypisane.
Nad jakimś przymierzem Kraków - Rzeszów trzeba by było pracować już dziś. Przed wyborami nikt już nie ma do tego głowy. Po wyborach nikt jeszcze nie będzie miał do tego głowy.
Bądźmy zespołem. Bądźmy mocni. To wystarczy.
Nie wiem, czy w tej chwili jesteśmy w stanie wygrać ze Skrą. Chciałbym, żebyśmy w styczniu byli w stanie wygrać z każdym.
-
Ożesz kurde :o Ktoś z CEV musiał głową w tą budę uderzyć zanim ją postawili w miejscu "słupka" sędziowskiego... Albo sędzia z psem przyjdzie...
:o
https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/v/t1.0-9/934846_735766649803771_905877236065284292_n.jpg?oh=2ea59d283963eba24b523e5fd15af4b9&oe=54EF30CF&__gda__=1423935154_7d92ddf435dccd655a3b19bd8d2aebbf
-
Tak wygląda dbanie o bezpieczeństwo zawodników wg CEV. Oczywiście o ile zdjęcie dobrze oddaje rzeczywistość, kto będzie na meczu przekona się jutro na własne oczy.
-
U Ryby na twitterze jeszcze projekt tego:
https://pbs.twimg.com/media/B1jQFC7IAAAMnG8.jpg:large
-
Na wczorajszym treningu Andrzej z chłopakami długo się zastanawiali jak będzie się grało z tymi krawędziami pod nosem.
-
Ożesz kurde :o Ktoś z CEV musiał głową w tą budę uderzyć zanim ją postawili w miejscu "słupka" sędziowskiego... Albo sędzia z psem przyjdzie...
:o
https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/v/t1.0-9/934846_735766649803771_905877236065284292_n.jpg?oh=2ea59d283963eba24b523e5fd15af4b9&oe=54EF30CF&__gda__=1423935154_7d92ddf435dccd655a3b19bd8d2aebbf
Według mnie brakuje jeszcze kapsuły do tego "sędziowskiego słupka" i skafandra dla arbitra i byłby pełny odlot :D . Jeszcze te zielone koszulki libero. Tak wygląda promocja siatkówki w wykonaniu tych pasożytów z europejskiej centrali.
-
Ożesz kurde :o Ktoś z CEV musiał głową w tą budę uderzyć zanim ją postawili w miejscu "słupka" sędziowskiego... Albo sędzia z psem przyjdzie...
:o
https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/v/t1.0-9/934846_735766649803771_905877236065284292_n.jpg?oh=2ea59d283963eba24b523e5fd15af4b9&oe=54EF30CF&__gda__=1423935154_7d92ddf435dccd655a3b19bd8d2aebbf
Z psem przewodnikiem 8)
-
Nie dość że to niebezpieczne, a dwa to znacząco zmniejsza pole gry i możliwość podbicia piłki która wraca po bloku !!!! >:(
Raaany, kto się na to zgodził?!?!?
Ciekawe czy ten pomysł przetrwa, czy kluby wymuszą jego usunięcie !!!
-
Kiepsko to wygląda :-/ chyba znacznie obniży też widoczność boiska kibicom siedzącm w tamtym miejscu.
-
No i jesteśmy po pierwszym meczu.
Gdybyśmy nie nastrzelali sobie bramek samobójczych na początku I seta... ;D
Powiem tak:
Rafał Buszek jest nie do wyjęcia nie tylko z I składu Resovii, ale i z I składu reprezentacji Polski. To co gra w ataku (przy bardzo dobrej grze w przyjęciu) jest naprawdę na poziomie światowym. Z takim zawodnikiem w składzie nie mamy prawa obawiać się żadnego przeciwnika.
Heniu Schoeps - ten facet jest po prostu genialny. Jak to dobrze, że w półfinale MŚ'14 Niemcy zagrali z Dżordżem w składzie. Gdyby grał Heniu... Tak przytomnego, tak technicznie genialnego atakującego można ze świecą szukać. Oglądam jego grę na co dzień już trzeci rok, ale w tym sezonie nie mogę wyjść z podziwu, co facet wyczynia, co potrafi. Dziś nie szło mu w zagrywce, ale w ataku - poezja. Techniczny geniusz.
Cieszę się, że Andrzej Kowal zmienił swoje nastawienie do (nareszcie) wyrównanego składu. Nie idzie Penczewowi, to wchodzi Lotman. Bez fochów, bez dąsów, ot tak normalnie. Paula wchodzi i gra swoje. Nie czekamy "aż X się przełamie", bo i po co ma się przełamywać? Zdąży się przełamać w następnym meczu. Brawo Andrzeju! Nareszcie "Wszyscy jesteśmy Resovią" :)
-----------------------------------------------------
No cóż, u mnie skończył się sezon ochronny na ocenę naszej gry. Obiecywałem miesiąc bez krytyki i wytrzymałem miesiąc bez krytyki.
Dziś nie mam za co krytykować. Nawet te bramki samobójcze, których nastrzelaliśmy sobie w I secie, nie nastroiły mnie krytycznie. Trochę dziwne wydało mi się zdenerwowanie naszych zawodników, ale... nie pierwszy to raz w I secie jesteśmy sztywni. To wszystko dzieje się w głowach, bo gdy nabieramy pewności siebie, to stajemy się po prostu nie do pokonania.
Pewnie gdzieś tam się potkniemy. Pewnie nie wszystko pójdzie gładko. Ale coś mi się zdaje, że my i Skra nie musimy się obawiać ani meczów grupowych, ani rund pucharowych, ani Rosjan, ani Włochów, ani Turków.
Jedziemy dalej.
-
Rafał Buszek jest nie do wyjęcia nie tylko z I składu Resovii, ale i z I składu reprezentacji Polski.
Repres, jestem ciekaw co na to powiedziałby ........ gvwniarz Kurek ;). Swoją drogę w play-off LM marzy mnie się właśnie Macerata z gvwniarzem Kurkiem. Nie Biełogorie, czy jakieś tam inne Zenity. Na nich przyjdzie czas w FF ;), ale Macerata z Kurkiem. Myślę, że Buszu też nie miałby nic przeciwko temu (wtajemniczeni wiedzą co mam na myśli ;) 8)).
Echhhhh ...... dostać Maceratę z takim Kurkiem :). Przeżuć, połknąć i na końcu wy.....ć 8).
A więc .........Maceratę daj mi luby ;)
-
Repres zgadzam się z Tobą co do słowa, co do oceny dzisiejszego meczu. Jedynie przeniósłbym akcenty.
Wielkie brawa dla naszego trenera. To co nasz Jędruś wyrabia to ręce składają się same do braw, (od początku sezonu). Andrzej żyje meczami, jest głową drużyny. Kiedy trzeba natychmiast głowa reaguje. Dzisiaj szybka zmiana Niko na Paula była kluczową. Paul okazał się kluczową postacią naszej drużyny. To Mróweczka uspokoiła przyjęcie, zaatakowała zagrywką, a profesor zwyczajny Heniu i doc. dr hab Rafał, mogli robić swoje w ataku. Mając takich grajków nie musimy się obawiać nikogo.
Byłem pozytywnie zszokowany naszym spokojem. To cieszy, bo pokazuje, że nasze chłopaki są świadomi swojej siły.
Nie znaczy, że oczekuję od Resovii samych zwycięstw. Mam świadomość, że możemy się potknąć. Nasze Resoviaki są "tylko" ludźmi. Mają prawo do chwili słabości. Nawet porażka, która pewnie się przydarzy, nie zmąci mojej radości z oglądania takiej Resovii. Obraliśmy dobry kurs, jesteśmy na ścieżce, która może nas doprowadzić do rzeczy wielkich.
-
Fajny, łatwy mecz, chłopaki po drugiej stronie siatki w pierwszym secie podawali nam rękę jak się tylko dało.
Ciężko było to przegrać bo to nie ten kaliber, takie mecze się wygrywa.
Nie ma co się niezdrowo podniecać, bo to dopiero początek, ważne mecze o stawkę przyjdą.
-
Andrzej żyje meczami, jest głową drużyny. Kiedy trzeba natychmiast głowa reaguje. Dzisiaj szybka zmiana Niko na Paula była kluczową
Jak na razie jest to największa zmiana w naszej Drużynie w tym sezonie! Znacznie lepsze wykorzystanie tak szerokiego i równego składu! Aż chce się patrzeć i bić brawo!
Może to trochę brutalne, ale chyba zawdzięczamy to kontuzji Alka! Wypadł filar i dzięki temu musieliśmy dostrzec kilkunastych innych, których Trener MUSI użyć ;)
-
Heniu Schoeps - ten facet jest po prostu genialny. Jak to dobrze, że w półfinale MŚ'14 Niemcy zagrali z Dżordżem w składzie. Gdyby grał Heniu...
Grał grał, podbijali go nasi jak chcieli, pare czap dostał. Ale w formie fizycznej jest imponującej, myślałem że rok temu przed play-off skakał wysoko, ale teraz daje jeszcze wyżej. Zaczynam znów wierzyć że jednak wróci do dawnej gry.
Żeby nie było tak różowo z Kowalem, to niestety widać że kopiuje idiotyczne rozwiązanie Ljuba "MikaZaWike", Lotman wchodzi za Niko, Serb za Busza. Głupota.
Zagrywka Nowakowskiego :o
-
Ja może o czymś innym. Oglądałem wczoraj mecz Noliko i tam słupek wyglądał normalnie. Pytanie kto ma źle. My czy oni. Zobaczymy dziś na innych meczach czy gdzieś są jeszcze "budki z piwem" jak u nas.
-
Żeby nie było tak różowo z Kowalem, to niestety widać że kopiuje idiotyczne rozwiązanie Ljuba "MikaZaWike", Lotman wchodzi za Niko, Serb za Busza. Głupota.
Andrzej wprowadził zawodnika, który miał za zadanie przytrzymać przyjęcie. Paul to zrobił. Nie wiem zatem, w czym przejawia się głupota naszego trenera.
-
Z polskich klubów Nawrocki wyżej ocenia PGE Skrę. - Nie odbieram szans Resovii, ale dla mnie Skra jest dziś silniejsza. Ma Winiarskiego i Wlazłego, graczy z najwyższej światowej półki. I co ważne, jej przewaga w lidze pozwala na oszczędzanie sił
:o :o :o :o
Jak znam, życie, to Bińczyk to włożył w usta Nawrockiemu.
http://www.sport.pl/siatkowka/1,64948,16915429,Liga_Mistrzow_siatkarzy__Asseco_i_Skra_dojrzaly_do.html#BoxSportTxt
-
:o :o :o :o
Jak znam, życie, to Bińczyk to włożył w usta Nawrockiemu.
http://www.sport.pl/siatkowka/1,64948,16915429,Liga_Mistrzow_siatkarzy__Asseco_i_Skra_dojrzaly_do.html#BoxSportTxt
Jaki ekspert taki dziennikarz
Hasełko reklamowe na dziś
"Ufasz Bińczykowi z miasta Łodzi ?
Kup sandały.Zima nadchodzi!"
-
Wszyscy się śmiejecie - krytykujecie -wnerwiacie na Bińczyka ale czy ktoś z Was się zastanowił nad prostym pytaniem '' dlaczego my nie mamy swojego Bińczyka'' tu pytajnijk
-
Wszyscy się śmiejecie - krytykujecie -wnerwiacie na Bińczyka ale czy ktoś z Was się zastanowił nad prostym pytaniem '' dlaczego my nie mamy swojego Bińczyka'' tu pytajnijk
Bo w Rzeszowie mamy chyba bardziej rzetelnych dziennikarzy.Posiadamy drużynę która broni się wynikami i kibiców którzy nie znoszą przepraszam za porównanie takiej gebelsowsko-urbanowskiej papki językowej.Propaganda przez małe "p"nie jest na Podpromiu chyba mile widziana. ;)
-
Wszyscy się śmiejecie - krytykujecie -wnerwiacie na Bińczyka ale czy ktoś z Was się zastanowił nad prostym pytaniem '' dlaczego my nie mamy swojego Bińczyka'' tu pytajnijk
Jeżeli w tym pytaniu nie ma ukrytego sensu to odpowiedź jest dla mnie prosta - nie ma popytu nie ma podaży :D Po co nam taki "dziennikarz"? Mnie osobiście za teksty na poziomie Bińczyka traktujące o Resovii byłoby wstyd i cieszę się, że takie nie powstają. Na szczęście mamy lepszych ludzi od tego :)
Z pewnych obserwacji, co pewnie nie jest niczym odkrywczym powiedziałbym, że dany artykuł na 100 czytających 25 go przemieli i zastanowi się czy nie jest bzdurny, a 75 go przeczyta i przyjmie do wiadomości takim jaki jest... I uproszczony wniosek - artykuł trafia do 100 przypadkowych osób - 25 z nich interesuje się siatkówką i go wyśmieje, a 75 pomyśli "o ja, ale ta nasza Skra fajna, pasuje kupić koszulkę i wybrać się na mecz".
I teraz zależy co jest celem dziennikarstwa u nas i czy potrzeba nam propagandy, a że ludzi do wypełnienia Podpromia nie brakuje to odpowiedź nasuwa się sama...
-
Sonda była krótka, ale ja się na Was nie zawiodłem bo miałem takie myśli czy nie zacząć zdobywać ''słuchalność '' metodami sensacji , bińczykowizny ale uratowaliście mnie od tego . [i tu puszczone oko]
-
Ja może o czymś innym. Oglądałem wczoraj mecz Noliko i tam słupek wyglądał normalnie. Pytanie kto ma źle. My czy oni. Zobaczymy dziś na innych meczach czy gdzieś są jeszcze "budki z piwem" jak u nas.
No własnie tez zwróciłem uwagę że nasza budka byl mocno rozbudowana w stosunku do belgijskiej.
-
No własnie tez zwróciłem uwagę że nasza budka byl mocno rozbudowana w stosunku do belgijskiej.
Może Belgowie zapłacili karę i olali wytyczne CEV 8) ;D
-
No własnie tez zwróciłem uwagę że nasza budka byl mocno rozbudowana w stosunku do belgijskiej.
...ja nie mogłem nie zwrócić na nią uwagi. Siedzę w sektorze A1. Ten cholerny szalet zasłania mi najważniejszą część boiska >:(
Nie wiem czemu ma służyć postawienie sławojki w centralnym punkcie placu gry, bo na pewno nie bezpieczeństwu...sędziego.
Zawodnikom sprawia dodatkowe trudności. Po jednej z akcji i zderzeniu się Paula z tym czymś było widać wymowne reakcje...a i pan arbiter miał w portkach, że go to przewróci razem z...gniazdem. Może w związku z tymi pełnymi portkami ten szalecik...
W normalnych warunkach, ktoś kto płaci za oglądnięcie meczu najwyższą cenę za karnet powinien złożyć reklamację... ;)
-
Nie wiem czemu ma służyć postawienie sławojki w centralnym punkcie placu gry, bo na pewno nie bezpieczeństwu...sędziego.
Cztery reklamy zamiast dwóch.
-
wg zaleceń CEV ścianka przednia ma mieć wymiary 230x165 (wys x szer)
nasza miała wymiary ok. 165x 200, a ta w Maaseik 95x200
Jedna i druga nie spełniała wymagań, zatem panowie z CEV - po co to wymyślać ?
-
Cztery reklamy zamiast dwóch.
...reklama na szalecie? No można i tak budować markę. Opakowując ją przy okazji w izolację do...rur, bo właśnie w takie "elementy zabezpieczające" została wyposażona...
wg zaleceń CEV ścianka przednia ma mieć wymiary 230x165 (wys x szer)
nasza miała wymiary ok. 165x 200, a ta w Maaseik 95x200
Jedna i druga nie spełniała wymagań, zatem panowie z CEV - po co to wymyślać ?
...no piszę przecież, że szalet. On też ma spełniać wymogi wymiarowe...
Proponuję postawić taki sam dla drugiego sędziego po przeciwnej stronie. Będzie miał swój szalecik i strefę bezpieczeństwa. Nikt go nie ruszy, nie podejdzie za blisko...etc.
-
A spróbuj Ty stać przez 3 godziny na słupku. Męski zawór także miewa słabości. A po co takimi przeciekami epatować kilka tysięcy ludzi? Trza człowieka zrozumieć.
Repres nie przesadzaj. Są cewniki.Worek z boczku zawiążesz i hulaj dusza.Nawet i 7 godzin postoisz na szalecie 8)
-
Aj myślałem, że Ci w CEVie posłuchali Big Cyca i piosenki o treści:
najlepsza na świecie jest miłość w klozecie,
a każdy szalet jest pełen zalet,
ani w PZU, ani w PKP
i tylko, tylko w WC ;)
I jeszcze pytanie do Represa:
Jak Ty potem piszesz te recenzje, jak Ty mecz tak oglądasz? ;)
https://www.youtube.com/watch?v=wt8K_OIkFWg&list=UUsDTPssruW-uxFE_tILwd7A#t=4m09s
-
Repres nie przesadzaj. Są cewniki.Worek z boczku zawiążesz i hulaj dusza.Nawet i 7 godzin postoisz na szalecie 8)
...no tak, a jak się tzw. przez młodzież "dwójka" zdarzy to co?... ???
I jeszcze pytanie do Represa:
Jak Ty potem piszesz te recenzje, jak Ty mecz tak oglądasz? ;)
https://www.youtube.com/watch?v=wt8K_OIkFWg&list=UUsDTPssruW-uxFE_tILwd7A#t=4m09s
...nie no, leżę...solówki Represa w kierunku przeciwnym do boiskowego widziałem wielokrotnie, ale ta jest zdecydowanie najlepsza.
Prawdziwe solo...miny gości z sektora nad KK też powalają... ;D
-
To olejmy następnym razem CEV i zróbmy "szalet" jak u Belgów.
Przecież nie musimy być świętsi bardziej od Papieża.
-
...no tak, a jak się tzw. przez młodzież "dwójka" zdarzy to co?... ???
Na szalet wpuszczać tylko pampersach.Sędzia w pampersie jest mniej spięty..
...nie no, leżę...solówki Represa w kierunku przeciwnym do boiskowego widziałem wielokrotnie, ale ta jest zdecydowanie najlepsza.
Prawdziwe solo...miny gości z sektora nad KK też powalają... ;D
Repres ma oczy dookoła głowy i widzi wszystko. ;)
-
Mam wrażenie, iż my z szaletem poszliśmy najdalej. Na innych obiektach jest z tym lepiej. Wszak chodzi o wyeksponowanie reklamy a czy będzie miało pół metra białego czy 10 cm to z punktu widzenia prezentacji nie ma znaczenia.
Dodatkowo koszulki. Mi się one nie podobają. Dla mnie Resovia bez pasiaków w Rzeszowie to jakby nie Resovia. Czegoś mi brakuje. Pomimo, iż koszulka z kibicami to wolałbym pasiaka.
-
A ją miałem wrażenie, że ten w Hiszpanii był jednak większy.
-
A ją miałem wrażenie, że ten w Hiszpanii był jednak większy.
Ale oni na skrzydle mają grajka co ma 177 cm to czymś muszą nadrobić :)
-
Na ostatnim meczu ktoś zgubił złoty wisiorek, do odbioru na wyspie.
-
...nie no, leżę...solówki Represa w kierunku przeciwnym do boiskowego widziałem wielokrotnie, ale ta jest zdecydowanie najlepsza.
Prawdziwe solo...miny gości z sektora nad KK też powalają... ;D
Od tyłu to i ja Represa parokrotnie widziałem. Teraz mam prawdziwą ochotę zobaczyć od przodu :D. Zalożę maskę, pasiaka nie włożę. Repres nie zauważy ;)
-
...dla poprawienia sobie nastroju obejrzałem ten fragment z Represem jeszcze raz...Po prostu HIT!
Tak sobie myślę Marcin, że powinniśmy Represowi następnym razem pomóc :D Nie wiem tylko, czy jest w nas wystarczająco dużo ekspresji, no i czy sam Repres wyrazi na taką pomoc zgodę...wszak to indywidualista jest ;) :D
-
Od tyłu to i ja Represa parokrotnie widziałem. Teraz mam prawdziwą ochotę zobaczyć od przodu :D. Zalożę maskę, pasiaka nie włożę. Repres nie zauważy ;)
...dla poprawienia sobie nastroju obejrzałem ten fragment z Represem jeszcze raz...Po prostu HIT!
Tak sobie myślę Marcin, że powinniśmy Represowi następnym razem pomóc :D Nie wiem tylko, czy jest w nas wystarczająco dużo ekspresji, no i czy sam Repres wyrazi na taką pomoc zgodę...wszak to indywidualista jest ;) :D
Oj chłopaki, chłopaki. Czym się rajcujecie? Wy naprawdę mało widzieliście. Ten filmik pokazuje, to co ja oglądam na każdym meczu. Repres zawsze jest w tak wysokiej formie. Leszek jest zakręconym "wariatem" ;) , który dla Resovii nie tylko jeden sektor by ruszył, ale pewnie i cały Stadion Narodowy, jakby była potrzeba :) .
Repres swoją postawą zaprzecza, że FF LM w Kraków Arenie byłby niekorzystne dla rzeszowskich kibiców. Jeżeli wymagałaby tego potrzeba Resovii to pewnie nasz Druh Leszek znalazłby się w Sri Lance i na Antypodach :) . Po prostu: ten "Typ" tak ma :D .
Repres S Z A C U N E K .
-
No i jesteśmy po pierwszym meczu.
Gdybyśmy nie nastrzelali sobie bramek samobójczych na początku I seta... ;D
Powiem tak:
Rafał Buszek jest nie do wyjęcia nie tylko z I składu Resovii, ale i z I składu reprezentacji Polski. To co gra w ataku (przy bardzo dobrej grze w przyjęciu) jest naprawdę na poziomie światowym. Z takim zawodnikiem w składzie nie mamy prawa obawiać się żadnego przeciwnika.
Heniu Schoeps - ten facet jest po prostu genialny. Jak to dobrze, że w półfinale MŚ'14 Niemcy zagrali z Dżordżem w składzie. Gdyby grał Heniu... Tak przytomnego, tak technicznie genialnego atakującego można ze świecą szukać. Oglądam jego grę na co dzień już trzeci rok, ale w tym sezonie nie mogę wyjść z podziwu, co facet wyczynia, co potrafi. Dziś nie szło mu w zagrywce, ale w ataku - poezja. Techniczny geniusz.
Cieszę się, że Andrzej Kowal zmienił swoje nastawienie do (nareszcie) wyrównanego składu. Nie idzie Penczewowi, to wchodzi Lotman. Bez fochów, bez dąsów, ot tak normalnie. Paula wchodzi i gra swoje. Nie czekamy "aż X się przełamie", bo i po co ma się przełamywać? Zdąży się przełamać w następnym meczu. Brawo Andrzeju! Nareszcie "Wszyscy jesteśmy Resovią" :)
-----------------------------------------------------
No cóż, u mnie skończył się sezon ochronny na ocenę naszej gry. Obiecywałem miesiąc bez krytyki i wytrzymałem miesiąc bez krytyki.
Dziś nie mam za co krytykować. Nawet te bramki samobójcze, których nastrzelaliśmy sobie w I secie, nie nastroiły mnie krytycznie. Trochę dziwne wydało mi się zdenerwowanie naszych zawodników, ale... nie pierwszy to raz w I secie jesteśmy sztywni. To wszystko dzieje się w głowach, bo gdy nabieramy pewności siebie, to stajemy się po prostu nie do pokonania.
Pewnie gdzieś tam się potkniemy. Pewnie nie wszystko pójdzie gładko. Ale coś mi się zdaje, że my i Skra nie musimy się obawiać ani meczów grupowych, ani rund pucharowych, ani Rosjan, ani Włochów, ani Turków.
Jedziemy dalej.
Jestem dopiero teraz po obejrzeniu powtórki z dwóch pierwszych setów. No cóz Repres. Oczywiście podzielam Twoją opinię na temat Heńka, że to techniczny geniusz itp.. Ale w tym całym "zatraceniu" i zachwytach nad nim - moim zdaniem - zapomniałeś jednak o małym "ale" . Mianowicie, wysokie sytuacyjne piłki. W meczu z Budvą Heniek miał dość dużo ataków na pojedynczych blokach czy podwójnych tzw. "lotnych" (co oczywiście nic nie ujmuje Heńkowi w jego super grze). Jestem pełen obaw kiedy przyjdzie nam i kiedy przez przeciwnika zostaniemy zmuszeni grać w dużym stopniu na wysokiej piłce. Jestem pełen obaw wtedy generalnie o nasze PRAWE SKRZYDLO. Jeżeli Heniek równie skutecznie będzie radzić sobie na takich piłkach, to będę pierwszy który będzie "mlaskać" z zachwytu.
Resumując, spokojnie z tą podnietą ;) :P
Ps: Wiecie co zapamiętałem z tego meczu? Głośne wielkie "Ooooooooooo" ze strony trybun na zagrywkę Pita ;D. To było coś pięknego. Trybuny trochę takie senne (bo wyraźne prowadzenie w 2gim secie) Pit idzie na zagrywkę i za chwile "Ooooooooooooooooo". Aż intuicyjnie sam się ożywiłem przed TV ;D
-
Jestem dopiero teraz po obejrzeniu powtórki z dwóch pierwszych setów. No cóz Repres. Oczywiście podzielam Twoją opinię na temat Heńka, że to techniczny geniusz itp.. Ale w tym całym "zatraceniu" i zachwytach nad nim - moim zdaniem - zapomniałeś jednak o małym "ale" . Mianowicie, wysokie sytuacyjne piłki. W meczu z Budvą Heniek miał dość dużo ataków na pojedynczych blokach czy podwójnych tzw. "lotnych" (co oczywiście nic nie ujmuje Heńkowi w jego super grze). Jestem pełen obaw kiedy przyjdzie nam i kiedy przez przeciwnika zostaniemy zmuszeni grać w dużym stopniu na wysokiej piłce. Jestem pełen obaw wtedy generalnie o nasze PRAWE SKRZYDLO. Jeżeli Heniek równie skutecznie będzie radzić sobie na takich piłkach, to będę pierwszy który będzie "mlaskać" z zachwytu.
Resumując, spokojnie z tą podnietą ;) :P
Na początku MŚ też mówiliśmy: wszystko ok, ale jak przyjdzie grać Mariuszowi na wysokiej piłce, to nie będzie różowo . Owszem nie było różowo, było złociście. :D
Wiem, wiem zaraz odpalisz, że gra naszej reprezentacji opierała się na szybkiej piłce, wynikającej ze świetnego przyjęcia.
I tutaj widzę szansę dla Resovii. Skoro Heniu gra świetnie, przy średnim przyjęciu. To co będzie, jak te przyjęcie poprawimy. Bo z tym, że mamy duże rezerwy w odbiorze zagrywki, wiem, że się obaj zgadzamy. A Fabian mając dobrze dograną piłkę, wie jak rozegrać (Tichy też).
Zatem bez podniety, ale i bez paniki :P .
-
Sławek, a kto tutaj panikuje? Nadinterpretowujesz moją wypowiedź :P. Powołujesz się na MŚ i Wlazłego. No i widzę że mamy znowu ten sam syndrom jak w przypadku Dżordża i Resovii. Wszyscy zapamiętaliśmy Grozera przez pryzmat Jego genialnych meczów finałowych (szczególnie tego ostatniego) Grozera, ale przecież patrząc na grę Dżordża przez cały jego okres w Rzeszowie to obaj pamiętamy że były mecze (i to nie jednostkowe) BARDZO SŁABE.
I tak samo z Wlazłym na MŚ. Owszem świetne mecze i dał bardzo wiele Tej Reprezentacji, ale na Zeusa proszę odrobinę (tyci, tyci) obiektywizmu. Ja pamiętam jeszcze dość dobrze problemy Wlazłego z wysokimi, sytuacyjnymi piłkami na tych MŚ.
I teraz wracam do naszej obecnej Resovii i prawego skrzydla w kontekście wysokich piłek. Ja nie napisałem że nie podołamy. Ja napisałem że bardzo obawiam się że może być/będzie bardzo slabo jeżeli przeciwnik zmusi nas do gry na wysokiej piłce. Sławek, wtedy najlepszy rozgrywający świata nic nie będzie w stanie poprawić jeżeli bedzie grał z 4/5 metra. Wtedy rozgrywający może "tylko" wystawić starannie i jak najdokładniej piłke na skrzydło a cala reszta w rękach atakującego.
Powtórze jeszcze raz: Heniek jak na razie gra swoje najlepsze mecze w Resovii. W dużym stopniu te jego wysokie procenty w ataku do zasługa Fabiana (pojedyncze bloki i/lub podwójne lotne). Chciałbym już niebawem zobaczyć naszych prawoskrzydłolwych jak radzą sobie na wysokich piłkach i z równym trójblokiem przeciwnika.
-
Wtedy rozgrywający może "tylko" wystawić starannie i jak najdokładniej piłke na skrzydło a cala reszta w rękach atakującego.
Paweł, wszystko rozbija się o to "tylko". Doskonale obaj wiemy, że często lepszą dla atakującego jest piłka dokładnie wystawiona, aniżeli niedokładnie rozegrana.
Chciałbym już niebawem zobaczyć naszych prawoskrzydłolwych jak radzą sobie na wysokich piłkach i z równym trójblokiem przeciwnika.
Ja zaś nie chcę oglądać, ponieważ uważam, że naszych przyjmujących, stać na wiele, wiele więcej, jeżeli chodzi o element przyjęcia. ;) :)
-
Przy wszystkich zachwytach nad Wlazłym...
Warto bez emocji obejrzeć mecze mistrzostw świata. Mariusz zagrał więcej meczów słabych niż dobrych. Formę w zagrywce miał średnią. Przywołajcie jakiś genialny mecz Wlazłego z mś, to podyskutujemy bardziej rzeczowo. Finał? To Mika rozwiązywał wszystkie problemy w ataku.
W półfinale z Niemcami naszym największym sprzymierzeńcem był Grozer. Gdyby grał Schoeps... Jest to wróżenie ze kapcia, ale warto pamiętać jak dla nas kończyły się wtedy wejścia Schoepsa.
Z całym szacunkiem dla zabawy w najlepszych zawodników MŚ i mvp tej imprezy, była to tylko zabawa. Bardzo poważne traktowanie tych tytułów niweczy wszelką merytoryczną dyskusję. Bo jeśli do "drużyny najlepszych" nie wchodzi Mika... Szczerze powiem, że chyba tylko "debiutanctwo" Mateusza spowodowało, że to nie on został uznany za mvp.
No to użyłem już argumentu "cierpkich winogron". Teraz do sedna (bo dyskusja "O wyższości Świąt B. nad Świętami W., czyli o wyższości Wlazłego nad Schoepsem" wydaje mi się jałowa).
Najpierw "słodka cytryna" :)
Nawet grający genialny mecz musi dostać kilka bloków. To czyste "prawo statystyki". Nigdy nie oceniam zawodnika źle tylko z tego powodu, że został 2-3 razy zablokowany. Piłka piłce nierówna. Według statystyk Lotman zagrał fatalny mecz w ataku. Tylko z jakich piłek on musiał atakować? 2/3 to były jakieś niedoloty.
W ocenie Schoepsa decydujące są dla mnie ataki, które "nie miały prawa" wpaść w parkiet przeciwnika a wpadły. To były dla mnie techniczne perełki. Żadnego przypadku: chłodna głowa i ogromne umiejętności techniczne. Nie każdy mecz potwierdzi jego zagrywkę, ale i w tym elemencie nie mam wątpliwości, że Heniu to pewniak.
Wiecie, że jestem fanem Grozera. Ostatni mecz (a przecież nie był to jakiś wielki mecz) i refleksja z poprzednich spowodowały, że przestałem się obawiać nawet Biełgorodu. Bez mocarstwowych zaklęć ale, jeśli nasz Pitek byłby w stanie zaangażować się w mecz tak bardzo jak Muserski (a to kwestia głowy, a nie przygotowania fizycznego), rywalizacja Grozer - Schops mogłaby się zakończyć dużym plusem dla Henia.
Chcę być dobrze zrozumiany. Nie twierdzę, że w oparciu o Schopesa wygramy wszystko. Myślę nawet, że mecz w Łodzi przegramy (co nie zmienia faktu, że może to być wielkie widowisko), bo jeszcze do perfekcji nam daleko. Twierdzę natomiast, że Dawidowi będzie bardzo trudno wskoczyć do składu bardzo mocnej Resovii.
Życzę Skrze organizacji F4 LM. Dlaczego? Bo są spore szanse, że spotkamy się z nią w półfinale. A taki mecz w Łodzi to będzie już zupełnie inna historia.
Jakoś mam wrażenie, że przyszedł czas na triumf polskiego klubu w LM. Którego? Zdecyduje dyspozycja dnia. Po drodze będą się zdarzały różne historie (i nam, i Skrze, i... JW), ale skończyła się chyba "presja nazwisk", których brzmienie jeszcze niedawno rzucało polskie kluby na kolana. Nareszcie polskie kluby doczekały "swoich 5 minut w historii". Nareszcie można spokojnie pominąć problem "niesportowego a organizacyjnego" awansu. Dla polskich klubów zaczął się w LM prawdziwy sport. Bo trudno w najlepszych polskich klubach znaleźć jakiś słaby punkt, jeśli nie nastąpi zdrowotna katastrofa.
-
Po ostatnich wpisach zaczynam się zastanawiać , czy Mariusz Wlazły był nam w ogóle potrzebny na mundialu 8) . Ot, taki "przeciętniak". Ten "przeciętniak" wygrał nam I-mecz z Brazylią. Piszę wygrał nam, bo ten mecz w pewnych fragmentach był pojedynkiem Wlazłego z Brazylią. A był to mecz kluczowy, dla naszej drużyny. Czwartego seta z Niemcami ustawił nam Maniek zagrywką.
-----------------------------------------
Osobiście chciałbym, aby Resovia organizowała FF LM, ale w Krakowie. Nie chodzi o to, aby to była droga na skróty dla naszej drużyny. Chodzi o to, aby to było święto siatkówki. W genialnej hali, genialni kibice (Resovii) ;D , wspaniałe 4 drużyny, byłyby gwarantem stworzenia widowiska, o którym opowiadalibyśmy z dumą swoim wnukom. Niestety, jeżeli nasz klub złoży aplikację to tylko na organizację FF na Podpromiu. A "zdobycie" organizacji finału czterech z taką ofertą nie ma żadnych szans. Przy ewentualnej ofercie Skry z organizacją w Atlas Arenie nasza oferta nie wytrzymuje porównania. Zakładam zadeklarowanie wpisowego w podobnych kwotach.
-
A wszystko sprowadza się do zasadniczego pytania "dlaczego Konar nie płonie" ;D
W zeszłym sezonie tłumaczyłem sobie , pierwszy rok , nowy klub , rozgrywający itp ale im bliżej było do końca sezonu a wzrostu formy nie było widać martwiłem się czy to naprawdę był dobry transfer.
Moim zdaniem Dawid nigdy w Resovii nie osiągnął poziomu gry jaki trzymał przez dość długi okres w Delekcie , pytanie co jest powodem ???
-
Jak narazie to w zespole funkcjonuje bardzo dobrze zagrywa , a piłki przechodzace konczy Ivović ,który wbija gwozdz w 3 metr :P
Drzyzga fajnie rozkłada atak i wgl każdy swoje robi.
Aby tak dalej i po kolejne zwycięstwko w Ljubljanie !
Lotman zmieniony na Buszka,który posyła as serwisowy.
HOLMES dziś w bloku i zagrywce - POEZJA!!
PS: Spora i dobrze słysząca grupa z Rzeszowa.
-
Nasz farmer z Kentucky ;D - Russell zagrał dzisiaj naprawdę fajny mecz i o ile wcześniej wątpiłam w jego przydatność to po meczu z ACH już nie. Tak mi się wydaje, że może przez to Cichy się odblokował tz. wie że gra środkiem nie skupia się tylko na nim ;)
-
Co Rumianek zagrał w 3cim secie piłę do Nowakowskiego, z szoku nie mogę wyjść do tej pory.
-
Dzisiaj w najwyższej formie był Ireneusz Mazur. Dawał radę: Resovia gra jakby dżokej na luźnych lejcach, Igła najważniejszą zbroję miał przy sobie ;D .
Co do meczu: dobra zmiana Tichego, lepsze pipy od Fabiana, tudzież gra środkiem. Rafał Buszek zrobił różnicę. Marco też zagrał dobry mecz.
-
Brawa również należa sie Marko oraz Pitowi!
Holmes- 5 bloków
Ivovic- 15 punktów
Ze statystyk wynika ,ze graczem meczu został Marko Ivovic !
-
Mecz z tych co wygrywają się same to i nastawienie chłopaków odpowiednie. Jedyne co martwi to wyraźny spadek jakości mocnego serwisu. W Gdańsku może być bez tego problem.
Poza tym więcej Ivo i to do pary z Buszkiem/Nikim, Paul jednak wyraźnie odstaje.
-
Przyznam, że Tomi Smuc pytał na kogo wg mnie powinni zagrywać z pary @RBuszek - Penchev. Ciekawe co pomyślał widząc Lotmana i Ivovica w 6tce
https://twitter.com/okaczmarczyk/status/535161705224224768
:)
-
Wybrane statystyki naszego zespołu:
najwięcej punktów: Ivović 15, Holmes 13, Schops 10, Nowakowski, Lotman 7.
skuteczność ataku: 55% (Ivović 74%, Holmes 70%, Schops 43%, Nowakowski 75%, Lotman 44%)
przyjęcie zagrywki: poz. 50%/exc. 25% (Buszek 67/33, Lotman 55/36, Ivović 53/24, Ignaczak 33/8)
bloki: 9 (Holmes 5, Nowakowski, Ivović, Schops, Buszek po 1)
zagrywki punktowe: 3 (Holmes, Buszek, Drzyzga)
-
Brawa również należa sie Marko oraz Pitowi!
Holmes- 5 bloków
Ivovic- 15 punktów
Ze statystyk wynika ,ze graczem meczu został Marko Ivovic !
...ze statystyk wynika akuratnie, że graczem meczu był...HOLMES.
Mecz, jakich gramy teraz większość. Najważniejsze jest to, że na luzie wychodzimy z sytuacji, w których nam nie idzie.
Może nie...najważniejsze, że mamy kolejne trzy punkty w LM.
-
Niestety nie mogłam dziś obejrzeć meczu Jutro powtórka o 14 ale też nie dam rady. Będzie można go gdzieś obejrzeć jeszcze?
-
Niestety nie mogłam dziś obejrzeć meczu Jutro powtórka o 14 ale też nie dam rady. Będzie można go gdzieś obejrzeć jeszcze?
Tak jest :) http://www.laola1.tv/en-int/video/ach-volley-ljubljana-asseco-resovia-rzeszow/260002.html
-
Tajemnicą skuteczności Johena jest to że on atakuje z otwartymi oczami w przeciwieństwie do 99% pozostałych atakujących
-
Tak jest :) http://www.laola1.tv/en-int/video/ach-volley-ljubljana-asseco-resovia-rzeszow/260002.html
Dzięki!!! Tylko chciałam posłuchać komentarza Panów M&M ale trudno muszę jakoś to przeżyć.
-
Co Rumianek zagrał w 3cim secie piłę do Nowakowskiego, z szoku nie mogę wyjść do tej pory.
Hmm!!?? A co konkretnie Kolegę Wiceprezesa wprowadziło w taki szok i że z tego szoku wyjść nie może ??? ? Czyżby Kolega Wiceprezes nie wierzył w "nietuzinkowe" umiejętności Rumianego ;)? Jeżeli Kolega Wiceprezes chce mi napisać to co ja wiem że mi napisze to Kolega Wiceprezes niech lepiej oszczędzi klawiaturę i przy okazji moich nerw :P.
Już w przedszkolu dzieci wiedzą że ...... Rumiany (jak mu się tylko chce ;)) wielkim sypaczem jest :). Jeżeli Kolega ma jakieś wątpliwości to moje dwie córki (w wieku przedszkolnym) raz dwa Koledze to wyperswadują :P
-
Hmm!!?? A co konkretnie Kolegę Wiceprezesa wprowadziło w taki szok i że z tego szoku wyjść nie może ??? ? Czyżby Kolega Wiceprezes nie wierzył w "nietuzinkowe" umiejętności Rumianego ;)? Jeżeli Kolega Wiceprezes chce mi napisać to co ja wiem że mi napisze to Kolega Wiceprezes niech lepiej oszczędzi klawiaturę i przy okazji moich nerw :P.
Już w przedszkolu dzieci wiedzą że ...... Rumiany (jak mu się tylko chce ;)) wielkim sypaczem jest :). Jeżeli Kolega ma jakieś wątpliwości to moje dwie córki (w wieku przedszkolnym) raz dwa Koledze to wyperswadują :P
Znacznie mnie Rumianka widziałem niż Waść, nie ulega wątpliwości, ale takiej piły to nie widziałem! A kolegi córki na pewno też nie ;)
-
Dzięki!!! Tylko chciałam posłuchać komentarza Panów M&M ale trudno muszę jakoś to przeżyć.
W niedziele o 11:07 na SportNews jest powtórka z Panami M&M i ich luźnymi lejcami ;)
-
Najbardziej spektakularne akcje 2 kolejki LM - Tichacek+Nowakowski rządzą 8)
https://www.youtube.com/watch?v=-kkXIHuSnOw&feature=youtube_gdata_player
-
Najbardziej spektakularne akcje 2 kolejki LM - Tichacek+Nowakowski rządzą 8)
https://www.youtube.com/watch?v=-kkXIHuSnOw&feature=youtube_gdata_player
No ba! Sie ma rozumieć ;). I to numer 1 ta akcja ;)
Kolega Wiceprezes do tej pory pewnie szuka tej szczęki, która mu opadła ;D ;D ;)
-
PS: Spora i dobrze słysząca grupa z Rzeszowa.
Chciałbym zauważyć, że nie tylko z Rzeszowa ale również biedni polscy studenci z erasmus (głównie AGH) czynnie i licznie wspierali Resovie inwestując 8 euro czyli 4 browary - brawo młodzieży!
-
Jakby ktoś chciał nagranie meczu z Ljubljaną z Polsatu Sport:
https://userscloud.com/7q3sdghmru6p
https://userscloud.com/dy4cn2caumng
https://userscloud.com/gzb0w78a8zy9
Pod kolejnymi linkami są kolejne sety, trzeba ściągnąć na dysk, wystarczy kliknąć "download"...
-
Podczas najbliższego meczu LM w Rzeszowie - czwartek z Berlinem - oprawę meczu zrealizuje Szkoła Tańca Sportowego "Aksel" Rzeszów. Wystąpią aktualni mistrzowie Polski w klasach A i B w tańcach latynoamerykańskich. Zatańczą Sambę, Cha-chę i jive'a.
Myślę, że zawodnicy mogą się lekko "zdekoncentrować" po ich występie ;D ;D
Ja także tańczę z żonką w Akselu, w grupie senior II. Z oczywistych względów nie wystąpimy w pokazach 8) .
-
Ja na pewno będę zdekoncentrowany :-)
-
Potrzebuję pożyczyć 3-4 koszulki zawodników Resovii. Chcemy aby jive'a nasi tancerze zatańczyli w strojach Resoviackich.
Jeśli ktoś ma dwie to może użyczy ;)
-
Ten spiker na hali to dramat. Jak można na to stanowisko zatrudnić osobę, która nie zna angielskiego? Dzisiejszy mecz jest do obejrzenia na Laoli. Świat patrzy i się śmieje.
-
SSPS na czarno, doping w regularny na hali, po tym jak pierwsze emocje po skrze opadły myślę że to dobre rozwiązanie, oby tylko zawodnicy dali upust swej złości na boisku...
-
SSPS na czarno, doping w regularny na hali, po tym jak pierwsze emocje po skrze opadły myślę że to dobre rozwiązanie, oby tylko zawodnicy dali upust swej złości na boisku...
Niektórzy zamiast I LOVE SOVIA mają coś innego napisane, ale przez laole nie do odczytania :(
-
No póki co dramat, całe szczęście że to nie Resovia gra tylko jakieś ASSECO...
-
Czyżby wunderwaffe Dzidek?
No ale to jednak za mało :(
-
0-2
nie mam pytań :-X
-
Berlin ma nas rozpracowanych.
-
Coś czuję szybkie 0-3 :(
czyli forma jest stabilna - niemoc i nijakość.
-
"Dziady, część druga"
-
jednym słowem - BLITZKRIEG :o
-
BRAK SŁÓW.....
0 CHARAKTERU!!!
-
Jezu Najukochańszy dziękuje Ci że w siatkówce można zagrać się tylko 3 przegrane sety...
-
Postawa SSPS in plus.
Narażę się: gwizdy na koniec baRRdzo mi się podobały.
Wróciły demony przeszłości, bo czemu niby nie. Szczyt formy na playoffy szykowany jest. Alka nie będzie, więc brąz max. srebro. I to brąz o ile ZAKSA nie utrzyma obecnej formy.
Moja propozycja na Cuprum: Przywracamy starą dobrą kibolsko-piłkarską przyspiewkę "Sovia grać, qr*a mać!"
-
I wszyscy razem: trzy do zera, trzy do zera hej! hej!
-
cala wina po stronie Berlina , oni nie wiedzieli ze nie powinni wygrac !!!!!!!
-
Nie wiem co innego napisać jak ... mocny wpi*rdol :( ZERO, nie ma niczego... Czy ktoś może wytłumaczyć mi o co tutaj chodzi? Takie lanie a na czasach żadnej złości, Trener ani się nie denerwował, ani nie krzyczał, ani nie przeklinał...?
Gwizdy nawet mi się podobały, koszulki SSPSu również - w TV te czarne koszulki pokazywane były dość często. Może w końcu coś ruszy...
-
Ot cały komentarz meczu :D
,,Pasy zagrali jeszcze słabiej, niż w PlusLidze z PGE Skrą Bełchatów. '
Widać jak strasznie brakuje Alka :(
-
Miałem napisać coś bardzo ostro ale nie będę sobie szarpał nerwów. Może ktoś by podszepnął Kowalowi, że człowiek który czwarty rok z rzędu powiela te same błędy i nie idzie do przodu nie nadaje się do tego co robi.
-
Mecz trwał 71 minuty, chyba jakiś rekord na Podpromiu :) W Naszym zespole najlepiej punktujący Nowakowski 13 pkt reszta poniżej 10...
-
Nie wiem co innego napisać jak ... mocny wpi*rdol :( ZERO, nie ma niczego... Czy ktoś może wytłumaczyć mi o co tutaj chodzi? Takie lanie a na czasach żadnej złości, Trener ani się nie denerwował, ani nie krzyczał, ani nie przeklinał...?
Gwizdy nawet mi się podobały, koszulki SSPSu również - w TV te czarne koszulki pokazywane były dość często. Może w końcu coś ruszy...
Na laoli słyszałem parę qrw... parę.
W sumie mecz prawie na równo, po 12 błędów w zagrywce, po 9 punktowych bloków, po 6 zawodników na parkiecie...
Różnicę zrobiło 2 asy Berlina, no i atak:
my 10 błędów, oni 3
my 38% skuteczności, oni 55%
Wniosek? Alek wróć!! wróć, nie w tym sezonie przecież .... :(
-
Układ korporacyjny powoli się rozpada, albo już rozpadł. Tylko czy ten układ to wie, albo przyjmuje to do wiadomości.
Miałem rację, że dzisiaj korporacja rozegra kolejny sparing. I rozegrała. Teraz tylko czekać na przelew.
Brawo SSPS za ten gest ściągnięcia pasiaków. Przekaz poszedł jasny, nie ma zgody na bezczeszczenie biało-czerwonych barw. Jak chcą być korporacją to i są korporacyjne koszulki. Szacun, szacun jeszcze raz szacun.
-
Jeszcze jedna przyśpiewka mi przychodzi do głowy:
"Ole oli ole ola i tylko korpo, korporacja"
-
Uważam że po takim blamażu i takim przygotowaniu drużyny Kowal jak jest człowiekiem honoru powinien sam poddać się do dymisji.Marazm tej drużyny trwa kolejny sezon, tylko wcześniej był Alek który to ciągnął.
-
Trener A. Kowal: Jesteśmy w złej dyspozycji fizycznej. Wszystko teraz rozgrywa się w głowach chłopaków. Musimy podjąć radykalne kroki.
Trener Lebedew: Najważniejsza dla nas jest wygrana i 3 punkty. Rozumiem złą dyspozycję Resovii, my mamy lżejsze rozgrywki w lidze.
https://twitter.com/kat_zieba
-
Trener A. Kowal: Jesteśmy w złej dyspozycji fizycznej. Wszystko teraz rozgrywa się w głowach chłopaków. Musimy podjąć radykalne kroki.
No to w nogach czy w głowach wodzu? ::) ::)
Moje wnioski na dziś:
1. Forma przyjdzie na PO.
2. Motywacji nie brakuje.
3. Hajs się zgadza. Jak długo? A kogo to obchodzi, byle każdy do końca sezonu ciągnął w swoją stronę, przecież i tak za pół roku ponad połowa nowego składu.
-
Może nasi zawodnicy są zmęczeni, a może zawodnicy Skry biorą niedozowlony doping bo Oni jakoś nie wyglądają na aż tak zmęczonych - tego nie wiem, ale na pewno wie to trener Kowal, bo On wie wszystko ???!!!
Jednak q......a na litość, gdzie jest jakaś taktyka, nie wiem czy ktoś na to zwrócił uwagę, ale cały mecz (z malutkimi wyjątkami) zagryka "szła" w libero, który super przyjmował, a zawodnicy nie bacząc na to dalej prali w tego na zielono ubranego Yankesa !!! Zielone przyciąga, czy co ???
-
Moja propozycja na Cuprum: Przywracamy starą dobrą kibolsko-piłkarską przyspiewkę "Sovia grać, qr*a mać!"
Z taką dyspozycją z Cuprum też będzie do tyłu...
-
Można gdzieś usłyszeć konferencję naszego trenera ?
Co tam dzisiaj opowiedział że mecz niezbyt ważny i że nic się nie stało.
-
Blamaż polskiego zespołu w Lidze Mistrzów! Gwizdy!
tytuł z Interi , gwizdy ktoś usłyszał może to te czarne koszulki tak rozkojarzyły zawodników i nie wiedzieli gdzie grają
-
"Forma z MŚ się skończyła i gra siadła..." taką opinię usłyszałem po meczu i chyba coś w tym jest :( chyba czas sztabu szkoleniowego się skończył w tej drużynie, pora coś zmienić!!!
-
Trener A. Kowal: Jesteśmy w złej dyspozycji fizycznej. Wszystko teraz rozgrywa się w głowach chłopaków. Musimy podjąć radykalne kroki.
...o ile w głowach chłopaków mogłoby być lepiej panie Trenerze, gdyby pan we wtorek, mając okazję mówić do wszystkich kibiców za pośrednictwem Radia Centrum, poprosił o wsparcie i zwyczajnie powiedział, że nie jest dobrze? Czy muszę zapewniać, że mimo, iż nie szło, mielibyście kapitalne w nas wsparcie, czy jest to oczywiste? A tak...
...nie wiem, jak Wam, ale ja napiszę krótko...jest mi smutno, jest mi przykro i jest mi źle.
Na meczu na to co widziałem reagowałem...dow...mi. Robiliśmy sobie zwyczajnie jaja, bo na poważnie nie dało się na to patrzeć. Ale nie po to chodzę na mecze. Nie tego oczekuję, jak idę na Podpromie.
Wymowna i wyważona akcja KK. Nie podejście do band reklamowych i nie zbicie piątki z zawodnikami nie mniej wymowne. Dobry pomysł na okazanie...dystansu.
Gwizdy na końcu zdecydowanie nie na miejscu.
Cóż, teraz Panie Trenerze czekamy na, jak to Pan raczył określić, radykalne kroki. Jeśli miałbym wyrazić jeszcze jakieś swoje sugestie pomocne w następnych Pana poczynaniach to wskazałbym na...pokorę. I nie chodzi mi o nazwisko...aktora.
-
Co sie dzieje że zawodnicy w innych zespołach potrafią grać przyklad Buszka a jak trafią pod nasz sztab trenerski umiejętnosci brak. Chyba znacie odpowiedź.
Tego oglądać się nie da, proponuje by w niedzieli grali sami. Może zaczną szanować kibiców. Zobaczcie ile ludzi jest na meczach Zaksy.
-
Patrzcie qrde co nerwy z człowiekiem robią. Dopiero teraz zauważyłem, że mój pierwszy wpis po dzisiejszym meczu zrobiłem w innym wątku. Czy któryś z moderatorów mógłby go przenieść tutaj, bo chciałbym zrobić ciąg dalszy.
--------------------------------------
Po jaką cholerę ........ Albo nie. Dajcie mi jeszcze godzinę lub dwie. Jest szansa że choć ciut, ciut ochłonę. Bo teraz mógłbym użyć słów, przy których "uliczna łacina" to niczym poezja.
_____________________________________________________________________________________________________________________________
Panie Prezesie Górski, widziałem że mina dzisiaj była nietęga. Czyżby wartość medialna leciała na łeb na szyję? Bo jakoś wierzyć mnie się nie chce, że Zarząd przejmuje się poziomem sportowym (a raczej jego brakiem), że już o zaangażowaniu zawodników czy o sposobie prowadzenia drużyny przez Trenera nie wspomnę. O tym ostatnim za pewną chwilę. Dzisiejszym meczem i pewnymi decyzjami personalnymi Trener Kowal w moich oczach pogrążył się totalnie i ostatecznie.
Trenerze! Pora kończyć. Nie zawsze "rzucenie ręcznika" musi oznaczać tchórzostwo. Czasami to jest oznaka dojrzałości i odpowiedzialności. W imię odpowiedzialności za drużynę, za ten sezon (wierzę że można go jeszcze uratować), za klub i jego przyszłość PROSZĘ I WZYWAM PANA: RZUĆ PAN RĘCZNIK!
Żeby nie robić rewolucji w korporacji w trakcie trwania sezonu z premedytacją nie wzywam teraz Pana Prezesa Górskiego do rzucenia recznikiem. Zapewniam że przyjdzie na to pora i zwrócę się takim apelem po zakończeniu tego sezonu.
Amen!!!
O to chodziło?(repres1)
-
Tylko niech nikt nie mówi, że naszym zawodnikom nie zależy na zwycięstwach. Zobaczcie tylko, jaki Jochen smutny :P
Definitely not our game today with a disappointing result,0-3 for Berlin. Unfortunately now my friends have a smile on their faces ..
(https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/10672176_837027603016588_6320238367945767041_n.jpg?oh=c05c317e95806777427f4c9772ce9085&oe=551D805D)
źr.: facebook.pl
http://www.assecoresovia.pl/pl/aktualnosci/wiadomosci/art1857,wypowiedzi-po-meczu-z-berlin-recycling-volleys.html#.VIDPYDGG-1s
-
Kiedys Repres1 bodajże napisał jak ważny dla Resovii jest Alek, że z nim i juniorami możemy się bić o medale, bez niego, no właśnie...
W sumie gdybyśmy mieli utożsamić Alka z jakąś częścią ciała, to czy nie widzicie że tej części brakuje?
-
A więc wracam do zasygnalizowanego w poprzednim poście wątku. Jak pisałem, dzisiaj Trener w moich oczach totalnie i ostatecznie się pogrążył. Chodzi o jedną konkretną decyzję personalna, która co prawda nie miała absolutnie żadnego znaczenia na wynik ani przebieg meczu, ale ....... dobitnie pokazuje. No właśnie! Sam qwa nie wiem co pokazuje? Dyletanctwo naszego Trenera? Maniakalny upór? Brak logiki? "Myśl" szkoleniową (cudzysłów nieprzypadkowy)? A może wszystko powyższe?
Może ktoś z szanownego grona forumowiczów logicznie wytłumaczy mi (bo ze strony naszego Trenera na to nie liczę, co najwyżej zachęte do napicia się wody ::)), po jaką cholerę dzisiaj w 12tce byl Michał Żurek? Zeby byla jasność nic do Chłopaka absolutnie nie mam. Ale po jaką cholerę dzisiaj w 12tce Kowalowi było potrzebnych 5 przyjmujących + libero, a taki Dryja był za bandami. Przypominam, ten sam Dryja który w ostatnią niedzielę jako JEDYNY coś tam szarpał i próbował "kaleczyć" trutni na zagrywce. Czy ktoś rozumie tę decyzję Kowala? Czy ktoś widzi w tym jakąkolwiek logikę?
Nie wiem, może Dryja w niedzielę wykazał się niesubordynacją i zamiast floatem zagrywał (i to calkiem skutecznie) ostrą zagrywką? I w "nagrodę" został zesłany za bandy. To po pierwsze. A po drugie, może ja zamiast Berlina oglądałem dzisiaj Biełogorie albo Zenit z pioronującymi zagrywkami i nasz Trener uznał że mając takich przyjmujących jak Penchev, Lotman, Buszek oraz Ivović (+ Ignaczak) musi jeszcze ekstra zabezpieczyć nam przyjęcie? Może rzeczywiście w czarnych koszulkach grali przebrani Grozery, Muserskie, Leony (Poldek to nie o Tobie :P ;)), itp.?
A tak zupełnie na poważnie, widzicie tutaj sens i logikę? Czy Żurek na przykład jest w stanie wejść na podwyższenie bloku, albo dać zadaniową zmianę na zagrywce? To są jakieś kpiny! Panie Trenerze, co Panem kierowało przy tej decyzji? Co Panem kierowało żeby Dryję zostawić za bandami a do 12tki wpisać Żurka?
Widzi Pan Panie Trenerze, może ten zwykły kibic nie jest takim idiotą i laikiem skoro zadaje takie pytania i dostrzega takie "kwiatki".
Jeszcze raz apeluję. ANDRZEJU KOWAL! RZUĆ RĘCZNIK!
To nie bedzie aktem tchórzostwa czy wstydu! To bedzie akt odpowiedzialności z Twojej strony za tą drużynę, za ten klub, za ten sezon itp. Apeluję o to ponieważ wszyscy wiemy że korporacja w trakcie sezonu Panu nie "podziękuje". A zatem? Jest Pan odpowiedzialną osobą, której na sercu szczerze leży dobro rzeszowskiej siatkówki? Jeżeli TAK, to RZUĆ RĘCZNIK! Janowi Suchowi z całą pewnością kilka sezonów temu leżało na sercu dobro rzeszowskiej siatkówki. A Panu? Wiem, wiem. Wtedy były inne pieniądze niż obecnie. Ale jestem pewien, że dzisiaj Trener Such postąpiłby tak samo.
-
Paweł siedząc przed telewizorem, o tym samym pomyślałem. Gdzie jest Dawid Dryja? Jedyne alibi treneiro to jakiś uraz Dawida.
-
Za dwie przegrane nie zwolni się trenera ,przecież są przemęczeni ,brak treningu i coś tam coś tam.
Przecież generalnie nie jest źle w lidze przegraliśmy tylko 2 mecze , grupę w LM możemy jeszcze wygrać przecież to tylko jeden mecz.
Przeżyliśmy blamaż przed 12000 kibiców w Łodzi ,przeżyjemy i kompromitację w Rzeszowie , jak powiedział nasz Własny Mag teraz zrobi "radykalne kroki" i będzie dobrze.
Ja w dymisję nie wierzę.
-
Paweł siedząc przed telewizorem, o tym samym pomyślałem. Gdzie jest Dawid Dryja? Jedyne alibi treneiro to jakiś uraz Dawida.
Uraz powiadasz? Jeżeli ktoś ma jakiś uraz to .... wiesz kto i czego ma uraz ::)? Sławek, teraz qrna to na pewno się dowiemy że Dryja miał uraz. Ty weź przestań do jasnej anielki bawić się w suflera Kowala >:(.
-
Do Pana Trenera Andrzeja Kowala apeluje! Kończ Wasc Wstydu oszczędź dla dobra naszego Kochanego Klubu.
-
Paweł, daj spokój...nie kopie się leżącego.
Poza tym, zwolnienie się teraz trenera na własne życzenie, nie byłoby fair. Andrzej Kowal udowadniał (na swój sposób) nam, że wie co robi. Jest twardy. Nad wszystkim panuje.
Dajmy mu czas na "radykalne kroki". Nie namawiajmy Go do zdjęcia z siebie odpowiedzialności. Presja zmienia ludzi. Czasami na lepsze. Tylko muszą tego chcieć albo muszą dojść do wniosku, że warto.
Wielu z nas w rozmowach w trakcie tego sezonu mówiło o dużych zmianach w stylu prowadzenia przez Niego drużyny. Mamy kryzys, a trener jest od tego, żeby ten stan dźwignąć. Nie odejść, bo to zbyt proste. DŹWIGNĄĆ!!! Może napić się wody...ochłonąć i od jutra wziąć się do roboty...
-
Nie wiem w którym wątku pisać...
No dobra napiszę tu.
Nachodzi mnie myśl czy aby to czego jesteśmy świadkami nie po raz pierwszy zresztą, nie jest aby efektem braku w klubie p. Marka Karbarza?
-
Paweł, daj spokój...nie kopie się leżącego.
Poza tym, zwolnienie się teraz trenera na własne życzenie, nie byłoby fair. Andrzej Kowal udowadniał (na swój sposób) nam, że wie co robi. Jest twardy. Nad wszystkim panuje.
Dajmy mu czas na "radykalne kroki". Nie namawiajmy Go do zdjęcia z siebie odpowiedzialności. Presja zmienia ludzi. Czasami na lepsze. Tylko muszą tego chcieć albo muszą dojść do wniosku, że warto.
Wielu z nas w rozmowach w trakcie tego sezonu mówiło o dużych zmianach w stylu prowadzenia przez Niego drużyny. Mamy kryzys, a trener jest od tego, żeby ten stan dźwignąć. Nie odejść, bo to zbyt proste. DŹWIGNĄĆ!!! Może napić się wody...ochłonąć i od jutra wziąć się do roboty...
Poldek, trochę się już znamy więc chyba nie pomylę się jeśli napiszę że w Twojej wypowiedzi wyczuwam więcej niż trochę sarkazmu ;) Nie wierzę, że Ty wierzysz w to co napisałeś, że presja zmienia ludzi czasem na lepsze, że Kowal nad wszystkim panuje, itp. Nie w przypadku Kowala. Nie wierzę. Po dzisiejszej decyzji? Dryja za bandami, a Żurek (piaty przyjmujący) w 12tce. Gdzie tu sens? Gdzie logika? Moim zdaniem ta personalna decyzja w dzisiejszym meczu mówi wszystko o Kowalu.
Ps: Gratuluje ;). Jesteś jednym z bohaterów artykułu fanzwawy, który jutro ukaże się w Super Nowościach :) Tylko żeby Ci się w d.... od tego nie poprzewracało :P, i żebyś nagle nie uważął siebie za nieomylnego jak nasz Trener :P. A spróbuj do mnie wyskoczyć z tekstem: "Pablo, napij się wody" to ....... parafrazując Kazmirza Pawlaka ..... "jak łupnę i sieknę backhandem to w powietrzu z głodu zdechniesz" :P ;D ;D ;D
-
Cicho sza, jest dobrze, jest swietnie, jest super.
-
...obserwowałem dziś kątem oka zachowanie naszego trenera. Sprawiał wrażenie człowieka, któremu rozsypało się wszystko to, co tak misternie klecił. I w tym Paweł, właśnie w tym, co dziś zaobserwowałem upatruję szansę na zmianę. Że użyję zwrotu, który często Ty stosujesz...piszę to cholernie poważnie :)
Dzisiejszy obraz Trenera pokazał dokładnie, że już nie panuje nad tym, co się dzieje. A to, że mówił i na swój sposób udowadniał nam, że panuje, dziś zostało definitywnie obnażone. Teraz wie to On i wiemy to na 100% my. Pytanie co z tą wiedzą, która do Niego dotarła w straszliwych bólach, Kowal zrobi? Bez wątpienia muszą to być radykalne kroki. A czy będą rozsądne? Może się zdziwisz, ale...piszę to cholernie poważnie...szczerze Mu życzę, żeby zadziwiły mnie i wszystkich Was swoi rozsądkiem.
Co do rezygnacji...dlaczego Andrzej Kowal ma mieć lepiej niż ja? Prowadzę własną firmę i jak każdy z nas...czasami osiągam sukces, a czasami ponoszę porażkę. Ale jak ponoszę porażkę to nie mam możliwości zdymisjonowania/zwolnienia samego siebie. Muszę dźwignąć jej ciężar, zmobilizować się do dalszego działania. Muszę wyciągnąć wnioski, coś zmienić i zap....alać, żeby zmienić niekorzystną sytuację. Życie dało mi to szczęście, że mam oparcie w mojej rodzinie. Andrzej ma tego szczęścia jeszcze więcej, bo cały czas może mieć, a u niektórych osób nadal ma, wsparcie. Wystarczy po nie sięgnąć...
-
nie jest aby efektem braku w klubie p. Marka Karbarza?
Qrcze znowu mnie ubiegles i ust(klawiatury) mi to wyciagnales!
Odkąd młode wilki dorwaly się stołków w zarzadzie klubu, wdzialy garniaki z szwalni w Lancucie i wygryzly Karbarza jest gorzej!
Może i z nich dobrzy menagjery ale na sporcie się nie znają!!!!!???
-
No no, tylko 4 strony komentarzy po dzisiejszym zdarzeniu(?) ? Brawo panowie w zarządzie, osiągneliście swój cel, kibice stają się obojętni.
Co do dzisiejszego zdarzenia(?) chce tylko pochwalić pana który nie jest od motywowania zespołu za świetną zmiane Tichacka ;D Jak byś pan chciał coś jeszcze kiedyś zmienić ot tak dla jaj to proponuje Nowakowski na sype a Perła na libero. Jak się bawić to na całego.
-
Ten spiker na hali to dramat. Jak można na to stanowisko zatrudnić osobę, która nie zna angielskiego? Dzisiejszy mecz jest do obejrzenia na Laoli. Świat patrzy i się śmieje.
Mówisz o angielskim,a tymczasem ciężko po polsku mu się wysłowić (komunikat o zbiórce żywności). Nie wiem czy on to robi za kasę czy jako wolontariusz za free, ale czas na transfer również na tym stanowisku.
-
[p wczorajszym meczu, inaczej patrzę na mecz ze Skrą. nasi są bez formy, i mimo, że momentami naprawdę widać było walkę i zaangażowanie, to jak nie idzie, to nie idzie... a skąd się wzięła ta fatalna dyspozycja, to już inna kwestia.
i tak się zastanawiam, czy właśnie my nie powinniśmy pomóc wyjść z kryzysu. pokazać w niedzielę, że jesteśmy z nimi. bo gwizdami możemy tylko bardziej "skopać" zawodników psychicznie...
-
i tak się zastanawiam, czy właśnie my nie powinniśmy pomóc wyjść z kryzysu. pokazać w niedzielę, że jesteśmy z nimi. bo gwizdami możemy tylko bardziej "skopać" zawodników psychicznie...
Jak można zdołować, albo pomóc wyselekcjonowanym zawodnikom grającym na najwyższym poziomie, którzy nie potrzebują motywacji? Przecież zdaniem treneiro jak kasa się zgadza to wszystko jest git. 8)
-
[p wczorajszym meczu, inaczej patrzę na mecz ze Skrą. nasi są bez formy, i mimo, że momentami naprawdę widać było walkę i zaangażowanie, to jak nie idzie, to nie idzie... a skąd się wzięła ta fatalna dyspozycja, to już inna kwestia.
i tak się zastanawiam, czy właśnie my nie powinniśmy pomóc wyjść z kryzysu. pokazać w niedzielę, że jesteśmy z nimi. bo gwizdami możemy tylko bardziej "skopać" zawodników psychicznie...
To teraz będzie 4000 tys kibiców jeździło z Asseco wszędzie bo tylko przy klaskaniu mogą grać:-))))))
-
[p wczorajszym meczu, inaczej patrzę na mecz ze Skrą. nasi są bez formy, i mimo, że momentami naprawdę widać było walkę i zaangażowanie, to jak nie idzie, to nie idzie... a skąd się wzięła ta fatalna dyspozycja, to już inna kwestia.
i tak się zastanawiam, czy właśnie my nie powinniśmy pomóc wyjść z kryzysu. pokazać w niedzielę, że jesteśmy z nimi. bo gwizdami możemy tylko bardziej "skopać" zawodników psychicznie...
...założenie w psychologii jest proste...pacjent musi sam dojść do wniosku, że jest chory i zwrócić się o pomoc. Dopóki nie zrozumie to terapia jest bezsensowna...
-
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Miałem takie osobiste postanowienie że do play-offów nie będę się udzielał na forum, i niema to nic wspólnego z ideologią trenera ::) ale oczywiście jestem z "nim" na bieżąco. Myślę że nie muszę tłumaczyć dlaczego zrezygnowałem z tego postanowienia. Na początku odsyłam do artykułu dobrze znanego Pana Andrzeja (przez szacunek nie będę zwracał się prze nick), ponieważ jest to świetny opis do całej sytuacji a być może nie każdy się jeszcze z nim zapoznał http://supernowosci24.pl/jak-asseco-resovia-i-rzeszow-traca-swoja-szanse/ oczywiście w paru kwestiach się nie zgodzę, ale dziś nie o tym :P
Co do meczu z Berlinem, hmm niema chyba sensu się rozdrabniać nad taktyką (której chyba nie było), czy poziomem gry przeciwnika, który zagrał co umie i wystarczyło z nadwyżką.
Mam tą świadomość że jest to zły wątek do opisywania pewnych spraw ale nie ja pierwszy na te sprawy w tym wątku napisze. Jakiś czas temu napisałem że w tym klubie pewne osoby traktują zawodników i ich postawy jak "święte krowy", nie ważne jak by się zachowali i tak nie wolno krytykować i nie chodzi mi o samą grę na boisku bo przecież to tylko sport, sam go uprawiam i zdarzają się słabsze dni itd. Ale chodzi o mentalność, mówiąc wprost o tak ważną rzecz jak wola walki. Jak mam nie krytykować zawodników jeśli dostając baty od przeciwnika, Oni snują się po boisku jak w/w zwierzę. W tej drużynie niema lidera z tym "czymś". Na boisku jest 6 gości bez ambicji żeby dokopać rywalowi, nie sugeruje że jest im obojętne wygrana czy przegrana, bo mam świadomość że dla przykładu w takim człowieku jak Igła aż się gotuje. Ale nie wiem chyba i On stracił ten lwi pazur w kwestii pobudzania drużyny do walki. Być może Lotman ma taki zapał ale.. no właśnie niema szansy by odpalić bo przecież prawie wcale niema go na boisku, a jeśli już jest to po kliku błędach i tak wraca na ławe. Ale wracając do meritum sprawy dzieję się źle, szanuje KK bo jest najlepiej zorganizowany w Polsce a może i ma "papiery" na najlepszy w Europie, ale od zawsze czułem taki dystans między KK a resztą kibiców. Nie wiem czy powinno tak być czy nie bo bladego pojęcia nie mam jak to funkcjonuje w innych klubach. Dlaczego o tym piszę ?, a dlatego że od takich podziałów na KK i "pikniki" do których się zaliczam zaczyna się atmosfera na trybunach co przekłada się na inne kwestie i tu przykład mój znajomy kupował na zeszło roczny sezon karnet i wypalił z tekstem "byle nie obok KK, ich spojrzenia zamieniają w kamień jak ktoś coś robi nie tak jak Oni" oczywiście był to żart ale z pewnym przesłaniem.
Co do klubu czy też jak już się utarło - korpo liczy jedynie na kasę, naprawdę jak czytam jakie rzeczy organizuje Bełchatów dla kibiców to aż nie do pomyślenia dla mnie jest żeby to samo zorganizowano u Nas :(. Dlaczego z wszystkich w zarządzie, trenera, sztabu na zawodnikach kończąc na przepraszam w kierunku kibiców zdecydował się jedynie Konarski ?, czy aż tak obojętne jest to co czują kibice którzy jadą przez pół Polski, biorąc urlopy, wydając pieniądze dla nie których nie małe by wspierać klub, barwy które kochają licząc na walkę, a dostają.. nic, bez tego prostego a dużo zmieniającego "przepraszam". Każdy z Nas wie że nie zawsze można wygrywać, można przegrać nawet 0:3 ale żeby było widać walkę o każdą piłkę a po ewentualnej porażce pokorę, gdyby ta walka była w Łodzi czy wczoraj to nie doszło by do nie miłej sytuacji jaką są gwiazdy.
Liczę a nawet wierze że znajdzie się lider w tej drużynie, ktoś kto nie patrząc na wszystko będzie gryzł parkiet dążąc do zwycięstwa i satysfakcji kibiców, wszystkich kibiców.
-
To nie spadek formy. To bunt na pokładzie. To jest moje zdanie. Tak było jak odchodził p. Such. Po zmianie nagły przypływ formy i pamiętne pojedynki z Olsztynem. Wyjścia są dwa. Albo p. Góral zadziała albo p. Kowal podejmie męską decyzje. Z Berlinem to nawet nasze rezerwy z Warszawy by wygrały.
-
Najważniejsze jest to, że te dwie "wpadki" przytrafiły się teraz, gdzie jeszcze można z tego jakoś wybrnąć.
Duża nadzieja jest w tym, że nasze spojrzenie, z boku, spoza korporacyjnej poprawności i statystyk ma szanse się przebić!!! Artykuł w gazecie, akcja z koszulkami jest to dość jasny przekaz, który mam nadzieję trafi gdzie trzeba (gdzie to jest???) i będzie takie "szast prast" po gębie i "HEJ! OBUDŹ SIĘ!!!"
Może ktoś w końcu zauważy, że wyniki sportowe wynikają z innych zaniedbań !
-
Pozwólcie, że sparafrazuję słowa, które powiedział kiedyś Bill Shankly:
"Jeśli nie stać was na wsparcie, kiedy przegrywamy - nie cieszcie się z nami kiedy wygrywamy."
-
Pozwólcie, że sparafrazuję słowa, które powiedział kiedyś Bill Shankly:
"Jeśli nie stać was na wsparcie, kiedy przegrywamy - nie cieszcie się z nami kiedy wygrywamy."
Do kogo kierujesz te słowa??? Do ludzi, którzy chcą coś zmienić dla dobra Resovii ???
-
Pozwólcie, że sparafrazuję słowa, które powiedział kiedyś Bill Shankly:
"Jeśli nie stać was na wsparcie, kiedy przegrywamy - nie cieszcie się z nami kiedy wygrywamy."
"Tam, gdzie nie ma walki, nie ma siły."
Oprah Winfrey
Niektórym sił już brakuje ... , nie biorąc tego na poważnie.
-
Pozwólcie, że sparafrazuję słowa, które powiedział kiedyś Bill Shankly:
"Jeśli nie stać was na wsparcie, kiedy przegrywamy - nie cieszcie się z nami kiedy wygrywamy."
Tak, tak, znamy ten cytat. Padł przy ostatniej "aferze" z wychodzeniem kibiców z hali pod koniec przegranego meczu.
Wczoraj również niektórzy kibice wychodzili z hali pod koniec trzeciego seta. Było widac w tv.
-
To nie spadek formy. To bunt na pokładzie. To jest moje zdanie.
Obyś miał rację, ja cały czas w tym upatruję nadzieję na lepszą przyszłość ;)
Cel uświęca środki
-
Wiem, że nie w temacie, ale:
https://www.youtube.com/watch?v=q4M9yKYviTg
losowanie Pucharu Polski.
-
Podczas meczu w Atlas Arenie weszliśmy do rzeki.W dniu wczorajszym z niej wyszłyśmy.Rubikon został przekroczony.Na drugim brzegu Biperion z całym szacunkiem ,takie hasła nie obowiązują. :'(
Sławko pisał ,że to tylko mecz sparingowy.Być może dla jednych tak.Dla mnie osobiście to europejski zawód.
ps
Jeszcze raz brawa dla SSPS za akcje z koszulkami. Symbol dobrze zauważalny.Macie jaja * i jajniki *
* niepotrzebne skreślić.
jeszcze raz gratulacje :)
-
Czyli najpierw Gorzów albo Kraków. Mecz na pewno na wyjeździe.
To może autokar do Krakowa? ;D
-
Wiem, że nie w temacie, ale:
https://www.youtube.com/watch?v=q4M9yKYviTg
losowanie Pucharu Polski.
No to mamy wycieczkę do Gorzowa lub do Krakowa, niestety nie bedzie meczu przed świetami na Podpromiu.
-
(http://i58.tinypic.com/16j58nb.jpg)
-
No Liga Mistrzów to to nie jest, tak odnośnie nazwy wątku ;D
Jastrzębie - Zaksa, rewanż za zeszły finał już w 1/8... Lotos - Transfer ciekawy ćwierćfinał może być... W półfinale jeżeli oba zespoły awansują to gramy ze Skrą... Między Gorzowem, a Gorzowem Wielkopolskim jakieś 500km różnicy, to lepiej żeby Kraków awansował...
-
No Liga Mistrzów to to nie jest, tak odnośnie nazwy wątku ;D
Jastrzębie - Zaksa, rewanż za zeszły finał już w 1/8... Lotos - Transfer ciekawy ćwierćfinał może być... W półfinale jeżeli oba zespoły awansują to gramy ze Skrą... Między Gorzowem, a Gorzowem Wielkopolskim jakieś 500km różnicy, to lepiej żeby Kraków awansował...
Rozumiem, że chodzi Ci o różnicę między Karkowem a Gorzowem?
Czyżbyś się obawiał, że pojadą do Gorzowa i będą wciry, bo zmęcznie podróżą i brak czasu na treningi? ;)
-
Rozumiem, że chodzi Ci o różnicę między Karkowem a Gorzowem?
Czyżbyś się obawiał, że pojadą do Gorzowa i będą wciry, bo zmęcznie podróżą i brak czasu na treningi? ;)
Z Gorzowa do Krakowa jest 60km, za to z Gorzowa Wielkopolskiego z którym się Kraków zmierzy do Krakowa jest już 500 km ;)
Nie obawiam się (chyba ;)), ja tak z dobroci serca im życzę 1000km w podróży mniej na dzień przed Wigilią ;)
A tak nawiasem to ten Gorzów Wielkopolski gra w II lidze, a nie jak mówił Wanio w I lidze... Kraków owszem w I lidze, także teoretycznie na te 1000 km mniej można liczyć...
edit. I Spider ma rację... Kończę pisanie w tym wątku, bo nie tego on dotyczy...
-
Chłopacy, to wątek o Lidze Mistrzów, a nie o PP czy innym Oberpucharze :)
Ja osobiście ma w d... z kim będziemy grali, bo jak będziemy grali tak jak teraz, to i Kraków czy Gorzów nas zleje, jak dzieci.
-
Poczytałem sobie 2 razy tekst Andrzeja w Super Nowościach i skoro zapraszał do dyskucji, to chętnie się do niej przyłączę.
Znam Andrzeja już jakąś chwilę, cenię i szanuję, ale też potrafię mu powiedzieć prosto w oczy, że nie ma racji, a i nawet czasami opier....ć, co ostatnio zrobiłem na "szynkowym" spotkaniu, ale wyjaśniamy sobie wszystko i argumentujemy, więc się nie obrażamy na siebie (taką mam nadzieję), dlatego i teraz publicznie napiszę kilka słów.
Napisane w tekście jest dużo racji na temat korporacji i całej sytuacji (ale mi się rymuje) w Klubie i atmosferze tam panującej.
Doskonale wiemy, my kibice niezrzeszeni, że nie jest dobrze, a nawet jest źle, jeżeli chodzi o podejście do kibiców, funkcjonowania sklepiku, wspólpracę z KK czy tą festynową prezenację zespołu. Nie ma w klubie pomysłu na "biznes" sportowy, jest na biznes koroporacyjny, choć i tak słabo to wychodzi, jak wiemy.
Z moich informacji wynika, że w klubie jest "kółko wzajemnej adoracji" i "ręka rękę myje". Takie, kurczaki, politykowanie się dzieje, co mnie strasznie denerwuje. Nie ma odpowiedzialności, coś jak w urzędach, a póki bogaty wujek daje kasę, jest fajnie.
Nikt nie traktuje Klubu z pasją, ale przychodzi odbić kartę i do domu, a kasa na konto wpada.
Jednym z kilku wielkich błędów w ostatnich latach było:
1. Pozbycie się trenera Grozera
2. Pozbycie się trenera Travicy, który mógłby klubowi "otworzyć" kilkoro drzwi na Europę, bo ma to coś czego "nowi" w branży mieć nie będą przez lata.
3. Niezainteresowanie się losem Ilica, który już 7 lat mieszka w Rzeszowie, a jego wiedza, doświadczenie i spojrzenie na siatkówkę jest psu na buty i niewykorzystane w żaden sposób, a ma chłopak tego trochę.
Nikt w tym organiźmie korporacyjnym nie jest zainteresowany tradycjami Resovii, historią i przynależnością, bo to pracownicy, a nie "miłośnicy".
To na temat korporacyjny (pewno bana zarobię ;D)
Z drugiej stony tekst jest strasznie egocentryczny, za bardzo, jak dla mnie.
Bije z niego pokrzywdzony Judym, którego nikt nie docenia i nie rozumie, jeszcze na koniec sybolu rozdartej sosny brakuje (opinia mojej bezstronnej żony). Tekst powinienieś napisać jako redaktor, a nie jako pokrzywdzony dzieciak, któremu zabrano formeki z piaskownicy.
Odoszę wrażenie, że bardziej Ci chodziło o siebie, niż o Resovię.
Takie mam odczucie.
Nie bardzo też jestem w stanie zrozumieć Twoje "napieranie" na Tadka Nalepę, nie czuję bluesa, ale pewno jak się spotkamy, to mi wyjaśnisz.
Odniosę, się jeszcze do słów Leona, który napisał, że jak chory wie, że jest chory i ma problem, to wtedy można mu zacząć pomagać.
Poldziu zgadzam się z tym w 100%. Zobaczmy co chory zrobi ze swoją chorobą, czy się uleczy? Dajmy mu lekarstwo, placebo czy co tam chce i odrobinę czasu.
W piłce kopanej trenerów zwalnia się regularnie, a wyników w klubach, na poziomie europejskim, jak na lekarstwo.
Może jednak trzeba zastanowić się, czy w tym zespole jest chemia, czy tam jest kolektyw, czy nie ma tam za dużo animozji, pretensji i "samoskrobania" sobie rzepki, bo coś mi się wydaje, że chyba są.
Trzeba wyleczyć chorobę od środka, bo, że pacjent jest chory, na zewnątrz widać.
Dowodzenie to umiejętność kompromisów i bycia mentorem, pedagogiem i ojcem (tym surowym i tym kochanym), ale także umiejętność przyznania się do porażki. Trenerze liczę, że jako inteligentny facet zrobisz rachunek sumienia, wyrzucisz korporacyjną gadkę ze swoich tekstów, ale także wytniesz złe komórki, które są w tym organiźmie, a nawet je zniszczysz (tak robił Oprawca Wagner i tak zrobił MŚ Antiga z Blainem).
Wierzę w to, bo wiara nasza niezachwiana.......
-
najwieksze bledy wedlug mnie
1) Pozbycie się Grozera
2)Pozbycie się Miki
3)Pozbycie się Leona, byl w Rzeszowie i do wziecia
Ja od tej trojki bym zacza budowac druzyne , reszta moze byc juniorami
4) koncepcja dwoch rownych szostek ,
-
Spider z większością z Twoich tez się zgadzam. Z większością.
Z jednym się nie godzę. Ze stwierdzeniem, że Andrzejowi chodziło o siebie, a nie o Resovię. Choroba, w ten sposób można zniszczyć wszystkich , którzy mają inne zdanie jak, jakakolwiek władza. Nie jest winą Andrzeja, że to On wielokrotnie podejmował wyzwania,, nie godził się na głupotę czy niekompetencję korporacyjnych osób. Powiem prosto: trzeba było napisać samemu, a nie walić z armaty cienkim śrutem, w człowieka, który walczy o zdrowy klub, w którego nazwie będzie miejsce na słowo Resovia".
PS. Jestem przekonany, że Twój "argument" zostanie wykorzystany w we wtorkowej audycji z Bartoszem Górskim.
-
...z wszelkich doniesień prasowo - okolicznościowych zaczyna wynikać, że do świadomości pacjenta dotarła wiadomość o jego chorobie. I dobrze.
Gdyby jeszcze ktoś wpadł na...jakże genialny pomysł...i postanowił zwrócić się o pomoc do najbliższego otoczenia...nic takiego szczególnego nie trzeba w tym temacie robić. Mam wrażenie, że wystarczy jeden mały gest...to pacjentowi byłoby o wiele łatwiej uporać się z chorobą.
Ale bądźmy cierpliwi. Do wszystkiego trzeba dojść samemu...a tej pozytywnej chemii możemy mieć z tego co niemiara.
W myśl przysłowia: co nas nie zabije to nas wzmocni...
-
Trudno znaleźć w tym temacie coś na temat Ligi Mistrzów. Jest wszechobecny temat nam panujący, na wszystkich wątkach forum rozwijany, jaki? wszyscy już dobrze wiedzą, chyba cała Polska już wie i śmieje się.
Jak drużyna zagrała w ostatnich meczach tzn. ze SKRĄ i Berlinem, każdy wie, słabo, jest w kryzysie mentalnym i fizycznym(tak to musiało nadejść po MŚ, tego nie da się uniknąć, chociaż sami zawodnicy mogą twierdzić, że Ich to nie dotyczy). Jak wyjść z tego, zapewne wyjdziemy, ale jakiś czas musi upłynąć. Przyszło powoli i odejdzie powoli, nagle nic się nie poprawi.
My, kibice, powinniśmy zespołowi w tym pomagać; podobno jesteśmy na dobre i na złe?
Ale pomagamy przez totalną krytykę tego co jest, co funkcjonuje: trenera, działań zarządu, decyzji podejmowanych. Czemu to ma służyć?
Zapewne zostanę zaraz skrytykowany za takie podejście, ale ja jestem tylko zwykłym kibicem siatkówki i chcę się cieszyć siatkówką, pięknem siatkówki, podziwiać.
-
Mówisz i masz ;)
Miałeś piękno w wykonaniu korpo w 2ch ostatnich meczach. Miałeś wolę walki?
Marian, spiewaleś we czwartek nic się nie stałoooooo? To śpiewaj dalej. Zaglaskaj kota na śmierć.
-
Problem nie w tym, żeby "zagłaskać kota na śmierć". Problem w tym, żeby nie popadać w przesadę.
Ja odbieram wypowiedź Mariana jako krytykę stanowiska, że "Wszystko źle!". Wszystko? Przecież to nieprawda.
Mnie też ostatnie wydarzenia rozwścieczyły i zdołowały. Byłem zniechęcony do tego stopnia, ze planowałem zarchiwizować swoje konto na Forum, usunąć je, wyłączyć się z dyskusji i zająć się tylko moderacją. Całe szczęście dla mnie, że nie umiem archiwizować (miałem zamiar poprosić adminów), bo dziś bym tego żałował.
Rozwścieczyły mnie nie przegrane mecze, ale wywiad Kowala w Radio Centrum. Ten wywiad był po prostu mało mądry (ależ ja bywam infantylny). A jeśli mała mądrość wypowiedzi trenera zbiegnie się z równie mało mądrym stanowiskiem dziennikarza, któremu rola dziennikarza pomyliła się z rolą rzecznika prasowego trenera (i nie mam tu na myśli ani Smoli, ani Blechaczka), małołomądrość zaczyna przekraczać granice małomądrości. Poczułem się bezsilny.
Od dwóch lat jestem na trybunach wyłącznie dla siebie i fajnego towarzystwa innych kibiców. Mecze oglądane "na żywo" tylko towarzystwem innych kibiców różnią się dla mnie od oglądanych w telewizji. Wytworzyła się między trybunami a parkietem pancerna szyba, przez która nic się nie przebije. Ani w jedną, ani w drugą stronę. Trener ma ludzi za roboty i chce ukształtować ich jako roboty. Robota się nie przekonuje. Robotowi wydaje się polecenia. Co się dzieje, gdy robot się zepsuje? Wyrzuca się go i kupuje następnego. Jeśli nie ma się pieniędzy albo nie ma innych robotów, lepszych robotów w sklepie, robota się trochę podreperuje, żeby dojechać do lepszych czasów. Kupi się kolejnego robota.
Mi się nie chce patrzeć na pojedynki robotów, a taka jest Kowalowa "wizja" urządzania Resovii. Mi chce się patrzeć na ludzi, a ludzie powinni mieć ludzkie odruchy w stosunku do innych ludzi. Kowala to nie interesuje. Kowalowe podejście jest po prostu głupie. Niestety, na głupotę, którą ktoś uważa za mądrość, ludzkość nie wymyśliła jeszcze lekarstwa. I poczułem się bezsilny.
Ktoś (coś) szepnął mi do ucha: "Przeczekałeś już wiele takich głupot. Przeczekaj i tę!".
Nie upłynęło wiele, a Kowal zaczyna przebąkiwać, że może jednak motywacja, psychika,...
Może jednak jest nadzieja...? Bo nadzieja nie jest matką głupich. Nadzieja jedynie sprzyja frajerom. A w miłości trzeba być frajerem.
Rozumiem stanowisko Mariana. Z całym szacunkiem Marianku i bez obrazy, ponieważ we mnie też jest duży pierwiastek frajerstwa, powiem: nadal bądź sobą. "Kraina łagodności i wiary" też jest potrzebna.
-
Ten wywiad był po prostu mało mądry (ależ ja bywam infantylny).
... albo korpo profesjonalny lub politpoprawny ;)
-
Na napisanie pierwszego posta na forum (wcześniej tylko typer) zbierałem się parę sezonów. Do tej pory byłem tylko "czytaczem" i dyskutantem na spotkaniach w kornerze lub szynku lub na wyjazdach na mecze. Resovia w moim życiu jest od zawsze (pomimo tego że mieszkałem na wrogim osiedlu Nowe Miasto) również pamiętam tzw weekendy z Resovią - piłka niżna , koszykówka, siatkówka. Dużo było radości w moim kibicowaniu, ale też i przykrości chociażby spadek piłkarzy z II ligi i stagnacja w niższych ligach. Taki już jest sport wielka radość z Mistrzostw Polski , ale mega przykrość jak nas Skra "łoiła" za czasów Travicy u siebie czy i za czasów Kowala w rundzie zasadniczej , zawsze nadzieja że to teraz na pewno wygramy, a później rozczarowanie. Jeszcze bardziej bolało na meczach wyjazdowych z ZAKSĄ 0:3 pierwszy mecz PO w niedziele, i Jastrzębskim w LM. Teraz po meczu w Łodzi też rozczarowanie, i wkur... bo super wyjazd kibicowski - kilkaset osób (jak za chłopoka na piłce np na Wisłoce w Dębicy) tylko wyniku zabrakło o meczu z Berlinem nie pisze bo to tzw. ciąg dalszy "formy". Co do problemów Resovii to kryzys z formą jest co roku i szkoda że z reguły trafiamy wtedy na ważne mecze dla nas Kibiców które wywołują dodatkowe emocje (Skra, JSW LM). Zastanawiałem się czemu Skra nie ma kryzysów w formie , a może ma tylko tego nie widać bo trafiają na słabszych przeciwników wtedy, albo mają bardziej zgrana ekipe i jak jeden dołuje to reszta nadrabia za niego , albo go mentalnie podnosi. Tego brakuje mi w naszej drużynie , a może na razie tylko zbieraninie indywidualności, brakuje mi zgranej ekipy a nie gości którzy wychodzą staja z reguły wygrywają i schodzą i do domu i tak w kółko. Panowie zbierzcie się na jakąś "pogadanke" dłuższą może nawet kosztem dolegliwości zdrowotnych ale bądźcie w końcu DRUŻYNĄ, a wtedy i jakieś hasła o korpo, podziały MY - WY znikną bo wtedy chyba naprawdę WSZYSCY BĘDZIEMY RESOVIĄ
-
Brawa dla chłopaków za walkę w meczu z Berlinem, nawet Pan Kowal jakiś taki pobudzony i "grający" na ławce razem z drużyną - nareszcie !!! Oby to był dobry prognostyk.
-
a tym czasem Pablo zaprasza na mecz z Lubljaną ;D
http://rzeszow-news.pl/ruszyla-rezerwacja-biletow-mecz-asseco-resovii-lidze-mistrzow/
-
Zatem nikogo nie może zabraknąć! ;D ;D
-
moja fotorelacja
Asseco Resovia - Berlin Recycling Volleys
http://www.volley24.pl/index.php/galerie/category/684-berlin-recycling-volleys-asseco-resovia
-
Małe podsumowanie fazy grupowej:
M P Sety
6 18 MAX Zenit KAZAN - obstawiam, że dostaną FF ;D
6 18 9,00 PGE Skra BELCHATOW
5 15 3,20 Belogorie BELGOROD
5 15 2,50 Lokomotiv NOVOSIBIRSK
5 14 3,00 Asseco Resovia RZESZOW
5 14 2,67 Sir Safety PERUGIA
5 14 1,89 Tomis CONSTANTA
z 2. miejsca
5 14 1,78 Halkbank ANKARA
4 14 2,29 BERLIN Recycling Volleys
4 12 1,33 Copra Volley PIACENZA
4 11 1,63 JASTRZEBSKI Wegiel
3 10 1,22 VfB FRIEDRICHSHAFEN
3 10 1,20 Cucine Lube TREIA
out do CEV
3 9 Precura ANTWERP
z 3. miejsca
3 9 Knack ROESELARE
3 7 Fenerbahce SK. ISTANBUL
2 7 CAI TERUEL
odpadają
2 5 Budvanska Rivijera BUDVA
2 5 Posojilnica AICH/DOB
2 6 Hypo Tirol INNSBRUCK
-
Myślę, iż trafimy na Włochów.
-
Skra z Jarząbkami a my z Halkbankiem albo Fryderykami ;)
-
Mam przeczucie że otrzymamy nominację do Fryderyka :D
-
Jeśli można się pobawić to ja typuje taką drabinkę:
Lokomotiv - Berlin
Belogorie - JW
Skra-Piacenza
Resovia-Halkbank
Perugia-Vfb
Constanta-Lube
Oczywiście zakładając, że Zenit dostanie F4.
-
Nie wiecie kiedy będzie losowanie...znaczy się dopasowywanie?
-
Nie wiecie kiedy będzie losowanie...znaczy się dopasowywanie?
czwartek o 11
-
KChudz, a może zrobisz błyskawiczną rundę bonusową w typera - obstawianie par po
losowaniu dobieraniu CEV?
;D
-
KChudz, a może zrobisz błyskawiczną rundę bonusową w typera - obstawianie par po losowaniu dobieraniu CEV?
;D
Nie dam się wkręcić ;D - temat jest ciężki do analizy, a ręcznie nie mam czasu 8)
Pobawić się można w sposób opisowy ;)
-
Tylko Lube...
Fajny pojedynek by był. ;)
-
Wątpię z tym Lube, Kurek pewnie woli być burakiem niż grać z Resoviakiem :P
Mi coś się wydaje, że czeka nas spóźniona o sezon wizyta w Ankarze :)
;)
(https://pbs.twimg.com/media/B8bUzKVCEAAoEe1.jpg)
-
Stawiam, że jednak FF pojedzie do Berlina, my trafimy na Fryderyki lub Lube, później Skra. Ewentualnie od razu Skra.
-
Raz mnie juz dzisiaj Bozia wysłuchał podczas meczu szczypiornistów z Chorwacja (matko, co za emocje) , to może przed jutrzejszym "losowaniem" wysłucha drugi raz. Moi wymarzeni przeciwnicy to..... Lube z Kurkiem, a następnie "trutnie". Nic więcej na obecną chwilę nie chce. Tylko te dwa zespoły.
-
Wariantów może być wiele, w końcu jedyny punkt jest taki że do FF nie może wejść więcej jak 2 drużyny z jednego kraju. Zastanawiam się nad tym że CEV nie powinien zrezygnować z takiej sytuacji że są 3 drużyny z jednego kraju, wtedy nie byłoby problemu że trzeba cokolwiek rozstawiać i można zrobić normalne, uczciwe losowanie.
Wiele zależy od organizatora FF, jeśli trafi do Berlina to równie dobrze możemy mieć w drabince np Zenit, JW i Lube, jak również Skre, Tomis i Fryderyków. W przypadku FF dla Kazania sprawa jest prostsza bo na pewno nie trafimy na drużynę rosyjską.
-
F4 w Berlinie ;)
(http://voila.pl/uploads/vo68jcrpsh/files/Bez_tytu_u.png)
-
Właśnie miałem to wpisać ;D ale się zastanawiałem dlaczego pełne info o 12:40 ?
-
Do Berlina niedaleko, można jechac :)
-
ale się zastanawiałem dlaczego pełne info o 12:40 ?
Ten sam numer co i w poprzednim roku ;)
Strona ma dwa moduły - jeden z treścią artykułu i drugi scroll na dole. Artykuł na stronę już powstał, i ten pierwszy "wie" do kiedy go ukrywać (godzina 12:40) a dolny (scroll) wyświetla wsio bez względu na atrybut godziny ;)
-
To co spełni się marzenie Pabla i będzie Lube , czy przyjedzie Zenit.
-
Berlin Berlin a Police/Szczecin dla dziewczyn to nie ważne ?
JW i BB ?
-
Tylko nie Zenit... oglądałem mecze - Leon, Anderson, Michajlov - bez znaczenia czy dobrze przyjmą, czy źle...
-
Co do Polic to zaskakująca zmiana stanowiska, jeszcze miesiąc temu nie chcieli organizować. Tzn. klub chciał, ale trener nie.
http://www.sportowefakty.pl/siatkowka/490188/prezes-chcial-trener-przekonal-chemik-police-nie-zorganizuje-final-four-ligi-mis
-
wg. twittera ... Halkbank Ankara
Ps. Filip jesteś duuużo szybszy od Panów dziennikarzy :)
-
Wpis z twittera Katarzyny Zięby Czujemy, że polecimy do Turcji...
Wpis Piotra Wrotnego Kasia, no właśnie, to nie przypadek, że od wczoraj mnie kilku Turków zaczęło obserwować na twitterze.
-
Tylko nie Zenit... oglądałem mecze - Leon, Anderson, Michajlov - bez znaczenia czy dobrze przyjmą, czy źle...
Nie ma dobrych i złych losowań. Jest tylko dobra i zła gra.
Gdyby przed MŚ'14 ktoś wiedział, że trafiamy na Rosję i Brazylię, pewnie większość kibiców pogrzebałaby naszą reprezentację. W IO'12 mieliśmy układ gier idealny.
Mieliśmy (Resovia) już losowania "złe" (Trento), dobre (JW) i średnie (Macerata). Nic z tych losowań nie wynikało.
Nasz problem polega na tym, że Ligę Mistrzów chcemy grać "przy okazji rozgrywek o mistrzostwo Polski.
Za porażkę w LM nikt nikomu głowy nie urwie. Wtopa w +L na poziomie ćwierćfinału - polecą "głowy".
Może i dobrze byłoby trafić na jakiegoś mocarza. Nic nie mielibyśmy do stracenia, a wszystko do zyskania. Jeśli chce się wygrać LM, trzeba ograć każdego. Jeśli nie chce się wygrać, nie trzeba startować albo wystarczy zapozorować start: wyjść z grupy, a później niech się dzieje wola nieba.
Nie mamy ambicji wygrania LM, więc niech się dzieje wola nieba. Luzik i do przodu. Może się uda... Życie jest pełne niespodzianek i nikt nie wie, co przyniesie kolejny dzień.
-
Pierwsze przecieki są takie, że losowanie przeprowadzał Krzysztof Wanio i Skra zagra z Będzinem ;)
-
Prawdopodobnie finał w Berlinie. http://www.cev.lu/Competition-Area/Competition.aspx?ID=736&PID=1345
-
Berlin potwierdzony ;)
-
Taki joke na TT Cev ;D ::)
"Berlin Recycling Volleys @BRVolleys has been announced as the organizer of the Final Four of the women's CEV #Volleyball #ChampionsLeague."
-
CEVolleyball ?@CEVolleyball 27 sek.27 sekund temu
@vfbvolleyball vs. @AssecoResovia in Playoffs 12 of the
#CEVolleyball @DenizBank #Volleyball #ChampionsLeague - men
Fryderyki!
-
Tichy, Jochen i Gontariu odwiedzą dawne kluby, a Podpromie zobaczy w akcji na żywo Grebennikova :)
Pierwszy mecz na wyjeździe:
http://www.cev.lu/Competition-Area/CompetitionMatches.aspx?CID=5423&PID=1345&ID=736
Wygląda, że nasza para połączona z Tomis/Nowosybirsk
-
Mateusz Lampart ?@MatiLampart 19 sek.20 sekund temu
Wg CEV, Resovia w drugiej rundzie wpada na Tomis albo Nowosybirsk
-
3-001 VfB FRIEDRICHSHAFEN ---
Asseco Resovia RZESZOW ---
3-003 Tomis CONSTANTA ---
Lokomotiv NOVOSIBIRSK ---
3-005 JASTRZEBSKI Wegiel ---
Sir Safety PERUGIA ---
3-007 Cucine Lube TREIA ---
PGE Skra BELCHATOW ---
3-009 Copra Volley PIACENZA ---
Zenit KAZAN ---
3-011 Halkbank ANKARA ---
Belogorie BELGOROD ---
No to Skra ma autostradę z Bartkiem i Aleksem jako przystanki ....
-
No i fajno, trafilem :). Powtorka ze starc z Berlinem niemile widziana, ale, jesli znowu ma byc podejscie, o ktorym najzupelniej slusznie wspomnial repres1, ze lige misiow gramy jako dodatek do +L, to moze lepiej odpasc juz z Fryderykami, a nie ludzic sie, ze a nuz, moze z Nowosybirskiem/ Tomisem (ale raczej Nowosybirskiem) sie uda...
Halkbank - Bielogorie - kosmiczna para.
I znowu mega mocne ekipy w jednej cwiartce (Zenit i Bielogorie).
Screw you, cev >:(!
-
3-001 VfB FRIEDRICHSHAFEN ---
Asseco Resovia RZESZOW ---
3-003 Tomis CONSTANTA ---
Lokomotiv NOVOSIBIRSK ---
3-005 JASTRZEBSKI Wegiel ---
Sir Safety PERUGIA ---
3-007 Cucine Lube TREIA ---
PGE Skra BELCHATOW ---
3-009 Copra Volley PIACENZA ---
Zenit KAZAN ---
3-011 Halkbank ANKARA ---
Belogorie BELGOROD ---
Będą super zestawy do typera ;D ;D ;D
-
Szkoda, że ew. rewanżowy pojedynek w kolejnej rundzie gramy na wyjeździe :(
-
Nowosybirsk od Rzeszowa jedynie 4709 km, 61 godzin... :'(
-
Mega sprawa, będziemy mogli zobaczyć w akcji, na żywo Oriola Camejo :)
-
A wiadomo jakie są terminy meczów? I czy zaczynamy od wyjazdu czy meczu u siebie ?
-
A wiadomo jakie są terminy meczów? I czy zaczynamy od wyjazdu czy meczu u siebie ?
11.02 wyjazd do Fryderyków
18.02 podpromie
4.03 podpromie/Friedrichschafen
11.03 Novosybirsk/Constanca
-
11.02 wyjazd do Fryderyków
18.02 podpromie
4.03 podpromie/Friedrichschafen
11.03 Novosybirsk/Constanca
Dzięki!
-
Taki off topic
Nasz mały polski FF PP w Gdańsku
Podane na TT przez Gacka
-
Taki off topic
Nasz mały polski FF PP w Gdańsku
Podane na TT przez Gacka
Ale ja ten wpis rozumiem jako radość z wczorajszego awansu do FF PP :o
-
Blejd, Paulina i Lewy21 żebyście po przegranej z fryderykami (nie daj Boże : ;) ) nie jechali po zawodnikach jak po burej suce !! Nawet nie myślę co będzie później, najpierw trzeba wygrac dwumecz z fryderykami.
-
11.02 wyjazd do Fryderyków
18.02 podpromie
4.03 podpromie/Friedrichschafen
11.03 Novosybirsk/Constanca
chyba tak mialo być ? :)
4.03 podpromie/Novosybirsk/Constanca
-
chyba tak mialo być ? :)
4.03 podpromie/Novosybirsk/Constanca
Chyba jednak KChudz mial na mysli ze albo my, albo Friedrichschafen awansuje i gra pierwszy mecz u siebie ;)
-
Chyba jednak KChudz mial na mysli ze albo my, albo Friedrichschafen awansuje i gra pierwszy mecz u siebie ;)
wole moją wersję ;)
-
wole moją wersję ;)
Moja odpowiedź dotyczyła lokalizacji - wtedy twoja wersja jest niespójna ;)
-
Blejd, Paulina i Lewy21 żebyście po przegranej z fryderykami (nie daj Boże : ;) ) nie jechali po zawodnikach jak po burej suce !! Nawet nie myślę co będzie później, najpierw trzeba wygrac dwumecz z fryderykami.
Nie dopuszczam do siebie myśi, że możemy z Fryderykami przegrać. Wiem, że to jest sport i różne rzeczy mogą się wydarzyć, ale Reska ma przecież dwie równe szóstki :)
-
Ale ja ten wpis rozumiem jako radość z wczorajszego awansu do FF PP :o
Zapewne masz rację :)
-
Nie dopuszczam do siebie myśi, że możemy z Fryderykami przegrać. Wiem, że to jest sport i różne rzeczy mogą się wydarzyć, ale Reska ma przecież dwie równe szóstki :)
Losowanie udane. Teraz trzeba to wykorzystać, gdyż to jest tylko sport i wszystko może się wydarzyć. Owszem, mamy dwie równe szóstki(ta druga chyba dalej bez atakującego, a więc nie takie równe), ale nie wiem czy Fryderyki też tak nie mają?
Przy ewentualnym awansie w drugiej rundzie będzie dużo trudniej. Przypomina mi się dwumecz z Dynamem Moskwa. Oj, będzie się działo.
-
Losowanie udane. Teraz trzeba to wykorzystać, gdyż to jest tylko sport i wszystko może się wydarzyć. Owszem, mamy dwie równe szóstki(ta druga chyba dalej bez atakującego, a więc nie takie równe), ale nie wiem czy Fryderyki też tak nie mają?
Przy ewentualnym awansie w drugiej rundzie będzie dużo trudniej. Przypomina mi się dwumecz z Dynamem Moskwa. Oj, będzie się działo.
Może mają dwie równe szóstki, ale powiedzmy szczerze, są one na innym (niższym) poziomie niż te nasze (osobiście nie popieram takiego modelu).
Co do Twojego nawiązania do Dynama, to faktycznie coś w tym jest i myślę, że nasi będą grać z Nowosybirskiem bez obciążenia i mogą się wtedy piękne zgłoski w historii klubu zapisać :-)
-
Blejd, Paulina i Lewy21 żebyście po przegranej z fryderykami (nie daj Boże : ;) ) nie jechali po zawodnikach jak po burej suce !! Nawet nie myślę co będzie później, najpierw trzeba wygrac dwumecz z fryderykami.
Hmm... Na mnie nie licz ;) Po 1., nawet nie biorę pod uwagę przegranej, po 2., raczej nie należę do grupy krytykantów.
PozdRRo.
-
"Andrzej Kowal: Cieszę się, że nie musimy jechać do Nowosybirska" :o :o :o
http://www.polsatsport.pl/Wiadomosc/an/Andrzej-Kowal-Ciesze-Sie-Ze-Nie-Musimy-Jechac-Do-Nowosybirska/index.html
-
"Andrzej Kowal: Cieszę się, że nie musimy jechać do Nowosybirska" :o :o :o
http://www.polsatsport.pl/Wiadomosc/an/Andrzej-Kowal-Ciesze-Sie-Ze-Nie-Musimy-Jechac-Do-Nowosybirska/index.html
Może jest coś o czym wie tylko Pan Kowal.
-
Może jest coś o czym wie tylko Pan Kowal.
Teoretycznie ma racje, w tej rundzie nie muszą daleko wyjeżdżać i mamy dosyć bliski wyjazd. Kowal nie raz powtarzał że nie patrzy za daleko do przodu i skupia się na najbliższych spotkaniach.
-
Może jest coś o czym wie tylko Pan Kowal.
Teoretycznie ma racje, w tej rundzie nie muszą daleko wyjeżdżać i mamy dosyć bliski wyjazd. Kowal nie raz powtarzał że nie patrzy za daleko do przodu i skupia się na najbliższych spotkaniach.
Trener po prostu obstawia, że awansuje Tomis. :D
-
Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale zgodnie z tym co jest napisane na stronie CEV - w przypadku pokonania FRIEDRICHSHAFEN, w kolejnej rundzie gospodarzem pierwszego meczu będzie zwycięzca meczów 3-003, 3-004 (Novosybirsk/Tomis), a gospodarzem meczu rewanżowego zwycięzca meczów 3-001, 3-002, a więc Resovia. Zatem w obydwu rundach mecze rewanżowe gramy u siebie !
http://www.cev.lu/Competition-Area/Competition.aspx?ID=736&PID=1345
-
Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale zgodnie z tym co jest napisane na stronie CEV - w przypadku pokonania FRIEDRICHSHAFEN, w kolejnej rundzie gospodarzem pierwszego meczu będzie zwycięzca meczów 3-003, 3-004 (Novosybirsk/Tomis), a gospodarzem meczu rewanżowego zwycięzca meczów 3-001, 3-002, a więc Resovia. Zatem w obydwu rundach mecze rewanżowe gramy u siebie !
http://www.cev.lu/Competition-Area/Competition.aspx?ID=736&PID=1345
Raczej jest to błąd, ale po CEV wszystkiego można się spodziewać :P
-
Niekoniecznie - polecam galerię zdjęć z losowania na tej samej stronie - zdjęcie 10 - na monitorze widać, że dla naszych par "wylosowano" zamianę gospodarzy w kolejnej rundzie. Na 100% rewanż jest u nas.
-
Faktycznie coś jest na rzeczy! W takiej sytuacji nasze szanse na awans wzrastają. Oczywiście bez hurraoptymizmu ale każdy przyzna, że to wiele zmienia.
-
Cześć!
Stowarzyszenie Sympatyków Piłki Siatkowej "Resovia" organizuje w dniach 9-12 lutego 2015r. (poniedziałek-czwartek) wyjazd do Friedrichschafen na mecz Ligi Mistrzów VfB Friedrichshafen - Asseco Resovia Rzeszów.
Plan wyjazdu:
Z Rzeszowa wyjedziemy 9 lutego (poniedziałek wieczorem) --> 10 lutego (wtorek rano) przyjedziemy do ... (miejsce w pobliżu Friedrichshafen do ustalenia), cały dzień zwiedzanie we własnym zakresie, nocleg, --> 11 lutego środa do południa zwiedzanie Friedrichshafen we własnym zakresie, przejazd pod halę, wieczorem mecz a po meczu powrót do Rzeszowa --> w Rzeszowie będziemy 12 lutego (czwartek rano).
Koszt tego wyjazdu to 400 zł (cena zawiera koszt przejazdu i noclegu) + bilet na mecz ok. 10 euro.
Złotówki wpłacamy na podane mailem konto a 10 euro na bilet w autobusie.
Zapisy zamykamy 5 lutego ze względu na konieczną rezerwację hotelu.
Kontakt w sprawie dodatkowych informacji o wyjeździe: ssps@resovia.rzeszow.pl
Proszę zapoznać się z zasadami wyjazdów z SSPS Resovia Rzeszów : http://forum.resovia.rzeszow.pl/index.php/topic,2732.0.html
PozdRRawiam,
Pedzelito
-
Jest jeszcze dużo czasu i sprawa dość niepewna ale co tam 8). Poczyniłem już pewne kroki w sprawie organizacji ewentualnego wyjazdu "autobusu forumowego" na FF do Berlina. Największym problemem mogą okazać się bilety a konkretnie ich brak. Są one już dostępne w sprzedaży internetowej i chociaż skład pozostałych 3 drużyn nie jest znany już się prawie wyprzedały. Na pewno będzie pula dla kibiców tych drużyn, które dotrą do FF ale jak będzie pokaże czas. Trzymajcie kciuki za "boską" formę naszej drużyny i rezerwujcie ew. 28,29,30 marca...
-
Jest jeszcze dużo czasu i sprawa dość niepewna ale co tam 8). Poczyniłem już pewne kroki w sprawie organizacji ewentualnego wyjazdu "autobusu forumowego" na FF do Berlina. Największym problemem mogą okazać się bilety a konkretnie ich brak. Są one już dostępne w sprzedaży internetowej i chociaż skład pozostałych 3 drużyn nie jest znany już się prawie wyprzedały. Na pewno będzie pula dla kibiców tych drużyn, które dotrą do FF ale jak będzie pokaże czas. Trzymajcie kciuki za "boską" formę naszej drużyny i rezerwujcie ew. 28,29,30 marca...
"Nasza, nasza wiara niezachwiana rzuci Fryderyki i Nowosybirsk na kolana... " ;)
Kierowniku, zrób mi ten zaszczyt i wpisz mnie jako pierwszego na listę. A bilety? Bilety się jakoś zdobędzie.
-
Pablo masz jak w banku. 8) Oczywiści pierwszeństwo będą mieli ci co byli z nami na "wycieczce integracyjnej" %%% w Łodzi.
-
http://www.rzeszow.sport.pl/sport-rzeszow/1,130162,17368969,Liga_Mistrzow__Asseco_Resovia_w_lepszej_sytuacji_w.html#indeks_news
Szczęście nam sprzyja w tym sezonie :) Teraz trzeba gryźć parkiet i wykorzystać okazje na "wycieczkę" do Berlina :D
-
Mecz Halkbank Ankara-Belogorie (3:1) był jakimś dziwnym meczem dla tych drugich. Chyba Biełgorod nie jest w najwyższej formie, a najjaśniejszą postacią był Grozer. Miałem wrażenie, że grali jakby na zaciągniętym hamulcu. Może są w ciężkim treningu.
Wielka szansa przed zespołem Kubiaka i Możdżonka.
Mało stawiało na zwycięstwo Ankary, a jednak.
-
Mecz Halkbank Ankara-Belogorie (3:1) był jakimś dziwnym meczem dla tych drugich. Chyba Biełgorod nie jest w najwyższej formie, a najjaśniejszą postacią był Grozer. Miałem wrażenie, że grali jakby na zaciągniętym hamulcu. Może są w ciężkim treningu.
Wielka szansa przed zespołem Kubiaka i Możdżonka.
Mało stawiało na zwycięstwo Ankary, a jednak.
Wynik trochę zaskakujący :o
-
Dziwne że na tym etapie rozgrywek nie ma systemu chellenge. Znów wszystko w gwiazdkach sędziów i duża rola liniowych ;D
-
W dwunastce na jutrzejszy mecz nie ma Achrema, Perłowskiego i Konarskiego, dwunastka Friedrichshafen identyczna jak w ich ostatnim meczu grupowym z Zenitem...
Do poczytania opinia Michała Gogola na temat jutrzejszego przeciwnika: http://www.rzeszow.sport.pl/sport-rzeszow/1,130162,17385113,LM__M__M__Gogol_o_Friedrichshafen___Dwoch_libero_i.html
A ogólnie o funkcjonowaniu i historii zespołu do poczytania:
http://www.sportowefakty.pl/siatkowka/499784/rumun-pokazal-jak-stworzyc-hegemona-vfb-friedrichshafen-na-drodze-asseco-resovii
A niżej zdjęcie ekipy, która w 2007 roku w Moskwie wygrała LM w składzie z Tichym i Jochenem ;)
(https://pbs.twimg.com/media/B9fMxvcCIAIOcbj.jpg:large)
-
Trochę z innej beczki. Czy istnieje jakikolwiek ranking klubowy w siatkówce, identycznie jak w kopanej?
-
Trochę z innej beczki. Czy istnieje jakikolwiek ranking klubowy w siatkówce, identycznie jak w kopanej?
Jest tylko ranking krajów w europejskich pucharach i sumowane są wyniki wszystkich klubów we wszystkich pucharach.
-
Trochę z innej beczki. Czy istnieje jakikolwiek ranking klubowy w siatkówce, identycznie jak w kopanej?
Taki ranking przydałby się, ale CEV-ludzie tak nie myślą ;)
-
Taki ranking przydałby się, ale CEV-ludzie tak nie myślą ;)
Jak ktoś ma czas to może zrobić ranking, punktacja do rankingu krajowego jest dostępna i można ją wykorzystać, jednakże ktoś musiałby poświecić sporo czasu na to, ponieważ trzeba założyć przynajmniej ostatni 3-5 sezonów ;)
-
Jak ktoś ma czas to może zrobić ranking, punktacja do rankingu krajowego jest dostępna i można ją wykorzystać, jednakże ktoś musiałby poświecić sporo czasu na to, ponieważ trzeba założyć przynajmniej ostatni 3-5 sezonów ;)
;) :-X 8) ;) :-X 8) ;) :-X 8) ;) :-X 8) ;) :-X 8)
-
Oooo dzis Magiera + Papa Drzyzga przy mikrofonie! Ciekawe jak dzis pojdzie z wymawianiem nazw ;-)
-
Oj, jakieś animozje już na początku, Max Gunthor nie przybił piatki żadnemu z naszych zawodników ???
-
Gdzie jest nasz środek?!
-
Asssssseko jak złoto
-
Jak zwykle późno wchodzimy w mecz. Zapytam jak jest w rewanżu decyduje zwycięstwo bez względu na wynik czy sety?
-
Oba mecze są punktowane. Zwycięstwo za 3:1, 3:0 za 3 punkty, 3:2 za 2, 2:3 za 1. Musi być równa ilość punktów, żeby był złoty.
-
No qrcze szalu to dzis nie ma :-(
-
Nic więcej dzisiaj nie napisze bo bana dostane :(
-
A ja napiszę że było coś jednak chyba na rzeczy z "wyjazdem do Nowosybirska" 8)
-
Niestety ale widze ten mecz w ciemnych barwach :( Ciężko tu o jakies pozytywy...
-
"Nie wiem dlaczego Ivovic kiwa?" bo go Twój syn wpie... w siatkę.
-
"Nie wiem dlaczego Ivovic kiwa?" bo go Twój syn wpie... w siatkę.
Ta sama myśl :D
-
OMG.... Jaka koncówka i NIKO PENCHEV SHOW!! Tyle w temacie :)
-
"Nie wiem dlaczego Ivovic kiwa?" bo go Twój syn wpie... w siatkę.
eeeetam Fabian gra "super" już którys mecz z kolei.
-
Miałem właśnie zapytać dlaczego na chwile nie wpuści Tichego , limitów nie ma , a może na chwile zmieniłby sposób grania.
-
Czwarty set pokaże ile jesteśmy warci pod względem mentalnym.
-
Żeby zobaczyć prawdziwą siatkówk? proponuje zobaczyć mecz Skry z Lube Banca. Niestety nasza gra jest tragiczna. DRZYZGA rozgrywa TRAGICZNIE, każdy to widzi. Bloku brak, zagrywka tragiczna, ataku nie ma. Z taką grą to lepiej nie grajmy ze Skrą.
-
Tymczasem Skra już 2:0 prowadzi z Maceratą, ale Macerata to nie VFB.
-
Żeby zobaczyć prawdziwą siatkówk? proponuje zobaczyć mecz Skry z Lube Banca. Niestety nasza gra jest tragiczna. DRZYZGA rozgrywa TRAGICZNIE, każdy to widzi. Bloku brak, zagrywka tragiczna, ataku nie ma. Z taką grą to lepiej nie grajmy ze Skrą.
Macerata to nie VFB :)
-
Słuchać nie można papy Drzyzgi, co on wygaduje.
-
Kolejny mecz, gdzie gra opiera sie tylko i wyłącznie na indywidualnych umiejętnościach zawodników.
-
Kolejny mecz, gdzie gra opiera sie tylko i wyłącznie na indywidualnych umiejętnościach zawodników.
A to FFLM nasze, a może i medal ;D ;D Polacy na MŚ [ręczna] też swoją grę opierali tylko na umiejętnosciach poszczególnych zawodników a się udało! :D
-
A to FFLM nasze, a może i medal ;D ;D Polacy na MŚ [ręczna] też swoją grę opierali tylko na umiejętnosciach poszczególnych zawodników a się udało! :D
Jak się sprawdzi to zapraszam do knajpy i pijemy za moje :)
-
Pachnie coraz bliżej 5 setem :) Aby się tylko udało!!
-
Żeby zobaczyć prawdziwą siatkówk? proponuje zobaczyć mecz Skry z Lube Banca. Niestety nasza gra jest tragiczna. DRZYZGA rozgrywa TRAGICZNIE, każdy to widzi. Bloku brak, zagrywka tragiczna, ataku nie ma. Z taką grą to lepiej nie grajmy ze Skrą.
Tak jest, siądźmy i płaczmy. >:(
-
Uffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffff.
-
A Marko tetaz na rozegranie !!!!! Wooooow ale pilka :-D
Brawo!
Dobrze ze dzieciaki poszly spac bo tylu urw najpier ze zlosci a pozniej z pozytywnych nerwow to dawno nie puściłem ;-)
-
Zwycięzców się nie sądzi. I nic więcej nie powiem 8).
-
Z piekła do nieba . Horror w końcówce.
Gratulacje dla zwycięzców , gra nie porwała było dużo błędów i niedokładności ale wynik idzie w świat , za kilka tygodni nikt nie będzie pamiętał jak wyglądała gra.
Pozostaje nadal czekać na stabilizacje gry ...
-
Wiem, że pewnie większość osób uważa, że powinniśmy wygrać lżej. Ja też tak myślałem. Jednak nie doceniałem Niemców. Grali naprawdę dobrą siatkówkę.Inna sprawa to nasza postawa.
Weszliśmy w mecz ,,elektryczni''. Daliśmy Niemcom przejąc inicjatywę i ciężko było potem wrócić do swojej gry z poprzednich spotkań. Mimo wszystko w czwartym i piątym secie pokazaliśmy charakter. Brawo Panowie! A nasza zagrywka ?! Jeśli utrzymamy ją na tym poziomie to Uriarte sobie pobiega za dwa tygodnie.
-
...znacie jakiegoś dobrego dentystę, bo mnie wszystkie zęby bolą... ::)
-
Sorki ale nasza dzisiejsza gra to : " heroiczne zmagania z opornością materii "
-
Nienawidzę oglądać takiej Resovi. Smutnej, apatycznie, nie czerpiącej żadnej przyjemności z tego co robią, ot wyjść odwalić pańszczyzne i mieć z głowy. Tego właśnie najbardziej zazdroszcze Skrze, tej radości, uśmiechów, atmosfery.
Z takim nastawieniem jak dziś nic w tym sezonie nie wygramy, możemy za to sporo przegrać. Obawiam się że zmiana tego elementu będzie możliwa dopiero po zmianie trenera.
-
@kael: trafiłeś w sedno, ale nie wydaje mi się, by cała ta apatia i "pańszczyźniane podejście" wynikały (wyłącznie) z osoby Trenera Kowala.
Swoją drogą, trudno nazwać przypadkiem takie "falowanie i spadanie", skoro tak jest od kilku lat. Są świetne mecze, o których długo się pamięta i rozprawia, a bezpośrednio po nich przychodzi taka kaszana, że witki o(d)padają. Taka nierówność okraszona "nutką minimalizmu" najczęściej mści się w Lidze Mistrzów.
Wystawa Ivovicia przy 14:14 w tie-breaku- ucz się Panie Fabian ;D ;D ;D
-
Gdyby Niemcy nam nie pomogli to pewnie nie zdążylibyśmy się nawet obudzić. Początek niemali identyczny jak w Łodzi. Panika, rozglądanie się po sobie, ociężałość. Boimy się aż tak?
-
Mecz tragiczny do oglądania, pierwsze 3 sety wyglądały tak jakby zawodnicy w ogóle nie czuli boiska, multum ataków które wypadały pół metra za linią. W przyjęciu podobnie, tak jakby zawodnicy myśleli że piłka idzie w aut i w ostatniej chwili brali piłkę i w trybunę. Takich sytuacji było masakrycznie dużo.
Oby to był tylko słabszy dzień i w przyszłym tygodniu zarówno z LM jak i ze Skra zobaczyli poziom zagrywki ale w każdym elemencie.
-
Wiecie cos na temat zachowania Gunthora?
-
Podejrzewam że kontuzja ręki.
-
Podobno chory.
https://twitter.com/iglaszyte/status/565629663146692609 (https://twitter.com/iglaszyte/status/565629663146692609)
-
Zacznę od Grebennikova. Jestem (juz od jakiegoś) czasu zauroczony i pod mega wrażeniem jego gry. Libero absolutnie kompletny. Przyjęcie. Obrona. Dogranie, a raczej rozegranie z głębi pola. Dyszlem dogrywal lepiej I statranniej piłki niz nasz...... reprezentacyjny rozgrywający (ze o naszym libero w tym elemencie nie wspomnę) . Ba..... widzieliście tego pipa zagranego przez Grebennikova dyszlem?
A teraz i nas. Będzie bardzo krótko. Wczoraj zostałem do cna odarty ze złudzeń. Jeżeli w tym sezonie cokolwiek wygramy będę to traktował w kategoriach cudu. Moim zdaniem nie ma żadnych szans i argumentów na sukces w LM czy MP. Kolejny sezon gdzie gramy....... A dobra skończę w tym miejscu, bo jak mnie poniesie to...... Szkoda nerwów Panie i Panowie. Szkoda prezyc muskuly
Gramy wielka k....., I to nie od wczoraj ani przedwczoraj
-
Do poczytania opinia Michała Gogola na temat jutrzejszego przeciwnika: http://www.rzeszow.sport.pl/sport-rzeszow/1,130162,17385113,LM__M__M__Gogol_o_Friedrichshafen___Dwoch_libero_i.html
Wiecie, czasem nasi powinni poczytać o rywalach artykuł w gazecie. Koleś wie co mówi. Wszystko się sprawdziło.
Ale, czy on nie pracuje dla nas? ;)
Generalnie Niemcy zagrali tak jak się spodziewaliśmy. I mimo iż to wiedzieliśmy dużo wcześniej wyglądalismy jakby nas to zaskoczyło.
Były akcje na wielkie wow. Wystawa Ivovica najwyższej klasy, zagrywki siejące postrach. Ale całość wyglądała strasznie. Jeżeli sukces rodzi się w bólach to po tym sezonie zostaniemy chyba mistrzami świata a może i wyżej :)
-
Gramy wielka k....., I to nie od wczoraj ani przedwczoraj
Gramy sztampę, bez polotu! Jedyny świetny przebłysk to rozegranie Marko.
Nasz styl to brak stylu, ale ... do dziś pamiętam komentarz Papy Drzyzgi, gdy zdobyliśmy MP, zaraz po wygranym 5 meczu w Kędzięrzynie, który stwierdził "Resovia swoją grą zamęczyła przeciwnika" 8)
Może my to taki walec - wolny, bez szaleństw, ale spokojny i prący do przodu! ???
-
A teraz i nas. Będzie bardzo krótko. Wczoraj zostałem do cna odarty ze złudzeń. Jeżeli w tym sezonie cokolwiek wygramy będę to traktował w kategoriach cudu. Moim zdaniem nie ma żadnych szans i argumentów na sukces w LM czy MP. Kolejny sezon gdzie gramy....... A dobra skończę w tym miejscu, bo jak mnie poniesie to...... Szkoda nerwów Panie i Panowie. Szkoda prezyc muskuly
Gramy wielka k....., I to nie od wczoraj ani przedwczoraj
Ja również.
Dodam, że z podziwem, ale i zazdrością patrzyłem na grę obronną Fryderyków. Nie tylko Żenia, ale wszyscy zawodnicy byli w tym elemencie wręcz kosmiczni. Gra obronna drużyny nie może opierać się tylko na libero, a w Resovii tak to wygląda.
-
A czy ich gra obronna nie była też związana ze słabością naszego ataku?
Ja tam się jeszcze łudzę, że jak Majer przekaże swoje uwagi Andrzejowi, to wreszcie zaczniemy grać. Mam nadzieję, że Majer nie będzie z tym czekał do po sezonie ;)
-
Skoro Fryderyki grały kosmiczną siatkówkę, a my padakę, to jakim cudem wygraliśmy ten mecz?. Nie piszcie tylko, że ktoś u nas uratował nam d..., rzeczywiście graliśmy trochę haotycznie, ale wynik idzie w świat, nie gra, a ładnie to my jeszcze zagramy w tym sezonie. 8)
-
Krytyka jak najbardziej słuszna, ale to my mamy 2 a oni 1 pkt, to tyle komentarza do meczu. W Rzeszowie będzie 3:0 (już mogę typować w typerze, zapomniałem przecież już typowałem :) ) i tylko 1 strona (najwyżej dwie) komentarza. Ja wolę oglądać zwycięskie męczarnie, niż przepiękne porażki. 8)
-
Ja wolę oglądać zwycięskie męczarnie, niż przepiękne porażki. 8)
Ale czyż nie piękniej było by oglądać przekonywujące zwycięstwa? 8)
Nasz styl jest jaki jest, ale w meczu i w Bydzi, u nas z Lotosem i z Fryderykami dużym plusem jest to, że mimo że nie idzie, są męczarnie to potrafimy wygrać i mimo wszystko się podnieść. Psycha u nas i wiara w siebie są chyba na dobrym, wysokim poziomie!!!
-
Ciekawe szy sztab już pracuje nad zakupem Grebelnikowa. Historycznie rzecz biorąc, powinni już szukać jakiegoś zawodnika :)
-
jeśli utrzymamy dotychczasową "formę" i swoją dyspozycję utrzyma też Skra, to 21 lutego zrobi nam brzydko pisząc bez wazeliny...
chyba zgadzam się z Pablo
-
Oglądając wczorajszy mecz mam wrażenie że mam déj? vu :o :o :o
Najpierw
powoli
jak żółw
ociężale
Ruszyła
Resovia
po punkty
ospale.
.......
Rozumiem, że Tuwim jest ponadczasowy ,ale żeby moja przeróbka tekstu" Lokomotywy " pasowała idealnie co rok o tej porze do naszej gry :o :o :o :o :o :o
To jest majstersztyk naszego sztabu.
Podobno nie ważne jak się zaczyna ,ale jak się kończy cytując klasyka.
Z punktu widzenia mężczyzny(patrz zawodników i sztabu) na pewno.
Na orgazm przyjdzie nam jeszcze długo,długo poczekać.Boję się tylko ,czy do tej pory nie uśniemy w łóżku. :D
-
Jeżeli przyjmiemy,że zagrywka jest wyznacznikiem formy to my tę formę mamy.To czego brakuje wyselekcjonowanym zawodnikom walczącym o najwyższe cele? Mam wrażenie,że w Rzeszowie marnowany jest ogromny potencjał:są bardzo dobrzy siatkarze,hojny sponsor,super kibice, a jednak czegoś brakuje.Przeciętny trener jakim jest A.Kowal nigdy nie wzniesie tej drużyny na poziom jaki mogłaby prezentować i jakiego czasem przebłyski prezentuje.
-
Jeżeli przyjmiemy,że zagrywka jest wyznacznikiem formy to my tę formę mamy.To czego brakuje wyselekcjonowanym zawodnikom walczącym o najwyższe cele? Mam wrażenie,że w Rzeszowie marnowany jest ogromny potencjał:są bardzo dobrzy siatkarze,hojny sponsor,super kibice, a jednak czegoś brakuje.Przeciętny trener jakim jest A.Kowal nigdy nie wzniesie tej drużyny na poziom jaki mogłaby prezentować i jakiego czasem przebłyski prezentuje.
Jeśli piszesz że forma jest, to ktoś tych zawodników do tej formy przygotował czyli Trener. Problem według mnie jest cały czas w psychice, proste błędy, nerwowe ruchy, za duża chęć zagrania hiper dokładnie i później z takich akcji wychodzi że przyjęcie jest pół metra za daleko, atak jest pół metra za linia itd. To właśnie mieliśmy wczoraj i za grę w wczorajszym meczu najmniej winiłbym trenera, a samych zawodników, bo to oni popełniali w bardzo dużej ilość minimalne błędy ale jednak błędy.
Tak samo ciężko ganić Trenera jeśli zawodnicy nie trzymają się założeń taktycznych, Kowal w trakcie meczu chyba z dobre 10 razy opierdzielił Nowakowskiego oraz Holmsa że nie stosują się do założeń w bloku. Dopiero w czwartym-piątym secie coś to poskutkowało i zaczęli dochodzić podwójnym blokiem do Gontariu.
-
Uff myślałem, że to tylko ja jestem takiej słabej wiary ;) tak patrząc racjonalnie. Czy mam jakiś punkt zaczepienia względem Skry, coś w czym jesteśmy od nich lepsi? Bardzo chciałbym usłyszeć od sztabu szkoleniowego jaki my mamy pomysł na pokonanie tegorocznej Skry.
Swoją drogą gra Resovii jest tak męcząca dla oka, że wczoraj milej mi się oglądało fragmenty meczu Skry niż ten nasz.
-
W przyjęciu podobnie, tak jakby zawodnicy myśleli że piłka idzie w aut i w ostatniej chwili brali piłkę i w trybunę.
Jak to stereotypowi Polacy - pojechali do Niemiec kupić auta ;D
-
Jak to stereotypowi Polacy - pojechali do Niemiec kupić auta ;D
(http://cdn22.se.smcloud.net/t/photos/t/205133/przwozil-trzy-auta-na-lawecie_20474816.jpeg)
-
Ale czyż nie piękniej było by oglądać przekonywujące zwycięstwa?
Ależ tak, ale skoro nie można mieć wszystkiego, to wolę brzydkie zwycięstwa niż piękne porażki.
Tak na poważnie, to Nasi nas nie rozpieszczają i oglądamy brzydkie mecze. Chłopcy rozkręcają się powoli i ciężko ogląda się horrory.
Mam cichą nadzieję, że na Podpromiu będzie inaczej.
Wybiegając w przyszłość (choć jeszcze nie awansowaliśmy), pierwszy mecz z Nowosybirskiem gramy na wyjeździe?
-
Mega luksusowy i nowoczesny smaochód, posiadający wszystkie możliwe systemy wspomagające jazdę przy jeździe na łatwej i średnio trudnej trasie wybaczy wiele błędów swojemu kierowcy. Jednak na trudnej trasie nawet taka "fura" sie wy......wróci.
-
Reso_vak_zwawy muszę Cię zmartwić, bo nie zamierzam przekazywać trenerowi moich uwag, a wiesz dlaczego, bo moja wiedza jest niewielka w zakresie taktyki siatkarskiej, a On wie co ma poprawić drużyna. Mam dla Ciebie również dobrą wiadomość, otóż od jutra drużyna będzie trenować na Podpromiu i będzie tam również trener. Jeśli nie możesz osobiście, to swoje uwagi do trenera możesz przekazać np. przez Filipa, On bywa na treningach ;). Krową nie jestem, ale ja również nie zmieniam zdania, jeśli powiedziałem, że uwagi przekażę na koniec sezonu, to tak zrobię, więc nie wypisuj , że Majer to, czy Majer tamto, bo ani to nie jest śmieszne, ani nic nie wnosi do dyskusji 8)
-
jeśli utrzymamy dotychczasową "formę" i swoją dyspozycję utrzyma też Skra, to 21 lutego zrobi nam brzydko pisząc bez wazeliny...
chyba zgadzam się z Pablo
Uff myślałem, że to tylko ja jestem takiej słabej wiary ;) tak patrząc racjonalnie. Czy mam jakiś punkt zaczepienia względem Skry, coś w czym jesteśmy od nich lepsi? Bardzo chciałbym usłyszeć od sztabu szkoleniowego jaki my mamy pomysł na pokonanie tegorocznej Skry.
Swoją drogą gra Resovii jest tak męcząca dla oka, że wczoraj milej mi się oglądało fragmenty meczu Skry niż ten nasz.
A ja, bez cienia ironii, niesiony tylko nadzieją, przypomnę:
Nasza, nasza wiara niezachwiana....
Już raz w poprzednim sezonie zwątpiłem, i w ramach pokuty do 1 w nocy polowałem na bilety, żeby o 8 rano jechać do K-K :)
-
Brawo dla chłopaków, choć nerwówka w tie-breaku nieziemska :P
PS. Wie ktoś czemu Gunthor nie podawał ręki na przywitaniu przed meczem i podziękowaniu za walkę po meczu? Dziwnie nie to wyglądało, nasi też reagowali z niemałym zdziwieniem.
-
Powiedz mi Lewy21 jaką to my super wypasioną furą dysponujemy? ???. Idąc dalej motoryzacyjną drogą, to my kupujemy średnie wozy, trochę je podrasowujemy, czipujemy i próbujemy ścigać się z wypasionymi furami. ;)
-
PS. Wie ktoś czemu Gunthor nie podawał ręki na przywitaniu przed meczem i podziękowaniu za walkę po meczu? Dziwnie nie to wyglądało, nasi też reagowali z niemałym zdziwieniem.
Ktoś o to Igłę pytał na twitterze - odpisał, że "Chory na grypę", tylko teraz pytanie, czy ta odpowiedź to na serio ;)
-
Reso_vak_zwawy muszę Cię zmartwić, bo nie zamierzam przekazywać trenerowi moich uwag, a wiesz dlaczego, bo moja wiedza jest niewielka w zakresie taktyki siatkarskiej,
No wreszcie doszedłeś do tego co my wiemy od dawna :P
-
Powiedz mi Lewy21 jaką to my super wypasioną furą dysponujemy? ???. Idąc dalej motoryzacyjną drogą, to my kupujemy średnie wozy, trochę je podrasowujemy, czipujemy i próbujemy ścigać się z wypasionymi furami. ;)
VFB to wypasiona fura ??? !!! Po za tym, nie wiem jak Ty, ale ja widzę w skladzie Asseco Resovii m.in. 5-ciu mistrzów świata oraz brązowego medalistę. Jednak jeżeli nawet uważasz, że Ci zawodnicy których mamy w składzie to "średniej klasy wozy", to Berlin, ACH, Budva oraz VFB to szrot, który powinniśmy odstawić na dystans kilku długości, a tymczasemwyprzedziliśmy na długość zderzaka.
Aha, Majer odpowiedz mi, Skra w tym sezonie to jest taka "wypasiona fura" czy nie ?
-
Widze ze forum sie rozwija . Lament juz jest nawet po wygranyc meczach...
-
Widze ze forum sie rozwija . Lament juz jest nawet po wygranyc meczach...
To nie wygrany mecz, ale przegrana Fryderyków.
Lament jest, bo kolejny sezon wmawia się nam kibicom, że celem jest zawojowanie LM, natomiast widoki na to co raz słabsze, a armia mimo, że teoretycznie silna, to ducha walki w niej brak.
Nie jesteśmy 300-toma Spartanami - niestety.
-
Widze ze forum sie rozwija . Lament juz jest nawet po wygranyc meczach...
Nie bolały Cię zęby? ;)
-
Jeśli piszesz że forma jest, to ktoś tych zawodników do tej formy przygotował czyli Trener. Problem według mnie jest cały czas w psychice, proste błędy, nerwowe ruchy, za duża chęć zagrania hiper dokładnie i później z takich akcji wychodzi że przyjęcie jest pół metra za daleko, atak jest pół metra za linia itd. To właśnie mieliśmy wczoraj i za grę w wczorajszym meczu najmniej winiłbym trenera, a samych zawodników, bo to oni popełniali w bardzo dużej ilość minimalne błędy ale jednak błędy.
Ano właśnie,przygotowanie mentalne,sprawienie żeby nie wychodzili na mecz z kilogramowym obciążeniem w portkach to tez rola trenera.W lidze jeszcze jakoś to wygląda, ale na mecze LM wychodzą jak przestraszone przedszkolaki.
-
Nie możemy być spartanami bo Zaksa już zajęła miano bycia spartanami :D
-
Ano właśnie,przygotowanie mentalne,sprawienie żeby nie wychodzili na mecz z kilogramowym obciążeniem w portkach to tez rola trenera.W lidze jeszcze jakoś to wygląda, ale na mecze LM wychodzą jak przestraszone przedszkolaki.
Możesz mieć najlepszego trenera na świecie, najlepszego psychiatrę, a i tak wszystko zależy od samego zawodnika. To On musi sobie poradzić z presją, stresem, itd. Trener i psychiatra mogą tylko pomóc, doradzić, ale nie sprawią że magicznie stres odejdzie i zawodnik nie będzie musiał się z tym sam uporać.
-
Co wy się tam znacie! Przynajmniej dużo emocji mieliśmy na hali! po 3:0 szkoda tak daleko jechać.. 8) najwyżej do Kielc albo Jastrzębia :o 3:2 to idealny wynik! :)
-
Nikogo nie chcę obrażać, oskarżać ale moje zdanie jest następujące : Ten mecz był w naszym wykonaniu okropny, gramy dramatycznie, pierwszy raz przestałem oglądać Resovię i poszedłem spać, wynik owszem jest ważny ale z taką postawą to w Europie możemy co najwyżej powalczyć z Fryderykami, którzy mają pewnie co najmniej o połowę mniejszy budżet od Resovi i co za tym idzie gorszych skład (teoretycznie).
-
Oglądając mecz Jastrzebia z Perugią widzę jakby powtórkę wczorajszego meczu Resovii z Fryderykami. Faworyt gra tragicznie w szczególności w przyjęciu, a teoretycznie słabszy zaskakuje bardzo dobrą grą.
Jakaś dziwna jest ta kolejka LM, wszyscy faworyci zawodzą swoją grą, Bielgorod, Resovia, Lube (byli faworytami w meczu u siebie), Perugia. Jedynie Lokomotiw sprostał zadaniu faworyta.
-
Z Fryderykami męki nie były tylko naszym udziałem. 2:3 to kopia wyników i Zaksy i Skry z ubiegłego roku. Oczywiście oglądanie wczoraj Resovii to była mordęga ale kiedyś potafilibyśmy się takim wynikiem cieszyć .... Kiedyś.
-
Z Fryderykami męki nie były tylko naszym udziałem. 2:3 to kopia wyników i Zaksy i Skry z ubiegłego roku. Oczywiście oglądanie wczoraj Resovii to była mordęga ale kiedyś potafilibyśmy się takim wynikiem cieszyć .... Kiedyś.
Niestety to także widać na hali, nie cieszą Nas już wygrane , w większości uważamy że to jest Nasz obowiązek i nie cieszymy się z każdego zdobytego punktu. Jedynie pojedyncze spotkania ze Skra potrafią wygenerować w Nas jakiś entuzjazm.
Kilka sezonów temu pokazywały się posty w których wiele osób mówiło że współczuje kibicom Skry, Jastrzębią bo nie potrafią się cieszyć ze zwycięstw, niestety to także dopadło już Nas.
-
Nikogo nie chcę obrażać, oskarżać ale moje zdanie jest następujące : Ten mecz był w naszym wykonaniu okropny, gramy dramatycznie, pierwszy raz przestałem oglądać Resovię i poszedłem spać, wynik owszem jest ważny ale z taką postawą to w Europie możemy co najwyżej powalczyć z Fryderykami, którzy mają pewnie co najmniej o połowę mniejszy budżet od Resovi i co za tym idzie gorszych skład (teoretycznie).
Paweł; Załamałem się, jak można przestać oglądać i pójść spać? Było okropnie, były męki, ale trzeba się wziąć w garść i trwać.
Ja myślę, że wyszliśmy zbyt usztywnieni, jakiś paraliż ogarnął chłopców. Później było już lepiej, właśnie ......... jak poszedłeś spać.
-
No dobra, jeśli mam jakieś wspomnienie z wczorajszego meczu, to jedno: wszystko mnie bolało, w środku, w człowieku.
Niko przyjmował w buraki. Pitek plątał się we własne sznurówki. Schylić się w obronie po piłkę nie było komu. Nakazał Kowal chodzić w ciemno do Gontariu, a zawodnicy wyczyniali zupełnie inne pląsy. Bajzel po naszej stronie był niemożebny.
Wczoraj bolało, ale nie zszedłem, więc ze stypy nic nie będzie.
Jakoś nie miałem czasu wejść na stronę Biełgorodu rok temu, gdy rozegrali pierwszy mecz w Budvie. Budżety obu klubów - nieporównywalne, a mimo to Biełgorod męczył się niemiłosiernie. Ciekawe, co też pisali kibice Biełgorodu po takim meczu. A w rewanżu (tydzień później) Biełgorod łatwo dźwięknął przeciwników w cymbał.
Dawno, dawno temu rozgrywaliśmy dwumecz z drużyną z Rotterdamu. Na wyjeździe zbili nas straszliwie. Tydzień później zbiliśmy ich jeszcze bardziej straszliwie. Co się wydarzyło przez ten tydzień? Nic. I po tych meczach coś do mnie dotarło: nie wyciągaj, człowiecze, pochopnych wniosków po jednym meczu.
Przykładów "w drugą stronę" też można przytoczyć masę.
Myślę, że wczorajszy mecz to sukces. Potrafiliśmy się podnieść, podjąć walkę i wygrać. To dużo. Na tym poziomie rozgrywek - bardzo dużo.
Jeśli awansujemy, czekają nas kolejne przegrane sety i konieczność podniesienia się po chwilowych niepowodzeniach.
Optymistyczne było to, że mimo dobrej gry przyjmujących przeciwnika, u nas miał kto stanąć w polu zagrywki i prać. To, przez co cierpieliśmy rok temu, przestało być naszą bolączką.
Żebyśmy nie wiem jak cudownie grali, u przeciwników zawsze może pojawić się na zagrywce jakiś Krugłow czy Wlazły...
Może spłycam, ale dla mnie zagrywka jest wykładnikiem formy fizycznej, a forma fizyczna to podstawa sukcesów.
Czas, okoliczności nie zawsze sprzyjają dobrej grze, dobremu samopoczuciu. Gdzieś zawodnikom "gra się dobrze", a gdzieś i w jakiejś chwili "gra się źle". Gdy "gra się źle" nie ma lepszego ratunku, jak stanąć na zagrywce i przydzwonić. Klasowej drużynie ten element pomaga, niejednokrotnie ją ratuje.
Mieliśmy u siebie Dynamo Moskwa prawie na łopatkach i co? Na zagrywce stanął Krugłow, potem Pawłow i... żegnaj zwycięstwo.
Dziś, któryś już mecz z kolei, narzekamy na grę i dodajemy "Gdyby nie zagrywka Penczewa/Schoepsa/Ivovicia/Nowakowskiego, poleglibyśmy jak nic". Ale nie polegliśmy.
Przy całym naszym narzekaniu (bo bolało w człowieku) pokazał się "wątek" bardzo optymistyczny: nawet gdy gramy słabo, w każdej chwili możemy odwrócić losy seta/meczu. Dla mnie to bardzo dużo. Dużo więcej niż "dobra gra".
-
Ludzie jak ktoś pluje mi w twarz to nie mogę mówić, że pada deszcz... Ta drużyna ma zajebisty potencjał ludzki a jak gra każdy widzi...
Damian nie myl pojęć, nie o wyniki tu chodzi a o styl.
-
Ludzie jak ktoś pluje mi w twarz to nie mogę mówić, że pada deszcz... Ta drużyna ma zajebisty potencjał ludzki a jak gra każdy widzi...
Damian nie myl pojęć, nie o wyniki tu chodzi a o styl.
Styl liczy się w tańcu - w volleyu ważny jest wynik 8)
Repres - 100 % racji :o
-
... Nakazał Kowal chodzić w ciemno do Gontariu, a zawodnicy wyczyniali zupełnie inne pląsy. Bajzel po naszej stronie był niemożebny.
... Jakoś nie miałem czasu wejść na stronę Biełgorodu rok temu, gdy rozegrali pierwszy mecz w Budvie. Budżety obu klubów - nieporównywalne, a mimo to Biełgorod męczył się niemiłosiernie. Ciekawe, co też pisali kibice Biełgorodu po takim meczu. A w rewanżu (tydzień później) Biełgorod łatwo dźwięknął przeciwników w cymbał...
Dawno, dawno temu rozgrywaliśmy dwumecz z drużyną z Rotterdamu. Na wyjeździe zbili nas straszliwie. Tydzień później zbiliśmy ich jeszcze bardziej straszliwie. Co się wydarzyło przez ten tydzień...
Miałem to samo spostrzeżenie co Ty, Pan Kowal swoje, a zawodnicy swoje - co to może oznaczać :D, niech każdy to sobie interpretuje jak chce.
Piszesz, że Bielgorod w tamtym sezonie męczył się z Budvą, a pamiętasz co ta sama Budva dwukrotnie zrobiła z Resovią ::) Nasi się męczyli tylko w pierwszym przegranym meczu bo w drugim dostali lanie, że hoho
-
repres1;
Myślę, że wczorajszy mecz to sukces. Potrafiliśmy się podnieść, podjąć walkę i wygrać. To dużo. Na tym poziomie rozgrywek - bardzo dużo.
Gdy tak trwał ten pierwszy set i nasza bezradność; nie zwątpiłem, że musi nastąpić przełamanie i zaczniemy grać. I faktycznie było już tylko lepiej. Oczywiście zagrywka ustawiła grę.
Takie mecze się zdarzają, nawet najlepszym i tzw."wielko budżetowym". Ludzie to nie są roboty.
Wielka drużyna podnosi się. I tak było.
-
Takie mecze się zdarzają, nawet najlepszym i tzw."wielko budżetowym". Ludzie to nie są roboty.
Wielka drużyna podnosi się. I tak było.
Masz 100% racji, że to są tylko ludzie, a wielka drużyna sie podnosi. Pytanie brzmi, dlaczego nasza drużyna tak często musi się "podnościć" i dlaczego robi to tylko z tzw. przeciętnymi drużynami. Z tymi wielkimi "europejskimi" to chyba ostatni raz podnieśliśmy się w dwumeczu z Fenerbace po wejściu Maćka Dobrowolskiego.
-
Oglądam mecz JSW-Perugia, bardzo zacięty, ale chciałem napisać o naszych komentatorach.
Nic nie mam do człowieka, ale co powiem to powiem.
Pan Jarosz nie powinien komentować meczów, takie moje zdanie. Ja nie cierpię tego ciągłego mielenia i rozważania co by było, gdyby było.
W zupełności wystarcza jeden komentator. ja naprawdę chcę oglądać mecz, a nie słuchać tego, co mi podsuwają.
-
Miałem to samo spostrzeżenie co Ty, Pan Kowal swoje, a zawodnicy swoje - co to może oznaczać :D, niech każdy to sobie interpretuje jak chce.
Piszesz, że Bielgorod w tamtym sezonie męczył się z Budvą, a pamiętasz co ta sama Budva dwukrotnie zrobiła z Resovią ::) Nasi się męczyli tylko w pierwszym przegranym meczu bo w drugim dostali lanie, że hoho
Tu nie o Kowala chodzi. Pitek taki już jest: nie słuchał Anastasiego w czasie ME, nie słuchał Antigi w czasie MŚ'14 (dlatego zmianiał go Możdżonek i np. dzięki Możdżonkowi wygraliśmy z Iranem, bo Pitek nie miał ochoty skakać w ciemno do irańskich środkowych). To samo napiszesz o tamtych trenerach?
Opowieści pod tytułem "Jeśli ten wygrał z tamtym, a tamten wygrał z owamtym, to owamty musi przegrać z tym" nie mają wielkiego sensu. W sporcie tak to nie działa.
Podnieśliśmy się w pólfinale z Zaksą i to w wielkim stylu. Historia ligi nie zna drugiego takiego przypadku i pewnie nieprędko coś takiego się powtórzy.
Lewy, z całym szacunkiem, tradycyjnie się czepiasz i dla mnie jest to po prostu nudne. Mam prośbę (jako dyskutant): przestań uprawiać propagandę antyKowalową. Cokolwiek ktokolwiek pisze można się spodziewać, że wkrótce głos zabierze Lewy i będzie się czepiał Kowala, czyli "A Marysia o pierogach...". Przyjmijmy, że wszyscy wiedzą, że nie cenisz Kowala i wszelkiego zła w grze Resovii doszukujesz się w nim.
Ja jestem zmęczony uprawianą przez Ciebie propagandą.
-
Tu nie o Kowala chodzi. Pitek taki już jest: nie słuchał Anastasiego w czasie ME, nie słuchał Antigi w czasie MŚ'14 (dlatego zmianiał go Możdżonek i np. dzięki Możdżonkowi wygraliśmy z Iranem, bo Pitek nie miał ochoty skakać w ciemno do irańskich środkowych). To samo napiszesz o tamtych trenerach?
Opowieści pod tytułem "Jeśli ten wygrał z tamtym, a tamten wygrał z owamtym, to owamty musi przegrać z tym" nie mają wielkiego sensu. W sporcie tak to nie działa.
Podnieśliśmy się w pólfinale z Zaksą i to w wielkim stylu. Historia ligi nie zna drugiego takiego przypadku i pewnie nieprędko coś takiego się powtórzy.
Lewy, z całym szacunkiem, tradycyjnie się czepiasz i dla mnie jest to po prostu nudne. Mam prośbę (jako dyskutant): przestań uprawiać propagandę antyKowalową. Cokolwiek ktokolwiek pisze można się spodziewać, że wkrótce głos zabierze Lewy i będzie się czepiał Kowala, czyli "A Marysia o pierogach...". Przyjmijmy, że wszyscy wiedzą, że nie cenisz Kowala i wszelkiego zła w grze Resovii doszukujesz się w nim.
Ja jestem zmęczony uprawianą przez Ciebie propagandą.
Co napiszę o tamtych trenerach? Nic nie muszę pisać, bo sam napisałeś, że tamci trenerzy zmieniali Pita, a u nas ten chłopak jako jedyny nie dostaje odpoczynku - tak jak Alek w tamtym sezonie. To Ty jako pierwszy napisałeś o Bielgorodzie i jego meczach z Budvą, więc się nie wyśmiewaj mojej wypowiedzi.
P.s. Nie uprawiam żadnej propagandy tylko oceniam fakty.
-
Styl liczy się w tańcu - w volleyu ważny jest wynik 8)
Na następny mecz na Podpromiu weź sobie parasol może być Ci potrzebny... 8)
-
Myślę, że po to jet to forum, aby dyskutować. Lewy wyraża swoje opinie. Są one artykułowane w sposób kulturalny, zatem wyznaczanie Mu granic dyskusji, w których może się poruszać jest niefortunne (mówiąc dyplomatycznie). Jeżeli nie podobają mi się czyjeś wypowiedzi, nudzą mnie, zawsze można je omijać i nie czytać.
Ja tak robię, z komentarzami jednego Forumowicza, który z trenerem Kowalem ma chyba ołtarzyk w domu. :)
-
Gratulacje dla JW.
-
Gratulacje dla JW.
:o :o :o za co?
-
No chyba za to co Fryderyki. Stali , bronili i przegrali .
-
:o :o :o za co?
Za to że walczyli jak równy z równym, pomimo tego, że mają tak na dobrą sprawę 2 przyjmujących, 1 rozgrywającego, 1,1/2 atakującego, a przecież grali z nie byle jaką drużyną.
-
Obie włoskie drużyny grające u siebie przegrały 0:3 - chyba lega-liga spadnie w rankingach ;)
Podsumowanie krajowe PO12 8)
RUS 2 zwycięstwa 1 przegrana 6 pkt
POL 2 zwycięstwa 1 przegrana 6 pkt
TUR 1 zwycięstwo 3 pkt
ITA 1 zwycięstwo 2 przegrane 2 pkt
GER 1 przegrana 1 pkt
RUM 1 przegrana 0 pkt
-
Ma może ktoś jakiś link do powtórki lub nagrany mecz przepadkiem ?? ;)
-
Nowakowski i Ignaczak w szóstce tygodnia ;D Zabawne, bo od paru osób słyszałam opinię, że Krzysiek grał w środę padakę :)
https://www.youtube.com/watch?v=g4ydsno6228
-
Ma może ktoś jakiś link do powtórki lub nagrany mecz przepadkiem ?? ;)
NA laoli nie ma?
Edit: Jest:
http://www.laola1.tv/en-int/video/vfb-friedrichshafen-asseco-resovia-rzeszow/295789.html
-
jest na laoli http://www.laola1.tv/en-int/video/vfb-friedrichshafen-asseco-resovia-rzeszow/295789.html
-
Dzięki wielkie :)
-
Podnieśliśmy się w pólfinale z Zaksą i to w wielkim stylu. Historia ligi nie zna drugiego takiego przypadku i pewnie nieprędko coś takiego się powtórzy.
No wlasnie, nikt tego Resovii nie odbierze. To chyba byla najciemniejsza z najciemniejszych dvp, a mimo to udalo sie.
Niestety, Liga Mistrzow to zupelnie inna para kaloszy. O ile moge sie zgodzic z tym, ze Lewy21 bywa chwilami monotematyczny (nie szkodzi, sam bywam monotematyczny w nieco innym temacie siatkarskim ;) ), to tutaj jest zdanie-klucz:
Pytanie brzmi, dlaczego nasza drużyna tak często musi się "podnosić" i dlaczego robi to tylko z tzw. przeciętnymi drużynami. Z tymi wielkimi "europejskimi" to chyba ostatni raz podnieśliśmy się w dwumeczu z Fenerbace po wejściu Maćka Dobrowolskiego.
Skoro gra w europejskich pucharach nie idzie tak jak powinna, od dwoch sezonow, nikt nie robi tragedii, ze z nich odpadamy raz w kiepskim, raz w niezlym stylu, to po co one? Sama plusligowa mlocka nie bedzie miernikiem postepu tego zespolu w sezonie 2014/2015. Chyba, ze jest zalozenie minimalnego podejscia oraz powtorzenia wyniku z zeszlego sezonu, to thank you, I will pass.
A moze by tak skorzystac z pomyslu na szeroka i wyrownana kadre i zatrudnic drugi sztab trenerski na europejskie puchary. To by sie dzialo :).
-
A moze by tak skorzystac z pomyslu na szeroka i wyrownana kadre i zatrudnic drugi sztab trenerski na europejskie puchary. To by sie dzialo :).
Weź nie prowokuj :)
-
A trzecia szóstka z 3 sztabem gra puchar polski.Grę o Superpuchar ( jak dostaniemy zaszczyt zagrać) wyłonimy w plebiscycie podczas następnego występu Margaret.
Abdul napisał wcześniej że sukces rodzi się w bólach.Obawiam się że bez cesarki się nie obejdzie tym razem :)
-
Nowakowski i Ignaczak w szóstce tygodnia ;D
Dwóch Polaków w 6 i w dodatku to Nasi ;)
-
Mecz Asseco Resovii z VfB Friedrichshafen obejrzy zapewne na żywo S. Antiga, trener repry polskich siatkarzy. Wcześniej, o godz. 17 Stefcio da wykład na UR przy ul. Cichej.
-
Na tyle póki co starczyło czasu:
(https://pbs.twimg.com/media/B-DmW0IIgAA41io.png)
-
Na tyle póki co starczyło czasu:
(https://pbs.twimg.com/media/B-DmW0IIgAA41io.png)
Ja na miejscu "Serka" zaczalbym się już bać o swój stołek ;)
-
Dziś rewanż. Myślę, iż wygramy. Myślę iż nam bardziej zależy. Biorąc pod uwagę kto czeka później to Niemcy mogą już odpuścić. Wszak wyjazd do Rosji to ponad 100 tys PLN a szanse na sukces w przypadku ekipy z Niemiec małe. Na LM się niestety nie zarabia.
-
Na wczorajszym treningu nie wyglądało mi, że Niemcy mają ochotę odpuszczać. Fryderyki mają budżet na poziomie Resovii (tylko z podatkami od wynagrodzeń jest w Niemczech bardziej rygorystycznie), więc dlaczego mieliby być przerażeni lotem do Nowosybirska bardziej niż my? Sytuacja w lidze niemieckiej jest mniej skomplikowana niż w naszej. Zdobycie przez nich mistrzostwa to żaden wyczyn. Ich celem jest sukces w Europie, bo o sukces w kraju nie muszą się nadmiernie martwić. Mam wrażenie, że to Niemcom zależy bardziej, bo ruszają się w obronie 2 razy żwawiej niż my. To naprawdę dobra drużyna. Jeśli nie pogonimy ich zagrywką...
Czeka nas trudny mecz o dużej wadze sportowego wyniku. W porównaniu sportowej wagi, mecz ze Skrą to zwykły festyn. A wśród kibiców atmosfera taka, jakby mecz ze Skrą był sportowo ważki, a ten z Fryderykami to jakiś incydent. No to wyobraźmy sobie, że przegrywamy gładko z Fryderykami i wygrywamy gładko ze Skrą. Jak ocenimy taki sezon? Sobotni mecz ze Skrą to jedynie sportowy incydent - wartość wyłącznie psychologiczna. A finał i tak będzie się kierował swoimi prawami.
Dziś nie ma festynu. Dziś (a nie w sobotę) potrzebna jest szczególna mobilizacja.
Pobudka!
-
Nie zauważyłem aby na forum ktoś lekceważył Fryderyki, ale jednocześnie nie przeceniałbym specjalnie ważności naszej potyczki z w/w. Mecz jak każdy inny (może z małymi wyjątkami), do niego również trzeba podejść skoncentrowanym. Myślę, że kibice pisząc o rywalizacji ze Skrą pamiętają, iż jeszcze nie tak dawno oni po prostu nas strasznie lali, dlatego trzeba im się zrewanżować, stąd ta większa mobilizacja na tego właśnie przeciwnika, a poza tym, to światowa czołówka, wg mnie to top4. Obiektywnie patrząc, my to tak 8-10 miejsce, więc.... .
-
Dziś rewanż. Myślę, iż wygramy. Myślę iż nam bardziej zależy. Biorąc pod uwagę kto czeka później to Niemcy mogą już odpuścić. Wszak wyjazd do Rosji to ponad 100 tys PLN a szanse na sukces w przypadku ekipy z Niemiec małe. Na LM się niestety nie zarabia.
Abdull,
proszę Cię Ty już się nie baw w proroka. Już wieszyczłeś, że nie ma gdzie punktów gubić w rundzie zasadniczej.
-
Nie zauważyłem aby na forum ktoś lekceważył Fryderyki, ale jednocześnie nie przeceniałbym specjalnie ważności naszej potyczki z w/w. Mecz jak każdy inny (może z małymi wyjątkami), do niego również trzeba podejść skoncentrowanym. Myślę, że kibice pisząc o rywalizacji ze Skrą pamiętają, iż jeszcze nie tak dawno oni po prostu nas strasznie lali, dlatego trzeba im się zrewanżować, stąd ta większa mobilizacja na tego właśnie przeciwnika, a poza tym, to światowa czołówka, wg mnie to top4. Obiektywnie patrząc, my to tak 8-10 miejsce, więc.... .
Repres ma rację. Dzisiejszy mecz jest ważniejszy niż sobotni. I dzisiejsza ewentualna porażka kończy naszą grę w rozgrywkach, a sobotnia da nam ekstra deszczyk emocji w play off.
Resoviak z Wawy straty punktów to raczej Nasza zasługa niż przeciwników. My graliśmy jak graliśmy to i wynik czasem był jaki był. Gdyby była maksymalna koncentracja to sobotni mecz nie miałby znaczenia. A tak jest jak jest.
-
Niestety obowiązki rodzinne i zawodowe znowu nie pozwolą mi być na meczu LM w tym sezonie więc Resovio wygraj i daj mi możliwość przyjścia na LM w marcu :)
-
(...) Fryderyki mają budżet na poziomie Resovii (tylko z podatkami od wynagrodzeń jest w Niemczech bardziej rygorystycznie)"
Skąd taka informacja? Przyglądając się składom obu drużyn gotów byłbym się założyć, że Resovia dysponuje zdecydowanie wyższym budżetem.
-
PILNE!!! :)
Ma ktoś do odsprzedania bilet normalny? :)
Najlepiej jakieś miejsce w sektorach A-D, z dobrą widocznością.
Możliwe że będą w sprzedaży jeszcze przed meczem, ale będę na hali dopiero o 20, więc nie wiem czy jeszcze się załapie..
-
PILNE!!! :)
Ma ktoś do odsprzedania bilet normalny? :)
Najlepiej jakieś miejsce w sektorach A-D, z dobrą widocznością.
Możliwe że będą w sprzedaży jeszcze przed meczem, ale będę na hali dopiero o 20, więc nie wiem czy jeszcze się załapie..
zapytaj FLPman
-
zapytaj FLPman
Niestety spóźniłeś się o jakieś 20 minut... Już oddałem wolny bilet...
-
Nie zauważyłem aby na forum ktoś lekceważył Fryderyki, ale jednocześnie nie przeceniałbym specjalnie ważności naszej potyczki z w/w.
Nikt poza Abdullem :P
-
Dziś rewanż. Myślę, iż wygramy. Myślę iż nam bardziej zależy. Biorąc pod uwagę kto czeka później to Niemcy mogą już odpuścić. Wszak wyjazd do Rosji to ponad 100 tys PLN a szanse na sukces w przypadku ekipy z Niemiec małe. Na LM się niestety nie zarabia.
Abdull, no to walnales jak łysy grzywką o kant stolu :o. Gdybym Cie tak nie lubial to skomentowalbym to zdecydowanie ostrzej, a tak milosiernie spuszcze kurtyne milczenia ;)
Mam tylko głęboka nadzieje ze nasi zawodnicy wyjdą dzisiaj z zupełnie innym nastawieniem niz Twoje, bo samo się qrna nie wygra.
-
:(
Jeśli ktoś kogoś zna, kto mógłby mieć bilet, to super.
Chyba że jest ktoś tu na forum kto będzie około 18 już na hali i mógłby wziąść dla mnie jeden normalny? :)
-
Abdull, no to walnales jak łysy grzywką o kant stolu :o. Gdybym Cie tak nie lubial to skomentowalbym to zdecydowanie ostrzej, a tak milosiernie spuszcze kurtyne milczenia ;)
Mam tylko głęboka nadzieje ze nasi zawodnicy wyjdą dzisiaj z zupełnie innym nastawieniem niz Twoje, bo samo się qrna nie wygra.
Przed moim postem mecz prawie niezauważalny. A tak dyskusja jest. Mam nadzieje iż dziś będą tylko same ochy i achy :)
To Liga Mistrzów, a my mamy ambicje na więcej. Nawet Bielgorje odpadło, co parę tygodni temu był mało prawdopodobne. Jeżeli uważamy się za drużynę z czołówki Europejskiej, a myślę iż się uważamy to mało kogo powinniśmy się obawiać. Wierząc w swoje umiejętności trzeba potwierdzić to na boisku. Samo jak piszesz się nie wygra.
-
Abdull,
proszę Cię Ty już się nie baw w proroka. Już wieszyczłeś, że nie ma gdzie punktów gubić w rundzie zasadniczej.
jeśli dobrze pamiętam, napisane tam było że ostatnia kolejka zdecyduje o pierwszym miejscu. Jest tak? jest!! PROROK jak nic, Wy się nie znacie.. 8) 8)
-
Mam do sprzedania dwa normalne bilety (promocyjnie oddam po 20zł), tylko trzeba po nie podjechać na Malczewskiego, niestety ze mną choroba dziś wygrała
-
Fryderyki mają budżet na poziomie Resovii (tylko z podatkami od wynagrodzeń jest w Niemczech bardziej rygorystycznie), więc dlaczego mieliby być przerażeni lotem do Nowosybirska bardziej niż my? Sytuacja w lidze niemieckiej jest mniej skomplikowana niż w naszej.
Repres oświeć mnie jakim to budżetem dysponuje Asseco Resovia, bo jeżeli on jest porównywalny do Vfb to gratuluję?
P.s. polecam artykuł o VFB : http://www.sportowefakty.pl/siatkowka/499784/rumun-pokazal-jak-stworzyc-hegemona-vfb-friedrichshafen-na-drodze-asseco-resovii
-
RESOVIO TYLKO ZWYCIĘSTWO!!!
Liczę na 3:1 :)
-
ok. 3.000.000 euro
To jakieś oficjalne dane, czy Twoje domysły?
-
Co sie stało Marco??
-
Podkręcił kostkę , z tego co zaobserwowałem do uciekła mu do środka - wyglądało to groźnie , opuszczał boisko bez lodu na kostce wiec bądźmy dobrej myśli .
-
Witam.
Ja tylko podziękuję za dzisiejszą odpowiedź na zawołanie SSPS-u druga strona odpowiada i la la la .... była dziś moc! Proszę o więcej :)
Pozdrawiam Mateusz
-
Witam.
Ja tylko podziękuję za dzisiejszą odpowiedź na zawołanie SSPS-u druga strona odpowiada i la la la .... była dziś moc! Proszę o więcej :)
Pozdrawiam Mateusz
No ba. Dawaj więcej tego zawołanie to i dostaniesz więcej ;)
-
Ja krótko : dawajcie mi tego Grebennikova do Rzeszowa. Genialny jest. Wart każdych pieniędzy.
-
Mam nadziej? że wszystko będzie wporządku i Marco zagra w sobotę.
-
Ja krótko : dawajcie mi tego Grebennikova do Rzeszowa. Genialny jest. Wart każdych pieniędzy.
Cytat z 2 lutego:
Co z twoją przyszłością?
- Jak na razie jest mi tutaj dobrze, dużo pracuję i nad przygotowaniem fizycznym, i taktycznym. Ale mam tutaj kontrakt tylko do końca sezonu.
To tak w ramach ciekawostki, nie żebym Igłę już na emeryturę wysyłał ;)
Ktoś rozgryzł zmianę Pencheva na Lotmana?
-
W III secie akcja z hymnem była superr i nawet ludziska, jacyś obcy, co pierwszy raz byli na hali zamiast moich sąsiadów, to zdziwieni byli bardzo, ale dupeczki poszły w górę.
A co do Żeni, to trzeba może jakąś zbiórkę do puszek zrobić na jego kontrakt w Rzeszowie :) Piłka kolesia szuka na boisku, oj szuka.
Choć przyznam, że i "dziadek" Igła dziś się sprawił.
Marko zaganąłem jak wychodził z hali i powiedział, że wszystko OK, nie kulał, więc powinno być dobrze do soboty.
Dla mnie Heniu rośnie na drugą ikonę Resovii, a pozbycie się tego PROFESORA i PROFESJONALISTY będzie największym błędem.
Wychodziliśmy z Chelleperro ostatni z hali, dosłownie, a Heniu jeszcze na schodach siedział nie przebrany i z kimś rozmawiał......
-
Cytat z 2 lutego:
Ktoś rozgryzł zmianę Pencheva na Lotmana?
Mi to wyglądało na chwilkę dla ostudzenia Mikiego - dwa nienajlepsze przyjęcia, nieskończony atak ...
-
W III secie akcja z hymnem była superr i nawet ludziska, jacyś obcy, co pierwszy raz byli na hali zamiast moich sąsiadów, to zdziwieni byli bardzo, ale dupeczki poszły w górę.
A co do Żeni, to trzeba może jakąś zbiórkę do puszek zrobić na jego kontrakt w Rzeszowie :) Piłka kolesia szuka na boisku, oj szuka.
Choć przyznam, że i "dziadek" Igła dziś się sprawił.
Marko zaganąłem jak wychodził z hali i powiedział, że wszystko OK, nie kulał, więc powinno być dobrze do soboty.
Dla mnie Heniu rośnie na drugą ikonę Resovii, a pozbycie się tego PROFESORA i PROFESJONALISTY będzie największym błędem.
Wychodziliśmy z Chelleperro ostatni z hali, dosłownie, a Heniu jeszcze na schodach siedział nie przebrany i z kimś rozmawiał......
Nie dla psa kiełbasa :) o ile wiem to limit 3 z zagranicy ciągle obowiązuje i inne pozycje są bardziej kluczowe. Ale fakt, iż to jeden z lepszych libero jaki grał na Podpromiu. Długo w Niemczech nie pogra.
Co do meczu to pierwsze dwa sety to popis Resovii. Wychodziło wszystko. Zagrywka, środek, blok. Graliśmy po prostu pięknie. Niestety w 3 secie kontuzja Marko wywróciła wszystko do góry nogami. Walczyliśmy ale tak na lekkim szoku. Przegrana była tego konsekwencją. 4 set to ustabilizowanie gry i wygrana.
Nie miałem racji. Fryderyki chciały ten mecz wygrać. My byliśmy od nich lepsi a w 2 pierwszych setach zdecydowanie lepsi. Gontariu zagrał chyba najsłabsze zawody na Podpromiu.
Osobny akapit to Marko. To jest gosc.
-
Tak króciutko- za wczorajszy mecz muszę wyróżnić Fabiana. Rozegranie było dokładne, pomysłowe i co najmniej 3 bloki. No, no takiego Fabiana chciałbym oglądać w każdym meczu Resovii, przez długie, długie lata. :)
-
. Niestety w 3 secie kontuzja Marko wywróciła wszystko do góry nogami. Walczyliśmy ale tak na lekkim szoku. Przegrana była tego konsekwencją. 4 set to ustabilizowanie gry i wygrana.
3ci set nawet z Marco wyglądał gorzej niż 2 poprzednie. Moim zdaniem się rozkojarzyliśmy i myśleliśmy, że się samo wygra.
Tak króciutko- za wczorajszy mecz muszę wyróżnić Fabiana. Rozegranie było dokładne, pomysłowe i co najmniej 3 bloki. No, no takiego Fabiana chciałbym oglądać w każdym meczu Resovii, przez długie, długie lata. :)
Ja bym dodał, że takiego Fabiana jak w wygranych setach. 3ci był nienajlepszy w jego wykonaniu również.
A od siebie dodam, że nie mogłem wyjść ze zdziwienia jak Heniu z całą mocą bił w 1szych 2ch setach.
-
Tak króciutko- za wczorajszy mecz muszę wyróżnić Fabiana. Rozegranie było dokładne, pomysłowe i co najmniej 3 bloki. No, no takiego Fabiana chciałbym oglądać w każdym meczu Resovii, przez długie, długie lata. :)
Jeżeli w sobotę na trybunach również zasiądą Stefan z Filipem to o grę Fabiana jestem spokojny :)
-
Jeżeli w sobotę na trybunach również zasiądą Stefan z Filipem to o grę Fabiana jestem spokojny :)
Ochrona nie chciała wpuścić na zamknięty parking samochodu z Filipem, twierdzili że o niczym nie wiedzą ;)
-
Wczorajsza gra Resovi to prawdziwa uczta dla oczu! Pierwsze dwa sety to po prostu woow ;D A wykonanie kontr to woow do kwadratu ;)
Na wczorajszy mecz i sobotnia potyczkę z PGE Skrą z Serbii specjalnie przyjechali rodzice zawodnika, który na początku trzeciego seta doznał kontuzji stopy i wściekły opuścił boisko. To wybiło z rytmu Resovię i wicemistrzowie Niemiec przejęli inicjatywę. W kolejnej partii rzeszowianie zastopowali zapędy rywali, a kluczową postacią w ekipie gospodarzy był niezmordowany Jochen Schöps.
Marko gra na dodatkowym dopalaczu, a przymiotnik "niezmordowany" idealnie pasuje do Jochen'a ;)
http://www.przegladsportowy.pl/siatkowka/europuchary,liga-mistrzow-siatkarzy-resovia-gra-dalej-jastrzebski-odpadl,artykul,543731,1,389.html (http://www.przegladsportowy.pl/siatkowka/europuchary,liga-mistrzow-siatkarzy-resovia-gra-dalej-jastrzebski-odpadl,artykul,543731,1,389.html)
-
Marco to jest walczak jakich mało. Wczoraj jak musiał zejść to był tak wk.. Widać, iż mu bardzo zależy. Później tylko Jacek Rusin go powstrzymał przed wejściem na boisko. Marko bardzo chciał dokończyć ten mecz. Ale najprawdopodobniej wszystko ok. Schodził juz o własnych siłach.
Teraz operacja Rosja. I tak się zastanawiam czy nie grać tego meczu na pół gwizdka. Podzielimy zespół na pół i polecimy do Rosji składem : Trener Ogonowski, Tichacek, Lotman, Buszek, Dryja, Perłowski, Konarski, Żurek, Achrem oraz Holmes i ktoś z młodej ligi. Statystyk serek i Jacek Rusin. Reszta w Rzeszowie pod okiem Andrzej przygotowuje się na rewanż.
Podróż do Rosji to najmniej 9 godzin lotu. Do tego aklimatyzacja, inna strefa czasowa. Z doświadczenia wiem, iż ciężko znosimy takie eskapady. A ten skład gwarantuje walkę a i można go wysłać wcześniej do Rosji. Nie jesteśmy na straconej pozycji i możemy podjąć walkę tam. A i tak wszystko rozstrzygnie się w Rzeszowie. Jak zagramy tak jak wczoraj to wygramy. To trudna decyzja. Ale kto nie ryzykuje ten nie pije szampana. ZAKsa do Turków poleciała eksperymentalnym składem i wygrała.
-
Po wczorajszym meczu kilka spostrzeżeń:
Mamy w drużynie dwóch Akhremów :D z tym że Marko to młodsza kopia i nasz skarb na kolejne 10 lat ( oby).
Osobna laurka dla JOCHYNA. Jestem pełen podziwu, takiego profesjonalisty , o takich umiejetnościach, kulturze sportowej i ludzkiej długo nie będziemy mieć. Tym miesiącem tzn styczeń /luty mnie w 100% przekonał i byłaby straszna głupota ( w naszym stylu ) żebyśmy nie przedłużyli kontraktu z MAESTRO , choćby na rok
-
Teraz operacja Rosja. I tak się zastanawiam czy nie grać tego meczu na pół gwizdka. Podzielimy zespół na pół i polecimy do Rosji składem : Trener Ogonowski, Tichacek, Lotman, Buszek, Dryja, Perłowski, Konarski, Żurek, Achrem oraz Holmes i ktoś z młodej ligi. Statystyk serek i Jacek Rusin. Reszta w Rzeszowie pod okiem Andrzej przygotowuje się na rewanż.
Podróż do Rosji to najmniej 9 godzin lotu. Do tego aklimatyzacja, inna strefa czasowa. Z doświadczenia wiem, iż ciężko znosimy takie eskapady. A ten skład gwarantuje walkę a i można go wysłać wcześniej do Rosji. Nie jesteśmy na straconej pozycji i możemy podjąć walkę tam. A i tak wszystko rozstrzygnie się w Rzeszowie. Jak zagramy tak jak wczoraj to wygramy. To trudna decyzja. Ale kto nie ryzykuje ten nie pije szampana. ZAKsa do Turków poleciała eksperymentalnym składem i wygrała.
[/quote]
Pomysł bardzo ciekawy. Mamy szeroki skład i tak naprawde ryzyko wtopy na Syberii jest takie samo gdybyśmy grali 1wsza a druga szóstką. Warto to przemyśleć bo chłopaki polecą na pełnym luzie do Rosji i wcale nie jest powiedziane że nie urwiemy Ruskom dwóch setów. Tichaczek , Dryja Holmes, Konarski, Akhrem , Lotman, Zurek .. brzmi imponująco :) A w razie porażki już nasza eksportowa szóstka będzie wiedziała jak zgwałcić ich w piekiełku podpromskim :)
-
Nie dla psa kiełbasa :) o ile wiem to limit 3 z zagranicy ciągle obowiązuje i inne pozycje są bardziej kluczowe. Ale fakt, iż to jeden z lepszych libero jaki grał na Podpromiu. Długo w Niemczech nie pogra.
Pytanie jak to będzie wyglądało z Alkiem czy Tichaczkiem bo chcą wprowadzić ograniczenie do licencji a nie obywatelstwa.
Jeśli będzie po staremu to nie widzę problemu z limitem, będziemy mieli polskie rozegranie i środek, przyjęcie pół na pół (Alek, Buszek, Ivo, Niko), atak zagraniczny (Schops i ktoś jeszcze) i wtedy jest miejsce na zagranicznego libero + Igła/Żurek.
-
Rozumiem, że Buszek musi grać, ale nie ryzykowałbym, Rafał powinien zostać w Rzeszowie, a do Rosji poleciałbym z Penczevem. Marko jest po delikatnej co prawda kontuzji, ale na 100% nie można być pewnym jego dyspozycji zdrowotnej, więc Buszek musi być zdrowy (na treningu jest mniejsze ryzyko kontuzji niż na meczu), bo są limity i wtedy nie mamy pola manewru. Rafał może zagrać zarówno na przyjęciu jak i w ataku (aby da chwilkę wytchnienia dla Henia- ale mi się zrymowało :) ), więc jest niezbędnie potrzebny zdrowy. W Rosji za Konara może wejść Dryja 8)
Tak jak przypuszczałem, Fryderyki nie postawili nam większego oporu, a nasi zawodnicy podeszli profesjonalnie do meczu. Szkoda tylko tego trzeciego seta, bo do tej pory szło po mojemu (3:0 i Marco MVP). Tak reso_viak_zwawy szło gorzej, ale myślę że z Ivovicem wygralibyśmy tego seta, Rafał nie skończył dwóch piłek, Marco skończyłby jedną z nich i walka trwałaby dalej. Inna rzecz to rozegranie, wydaje mi się, że Fabian do Buszka grał trochę za wąsko i Rafałowi zostawał tylko jeden kierunek, gdy grał trochę szerzej, to było już ok, bo nasz przyjmujący obijał blok na zewnątrz.
-
Teraz operacja Rosja. I tak się zastanawiam czy nie grać tego meczu na pół gwizdka. Podzielimy zespół na pół i polecimy do Rosji składem : Trener Ogonowski, Tichacek, Lotman, Buszek, Dryja, Perłowski, Konarski, Żurek, Achrem oraz Holmes i ktoś z młodej ligi. Statystyk serek i Jacek Rusin. Reszta w Rzeszowie pod okiem Andrzej przygotowuje się na rewanż.
Podróż do Rosji to najmniej 9 godzin lotu. Do tego aklimatyzacja, inna strefa czasowa. Z doświadczenia wiem, iż ciężko znosimy takie eskapady. A ten skład gwarantuje walkę a i można go wysłać wcześniej do Rosji. Nie jesteśmy na straconej pozycji i możemy podjąć walkę tam. A i tak wszystko rozstrzygnie się w Rzeszowie. Jak zagramy tak jak wczoraj to wygramy. To trudna decyzja. Ale kto nie ryzykuje ten nie pije szampana. ZAKsa do Turków poleciała eksperymentalnym składem i wygrała.
Proszę, powiedz, że żartujesz, że to nie jest post na miarę "bambola 2015".
Co do samego meczu: BRAWO Resovia! Brawo Andrzej Kowal.
Pierwsze dwa sety były najlepszymi w wykonaniu zawodników, jeśli nie w sezonie 2014/15, to z pewnością w tym roku kalendarzowym.
-
Ja krótko : dawajcie mi tego Grebennikova do Rzeszowa. Genialny jest. Wart każdych pieniędzy.
Nie da rady. Jego przekleństwem jest to ,że jest "zagraniczny", limity... Trzeba z Żurka zrobić Grebennikova 8)
Pomysł żeby nasza "druga szóstka" poleciała do Rosji ciekawy ale Kowal na to nie pójdzie (chyba...).
Będziemy się tarmosić całą 12nastką.
-
Ja krótko : dawajcie mi tego Grebennikova do Rzeszowa. Genialny jest. Wart każdych pieniędzy.
W trakcie meczu gdy patrzyłem na grę Grebennikova rozmyślałem o następcy dla Igły, któremu kończy się kontrakt w przyszłym sezonie (?) Tak mi się przynajmniej wydaję. I w tym niekorzystna dla nas rzecz ponieważ na 99% Jenia odejdzie po tym sezonie, najprawdopodobniej do ligi włoskiej gdyż w rosyjskiej Superlidze są limity. Zagra dobry sezon i będzie nie do wyłowienia. Druga sprawa z limitem zawodników zagranicznych u nas, atak na pewno zostawiamy obco, w sumie rozegranie i środkowi z Polski więc para Buszek / Alek plus ewentualnie obco na rozegraniu (chociaż niekoniecznie przy założeniu polskiego paszportu dla Lukasa + oczywiście Fabian). Trzecia sprawa co z Michałem Żurkiem ? Czy wykazuje on potencjał na zastąpienie Krzyśka czy jednak pewnego poziomu nie przeskoczy ? Osobiście dałbym mu zagrać w meczu z Częstochową w ostatniej kolejce PlusLigi.
Edit. A więc kończy się kontrakt Igle po sezonie, który jednak mocno pracuje na nowy swoją aktualną grą.
Co do meczu wiele już zostało powiedziane, 2 pierwsze sety perfekcyjne, bardzo dobrze Fabian, kilka pajpów i swobodnie do środkowych. Słaby Gontariu, dwójka nowych zawodników Reichert i Finger nieźle sobie radzili. Teraz Lokomotiv, kluczem do zwycięstwa będzie zatrzymanie Camejo. Przychylam się do pomysłu wystawienia 2 składu na wyjazd, lecz zagladnąłbym jeszcze w terminarz w jakim miejscu play-off byłby ten mecz. W rewanżu powinno byc bardzo ciekawie! Powtórka z Fenerbahce 2011/2012 ? :)
-
Teraz operacja Rosja. I tak się zastanawiam czy nie grać tego meczu na pół gwizdka. Podzielimy zespół na pół i polecimy do Rosji składem : Trener Ogonowski, Tichacek, Lotman, Buszek, Dryja, Perłowski, Konarski, Żurek, Achrem oraz Holmes i ktoś z młodej ligi. Statystyk serek i Jacek Rusin. Reszta w Rzeszowie pod okiem Andrzej przygotowuje się na rewanż.
Podróż do Rosji to najmniej 9 godzin lotu. Do tego aklimatyzacja, inna strefa czasowa. Z doświadczenia wiem, iż ciężko znosimy takie eskapady. A ten skład gwarantuje walkę a i można go wysłać wcześniej do Rosji. Nie jesteśmy na straconej pozycji i możemy podjąć walkę tam. A i tak wszystko rozstrzygnie się w Rzeszowie. Jak zagramy tak jak wczoraj to wygramy. To trudna decyzja. Ale kto nie ryzykuje ten nie pije szampana. ZAKsa do Turków poleciała eksperymentalnym składem i wygrała.
Darek daj spokój. My jesteśmy zawodowym klubem i mamy profesjonalnych siatkarzy, a nie amatorską drużynę grającą na zasadzie, "kto może/chce to gramy dzisiaj".
Jedziemy do Nowosybirska wygrać 3 sety, nie zaś "jedziemy na Syberię odwalić pańszczyznę".
Jeżeli myślicie, że Nowosybirsk się przestraszy naszej pierwszej "6", po przyjeździe do Rzeszowa, to jesteście w błędzie. Uważam, że właśnie w Nowosybirsku można wygrać awans do FF LM.
Jeżeli kibice takie pomysły mają, to nie dziwmy się potem postawie zawodników jak ta w Łodzi.
Dziwię się , że jest odzew w tej kwestii. Dyskusja, kto ma jechać do Nowosybirska, a kto może zostać w Rzeszowie dla mnie jest SZO-KU-JĄ-CA .
-
Darek daj spokój. My jesteśmy zawodowym klubem i mamy profesjonalnych siatkarzy, a nie amatorską drużynę grającą na zasadzie, "kto może/chce to gramy dzisiaj".
Jedziemy do Nowosybirska wygrać 3 sety, nie zaś "jedziemy na Syberię odwalić pańszczyznę".
Jeżeli myślicie, że Nowosybirsk się przestraszy naszej pierwszej "6", po przyjeździe do Rzeszowa, to jesteście w błędzie. Uważam, że właśnie w Nowosybirsku można wygrać awans do FF LM.
Jeżeli kibice takie pomysły mają, to nie dziwmy się potem postawie zawodników jak ta w Łodzi.
Dziwię się , że jest odzew w tej kwestii. Dyskusja, kto ma jechać do Nowosybirska, a kto może zostać w Rzeszowie dla mnie jest SZO-KU-JĄ-CA .
Myślałem że jestem jednym z nielicznych!! 8)
-
Darek daj spokój. My jesteśmy zawodowym klubem i mamy profesjonalnych siatkarzy, a nie amatorską drużynę grającą na zasadzie, "kto może/chce to gramy dzisiaj".
Jedziemy do Nowosybirska wygrać 3 sety, nie zaś "jedziemy na Syberię odwalić pańszczyznę".
Jeżeli myślicie, że Nowosybirsk się przestraszy naszej pierwszej "6", po przyjeździe do Rzeszowa, to jesteście w błędzie. Uważam, że właśnie w Nowosybirsku można wygrać awans do FF LM.
Jeżeli kibice takie pomysły mają, to nie dziwmy się potem postawie zawodników jak ta w Łodzi.
Dziwię się , że jest odzew w tej kwestii. Dyskusja, kto ma jechać do Nowosybirska, a kto może zostać w Rzeszowie dla mnie jest SZO-KU-JĄ-CA .
Jeżeli jest taktyka na mecz to czemu nie na rozgrywki? Odrzuccie na chwilę emocje i serce a popatrzcie w kalendarz. Pierwszy mecz play off jest (wyjazd) 25 lutego rewanż 28 luty/1 marca. Aby dolecieć do Rosji 2 skoro świt trzeba ruszyć w podróż. Lecisz co najmniej 9 godzin z czego większość rosyjskimi samolotami. Lądujesz w środku Syberii gdzie może być - 40 stopni. W Polsce w tym czasie - 5. Wtorek masz czas aby dojść do siebie i nauczyć się tam wogóle funkcjonować a co dopiero grać. My mieliśmy problemy aby grać w Uranii a co dopiero na Syberii. Mecz środa i powrót. Samolot dopiero w czwartek i znów lecisz 9 godzin jak wszystko ok. Docierasz do Rzeszowa około północy. W piątek dochodzimy do siebie a w sobotę /niedzielę gramy pierwszy mecz półfinału. Nie ja jestem trenerem ale często podróżuje i wiem jak się czuje później. Dodatkowo to nie jest biznes klasa wiec lecisz jak sardynki. Siatkarze to nie są ułomki i dla nich mało miejsca to problem. To nie są cyborgi. Tez mogą być zmęczeni. A grać trzeba. To też działa w druga stronę. Rosjan czeka to samo. A wg mnie jest różnic iż tydzień na walizkach a ponad 2 tygodnie w Rzeszowie. Bo w przypadku podziału ekipy Resovia jest w Rzeszowie od 26 lutego do 16 marca. Nawet przed sezonem nie było takiego komfortu.
Dodatkowo dość silna ławka predysponuje nas do takiego rozłożenie ciężaru gry. Zawodnicy których wymieniłem mają duże doświadczenie. To Mistrzowie Polski, zawodnicy w większości ograni. Bez nadmiernej presji i z chęcią walki mogą nawet w Rosji wygrać.
Trener ma twardy orzech do zgryzienia. Kto pojedzie i taktyka najprawdopodobniej będzie wymyślona po pierwszej rundzie play off.
Aby drużyna nie straciła na jakości zaprosiłbym podczas podróży syberyjskie części składu zaprzyjaźniony klub z Ropczyc na wspólne treningi. Tak aby czas w Rzeszowie był spędzony efektywnie i był z tego pożytek. Młoda liga to za słaba półka.
Celem na LM nie jest wygranie meczu w Rosji ale awans do FF w Berlinie. Warto o tym pamiętać, gdyż wiele dróg jest do tego aby to osiągnąć. Można przegrać mecz i awansować. Popatrzcie na mecz Ankary. W dwumeczu to Bielgorje było lepsze ale mimo to już nie gra.
-
Po wczorajszym meczu kilka spostrzeżeń:
Mamy w drużynie dwóch Akhremów :D z tym że Marko to młodsza kopia i nasz skarb na kolejne 10 lat ( oby).
Osobna laurka dla JOCHYNA. Jestem pełen podziwu, takiego profesjonalisty , o takich umiejetnościach, kulturze sportowej i ludzkiej długo nie będziemy mieć. Tym miesiącem tzn styczeń /luty mnie w 100% przekonał i byłaby straszna głupota ( w naszym stylu ) żebyśmy nie przedłużyli kontraktu z MAESTRO , choćby na rok
"Aktualności / Odp: Resovia: Transfery na sezon 2014/2015 Spekulacje, plotki, marzenia.
? dnia: Maj 13, 2014, 21:23:22 pm ?
A ja Wam powiem tak:
Za 5 lat w tym samym dniu będziemy wspominać 13 maja bardzo mile :) 5 rocznica pozyskania Marco oraz 10 Alka :)
Wiem wiem, odważna deklaracja, ale to moje przeczucia :D"
Moja wiadomość po transferze :)
-
Jeżeli jest taktyka na mecz to czemu nie na rozgrywki? Odrzuccie na chwilę emocje i serce a popatrzcie w kalendarz. Pierwszy mecz play off jest (wyjazd) 25 lutego rewanż 28 luty/1 marca. Aby dolecieć do Rosji 2 skoro świt trzeba ruszyć w podróż. Lecisz co najmniej 9 godzin z czego większość rosyjskimi samolotami. Lądujesz w środku Syberii gdzie może być - 40 stopni. W Polsce w tym czasie - 5. Wtorek masz czas aby dojść do siebie i nauczyć się tam wogóle funkcjonować a co dopiero grać. My mieliśmy problemy aby grać w Uranii a co dopiero na Syberii. Mecz środa i powrót. Samolot dopiero w czwartek i znów lecisz 9 godzin jak wszystko ok. Docierasz do Rzeszowa około północy. W piątek dochodzimy do siebie a w sobotę /niedzielę gramy pierwszy mecz półfinału. Nie ja jestem trenerem ale często podróżuje i wiem jak się czuje później. Dodatkowo to nie jest biznes klasa wiec lecisz jak sardynki. Siatkarze to nie są ułomki i dla nich mało miejsca to problem. To nie są cyborgi. Tez mogą być zmęczeni. A grać trzeba. To też działa w druga stronę. Rosjan czeka to samo. A wg mnie jest różnic iż tydzień na walizkach a ponad 2 tygodnie w Rzeszowie. Bo w przypadku podziału ekipy Resovia jest w Rzeszowie od 26 lutego do 16 marca. Nawet przed sezonem nie było takiego komfortu.
Dodatkowo dość silna ławka predysponuje nas do takiego rozłożenie ciężaru gry. Zawodnicy których wymieniłem mają duże doświadczenie. To Mistrzowie Polski, zawodnicy w większości ograni. Bez nadmiernej presji i z chęcią walki mogą nawet w Rosji wygrać.
Trener ma twardy orzech do zgryzienia. Kto pojedzie i taktyka najprawdopodobniej będzie wymyślona po pierwszej rundzie play off.
Aby drużyna nie straciła na jakości zaprosiłbym podczas podróży syberyjskie części składu zaprzyjaźniony klub z Ropczyc na wspólne treningi. Tak aby czas w Rzeszowie był spędzony efektywnie i był z tego pożytek. Młoda liga to za słaba półka.
Celem na LM nie jest wygranie meczu w Rosji ale awans do FF w Berlinie. Warto o tym pamiętać, gdyż wiele dróg jest do tego aby to osiągnąć. Można przegrać mecz i awansować. Popatrzcie na mecz Ankary. W dwumeczu to Bielgorje było lepsze ale mimo to już nie gra.
Mnie przekonałeś.Fizjologii nie da się oszukać.Ot cała prawda.Z logistycznego punktu widzenia będzie to chyba najtrudniejszy wypad Resovii w jej dziejach.Z resztą chyba po to został stworzony szeroki,wyrównany skład tej drużyny.
-
... A miał racje A.Kowal mówiąc ze cieszy się że nie musi lecieć na Syberie ;)
Abdul po kolei :
1.03 gramy tyko pod warunkiem ze damy d... 25.02 lub 28.02
7.03 gramy jeśli wierzyć PLS tylko 1 mecz 1/2. Kolejny dopiero 14.03 tez u siebie
Gramy do 3 wygranych myślę ze wyprawę na Syberię już odeśpimy
Odrzucając emocje może i ma to sens , tylko nastawiamy się na 4:0/4:1 na Podpromiu ... odważnie
-
A ja jestem zdania, że trzeba walczyć o wszystko w Nowosybirsku, o wszystko czyli wygraną za 3 pkt.
Przegranie tam gładko plus przegrany 1 set w Rzeszowie i chłopakom się nogi zaczną plątać i ręce drżeć, a co dopiero będzie w złotym secie?
Kalkulację w naszą polską psychikę są strasznie mocno wpisane, a ja je nazywam kombinowaniem i zazyczaj się dla nas źle kończą.
Wygramy z tymi, przegramy z tymi, to jak Ci z tymi przegrają za 2, to my tedy......
Biegler nie kombinował, bo nie jest Polakiem i III miejsce było, a większość z nas zachwyca się postawą Polaków i walką do końca.
Niech teraz to Nowosybirsk ogląda Final Four przez Igłę :)
Logistyka, to jedno, ale nie ma się co bać różnic czasowych, bo organizm dopiero po 3 dniach odczuwa różnicę, więc nasi będą już w drodze powrotnej. Polecieć, wyspać się, zagrać i wygrać i wracać. Ale polecieć 12-tką (reszta niech odpoczywa), a nie całą świtą "menadżerów".
Pojechać, zagrać jak wczoraj i wygrać 3-1, a u nas w PO niech właśnie zagra II-gi skład, bo Radom czy K-K spokojnie mogą zlać.
Kwestią zasadniczą jest, że CEV dopuszcza do gry zespoły z Azji, a nie z Europy, bo Nowosybirsk, to już inny kontynent.
A jeżeli już takie zespoły mogą grać, to niech rozgrywają takie mecze w europejskiej strefie czasowej np. w Moskwie.
-
... A miał racje A.Kowal mówiąc ze cieszy się że nie musi lecieć na Syberie ;)
Abdul po kolei :
1.03 gramy tyko pod warunkiem ze damy d... 25.02 lub 28.02
7.03 gramy jeśli wierzyć PLS tylko 1 mecz 1/2. Kolejny dopiero 14.03 tez u siebie
Gramy do 3 wygranych myślę ze wyprawę na Syberię już odeśpimy
Ps.Pomysł latania w 8 jest SZO-KU-JĄ-CY
Ale bilety rezerwuje się wcześniej. Last minute nie zrobisz przebukowania dla takiej ilości osób. 2 marca na pewno powinien być wolny.
To nie jest iż w 8. Lecimy większym składem ale cześć to młoda liga. Tak aby spełnić wymagania regulaminowe. Zresztą bardzo rzadko wykorzystywana całą drużyna. Są mecze iż zawodnik przystoii cały mecz w kwadracie. A czy to zrobi Ivovic czy jakiś młody to wszystko jedno. Wiem iż potencjalnie Marco mógłby wnieść coś do gry, ale my mówimy o rozegraniu meczu. Jednym składem da się to zrobić. I jakaś nowość to nie będzie. Tak graliśmy ostatnio w Częstochowie.
Mecze Ligi Mistrzów są 3 i 11 marca. Po tych meczach będę wiedział co poszło ok a co źle. Teraz tego nie wiem, piszę co mi się wydaje najlepsze dla drużyny. I tak decyduje trener bo to jego rozliczają. Ja jednak kategorycznie nie wykluczam żadnego rozwiązania.
-
Przecież po to jest ta wyrównana 12 ;)
-
A:)
Ale bilety rezerwuje się wcześniej. Last minute nie zrobisz przebukowania dla takiej ilości osób. 2 marca na pewno powinien być wolny.
To nie jest iż w 8. Lecimy większym składem ale cześć to młoda liga. Tak aby spełnić wymagania regulaminowe. Zresztą bardzo rzadko wykorzystywana całą drużyna. Są mecze iż zawodnik przystoii cały mecz w kwadracie. A czy to zrobi Ivovic czy jakiś młody to wszystko jedno. Wiem iż potencjalnie Marco mógłby wnieść coś do gry, ale my mówimy o rozegraniu meczu. Jednym składem da się to zrobić. I jakaś nowość to nie będzie. Tak graliśmy ostatnio w Częstochowie.
Mecze Ligi Mistrzów są 3 i 11 marca. Po tych meczach będę wiedział co poszło ok a co źle. Teraz tego nie wiem, piszę co mi się wydaje najlepsze dla drużyny. I tak decyduje trener bo to jego rozliczają. Ja jednak kategorycznie nie wykluczam żadnego rozwiązania.
Podpisuję się dwoma rękami i jestem za wysłaniem połowy garnituru(składu), bo o drugim składzie nie rozmawiamy. Ta zabójcza podróż na rozreguluje, to nieludzkie. Odbije się to nam czkawką w dalszych meczach. Musimy szanować zdrowie zawodników. A może nas zlekceważą i tym okrojonym składem sprawimy niespodziankę.
Ale decyzję i tak podejmie trener.
-
Well, good luck with that :o.
Większego kombinowania i minimalizmu nie widziałem odkąd jestem na tym forum. Powiem wprost: przeraża mnie to.
I nie wyskakiwać mi tu z przykładem Zaksy, która pojechała w rezerwowym składzie do Turcji.
Nie ma to nic wspólnego z siatkówką i sportową rywalizacją
Thanks, I'll pass :(.
-
Well, good luck with that :o.
Większego kombinowania i minimalizmu nie widziałem odkąd jestem na tym forum. Powiem wprost: przeraża mnie to.
I nie wyskakiwać mi tu z przykładem Zaksy, która pojechała w rezerwowym składzie do Turcji.
Nie ma to nic wspólnego z siatkówką i sportową rywalizacją
Thanks, I'll pass :(.
To nie minimalizm -tylko racjonalizm
to nie kombinowanie tylko zdrowego rozsądku używanie
EDIT
Nie my ustalamy tu reguły gry.Sorry ,ale to jest właśnie lustrzane odbicie sportu.
A to , że nie ma to nic wspólnego z siatkówką to się zgadzam z Tobą w 100 %. Ta umarła wiele lat temu.
A ze sportową rywalizacją ma to tyle wspólnego co losowanie par play off w Lidze Mistrzów.
Krótko pisząc jakie losowanie taka i rywalizacja. ;)
-
Tak z innej beczki, ogląda ktos treningi? Jak sobie Alek radzi?
-
Właśnie leci powtórka i dziś ładnie bez assecowania ;)
Ładnie pełna nazwa albo Rzeszowianie albo po prostu Resovia! A przed momentem samo "Resovia niezagrożona" :) Aż milej się słucha 8)
-
... bo papa nie komentuje :P
-
Well, good luck with that :o.
Większego kombinowania i minimalizmu nie widziałem odkąd jestem na tym forum. Powiem wprost: przeraża mnie to.
I nie wyskakiwać mi tu z przykładem Zaksy, która pojechała w rezerwowym składzie do Turcji.
Nie ma to nic wspólnego z siatkówką i sportową rywalizacją
Thanks, I'll pass :(.
Hola, hola..... Czy nie są doceniani troszeczkę Nasi zawodnicy?
Czy Lukas Tichacek to niedojda, która w siatkówkę grać nie potrafi (Pablo czytasz to i nie grzmisz) ? Lukas wygrał nam 2 Mistrzostwa Polski. On potrafi grać.
Czy para Buszek i Lotman nie jest nawet w stanie butów czyścić Marko i Nicko? Różnice między nimi nie są aż tak duże. Rafał to mistrz świata i świetny zawodnik a Paul to jeden z tych jak jest granie o stawkę to lepiej mieć go po swojej stronie.
A czy Konarski to ułomek? To mistrz świata i wraca juz po kontuzji. Coś potrafi grać a i na treningu jak i na zmianach częściej gra z Lukasem niż z Fabianem. A czy nie było postulatów aby Jochen dostał troszeczkę wolnego i odpoczynku. Czy jeden mecz mu się nie należy? Gramy nim od początku roku, może czas go zluzować na ten jeden mecz. Niech wypocznie w Rzeszowie przed kolejnymi rundami.
Czy Żurek to nie ma być nasza przyszłość? To człowiek który uczy się dopiero siatkarskiego rzemiosła czy juz doświadczony gracz. Jak chce być pierwszy i pogonić "dziadka Igłę " to niech to udowodni.
Czy Perła nie da rady? A Dryja? Jak się tak obawiamy to niech Russell leci. Blok Dryja/Holmes to nie jest takie nowum. A Piotrek troszeczkę wypocznie.
A Alek? Czy jego obecność w zespole niezmotywuje reszty? To Nasz kapitan. On nie pozwoli grać padaki.
Pamiętajcie w jakim momencie jesteśmy. Nie będę pisał bananów o wyselekcjonowanych zawodnikach itp. Bo co to da?
Jest inna motywacja. $ czyli kasa. Teraz rozstrzygają się losy przedłużania umów na nowy sezon lub zdobywania ciekawych kontraktów. Świetny występ w LM może zaowocować ciekawą ofertą z Rosji. Piszcie co chcecie, ale Grozer do Bielgorje poszedł po meczu z Moskwą. Tam go zauważyli Rosjanie. Świetny występ w tym meczu podbije twoje notowania. Wielu ludzi patrzy na to co tam kto gra. To jest okazja do wypromowania się. Myślę, iż lepszej szansy Ci zawodnicy mieć w tym sezonie juz nie będą. Dodatkowo w tym ustawieniu trenują ze sobą jakiś czas to i zgranie powinno być naszym atutem. A gdzie element zaskoczenia? Ten skład to zagadka dla Rosjan. Wogóle nie mają go rozpisanego. My wiemy o nich wszystko a oni o nas niewiele. Takim składem dawno nie graliśmy.
Nie traktujemy zawodników Resovii jak siatkarski szrot i malalepy które grać nie potrafią. Ten zespół został tak zbudowany, iż kolega z zespołu wnosi podobna jakość gry. Oczywiście są pewne niuanse, ale jak mecz wyjdzie to nic nie powstrzyma zespołu. Bo jak nie teraz to kiedy?
A czy ważne jest kto stoi w kwadracie? Jak będzie szło to wygramy. I nie będzie ważne kto jest po drugiej stronie. Maszeruj albo giń (pamiętasz Pablo to hasło)?
My do Rosji lecimy po zwycięstwo a nie po to aby przegrać. Ci zawodnicy nie grają za czapkę gruszek aby odwalać "pańszczyznę". To zawodowcy którzy podpisali kontrakt i obiecali iż będą gryźć parkiet aby zrealizować cel. Wiedzą, iż jak im się uda to dostaną ekstra kasę z premii i wywalczą dla siebie dodatkowe możliwości na nowy sezon. Kontraktu na nowy sezon większość chyba nie ma.
-
Przy dwóch "najgłośniejszych" sytuacjach z rzekomym przejściem linii końcowej boiska przy zagrywce Fryderyków- jak się okazało w powtórce takiego błędu nie było, tzn. przy pierwszej na 100%, przy drugiej powiedzmy na 90%. :)
-
Abdull,
Twoja koncepcja psu na budę. Kowal forum nie czyta, jak twierdzi Majer ;). Nie bądź jak Majer przekaż swoją propozycję Andrzejowi, a nie czekaj z nią jak Majer ze swoimi uwagami do po sezonie ;)
-
Abdul, chyba Cię chłopie poniosło ;D ;D ;D
Albo jedziemy wszyscy pełnym składem i wtedy Ci "zmiennicy" mają szansę właśnie zaistnieć, albo lecimy zmiennikami i liczymy na cud, ale wcześniej trzeba do Częstochowy skoczyć na małe co nie co lub do Moskwy do Włodzimierza.
Kurczę nie kombinujcie kibice kochani.
Jedziemy, gramy, walczymy o zwycięstwo i gryziemy parkiet.
Tyle w temacie syberiady ode mnie.
-
Pomysł Abdulla bardzo mi się spodobał. Przed chwilą przytoczył argumenty, które dla mnie są oczywiste.
"Poddawanie meczu", bo wystawiamy skład: Tichacek-Buszek-Lotman-Holmes(jego bym wysłał)-Dryja-Konarski-Żurek, a w rezerwie Alek (czy w rezerwie? tego nie byłbym pewny) i Perłowski(powinien wyzdrowieć)? Ani przez chwilę nie uważałbym takiego meczu jako przegrany/oddany, a wyjścia takim składem jako "niesportowego". Przecież to jest skład na górną część tabeli +L.
W rywalizacji z Fryderykami miałem mocne przekonanie, że rozegra się ona w I meczu (na wyjeździe). Dwa sety ugrane w Niemczech dawały mi niemal pewność awansu, a wygraliśmy 3. Musiałaby nastąpić jakaś katastrofa u nas (co nie było niemożliwe - vide Berlin), żebyśmy nie awansowali.
Nowosybirsk widzę inaczej. Rywalizacja rozstrzygnie się w Rzeszowie.
Pewnie, że lepiej wygrywać niż przegrywać, ale nawet zwycięstwo 3:0 w Nowosybirsku nie stworzy u mnie pewności awansu. My ich musimy zgnieść u siebie. Nie będzie to łatwe, ale będzie konieczne. Moje przekonanie jest trudne do wytłumaczenia i może wydawać się mało racjonalne. Nie, nie obawiam się gry z komfortem "konieczności ugrania dwóch setów w Rzeszowie". Mam tylko obawę, że mecz w Rzeszowie będzie meczem "na styku" w każdym z setów i trochę martwi mnie nasza tendencja do przestojów.
Wczoraj przez 2 sety było dobrze, wprost rewelacyjnie. I nagle, w III secie zaczęliśmy zagrywać balony (nawet te z wyskoku). Całkowicie nielogicznie. Niemcy mogli grać swoją grę, a u nas powrócił koszmar gry do Penczewa na podwójny-potrójny blok. A przy takiej grze musimy złapać kilka czap. Przeciwnik rozgrywał swobodnie, robił wiatrak z naszych blokujących. A że w obronie to my mistrzami ni jesteśmy (bronią u nas Krzysztof Ignaczak, Jochen Schoeps, Stojan Stojanow, Stojan Stojanow, Stojan Stojanow i Stojan Stojanow)... Samo się miało wygrać, czy co? I wcale nie chodziło tu o kontuzję Ivovicia. Ni stąd, ni zowąd zafundowaliśmy sobie relaks na zagrywce.
Z Nowosybirskiem tak się nie da wygrać.
Planujmy tę rozgrywkę nie na jeden mecz, ale na dwa. Nie mam tu na myśli zmęczenia Nowosybirska. Oni nie będą zmęczeni. Mam na myśli naszą koncentrację na mecz w Rzeszowie. Bo to tu musimy wygrać 3:0(3:1). Czy będzie jakieś "potem"? To już zupełnie inna historia.
Wątpię, że nasz klub ma podobny schemat myślenia. Do ryzykantów to my raczej nie należymy. :)
Po meczu w Nowosybirsku przez Forum przetoczy się dyskusja w stylu "A nie mówiłem?". W zależności od wyniku, jedni urosną do roli proroków, a drudzy zmaleją do roli asekurantów lub dziwaków. A przecież każde rozwiązanie niesie sporą porcję ryzyka. To najprostsze i oczywiste ("Jedziemy najsilniejszym składem") też.
-
Hola, hola..... Czy nie są doceniani troszeczkę Nasi zawodnicy?
Nie traktujemy zawodników Resovii jak siatkarski szrot i malalepy które grać nie potrafią. Ten zespół został tak zbudowany, iż kolega z zespołu wnosi podobna jakość gry. Oczywiście są pewne niuanse, ale jak mecz wyjdzie to nic nie powstrzyma zespołu. Bo jak nie teraz to kiedy?
A czy ważne jest kto stoi w kwadracie? Jak będzie szło to wygramy. I nie będzie ważne kto jest po drugiej stronie. Maszeruj albo giń (pamiętasz Pablo to hasło)?
My do Rosji lecimy po zwycięstwo a nie po to aby przegrać. Ci zawodnicy nie grają za czapkę gruszek aby odwalać "pańszczyznę". To zawodowcy którzy podpisali kontrakt i obiecali iż będą gryźć parkiet aby zrealizować cel. Wiedzą, iż jak im się uda to dostaną ekstra kasę z premii i wywalczą dla siebie dodatkowe możliwości na nowy sezon. Kontraktu na nowy sezon większość chyba nie ma.
Nigdzie napisałem, że którykolwiek z wymienionych Ciebie zawodników to "szrot i malalepy, które grać nie potrafią". Obie moje wypowiedzi odnoszą się jedynie do podejścia i ewentualnych (oby nie) "machinacji" czy to ze składem, czy to z wynikiem (los Bielogorie pokazał dlaczego nie warto przegrywać za "3" i liczyć, że w rewanżu jakoś się wygra.
Powiem tak: jeśli mam możliwość wywalczenia pełnej puli, a skazuję się na czystą loterię (i wcale nie jest pewne, że do złotego seta by w Rzeszowie doszło) w postaci goldena u siebie, no to zwyczajnie tego nie widzę.
Pomysł Abdulla bardzo mi się spodobał. Przed chwilą przytoczył argumenty, które dla mnie są oczywiste.
"Poddawanie meczu", bo wystawiamy skład: Tichacek-Buszek-Lotman-Holmes(jego bym wysłał)-Dryja-Konarski-Żurek, a w rezerwie Alek (czy w rezerwie? tego nie byłbym pewny) i Perłowski(powinien wyzdrowieć)? Ani przez chwilę nie uważałbym takiego meczu jako przegrany/oddany, a wyjścia takim składem jako "niesportowego". Przecież to jest skład na górną część tabeli +L.
Po meczu w Nowosybirsku przez Forum przetoczy się dyskusja w stylu "A nie mówiłem?". W zależności od wyniku, jedni urosną do roli proroków, a drudzy zmaleją do roli asekurantów lub dziwaków. A przecież każde rozwiązanie niesie sporą porcję ryzyka. To najprostsze i oczywiste ("Jedziemy najsilniejszym składem") też.
@repres1: Jest sporo racji w tym co piszesz, że ta "szóstka", "siódemka" byłaby w czołówce Plusligi. Jeno tu jest Liga Mistrzów, a przeciwnik wystawi takiego Butkę, Camejo, Divisa, Lee, Abrosimova i Zemczenoka, a to jest trochę inna para kaloszy, o czym przekonały się grające wtedy jeszcze z ZB11, "Jaszczombki"- w palnik 1:3 u siebie i do "jajka" na wyjeździe. To chyba nieco bardziej miarodajne niż porównania do Plusligi.
I zgodzę się, 2 sety w Nowosybirsku to byłoby duże coś, bardzo duże.
Ps. Mogę być nazywany per "hejter", "chorągiewka", "sceptyk" i innymi określeniami. Płakał z tego powodu nie będę :).
-
fragmenty wczorajszego meczu:
http://youtu.be/fAEy2rKOeuk
-
Uważam pomysły aby jechać drugą szóstką za kompletny absurd. Wam się wydaje, że gramy z ogórkami. W najlepszym możliwym składzie ciężko tam będzie ugrać 2 sety a o meczu nie mówiąć, ale taki my musimy mieć taki cel. Ta runda coś pokazała sprawa awansu rozegrała się w pierwszych meczach. Wszystkie drużyny wygrywające pierwszy mecz awansowały, nawet Halkbank. Jeśli dostaniemy tam 3-0 lub 3-1 to po nas w rewanżu. Lukas, Paul, w ostatnim czasie bardzo mało grali. Alek nie grał meczu od kontuzji meczu. Michał Żurek czy Dryja brak doświadczenia- nie ma szans na ugranie czegokolwiek z takim składem oczywiście niczego nie ujmując zawodnikom. Nowosybirsk ostatnio bardzo dobrze gra więc będzie bardzo trudnym przeciwnikiem. My niestety odkąd gramy w europejskich pucharach nie pokonaliśmy nikogo wyżej notowanego (Modena, Trentino, Treviso, Moskwa, Cuneo, Macerata), a odpadliśmy nawet z JW, nie liczę Fenerbahce z pucharu Cev bo wcale to nie był rywal wyżej notowany tylko na tym samym poziomie tylko, że dużo bogatszy
Szczerze mówiąc nie spodziewałem się takiego kombinowania ze strony kibiców. Jeśli klub tak by postąpił to pokazał by, że nie wierzy w ugranie czegokolwiek na Syberii, a taka drużyna nie zasługiwałaby na awans. Przypomnę, że Loko bez trudu rozbiło 2 razy Ptoki . Ponadto różnica czasu jest 5 godzin czyli zagrają mecz o 14 naszego czasu więc nie jest tak źle i najważniejsze oni też, będą mieć różnicę czasu i 4500 km do nas.
-
Zacytuję wypowiedź naszego reprezentanta w piłce ręcznej Piotrka Chrapkowskiego, przed meczem półfinałowym MŚ z Katarem:
" A jak pana skręcona kostka? pyta dziennikarz
Piotr Chrapkowski: nie będziemy się teraz takimi pierdołami przejmować. Dwa ketonale, voltaren i jedziemy dalej".
A my dywagujmy dalej , coby nasi siatkarze nie musieli lecieć do Nowosybirska na mecz LM, bo daleka podróż, bo klasa ekonomiczna, bo spokojny trening tu w Rzeszowie..............................
-
To po co gadki o jakiejś wyrównanej 12? Jak się nie wierzy w tych zawodników, iż są w stanie wygrać mecz to dla nich w Resovii nie powinno być miejsca. Turystów niepotrzebna.
Trener ma trudny orzech do zgryzienia. Którekolwiek rozwiązanie wybierze, ktoś napisze a nie mówiłem :)
Dyskusja troszeczkę na poziomie akademickim. Nie da się udowodnić iż zawodnik A jest lepszy od B, a C gorszy od D. Wszystko sprowadza się do zdania trenera. A na forum jest paru, którzy twierdzą iż AK się na niczym nie zna i najlepiej aby odszedł.
Ja udowodnilem dlaczego Ci zawodnicy powinni pojechać i że mają szansę. Moim adwersarze poza tym aby wysłać całą wesołą gromadke innych argumentów nieprzytaczają.
Jeżeli w sobotę wyjedziemy z Lukasem, Paulem i Rafałem a był już taki przypadek, iż na mecz ze Skrą wyszliśmy składem który wcześniej nie grał, to oznacza iż to będzie pierwszy skład? On powinien pojechać?
Ci zawodnicy trenują jak inni i ich dyspozycję tak naprawdę trener zna. I jak on podejmie decyzję, iż to Ci są w najlepszej formie a nie inni to będzie to kwestionowane?
-
Ja bym optował za rozwiązaniem Abdulla. Może ryzykowne ale w przypadku gdy nie jesteśmy faworytem to ryzyko mogłoby się nam opłacić.
Ale o czym my dyskutujemy?! Chyba nikt tak naprawdę nie wierzy w to, że polecimy do Rosji połową składu... Andrzej Kowal do ryzykantów nie należy.
-
Skoro mamy wyrównaną 12-kę to zagrajmy w I-ej rundzie play-off w pierwszym meczu tą "rezerwową 6". Nie wierzycie w Tichacka, Lotmana, Buszka, Konarskiego, Dryję/Perłowskiego, Żurka? Grupa tych zawodników to czołówka Plus Ligi. Ne poradzą sobie z Czarnymi/Zaksą?
A w rewanżu w Rzeszowie w pierwszym meczu w najgorszym wypadku będziemy mogli przegrać 2 sety, a nie 1 i nie będziemy musieli wygrać aż 4 setów, a jedynie 3. Ten 1 set w jednym i drugim przypadku wbrew pozorom robi różnicę.
Skoro Ci zawodnicy mają wygrać mecz w Nowosybirsku, to w Radomiu, czy Kędzierzynie nie powinno być problemu.
-
Wyrównana dwunastka wyrównaną dwunastką. Od kilku/kilkunastu meczów widać, że pojawiła się wyjściowa szóstka i jej się trzymamy cały czas. I tak ma być! Po to robili taki skład, żeby w razie słabszej dyspozycji wpuszczać innych którzy pociągną grę zespołu. Rozważania o tym żeby jechać połową składu z juniorami są tak durne, że aż śmieszne ::) Jedziemy tam po zwycięstwo do ciu..a! czemu mamy zakładać od razu, żeby Marko, Jochen czy Pit odpoczywali, a inni pojechali "powalczyć" skoro można tam tez wygrać 3 sety i potem w Rzeszowie już tylko dwa dla formalności? Nie wiadomo w jakiej formie za 2 tygodnie będziemy i my (mamy playoffy więc my w tej właściwej 8) ) i ruskie. No ale my możemy sobie mówić tutaj to i tamto a i tak pojedzie cały skład ;)
-
Właśnie dlatego, że nie lekceważę przeciwnika, uważam pomysł za dobry.
Lotman jest naszym jedynym zawodnikiem, który potrafi wyłapać piłkę na 9. metrze, co w walce z Rosjanami może być decydujące. Moim zdaniem to on, a nie Penczew lepiej sprawdzi się z Nowosybirskiem. Bo Niko jest lebiegą w obronie. Rosjan nie pokonamy piorunującą zagrywką. Rosjan możemy pokonać przede wszystkim obroną. A tu Niko, niestety, wymięka. Czy ktoś pamięta jakiś rzut Penczewa na parkiet? Może jakiś jeden się przytrafił. To drugie pytanie: czy ktoś pamięta jakiś rzut Penczewa na parkiet, po którym piłka zostałaby w grze?
O wartości Buszka nie muszę chyba nikogo przekonywać. Rafał mało grał, ale teraz będzie grał. Musi grać.
Kto nie widział Alka na treningu, niech się nie wypowiada o jego formie. Ja widziałem.
Czy ktoś ma coś do Tichacka? Z całym szacunkiem do Fabiana za wczorajszy bardzo dobry, wręcz kapitalny mecz, ale przy ruskim bombardowaniu z zagrywki Tichy jest lepszy w ganianiu za piłką i wystawach z 4-5 metra. Schops, jeśli kiedykolwiek ma dostać moment oddechu, to właśnie w Nowosybirsku. Bo kiedy? W Kędzierzynie? Kto ma zostać atakującym reprezentacji Polski, jeśli Konarski spędzi resztę sezonu na ławce?
Minusem byłby brak Nowakowskiego i Ignaczaka. Dawid Dryja odstaje w bloku, a Igła jest chyba w życiowej formie, zwłaszcza w przyjęciu, bo do obrony zawsze miał dryg (nie będę go więcej chwalił, żeby się nie zepsuł).
Myślenie o "poddaniu meczu" grając takim składem to absurd. To jest skład na wygranie w Nowosybirsku, choć równie dobrze mogę sobie wyobrazić porażkę tam w składzie z Drzyzgą, Penczewem, Nowakowskim, Ignaczakiem, Ivoviciem i Schoepsem.
Nasz awans i tak rozstrzygnie się w Rzeszowie. Gdybyśmy drugi mecz grali w Nowosybirsku, to nawet przy gładkim 3:0 dla nas w Rzeszowie, nie miałbym wątpliwości, że musimy jechać kompletnym składem i to bez względu na mecze w +L. Aktualny układ gier podpowiada, że bez względu na wynik z Nowosybirska tylko nasza kapitalna gra w Rzeszowie może dać nam awans. Jeśli tam wygramy, a u siebie nie osiągniemy apogeum formy, nie awansujemy.
-----------------------------------------------------------------------
Nasze rozważania to tylko zabawa. Jak podkreślałem, nie posądzam naszego klubu o tak nieschematyczne pomysły. "Po co mamy ryzykować. Jeśli polegniemy w najsilniejszym składzie, nikt na tym nie ucierpi. Jeśli polegniemy w ryzykownym składzie, będzie awantura. Po porażce (bez ryzyka) chwilę ponarzekają i zapomną. Nie warto.". :)
Bo my możemy grać dobrze, bardzo dobrze, a nawet wspaniale. Przy odrobinie szczęścia (potrzebnego każdemu) możemy nawet wygrać LM. Ale prochu to my nie wymyślimy. U nas Muserski w poważnym meczu z pewnością by na ataku nie zagrał. Mógł zagrać Grzyb, gdy już nie było o co grać i miał chyba z 80% w ataku.
-
Reso-viak-zwawy, gębę możesz sobie wycierać kimś innym, od Majera to Ty się od... Co Twój post wnosi merytorycznego do dyskusji, znajdź moje słowa w których twierdzę, że Kowal nie czyta forum. Jesteś jak politycy PO.... . ;).
Po pierwsze primo, mamy 12-kę zawodników, nie pierwszą i drugą szóstkę, to że Niko jest w formie, to zasługa trenera, że stawia na niego i Bułgar gra, ale czy jest on lepszy od mistrza świata Buszka, uważam że nie. Teraz jest w formie, bo gra, Rafał mało gra i stąd czasem zdarzają się błędy, Penczev gra i też je popełnia. Pomysł Darka jest dobry, ja też tak uważam (chociaż z niewielką korektą, o tym wcześniej pisałem) i nie ma to nic wspólnego z poddaniem meczu. O walorach Paula już nieraz pisałem, a przypomniał je Repres, on właśnie najbardziej pasuje do grania przeciwko zawodnikom, którzy wybijają daleko po bloku (o tym też pisał Leszek), to On wygrał nam pierwszy mecz w Bełchatowie, właśnie grą w obronie, nie w ataku.
Podróż dla samej podróży do Rosji uważam za niepotrzebną, ale decyzja należy do sztabu szkoleniowego.
-
Dzieki Abdul. Warto było sprowokować dyskusję aby Repres tak pięknie scharakteryzował myślenie naszego sztabu.
-
Bo Niko jest lebiegą w obronie. Rosjan nie pokonamy piorunującą zagrywką. Rosjan możemy pokonać przede wszystkim obroną. A tu Niko, niestety, wymięka. Czy ktoś pamięta jakiś rzut Penczewa na parkiet? Może jakiś jeden się przytrafił. To drugie pytanie: czy ktoś pamięta jakiś rzut Penczewa na parkiet, po którym piłka zostałaby w grze?
Włączyłem właśnie powtórkę wczorajszego meczu żeby znaleźć przyczynę wejścia Lotmana za Pencheva i pierwsza akcja na jaką natrafiłem przewijając była akcja przy 17:19 w III secie, gdzie Niko padem wyciągnął piłkę i akcja skończyła się udanym blokiem Resovii ;)
Przy 19:21 przyjął na nos Drzyzdze, dostał piłkę na lewe na pojedynczy, trafił w blok, ale wyasekurował po czym dostał piłkę na dwublok, VFB obroniło na naszą stronę i z prawego skończył Schops na pojedynczym.
Przy 20:21 na kontrze z lewego zablokowany na trójbloku.
Przy 20:22 przyjął nieźle, Schops na dwubloku wyblokowany i udana kontra VFB, w tym momencie wchodzi Lotman, zdobywamy punkt i Lotman idzie na zagrywkę, zagrywa asekuracyjnie, Grebennikov przyjmuje bardzo dobrze i VFB kończy akcję atakiem Vogela i jest 21:24...
Czyli Penchev nie skończył od stanu 17:19 trzech ataków, oddając bezpośrednio tylko 1 punkt gdy miał potrójny blok... Czyli do poprawy ewentualnie atak, a Lotman wszedł na prawe skrzydło co już się trochę nie klei, sytuacyjna piłka od Igły poszła na lewe do Schopsa, VFB oddało piłkę i Holmes na kontrze wystawiał przez plecy na lewe znów do Schopsa, teraz już blok-aut... W tym momencie zamiast Pencheva, na zagrywce mamy oddającego piłkę Lotmana...
Z innych obron Niko to mi się taka przypomniała:
http://youtu.be/dLwoq_8DgF0?t=41s
Wiem, niczego to jeszcze nie dowodzi...
-
Reso-viak-zwawy, (...) znajdź moje słowa w których twierdzę, że Kowal nie czyta forum.
Pamięć to ja mam dobrą, zatem challenge accepted.
Tu wypowiedź Abdulla -->http://forum.resovia.rzeszow.pl/index.php/topic,2120.msg91072.html#msg91072
Majer, Andrzej na pewno forum nie czyta.
Jak z nim rozmawiałem i wspomniałem o tym, powiedział mi to.
A tu Twoja odp. do Abdulla -->http://forum.resovia.rzeszow.pl/index.php/topic,2120.msg91131.html#msg91131
i wyjmuję tylko istotną część:
Darek przecież wiesz, że pisałem to z przymrużeniem oka. Ja też rozmawiałem z Andrzejem na ten temat, mi powiedział to samo.
No to co pisałeś, że Kowal forum nie czyta, czy też nie pisałeś? >:D
EDIT: Google lepiej wyszukuje niż ta wyszukiwarka forumowa :))
-
Reso_viak_zwawy ja napisalem ( co prawda z przymruzeniem oka) "Andrzej teraz poczyta forum, wyciągnie wnioski...", gdzie tu stwierdzenie, że trener nie czyta forum. Rozmawialem z Andrzejem, On się uśmiechal tylko, nie odpowiedzial, bo ja nie zadawalem konkretnie tego pytania, lecz normalnie wtrącilem parę slów. Ty napisaleś, że ja twierdzę, a tak nie bylo, więc nie do końca jest jak piszesz 8)
-
Rozmawialem z Andrzejem, On się uśmiechal tylko, nie odpowiedzial, bo ja nie zadawalem konkretnie tego pytania, lecz normalnie wtrącilem parę slów. Ty napisaleś, że ja twierdzę, a tak nie bylo, więc nie do końca jest jak piszesz 8)
I to ja zachowuję się jak POlityk? :P
-
Marko- One to Watch:
https://www.youtube.com/watch?v=Vvq1QAf8Ik8
Fabian i Marko w szóstce kolejki:
https://www.youtube.com/watch?v=WudVVNkStCo
-
Marko- One to Watch:
https://www.youtube.com/watch?v=Vvq1QAf8Ik8
Fabian i Marko w szóstce kolejki:
https://www.youtube.com/watch?v=WudVVNkStCo
Ostatnio Resovia jest ulubiona w CEV ;D ;D
-
Ostatnio Resovia jest ulubiona w CEV ;D ;D
Czyli co? Czekamy, aż będziemy ulubieni w Polsacie? ;D
-
Czyli co? Czekamy, aż będziemy ulubieni w Polsacie? ;D
Nie liczyłbym na to. ;) >:(
Prezesowi PP bliżej do KK niż do nas, więc układ Bełchatowsko-kędzierzyński w Pol...cie jest utrzymany.
Gdyby wybrali układ krakowski, to mielibyśmy lux, ale Pol...t się nie zgodził na to :o 8)
-
Nawet Pita da się zgubić ;)
(http://voila.pl/uploads/lbppzq01rq/files/pit4.gif)
-
Pamięć to ja mam dobrą, zatem challenge accepted.
Tu wypowiedź Abdulla -->http://forum.resovia.rzeszow.pl/index.php/topic,2120.msg91072.html#msg91072
A tu Twoja odp. do Abdulla -->http://forum.resovia.rzeszow.pl/index.php/topic,2120.msg91131.html#msg91131
i wyjmuję tylko istotną część:
No to co pisałeś, że Kowal forum nie czyta, czy też nie pisałeś? >:D
EDIT: Google lepiej wyszukuje niż ta wyszukiwarka forumowa :))
O ile pamiętam, to skład na mecz gwiazd wybierają kibice w głosowaniu. Innych przypadków nie znam. Trener bierze za to kasę i jego z tego rozliczają. Więc i on decyduje o tym. Pewnie jest parę osób, które są przekonane iż 100 razy lepiej to zrobią niż Andrzej Kowal, ba często z nim rozmawiają i przedstawiają swoją wizję świata ale wpływ na drużynę ma to zerowy.
Ale, czy to ważne czy trener czyta forum czy nie? Nawet jakby czytał i brałby udział w dyskusji to i tak by się nie przyznał. Wbrew temu co się mówi to parę osób z Klubu śledzi co tu się dzieje.
Jakby taktykę ustalili kibice to byłoby to rozwiązanie niespotykany na innej szerokości geograficznej. Ale byłoby ciekawie.
-
Włączyłem właśnie powtórkę wczorajszego meczu żeby znaleźć przyczynę wejścia Lotmana za Pencheva i pierwsza akcja na jaką natrafiłem przewijając była akcja przy 17:19 w III secie, gdzie Niko padem wyciągnął piłkę i akcja skończyła się udanym blokiem Resovii ;)
Przy 19:21 przyjął na nos Drzyzdze, dostał piłkę na lewe na pojedynczy, trafił w blok, ale wyasekurował po czym dostał piłkę na dwublok, VFB obroniło na naszą stronę i z prawego skończył Schops na pojedynczym.
Przy 20:21 na kontrze z lewego zablokowany na trójbloku.
Przy 20:22 przyjął nieźle, Schops na dwubloku wyblokowany i udana kontra VFB, w tym momencie wchodzi Lotman, zdobywamy punkt i Lotman idzie na zagrywkę, zagrywa asekuracyjnie, Grebennikov przyjmuje bardzo dobrze i VFB kończy akcję atakiem Vogela i jest 21:24...
Czyli Penchev nie skończył od stanu 17:19 trzech ataków, oddając bezpośrednio tylko 1 punkt gdy miał potrójny blok... Czyli do poprawy ewentualnie atak, a Lotman wszedł na prawe skrzydło co już się trochę nie klei, sytuacyjna piłka od Igły poszła na lewe do Schopsa, VFB oddało piłkę i Holmes na kontrze wystawiał przez plecy na lewe znów do Schopsa, teraz już blok-aut... W tym momencie zamiast Pencheva, na zagrywce mamy oddającego piłkę Lotmana...
Z innych obron Niko to mi się taka przypomniała:
http://youtu.be/dLwoq_8DgF0?t=41s
Wiem, niczego to jeszcze nie dowodzi...
Z tego co pamietam to Niko miał problemy w przyjęciu kilka piłek wcześniej i Lotman wszedł właśnie głównie do przyjęcia.
-
Rewanż z Friedrichshafen w liczbach ode mnie:
(https://pbs.twimg.com/media/B-mr6t5UUAEyfA3.png)
Było mówione, że przegrany 3 set wziął się z gorszej zagrywki, tak, VFB aż 15x (54% piłek) atakowało na pojedynczym bloku:
(https://pbs.twimg.com/media/B-mtLcNW0AAl4hW.png)
-
W Radiu Rzeszów mówili o naszym planie na wyjazd. Lecimy we wczesnych godzinach przedpołudniowych w poniedziałek do Warszawa. Stamtąd do Moskwy i później do Nowosybirska. Na miejscu jesteśmy kolo 2 w nocy ich czasu czyli rannych naszego. Wtedy jest śniadanie. Sztab chce zachować rytm dnia aby nie czuć różnicy czasu. We wtorek nie trenujemy, odpoczywamy. W środę mecz. Później powrót. Jednocześnie Resovia prosi o przesunięcie meczu z 7 na 8 marca. Nie wiadomo czy zagra i z kim ale prosi o to.
-
W załączeniu statystyki Lokomotiwu z ostatniego meczu, który podobnie jak my wygrali 3:2. Z niepokojacych informacji to do ich składu wrócił Moroz i wykręcił 81 % w ataku kończąc 13 z 16 piłek.
http://www.volleyservice.ru/index.php?option=com_volleyplayers&task=statistic&act=stat_game&game_id=2704&Itemid=77
-
Po play off dalej uważam, iż nie cała ekipa powinna lecieć do Rosji. Awans rozegra się w Rzeszowie a jak zagramy to co ze Skrą to jesteśmy w stanie wywalczyć awans w Rzeszowie.
-
Patrzę teraz na program Polsatu i nie widzę nigdzie transmisji z Nowosybirska ?? :o
-
Polsat Sport News
-
Po play off dalej uważam, iż nie cała ekipa powinna lecieć do Rosji. Awans rozegra się w Rzeszowie a jak zagramy to co ze Skrą to jesteśmy w stanie wywalczyć awans w Rzeszowie.
Ja też tak uważam. Wydaje mi się jednak, że Andrzej nie będzie tak odważny i poleci z całą ekipą. A to dlatego, że mogą ugrać 2 sety, a wtedy u nas będzie łatwiej i więcej możliwości.
-
A ja uwazam ze powinni jechac w najlepszym skladzie czyli w pelnym skladzie, JW tez tam lecial i lecial pelnym skladzie, a po meczu wyjazdowym grali mecz ze Skra w niedziele i jakos nic nie stalo na przeszkodzie by wygrali pomimo ze wielu fachowcow mowilo ze JW nie ma szans ze wzgledu na odlegla podroz
-
A ja uwazam ze powinni jechac w najlepszym skladzie czyli w pelnym skladzie, JW tez tam lecial i lecial pelnym skladzie, a po meczu wyjazdowym grali mecz ze Skra w niedziele i jakos nic nie stalo na przeszkodzie by wygrali pomimo ze wielu fachowcow mowilo ze JW nie ma szans ze wzgledu na odlegla podroz
Tak było, ale tu rozstrzygnie się wszystko w meczu rewanżowym, a my będziemy po podróży w obydwie strony po około 5000 km i być może z przygodami.
-
Do Nowosybirska jedziemy po to, żeby wygrać tam 3:0, co nie zmienia faktu, że mecz o awans i tak rozegra się dopiero w Rzeszowie.
Nasza ukochana drużyna w tym samym składzie osobowym potrafi się zaprezentować w dwóch wariantach:
1. wariant - perfekcyjnie grają zespół, w którym każdy indywidualnie wykonuje niemal idealnie wszystkie elementy gry na dostępnym sobie poziomie,
2. wariant - pijane dzieci we mgle, przewracające się o własne sznurówki w butach na rzepy.
Dwa powyższe warianty jesteśmy w stanie zaprezentować w jednym meczu, a nawet na przestrzeni jednego seta (chociaż to ostatnie zjawisko nie występuje nazbyt często).
Nie mam pojęcia, który wariant zaprezentujemy w Nowosybirsku.
W wariancie ze sznurówkami szczególnie obawiam się o Fabiana, który wtedy jest w stanie co najwyżej okazać na zewnątrz uśmiech, ale wewnątrz stopień jego scykania paraliżuje mu wszystkie zmysły i członki, oraz o Pitka. Bo Pitek, jak się nie wyśpi, jest w stanie usnąć zaraz po pierwszym gwizdku sędziego i to bez zawieszenia się na siatce. Pitek potrafi zawiesić się samoistnie na samym sobie.
Trochę nadziei wlał w moje serce Heniu. Tak dynamicznego Schoepsa to ja jeszcze w Resovii nie widziałem. Obawa o jego "zajechanie" okazała się bezzasadna. Gra Heniowi służy i to bardzo służy.
Dobrze byłoby, żeby Niko czasem schylił się po piłkę i czasem wyłapał ją na 9 - 10 metrze, ale chyba za dużo oczekuję jak na 1 trening przygotowawczy do tak skomplikowanych zadań.
Marzyłbym także o oglądaniu meczu przez naszego trenera i o odrobinie twórczego myślenia w trakcie meczu. Np. jeśli nie idzie w ataku - gramy parą Ivović-Buszek, a jeśli nie idzie w przyjęciu gramy parą Penczew-Lotman. I to nie wtedy, gdy już przegrywamy 8 punktami w secie.
"Pomarańczowe" ma taki sam rozmiar w Nowosybirsku i w Rzeszowie. Siatka też jest na tej samej wysokości. Bądźmy zatem uprzejmi nie walić w tę siatkę. To już lepiej strzelać w aut. Może kogoś się po drodze trafi?
Trza jeszcze pamiętać, że:
1. Ruscy nie mają po 3 metry wzrostu.
2. Ruscy nie sięgają w wyskoku czwartego metra.
3. Bombę z zagrywki jest o wiele łatwiej przyjąć niż flota lecącego w ostatni metr z szybkością 70-80 km/h.
4. Jeśli w I secie Ruskiego kilka razy położysz na parkiecie, to w kolejnych setach będzie ci łatwiej, bo Ruski ma od czasu wojska nabytą niechęć do zestawu "Padnij! Powstań!" bez wojskowej komendy.
5. Jeśli nie idzie "na siłę", warto spróbować "sposobem".
6. Historia nie zna przypadku, żeby piłka do siatkówki kogokolwiek zabiła. Ale ponieważ i tak na coś trzeba zejść z tego łez padołu, może warto być tym pierwszym i brać wszystko. W końcu i tak: żyje się raz, a potem się straszy. A bycie pierwszym straszydłem na Podpromiu (bo nie mam wątpliwości, że taka ofiara byłaby uhonorowana możliwością straszenia w naszej przebudowanej hali) to całkiem niezła fucha:
a/ nie ma nudy, zwłaszcza przy trenujących siatkarkach,
b/ można korzystać ze spożywczych automatów bez uiszczania, bo duchom się to przynależy - taka nieustanna promocja,
c/ klienci do straszenia do najgorszych nie należą.
6. (Może najważniejsze) Cierpliwość jest cnotą, a cnoty należy pielęgnować.
-
Wybierają się nasi kibice do Rosji?
-
Wybierają się nasi kibice do Rosji?
Samochodem 60 godzin 4717 km, czas wyjeżdżać chyba 8)
-
Samochodem 60 godzin 4717 km, czas wyjeżdżać chyba 8)
samolotem szybciej, ale w cenie od 4 do 8 tys. Chyba nikt nie poleci/pojedzie, no chyba, że koleją trans-syberyjską, ale wtedy mogli by nie zdążyć na mecz z JW w niedzielę ;D ;)
-
Czyli wnioskuje że nie:P
-
Pozostaje liczyć na rodaków na miejscu ;)
-
Pozostaje liczyć na rodaków na miejscu ;)
Polonii może być sporo w tym 1,5 mln mieście akademickim ;) ;D :o 8)
-
samolotem szybciej, ale w cenie od 4 do 8 tys. Chyba nikt nie poleci/pojedzie, no chyba, że koleją trans-syberyjską, ale wtedy mogli by nie zdążyć na mecz z JW w niedzielę ;D ;)
Oficjalnie mecz przełożony na niedzielę ?
-
Tak z JW gramy 8.03 o 14.45 - może nawet w PolSkracie 8)
-
Zespół równej walki może szukać w siłowej siatkówce, w tej sprytnej, bardziej technicznej można za to uzyskać z Lokomotivem przewagę. Więcej już wkrótce w analizie Michała Mieszko Gogola na https://www.youtube.com/user/AssecoResoviaSA :) Polecam subskrybować kanał ;)
-
PolSkrat trzyma formę. W środę przegraliśmy główne anteny z Błękitnymi Stargard Szczeciński i powtórką tenisa z Acapulco :o .
Mam nadzieje że Corner ma PS News...
-
PS News jest w naziemnej na Mux3
-
W środę przegraliśmy główne anteny z Błękitnymi Stargard Szczeciński i powtórką tenisa z Acapulco :o .
A ja wiem czy "przegraliśmy"?!? PS News dociera do większej ilości ludzi, dzięki temu że jest w naziemnej i na innych niż Polsatowska platformach.
Ja mam n'ke, i muszę ratować się abonamentem w IPLA i SmartTV.
IMHO mecz na PS News daje możliwość obejrzenia meczu Live większej ilości osób - może nie w HyyDyy ale za to live i nie na jakiś kiepskiej jakości streamach :)
-
Dobrze byłoby, żeby Niko czasem schylił się po piłkę i czasem wyłapał ją na 9 - 10 metrze, ale chyba za dużo oczekuję ...
Naprawdę ostatnie mecze nie zmieniły tego zarzutu ? Skra i Czarni są na Ipli . Tam są obrony Niko do analizy . Polecam.
-
Przyznam że po tym co opowiedział w skrócie Gogol o Novosibirsku, można się przestraszyć :o. Ale na pewno trzeba jechać i myśleć o tym by zwyciężyć, ugrać maksymalnie co się da. Jak czytam o jakimś podejściu o wysyłaniu połowy składu, bo i tak wszystko rozstrzygnie się w Rzeszowie ehh to aż słabo się robi.. ::) takie podejście to najprostsza droga to porażki, jeśli z góry nie dajemy sobie szans na terenie przeciwnika to co to za drużyna walczaków itd ?, trzeba zagrać na możliwe 100% tam i tu, jeśli zagramy na 50% i dostaniemy 3:0 to u Nas nie poradzimy sobie mentalnie, postawieni pod ścianą :x
-
tomi92;
Jak czytam o jakimś podejściu o wysyłaniu połowy składu, bo i tak wszystko rozstrzygnie się w Rzeszowie ehh to aż słabo się robi.. takie podejście to najprostsza droga to porażki, jeśli z góry nie dajemy sobie szans na terenie przeciwnika to co to za drużyna walczaków itd ?, trzeba zagrać na możliwe 100% tam i tu, jeśli zagramy na 50% i dostaniemy 3:0 to u Nas nie poradzimy sobie mentalnie, postawieni pod ścianą :x
To, że trzeba zagrać na 100% a może i więcej, to my doskonale wiemy. I chłopaki na pewno tego chcą,ale...... zwyczajnie ta cholernie długa podróż, przesiadki i nie wiadomo co jeszcze, spowoduje, że zwyczajnie odetnie prąd i będziemy snuć się po parkiecie i tam i potem na Podpromiu. Połowa składu, to nie znaczy gorsza, a mogłaby też powalczyć i przywieżć korzystny wynik.
-
tomi92; To, że trzeba zagrać na 100% a może i więcej, to my doskonale wiemy. I chłopaki na pewno tego chcą,ale...... zwyczajnie ta cholernie długa podróż, przesiadki i nie wiadomo co jeszcze, spowoduje, że zwyczajnie odetnie prąd i będziemy snuć się po parkiecie i tam i potem na Podpromiu. Połowa składu, to nie znaczy gorsza, a mogłaby też powalczyć i przywieżć korzystny wynik.
Pełna zgoda, ale mentalnie takie podejście da do zrozumienia "połowa składu jedzie, aha czyli nastawiamy się wyłącznie na walkę w Rzeszowie", a walka powinna być tam i tu. A ile mentalne podejście w siatkówce ma znaczenie, nie sposób opisać. Na pewno na Naszą niekorzyść będzie działać strefa czasowa i podróż, ale jeśli tam zagramy na 100% możliwości w danym dniu, to pozytywny wynik da Nam przewagę również taką że w rewanżu to Novosibirsk będzie musiał poradzić sobie z podróżą i zmianą strefy czasowej.
-
Przyznam że po tym co opowiedział w skrócie Gogol o Novosibirsku, można się przestraszyć :o
No na pewno, ale to co powiedział o ich ciągłym "grzaniu ile wlezie" i o naszym float'ie, to od razu skojarzył mi się film "Wojna światów", gdzie jedna strona wielka, silna, z powalającą siłą ognia, a druga mniejsza/inna. Ale to ci duzi w końcu padają/przegrywają przez rzecz, której kompletnie nie znali, a z którą ci drudzy mają do czynienia cały czas - bakterie ;)
Tą naszą "bakterią" może być nasza float'owa zagrywka, "Ruscy" mogą być w takim szoku, że nie będą wiedzieli jak to przyjmować, a jak sędziowie będą dobrze na ich łapki patrzeć to podwójnych mogą im sporo gwizdnąć ;)
Ja upatruję naszą szansę w grze technicznej, szybkiej i kombinacyjnej (tak, o dziwo trochę się tego pojawiło ostatnio), jak pójdziemy na wymianę ciosów to może być krucho!
Zaskoczmy ich tym, czego nie znają 8)
-
Bez przesady z tym szokiem na widok flota ;) Tam grają zawodnicy którzy mieli do czynienia z reprezentacją narodową i grą z przeróżnymi zespołami na świecie. Ok, to może być nasza broń ale jak oni odpowiedzą swoją bronią to my też jesteśmy w słabej sytuacji. U nas w Polsce nie ma zespołu który tak dobrze gra na wysokiej piłce. Przy słabym przyjęciu będą grać prawe-lewe i to im też może zagwarantować sukces. Grają bardzo siermiężną siatkówkę.
Camejo to mam wrażenie, że on nawet często nie sili się żeby przyjąć piłkę dokładnie tylko nad siebie, grajcie do mnie a ,,ja to skończę''.
Bylebyśmy tylko my nie dostosowali się do nich bo jak zaczniemy grać taką ,,łupankę'' to jest po nas...
-
wiadomo kto pojechał z Naszych ? ;)
-
No na pewno, ale to co powiedział o ich ciągłym "grzaniu ile wlezie" i o naszym float'ie, to od razu skojarzył mi się film "Wojna światów", gdzie jedna strona wielka, silna, z powalającą siłą ognia, a druga mniejsza/inna. Ale to ci duzi w końcu padają/przegrywają przez rzecz, której kompletnie nie znali, a z którą ci drudzy mają do czynienia cały czas - bakterie ;)
Tą naszą "bakterią" może być nasza float'owa zagrywka, "Ruscy" mogą być w takim szoku, że nie będą wiedzieli jak to przyjmować, a jak sędziowie będą dobrze na ich łapki patrzeć to podwójnych mogą im sporo gwizdnąć ;)
Ja upatruję naszą szansę w grze technicznej, szybkiej i kombinacyjnej (tak, o dziwo trochę się tego pojawiło ostatnio), jak pójdziemy na wymianę ciosów to może być krucho!
Zaskoczmy ich tym, czego nie znają 8)
Żebyśmy tylko z nudów nie zasneli. Będzie lewe, lewe, lewe i dla odmiany prawe, prawe itd. Bez finezji siermiężne granie skrzydłami. Fajerwerków się raczej nie spodziewam :( Nie te zespoły.
-
Mam nadzieje że Corner ma PS News...
Jako stały bywalec Cornera mogę Cię zapewnić, że PS News tam jest ;)
W temacie - dziwi mnie brak zwrócenia uwagi na Moroza, fakt - jest on po kontuzji, ale w ostatnim meczu na 16 ataków skończył 13 i nie zdziwię się, że w razie kłopotów Zemczenoka (co mnie w ogóle nie zdziwi), Moroz może zostać "czarnym koniem" Woronkowa .
-
W temacie - dziwi mnie brak zwrócenia uwagi na Moroza, fakt - jest on po kontuzji, ale w ostatnim meczu na 16 ataków skończył 13 i nie zdziwię się, że w razie kłopotów Zemczenoka (co mnie w ogóle nie zdziwi), Moroz może zostać "czarnym koniem" Woronkowa .
Moroz te 13/16 w ataku miał w środowym meczu z Krasnodarem o którym wspominał Michał Gogol... Lokomotiw grał jeszcze w sobotę ostatni mecz rundy zasadniczej z ostatnim w tabeli zespołem Groznyj, ich czwarta pozycja niezależnie od wyniku nie mogła ulec zmianie i grali rezerwowym składem, grał też Moroz - 18/33 w ataku, 2 błędy i 2 razy zablokowany, przy czym w obu tych meczach kiepsko wyglądał w serwisie i w niektórych sytuacjach był zmieniany na zagrywce jak dobrze pamiętam przez Eremina i Zemczenoka.
Patrząc po wynikach z poważnymi rywalami w poważnych składach tylko dwa dobre rezultaty:
(https://pbs.twimg.com/media/B_Ay5HJWkAALOrt.png:large)
Jakby ktoś chciał zobaczyć w akcji naszego rywala to podrzucam linki do czterech spotkań:
http://news.sportbox.ru/Vidy_sporta/Volejbol/Chempionat_Rossii/Muzhskoj/spbvideo_NI505252_Dinamo_M__Lokomotiv_Chempionat_Rossii
http://news.sportbox.ru/Vidy_sporta/Volejbol/Chempionat_Rossii/Muzhskoj/spbvideo_NI511034_Zenit_Kazan__Lokomotiv_Chempionat_Rossii
http://news.sportbox.ru/Vidy_sporta/Volejbol/spbvideo_NI505242_Kubok-Rossii-Muzhchini-Final-shesti-Final
http://news.sportbox.ru/Vidy_sporta/Volejbol/Chempionat_Rossii/Muzhskoj/spbvideo_NI498663_Belogorie-Lokomotiv-CHempionat-Ros
A na podróż do Berlina dla odświeżenia zwycięstwa nad ruskimi:
(https://pbs.twimg.com/media/B_Aqm0GWoAEOkKZ.jpg:large)
;)
-
Wystartowali z Moskwy 20:05
Aeroflot, A320-200
(http://www.pbase.com/fotogrzebyk/image/159320642/medium.jpg)
http://www.pbase.com/image/159320642/original
-
Jedno jest juz pewne. Polecieli wszyscy.
-
Wystartowali z Moskwy 20:05
Aeroflot, A320-200
(http://www.pbase.com/fotogrzebyk/image/159320642/medium.jpg)
http://www.pbase.com/image/159320642/original
Ktoś pewnie wystartował, ale nie nasi:) Nasi wylecieli o 19.50 z Warszawy do Moskwy - http://www.flightradar24.com/AFL2003/5a7e9d5
-
Polsat Sport przechodzi już samego siebie ...
http://www.polsatsport.pl/Wiadomosc/dl/Dluga-Podroz-PGE-Skry-Do-Perugii_1432311/index.html
-
Ktoś pewnie wystartował, ale nie nasi:) Nasi wylecieli o 19.50 z Warszawy do Moskwy - http://www.flightradar24.com/AFL2003/5a7e9d5
Zgadza się, wylot do Novosybirska dokładnie za godzinę o 1.00 czasu moskiewskiego.
-
Ktoś pewnie wystartował, ale nie nasi:) Nasi wylecieli o 19.50 z Warszawy do Moskwy - http://www.flightradar24.com/AFL2003/5a7e9d5
Zgadza się moja pomyłka.
-
http://iglaszyte.pl/2015/03/nowosybirsk/
Masakra...
-
http://www.lokovolley.com/news/command_news/predstavlyaem_sopernika_resoviya_rzheshuv_polsha/
sowieciarze na szczęście mają nieaktualne wiadomości :), nie wiedza o istnieniu naszej wunderwaffe: A. Kowalu - zatrzymali się na Dżonie Suchu potem są informacje o meczu ze Skrą i meczach z Friedrichschafen...
rozczulają do łez zwłaszcza:
"dwariec sporta... odin iz łudszych w Polsze"
"Kazałos szto kamanda umierła" :) - znaczy się A. Kowal grał jako nekromanta :)
Na "Rżeszów" zarżałem jak koń
-
a na stronie Polsatu kolejny art o cudownych chłopaczkach z Bełchatowa a o naszych cisza.. mam nadzieję, że po 11 marca to się zmieni 8)
http://www.polsatsport.pl/Wiadomosc/sk/Skra-Belchatow-Gotowa-Na-Ciezki-Boj-W-Perugii/index.html
-
a na stronie Polsatu kolejny art o cudownych chłopaczkach z Bełchatowa a o naszych cisza..
Pewnie polsatowska ekipa też poleciała i będą z miejsca robić live - dlatego taka podnieta ;)
-
Są już dwunastki na jutrzejszy mecz, bez niespodzianek:
(https://pbs.twimg.com/media/B_LlOMYUQAAsLJk.png)
-
Nie mogę się już doczekać jutrzejszego meczu i mam nadzieję, że z pozytywnym dla naszej drużyny rezultatem. Promowanie Skry przez Polsat jest już śmieszne. Mina im zrzednie, jak ponownie (oby) ogramy "Pszczółki" w Final Four.
..................................
Ps. To mój pierwszy post, dlatego witam serdecznie wszystkich użytkowników, a w szczególności FLPman-a, który pomógł mi "znaleźć" się na tym forum. Jeszcze raz dzięki! :)
-
Szybkie 3-0 dla Lokomotivu trzeba sie nastawic na zloty set w Rzeszowie
-
http://www.lokovolley.com/news/command_news/predstavlyaem_sopernika_resoviya_rzheshuv_polsha/
sowieciarze na szczęście mają nieaktualne wiadomości :), nie wiedza o istnieniu naszej wunderwaffe: A. Kowalu - zatrzymali się na Dżonie Suchu potem są informacje o meczu ze Skrą i meczach z Friedrichschafen...
rozczulają do łez zwłaszcza:
"dwariec sporta... odin iz łudszych w Polsze"
"Kazałos szto kamanda umierła" :) - znaczy się A. Kowal grał jako nekromanta :)
Na "Rżeszów" zarżałem jak koń
O ile dobrze się zorientowałem to zapomnieli o dwóch tytułach :o
Szybkie 3-0 dla Lokomotivu trzeba sie nastawic na zloty set w Rzeszowie
Za takim wynikiem do tego "szybkim", zapomnij o złotym secie w Rzeszowie ::)
-
Szybkie 3-0 dla Lokomotivu trzeba sie nastawic na zloty set w Rzeszowie
Ejjjj no qrcze poczekajcie z takimi opiniami co najmniej do 15:00 jutro!
Poki co jedziemy grac,walczyc! Mamy swietnych zawodnikiw, ostatnie mecze wygrane a wy juz skreslacie chlopakow!!!
-
Ejjjj no qrcze poczekajcie z takimi opiniami co najmniej do 15:00 jutro!
Poki co jedziemy grac,walczyc! Mamy swietnych zawodnikiw, ostatnie mecze wygrane a wy juz skreslacie chlopakow!!!
Dokładnie.
Pojechaliśmy najsilniejszym składem, podróż według przewidywań przebiegła, bez niespodzianek. Walczymy i przy odrobinie szczęścia możemy przywieźć punkt, który może być kluczowy w obliczu rewanżu w Rzeszowie.
-
"Naszej szansy powinniśmy upatrywać właśnie we flocie i umiejętnej grze na siatce. W rosyjskiej superlidze praktycznie nie używa się tej zagrywki, a my mamy bardzo dobrych flotowców -kończy Gogol."
całość
http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20150303/ASSECORESOVIA01/150309923
(http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20150303/ASSECORESOVIA01/150309923)
resumując zagrożenia możemy się spodziewac ze skrzydeł i środka :)
-
resumując zagrożenia możemy się spodziewac ze skrzydeł i środka :)
Dodałbym jeszcze, że zza 9 metra 8)
-
Dodałbym jeszcze, że zza 9 metra 8)
To może być klucz do wygranej. Obrona po wybloku poza linią 9 metra. Będzie to siłowe ataki więc dużo będzie takich piłek. Kiwać będzie mało kto.
-
Dodałbym jeszcze, że zza 9 metra 8)
Nie zdziwię się jak będziemy kończyć mecz para przyjmujących Niko-Paul. Z Ruskami trzeba mieć dobre przyjęcie, na wysokiej piłce za dużo nie ugramy z nimi. Dobre przyjęcie i kombinacyjne rozegranie oraz dobra zagrywka to podstawa aby wygrać to spotkanie. Jakoś o atak mniej się boje niż o blok, który ostatnio różnie nam działał.
-
transmisja jakby ktoś nie mógł przez polsat
http://www.laola1.tv/de-at/live/lokomotiv-novosibirsk-asseco-resovia-rzeszow/301718.html
-
Trening w Novosybirsku
http://www.lokovolley.com/news/club_news/syuzhet_loko_tv_o_predmatchevoy_trenirovke_lokomotiva/
-
Qrcze jeszcze 45minut!
Jakoś dziś w pracy ciężko mi się skupić ;)
-
Qrcze jeszcze 45minut!
Jakoś dziś w pracy ciężko mi się skupić ;)
nie tylko Tobie ;)
-
Jeszcze niecałe 10 minut......
Dobrze że dzisiaj w robocie sam w pokoju jestem ;)
-
sam w pokoju jestem ;)
A ja mam dwa monitory i to do okna jeszcze odwrócone 8) 8) 8)
-
Zaczyna się. Powodzenia
-
A ja mam dwa monitory i to do okna jeszcze odwrócone 8) 8) 8)
Ja do drzwi, ale i tak będę oglądał ;)
-
Drzyzga, Ivovic, Penchev, Holmes, Nowakowski, Schoeps
Float na razie im nie groźny :-\
-
Wiem że to dopiero początek meczu ale czemu nasza zagrywka idzie w libero ?? :o a oni nam piora w marco
-
No coś głowy pozwieszali Rosjanie :D
Oby tak dalej, cisnąć cisnąć !!
Camejo zdjęty !!
Wam też tak rwie transmisję?
-
Tak, u Ruskich coś rwie ;)
Papa Drzyzga i Magiera nas chwalą ze hoho :) I nie ma Assecowania ;D ;D
-
Tak, u Ruskich coś rwie ;)
Papa Drzyzga i Magiera nas chwalą ze hoho :) I nie ma Assecowania ;D ;D
Nie wiem, czy się cieszyć, czy narzekać, że w laoli ich nie słychać ;)
-
cieszyć, czy narzekać
Dziś akurat jest ten dzień, że narzekać iż nie słychać ;) w szczególności, że w końcu jest ładne i ciągłe Resovia a nie inne "nazwy" :)
-
Oj My dzisiaj z tymi kontrami :( skończylibyśmy te kontry i set nasz
-
Ahh te drugie linie..
-
Ile czasów wziął nasz trener? Bo jak Loco przegrało 1 punktem, oni od razu czas. U nasz punkty z zagrywki serią, a my nic żeby wytrącić ich z rytmu :(
-
To jest do wygrania!! Poprawić obronę i kontrę, reszta na tym samym poziomie i gramy!
-
Oby teraz nasi nie spuścili głów, tylko walczyć!! Narazie ta taktyka kiwek ekhmekhm..
-
Zaraz sie zacznie asekowanie.
-
Profesor JS10 :)
-
Pit miodzio, Johen miodzio razy dwa!
-
Bez głupich błędów !!! I mecz spokojnie nasz !!
-
Fajne te wózki z Biedronki ;)
I mamy seta !!
Dalej Sovia!! jeszcze jeden!!
-
Brawo Resovia! :)
-
Nie straszna ta Lokomotywa, w sumie patrząc na ich i nasz skład, to spodziewałem się równej walki.
-
Już widać, jak ważny był to set - nasi uwierzyli, że Rosjanie są do ogrania!
Szkoda że sędziowie zaczęli się wtrącać :(
Za to miejscowi już chyba się trochę boją - na trybunach dużo ciszej, zagrywka tez jakby bardziej zachowawcza... oby tak dalej, oby tak dalej, nie tracimy koncentracji...
Dobrze, że mam dwa monitory, na jednym mecz, na drugim forum ;)
Ale końcówka!!
Uff....
Czyli plan minimum wykonany! Teraz postawić kropkę nad i - wgnieść Loco w parkiet, żeby mieli pełne portki od pierwszej piłki u nas!!!!!!!
-
Tak podawajmy ruskim ręce !!
-
Wojownik Marko!!
-
BRAWO!!!!!!! Dzwońcie do znajomych, piszcie smsy, wygrywamy z Rosjanami na ich terenie 2:1 !!!!!
-
Uffff! Na szczescie te zepsute zagrywki sie nie zemscily.
-
Oglądam relację punktową na siatka.org i chyba w życiu się tak nie stresowałem jak w końcówce : D
-
Qrde wiedziałem co robię, że w ostatnim momencie zmieniłem i nie zrobiłem sobie kawy tylko herbatę, bo przy tej końcówce to dodatkowe ciśnienie by mnie rozsadziło ;)
BRAWO !!!!!
-
Szybkie 3-0 dla Lokomotivu trzeba sie nastawic na zloty set w Rzeszowie
ban za brak wiary proszę :) jedziemy z Ruskimi!!!
-
Jedziemy do końca - widzę przerażenie w oczach, a Divis zagotowany chyba :)
-
6 pkt przewagi :) nie wypuśćmy tego !!
-
CO ONI DZIŚ GRAJĄ!
Fabian dziś jak Ricardo, Ivović jak Dante, Schops jak...Schops :)
opłacało się przyjść wcześniej z pracy :D
-
6 pkt przewagi :) nie wypuśćmy tego !!
Nie takie przewagi potrafiliśmy... tfu, na szczęście się obudziliśmy :)
Teraz tylko "piłka za piłka" i wrócić szczęśliwie, bez dodatkowych atrakcji.
CO ONI DZIŚ GRAJĄ!
opłacało się przyjść wcześniej z pracy :D
Opłaciło się zostać dłużej w pracy ;)
-
tak jest! :D
-
Yes,Yes,Yes
-
Mały kroczek zrobiony, a mówiłem żonie że spodziewam się podobnego wyniku i meczu do tego ze Skrą !!! Tak jest panowie !!!
-
Wielkie BRAWA, Panowie Siatkarze !!! Marko, Jochen, Niko rewelacja, a Fabiana chcę już zawsze oglądać takiego jak w tym meczu ;D
P.s. Nawet Andrzej Kowal dzisiaj poprzucił swoją mentorską manierę i przy lini grał oraz był z drużyną - brawo Panie trenerze.
-
Sovia! Sovia! Sovia!
Nie popadam w huraoptymizm, ale....!!!
-
Brawo Resovio!!! Pękam z dumy!
Idę pod prysznic, po 3 secie byłem mokry jakby wiadro na mnie wylali... Ufff...
Kiedy polski klub wygrał ostatnio z ruskimi na ich terenie ?? I to w takim stylu??!!
Jeszcze raz brawo, brawo, brawo!!!
Za tydzień robimy kocioł!!!!!!!!!!!!
-
opłacało się przyjść wcześniej z pracy :D
O totototo!!!
"Wielki mecz Resovii Rzeszów"
Kooooossssmooooossss!!!!
-
Brawo Panowie! Świetny mecz. Za tydzień prosimy o powtórkę takiej walki i gry :)
-
Autostrada do Berlina otwarta. :)
-
Autostrada do Berlina otwarta. :)
..i to dość tanio..
DWIE SETY RUSKIEJ !!! :D
-
http://cev.lu/Competition-Area/MatchStatistics.aspx?ID=27717
Uff... Radom lepszy od Nowosybirska, z tego wniosek :))
Kiedy zaczynacie kupować bilety do Berlina, już czy czekać, żeby nie zapeszać? :)
Penczew, Ivovic, IGŁA, Nowakowski, Drzyzga - wszyscy dziś super. Camejo i zablokowany 3 razy i pocelowany zagrywką...
-
W I secie myślałam,że Putin szpadlem po kablach leci ;D. Super mecz patrząc kto po drugiej stronie siatki.Zagrali jak mistrzowie.I kto to chciał wysyłać do Nowosybirska drugi skład!?Co za szczęście ,że trener ma swoją koncepcję gry hihi.A 11.03 będą mieć piekło na ziemi i zobaczą ,że MŚ to tylko było preludium do kibicowania
-
Przyłączam się do gratulacji za wspaniałą, mądrą grę drużyny, nie będę tutaj wymieniał wszystkich, bo cała drużyna wygrywa i cała przegrywa.
Trenerowi i całemu sztabowi szkoleniowemu, za doskonałe przygotowanie drużyny i obranie właściwej taktyki w tym; podróży i wypoczynku przed meczem.
Życzę szczęśliwego przylotu.
Sprawiliście nam miłą niespodziankę.
-
Brawooooo RESOVIA!!! Dwa ostatnie sety oglądałam na stojąco :)
-
WOW !!!
Ktoś mi powie jak my to zrobiliśmy bo ja jeszcze nie wierze ... :D
Te pajpy prawie na czysto, ten dzisiejszy supermecz Jochena, Marko, no po prostu cud, miód, malina
-
Dobry mecz w naszym wykonaniu i słaby Rosjan :)
Przykład Drzyzgi z Legią i Barceloną chyba chybiony ;)
-
Na Gazeta.pl przewidują przyszłość: "Resovia! Mistrz Polski pokonał na wyjeździe rosyjski Lokomiotiv Nowosybirsk. Final Four o krok!"
To miłe :)
-
Na Gazeta.pl przewidują przyszłość: "Resovia! Mistrz Polski pokonał na wyjeździe rosyjski Lokomiotiv Nowosybirsk. Final Four o krok!"
To miłe :)
Po dzisiejszym meczu jestem tego coraz bardziej pewien:)
-
Jedyne co można powiedzieć to brawo, wielkie brawa. Cały zespół zagrał super. 8) Rosjanie zagrali słabiej w stosunku do poziomu jaki prezentowali w meczach które oglądałem, szczególnie na zagrywce ale.. kiedy punktowali zagrywką mieli wypracowaną przewagę, dziś Resovia zmusiła ich do gry na styku i pogoni za wynikiem co bardzo ich rozbiło jeśli chodzi o serwis. W pewnym momencie przestali mocno zagrywać ;D
-
Dla ochłody trochę -kiedy powtórka na Polskracie
-
Dziś o 22:40 na PS
-
No no, mamy nagłówki na wp i onet ;)
-
Reasumując zmiażdżyliśmy ich w dość łatwy?! sposób :D
-
Kiedy zaczynacie kupować bilety do Berlina, już czy czekać, żeby nie zapeszać?
Niezależnie od wyniku rewanżu lepiej kupować już teraz, bo w sprzedaży zostały pojedyncze sztuki - około 200 i za tydzień po prostu ich nie będzie. No chyba, że dla kibiców klubów które awansują do F4 przewidziana jest dodatkowa pula
-
Meczu nie mogłem oglądnąć (pogrzeb), ale powtórkę oglądnę z ogromną przyjemnością. Brawo Resovia, brawo Andrzej, uczeń udzielił lekcji nauczycielowi, jeden z forumowiczów (przez grzeczność nie wymienię go) pisał ,że Trener Kowal powinien uczyć się od trenerów z najlepszej ligi (czy jakoś tak podobnie, nie szukam bo po prostu mi się nie chce), jak na razie, to ten, słabej klasy trener jest górą, nawiasem mówiąc, Bednaruk to samo by ugrał ;) z tak słabo grającą drużyną Lokomotiwu. Jest małe ale, to Andrzej potrafi przemówić do zawodników, oni mu ufają i idzie wszystko we właściwym kierunku, oby tak dalej. Za tydzień mecz będzie o wiele trudniejszy, będziemy walczyć z ruskimi i z samym sobą, żeby tylko nie zlekceważyli przeciwnika, wiem że do tego nie dojdzie. Jak tu teraz załatwić wolne na Berlin, pracuję od niedawna w nowej firmie, więc może być problem.
-
Dzisiaj z mojej strony będzie bardzo krótko:
1/ Mam nadzieję, że podpisany kontrakt z Jochenem jest już w szufladzie/sejfie Prezesa. Jeżeli NIE, to mam nadzieję że przygotowany kontrakt jest na biurku Prezesa i czeka na podpis Jochena. Innego scenariusza ja (i wiem że wieluuuuuuu innych kibicow) nie przyjmuję do wiadomości.
2/ Jestem pewien, że za tydzień w środę to będzie Podpromie jak za najlepszych swoich lat i najlepszych meczów! Mam nadzieję, że CONAJMNIEJ to będzie Podpromie które widziało półfinał z Zaksa i pierwszy awans do finału +L. Mam nadzieję, że CONAJMNIEJ to będzie to Podpromie z meczów z Dynamo, z Fenerbace czy z pierwszego po latach Mistrzostwa Polski. Będzie wrzało! Będzie piekło! Będzie się działo!
3/ Kto po dzisiejszym meczu myśli że jesteśmy już w FF LM i w Berlinie ten ...... przepraszam za wyrażenie ......KIEP. Musimy wyjść za tydzień z wynikiem w głowach 0:0. Mimo dzisiejszego zwycięstwo osobiście oceniam szanse prawie po równo. Nie należy myśleć że już jesteśmy w FF. To jest Novosybirsk, który stać na wygraną u nas za 3punkty!!! A więc: PEŁNA MOBILIZACJA! NIE MOŻEMY TEGO SPIEPRZYĆ!! My kibice niezrzeszeni również!!!
4/ Apeluję o objęcie w przyszłą środę zakazem stadionowym Forumowicza Leona ;D ;D. Piszę bardzo poważnie. Leon za tydzień mecz musi oglądać w Cornerze. Leon w Cornerze jeszcze NIGDY nie przegrał meczu. Zarówno jak grała Resovia czy Reprezentacja. A jeżeli (podkreślam słowo "JEŻELI") zagramy w Berlinie to Leona łańcuchem należy przywiązać do stołu w Cornerze. Wyjazd Leon to wtedy Ty sobie możesz ewentualnie ....... palcem po mapie ;). Sorry Poldek, ale interes i dobro Resovii ponad wszystko ;D :P
-
Skrót
http://www.polsatsport.pl/Film/Lokomotiw-Nowosybirsk---Asseco-Resovia-13-Skrot-Meczu_6255246/index.html
-
Pablo, ale Twoje sukcesy wyjazdowe są o wiele słabsze niż Leona.
Wychodzi na to, że z Leonem będziecie ten FFLM razem oglądać :)
Powiem tyle #WALCZIWYGRYWAJ.
-
cały dzisiejszy mecz:
http://www.laola1.tv/en-at/video/lokomotiv-novosibirsk-asseco-resovia-rzeszow/304140.html
-
W uzupełnieniu do poprzedniego posta:
1/ No i jak tam nasi forumowi stratedzy "od siedmiu boleści" :P, którzy nawoływali do wyjazdu w mocno okrojonym składzie ::) ::)? Łyso Wam teraz? Od niektórych wpisów i pomysłów to aż oczy i zęby bolały ::)
2/ niech niektórzy piszą i mówią co chcą, ale dzisiaj naszą optymalną parą przyjmujących jest Marko - Niko. Para Marko - Rafał jest mocno ryzykowną koncepcją i gwarantującą gorszą jakość przyjęcia. Wiem, wiem. Zaraz pojawią się głosy "ale siła ataku większa, itp.". Tylko że ....... taki Niko miał dzisiaj 70% skuteczności :o. Powiedziałby ktoś na podstawie dzisiejszego meczu i nie patrząc w staty? A ponadto, z całym szacunkiem ale Marko to nie Anderson a Rafał to nie Leon (ten "czorny" a nie ten forumowy ;)), którzy potrafią kończyć na dużej skuteczności wysokie i sytuacyjne piłki po "średnim" przyjęciu
-
Pablo pełna racja ale bardzo podobał mi sie Marco ten chłopak to skarb , ktoś kiedyś tu pisał to taki młody Alek . Chce go na conajmniej następne dwa lata.
Gratulacje dla zespołu za to że wytrzymali mentalnie , pierwszy set też był nasz ale przydarzyły sie błędy .
Muszę odszczekać to co mówiłem pisałem jeszcze kilka tygodni temu że gramy schematycznie . Z każdym spotkaniem pojawiają sie nowe ciekawe zagrania Fabiana , czasem sie jeszcze "zawiesi" na lewe,lewe ale skoro idzie i Marco kończy to .....
Bardzo dobry mecz i gramy coraz lepiej oby wystarczyło takiej energii mocy do końca sezonu , przed nami najważniejsze mecze. O rewanżu na razie nie myślę , wrócimy zmęczeni a przed nami operacja Ptoki.
-
Patrząc na obecną grę naszego Jochena, przestałem tęsknić za Dżordżem. Ta forma Henia myślę jest zasługą naszego sztabu. W szczególności trzeba docenić przygotowanie fizyczne Profesora. To dzięki niemu Heniu może w pełni zaprezentować swoje bajeczne umiejętności.
Współczuję Dawidowi Konarskiemu, bo mając takiego "rywala" do "6" można się załamać.
Naszym skarbem w tym sezonie jest też Niko. Kiedyś z Pablo doszliśmy do wniosku, że Niko Penchev to bułgarski Michał Winiarski. Na dzień dzisiejszy Niko gra tak, że większość przyjmujących chciałoby mieć umiejętności i być w formie Nikusia.
Zgadzam się z Pablo, co do kontraktu z Jochenem. Do tego mam nadzieję, że jest już przygotowany kontrakt z Nikusiem.
A i nie można zapominać o Marco. Ogromny potencjał w ofensywie, troszkę gorzej w przyjęciu. Ale to może być nasza armata, w następnych sezonach.
Na dzień dzisiejszy mamy "zarąbiste" skrzydła. Nie zapominajmy o Rafale, który niczym naszym "pierwszoszóstkowym" przyjmującym nie ustępuje.
Fabian Drzyzga. Moim zdaniem Fabian gra jak w reprezentacji na mundialu, a momentami jeszcze lepiej. Zdarzają się niedokładności, ale generalnie na wieeeeeelki plus.
Środkowi dzisiaj zasługują na słowa uznania. Zagrali bardzo dobrze w ataku, świetnie w bloku. Z rosyjską drużyną wygraliśmy w blokach 9-6. Brawo.
Igła zagrał dobrze Ale te 4 błędy w przyjęciu, Krzysiek też nie był szczęśliwy z tego powodu.
Słowa uznania dla trenera Andrzeja Kowala za przygotowanie drużyny to sportowe i to mentalne. A zaciśnięta pięść Andrzeja po wygraniu akcji przez jego chłopaków, pokazała że i sam był mentalnie gotowy na walkę.
Dzisiaj rosyjski gigant w starciu z Resovią okazał się kolosem na glinianych nogach. Dostał dzisiaj "tak po zębach", że pod koniec czwartego seta rzucili ręcznik, zdając sobie sprawę, że są za słabi, aby pokonać rozpędzoną rzeszowską husarię.
-
Zgadzam się ze wszystkim a w szczególności z Niko Penczewem. Już kiedyś pisałem, że dla mnie na razie MVP naszej drużyny w tym sezonie. Trzyma niesamowitą jakość naszej gry.
Co do kontraktów to fajnie piszę się o przedłużaniu ich z perspektywy kibica. Niestety kasa często rządzi i będę zdziwiony jeśli przy dobrych wynikach w LM zostaną aktualne skrzydła. Ale to nic, trzeba cieszyć się chwilą bo gramy pięknie i tu szczególne podziękowania dla Andrzeja Kowala. Udało mu się powrócić Resovię po wielu latach na tron w polskiej lidze. Oby to samo udało mu się w LM. Jest blisko!
-
Pablo pisał o kontrakcie Henia a ja boję się, że na przyszły sezon nie uda nam się utrzymać naszych przyjmujących. Marko i Niko to żywe skarby, które tworzą w formacji przyjęcia prawdziwy monolit (wg. mnie to najsilniejsza i najbardziej perspektywiczna para przyjmujących + Ligi). Ostatnio Marko wypowiadał się, że nie wie jeszcze czy zostanie na przyszły sezon w Resovii, a mecze takie jak dzisiejszy to jak wystawienie chłopaków w witrynie rosyjskiej galerii handlowej. Zresztą mniejsza z tym co będzie za rok, od czasów pięknej, ale jednak porażki z Dynamem pierwszy raz możemy być dumni z gry Resovii na arenie międzynarodowej. Nie możemy, po prostu nie możemy tego sp..... w przyszłą środę. Wierzę, że chłopaki wyjdą na boisko skoncentrowani, zagramy jeszcze lepsze spotkanie niż dzisiaj ( jest kilka elementów do poprawy) i zmieciemy kacapów z parkietu. Co do Wolwicza i jego wypowiedzi przed dzisiejszym spotkaniem, to myślę, że atmosfera Podpromia go nie rozczaruje.....
-
Ale jaja w meczu Skry, Conte chyba nie pogra dzisiaj :o
Włodarczyk na głęboką wodę rzucony.
-
Zgubil koszulke Conte,
Skra w Europie miejsce piate.
-
Ale jaja w meczu Skry, Conte chyba nie pogra dzisiaj :o
Trochę szkoda mimo wszystko, z Włodarczykiem i Maréchalem, w sumie trochę bo to zabija grę, bez przesady...
żołta i czarna farba :)
-
Meczu nie mogłem oglądnąć (pogrzeb), ale powtórkę oglądnę z ogromną przyjemnością. Brawo Resovia, brawo Andrzej, uczeń udzielił lekcji nauczycielowi, jeden z forumowiczów (przez grzeczność nie wymienię go) pisał ,że Trener Kowal powinien uczyć się od trenerów z najlepszej ligi (czy jakoś tak podobnie, nie szukam bo po prostu mi się nie chce), jak na razie, to ten, słabej klasy trener jest górą, nawiasem mówiąc, Bednaruk to samo by ugrał ;) z tak słabo grającą drużyną Lokomotiwu. Jest małe ale, to Andrzej potrafi przemówić do zawodników, oni mu ufają i idzie wszystko we właściwym kierunku, oby tak dalej. Za tydzień mecz będzie o wiele trudniejszy, będziemy walczyć z ruskimi i z samym sobą, żeby tylko nie zlekceważyli przeciwnika, wiem że do tego nie dojdzie. Jak tu teraz załatwić wolne na Berlin, pracuję od niedawna w nowej firmie, więc może być problem.
Tak majer, twierdzę że Andrzej Kowal powinien uczyć się od najlepszych. Uważam również, że Woronkow nie zalicza się do tzw.najlepszych, podobnie zresztą uważa Pan Andrzej Grzyb, który trochę zna SuperLigę : http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20150303/ASSECORESOVIA01/150309923
-
Tak majer, twierdzę że Andrzej Kowal powinien uczyć się od najlepszych. Uważam również, że Woronkow nie zalicza się do tzw.najlepszych, podobnie zresztą uważa Pan Andrzej Grzyb, który trochę zna SuperLigę : http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20150303/ASSECORESOVIA01/150309923
Grzyba nie traktowałoby jako jakiś wielki autorytet w ocenianiu trenerów ;)
Czasami dziwie się nie którym oceną trenerów, Woronkow stworzył z Lokomotiwu bardzo dobry zespół który wygrał LM oraz wicemistrzostow Rosji (teoretycznie w najmocniejszej lidze świata, także jest to spory wyczyn), a mimo to jest traktowany jako słaby trener. Podobnie mówi się o Kowalu mimo że wyniku bronią go w szczególności na rodzimym boisku. Brakowało dobrego wyniku w LM i zapowiada się że w tym roku może się udać, ale pewnie nawet jak Resovia wygra LM to dalej wielu będzie twierdzić że Kowal jest słabym trenerem.
-
Grzyba nie traktowałoby jako jakiś wielki autorytet w ocenianiu trenerów ;)
Czasami dziwie się nie którym oceną trenerów, Woronkow stworzył z Lokomotiwu bardzo dobry zespół który wygrał LM oraz wicemistrzostow Rosji (teoretycznie w najmocniejszej lidze świata, także jest to spory wyczyn), a mimo to jest traktowany jako słaby trener. Podobnie mówi się o Kowalu mimo że wyniku bronią go w szczególności na rodzimym boisku. Brakowało dobrego wyniku w LM i zapowiada się że w tym roku może się udać, ale pewnie nawet jak Resovia wygra LM to dalej wielu będzie twierdzić że Kowal jest słabym trenerem.
Pewnie masz rację, że tak będzie. Kowal ma potencjał, jednak jest wielu, którzy twierdzą, że po pierwszym mistrzostwie zaczął tracić kontakt z rzeczywistością. Co do Woronkowa to masz sporo racji jednak w Super Lidze jest kilku lepszych fachowców.
-
Pablo - EWP;3/ Kto po dzisiejszym meczu myśli że jesteśmy już w FF LM i w Berlinie ten ...... przepraszam za wyrażenie ......KIEP. Musimy wyjść za tydzień z wynikiem w głowach 0:0. Mimo dzisiejszego zwycięstwo osobiście oceniam szanse prawie po równo. Nie należy myśleć że już jesteśmy w FF. To jest Novosybirsk, który stać na wygraną u nas za 3punkty!!! A więc: PEŁNA MOBILIZACJA! NIE MOŻEMY TEGO SPIEPRZYĆ!! My kibice niezrzeszeni również!!!
W zupełności się zgadzam.
Zaczynamy od 0:0 i wszystkie ręce na pokład!
-
Pewnie masz rację, że tak będzie. Kowal ma potencjał, jednak jest wielu, którzy twierdzą, że po pierwszym mistrzostwie zaczął tracić kontakt z rzeczywistością. Co do Woronkowa to masz sporo racji jednak w Super Lidze jest kilku lepszych fachowców.
Pamiętajmy o tym że to jest dalej młody trener, który popełniał i będzie popełniał błędy, ale ważne jest aby wyciągać z nich wnioski. W każdym sezonie chce się udoskonalać to co nie uważało się że nie wychodziło, czasami poprawia się na lepsze czasami na gorsze. Uważam że w 2 i 3 sezon były próby zmiany stylu oraz przygotowania drużyny aby grać na przyzwoitym poziomie cały sezon i wydaje mi się że dopiero w tym sezonie zaprocentowało doświadczenie z poprzednich lat. Jak będzie przekonamy się na koniec sezonu.
-
Pamiętajmy o tym że to jest dalej młody trener, który popełniał i będzie popełniał błędy, ale ważne jest aby wyciągać z nich wnioski. W każdym sezonie chce się udoskonalać to co nie uważało się że nie wychodziło, czasami poprawia się na lepsze czasami na gorsze. Uważam że w 2 i 3 sezon były próby zmiany stylu oraz przygotowania drużyny aby grać na przyzwoitym poziomie cały sezon i wydaje mi się że dopiero w tym sezonie zaprocentowało doświadczenie z poprzednich lat. Jak będzie przekonamy się na koniec sezonu.
W tym sezonie, podobnie jak w poprzednim mamy pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej, jednak styl jaki prezentował zespół był delikatnie mówiąc, średni (usprawiedliwieniem jest przegięcie z ilością rozgrywanych meczów). Dzisiaj przeżyliśmy piękne zwycięstwo, jednak uważam, że gdybyśmy mieli trudniejszą grupę w LM to dzisiaj gralibyśmy w pucharze CEV, no ale to jest sport, a w sporcie trzeba mieć też szczęście :)
-
Pablo pełna racja ale bardzo podobał mi sie Marco ten chłopak to skarb , ktoś kiedyś tu pisał to taki młody Alek . Chce go na conajmniej następne dwa lata.
"Aktualności / Odp: Resovia: Transfery na sezon 2014/2015 Spekulacje, plotki, marzenia.
? dnia: Maj 13, 2014, 21:23:22 pm ?
A ja Wam powiem tak:
Za 5 lat w tym samym dniu będziemy wspominać 13 maja bardzo mile :) 5 rocznica pozyskania Marco oraz 10 Alka :)
Wiem wiem, odważna deklaracja, ale to moje przeczucia :D"
Ktoś Ktoś to ja! :D
ŚWIETNY MECZ W NASZYM WYKONANIU :) Poprawimy szczegóły, przyciśniemy zagrywką i będzie super!
-
Świetny mecz naszych środkowych w ataku, bloku, wybloku, serwisie, nie sądziłem że są w stanie tak wyłączyć Camejo i zmasakrować Ziemniakowa. Do tego Drzyzga który chyba stworzony jest do wielkich spotkań, w sobote kasznka z Radomiem a dziś bawił się z ruskim blokiem.
Zachwytów nad Niemcem po dzisiejszym spotkaniu nie do końca rozumiem, ogólnie zagrał dobrze, ale mocno falował i to najważniejszych momentach, w 1 secie jego błędy kosztowały utrate prowadzenia, w 3secie 3 błędy w końcówce w tym ten fatalny przy setowej, na dobre odpalił dopiero w 4 jak ruscy byli już mocno trafieni. Na Podpromiu zagra pewniej.
A na to jak Ivovic kończył wszystkie piłki na stabilnym bloku w końcówce 3 seta to po prostu brak słów.
-
Trzeba zastosować taktykę przedmeczową jaką zastosowali nieznani sprawcy przed meczem półfinałowym na Mundialu w 1982 w Barcelonie, autobus bez klimatyzacji jeździł z nasza reprezentacją 2 godziny po mieście... a jedynym płynem w autobusie były dwie skrzynki wina które znalazły się w autobusie oczywiście przypadkowo. Niestety w Rzeszowie nie da się krążyć po mieście 2 godziny nie przejeżdżając 10x koło wielkiej ...
Jak pisali kiedyś (w latach osiemdziesiątych) w pewnym piśmie muzycznym: Rzeszów ma niezbyt skomplikowany układ komunikacyjny i zawsze przejeżdża się koło gigantycznych oślich uszu ;D
-
W uzupełnieniu do poprzedniego posta:
1/ No i jak tam nasi forumowi stratedzy "od siedmiu boleści" :P, którzy nawoływali do wyjazdu w mocno okrojonym składzie ::) ::)? Łyso Wam teraz? Od niektórych wpisów i pomysłów to aż oczy i zęby bolały ::)
Historię piszą zwycięzcy :)
Pisałem, co pisałem jako jedną z opcji. Nie twierdziłem, iż inaczej się nie da. Pisałem, iż decyzja należy do trenera a nie do kibiców.
Mecz wygrany więc Kowal miał rację. Po raz kolejny udowodnił to wszystkim wokoło.
Napiszę kolejną sztampe.
Panie i Panowie historia tworzy się na naszych oczach!
Mecz właśnie oglądam, więc nie będę pisał o nim. Oglądane go jeszcze nie raz :) to coś napiszę.
Teraz powrót. I koniec z podróżami a i rozgrywki zwolnią. Jastrzębie to rzut beretem. Berlin tez blisko. Ale to droga daleka. W środę zaczynamy od 0 - 0 wiec maksymalna koncentracja bo łatwo się wyłożyć na ostatniej prostej. Metę juz widać ale droga wciąż daleka.
Fajnie wyszła logistyka jak na razie. Zmiana klimatu nie taka straszna jak się pisało, choć z oceną trzeba poczekać do 18 marca :p
Były artykuły o tym jak radzilismy się Jastrzębia a ja napiszę iż mieliśmy własnego spece od tego. Jochen parę lat w Rosji grał więc i na Syberii nie raz bywał. Czasem takie coś jest bezcenne.
Mówi, się iż takie mecze tworzą Drużynę przez wielkie D :) tak jak drużyna Mistrzów narodziła się w Moskwie tak ta urodziła się w meczu ze Skrą. A na Syberii nastąpiło jej umocnienie. Nawet Alek pojechał do Rosji.
-
Skra strasznie ,,sfarciła''. Dziwi mnie to, że tak się męczą. Chyba lekki dołek formy.Tak czy inaczej dali radę i ten plan minimum wykonali. Brawo!
-
Ja rozumiem ze o 14 byla arcy wazna powtorka tenisa z Acapulco, ale co jest qrna o 1.00 ze trzeba skracac powtorke meczu Resovi. W koncu nie codzień lejemy rosyjską druzynę. Cóż ...
-
Skra się strasznie męczyła i w dodatku przegrała. Nigdy jeszcze nie było okazji aby dwa polskie kluby awansowały do FF. Podejrzewam, iż jak nie teraz to w najbliższej przyszłości takiej okazji juz nie będzie. My jesteśmy w lepszej formie niż nasi najgroźniejsi przeciwnicy. Skra we Włoszech zaliczyła kuriozalną wpadkę z koszulką Conte. Nie wiem czy to niezdekoncentrowało ich na tyle, iż zaczęli gubić punkty. Gra z Włodarczykiem to zakrawa na sabotaż W rewanżu mają szansę, tylko muszą zagrać na maxa. Szanse są, ale pamiętam Puchar CEV gdzie Skra po dobrym meczu na wyjeździe z ruskimi wtopila u siebie.
Chciałbym meczu Resovia Skra w Berlinie. Gdzie obie drużyny zagrają w najsilniejszych składach bez limitów. Czyli my z Holmsem na środku a Skrą z Tile. Fajne by to było, iż po Mistrzostwie Świata zespoły z Polski dojdą tak daleko. Niestety jest też jedną smutna rzecz. Tak się ułożyło, iż Polaków w pierwszych składach gra niewielu. I u nas i w Skrze to będzie maksymalnie 3 w tym ze w Skrze może być nawet tylko 2 czyli tylu samo co w Ankarze.
-
Na początku chciałem...posypać głowę popiołem. Zwątpiłem, przyznaję zwątpiłem, za co przepraszam.
W typerze najpierw obstawiłem 1:3, a potem, po odsłuchaniu wypowiedzi naszego szefa sztabu analityków, Mieszko Gogola, zmieniłem na 3:1. Uroczyście obiecuję...już nigdy nie zwątpię i zawsze będę obstawiał nasze zwycięstwo. Nawet, jak Pablo będzie z boku podpowiadał, że się nie uda, że Kowal to w ogóle zły trener :D ;) Nigdy już nie ulegnę takiemu zwątpieniu.
Gratuluję Naszym Zawodnikom wspaniałego zwycięstwa. Gratuluję postawy, nieustępliwości, mądrości w grze. Wczoraj Resovia to była maszyna, na którą nie działały skutecznie żadne ciosy, nawet te najsilniejsze. Może i Sowietom zagrywka nie siedziała, ale jak już szła w nasze pomarańczowe to my przyjmowaliśmy wręcz idealnie. I to przyjęcie było podkładem pod taki wysoki procent w ataku. Do tego doszła dobra gra zagrywką i niezła w bloku i wybloku. Jedyną rzeczą do której mógłbym się przyczepić była nasza skuteczność w kontrach. Tu wkradała nam się jakaś...nerwowość.
Mam nadzieję, że naszemu sztabowi szkoleniowemu uda się utrzymać taką dyspozycję całego zespołu jak najdłużej. Zdaję sobie sprawę, że nie będzie to łatwe, ale...no i znowu zaczynam wątpić. To jeszcze raz od nowa...mam nadzieję, że nasza dyspozycja jest w fazie wzrostowej i tak naprawdę jej szczyt osiągniemy w finałach LM i +L. :)
Lepiej, prawda? :)
4/ Apeluję o objęcie w przyszłą środę zakazem stadionowym Forumowicza Leona ;D ;D. Piszę bardzo poważnie. Leon za tydzień mecz musi oglądać w Cornerze. Leon w Cornerze jeszcze NIGDY nie przegrał meczu. Zarówno jak grała Resovia czy Reprezentacja. A jeżeli (podkreślam słowo "JEŻELI") zagramy w Berlinie to Leona łańcuchem należy przywiązać do stołu w Cornerze. Wyjazd Leon to wtedy Ty sobie możesz ewentualnie ....... palcem po mapie ;). Sorry Poldek, ale interes i dobro Resovii ponad wszystko ;D :P
...i na koniec, ponieważ zostałem wywołany do odpowiedzi.
Paweł, jeśli uroczyście obiecasz, że nie pojedziesz już nigdy na żaden wyjazd, do żadnej Łodzi, Zielonej Góry, do żadnego Berlina, Jastrzębia, Bełchatowa...nigdzie! Będziesz siedział plackiem w domu, nawet jeśli Twoja żona w trakcie meczu będzie oglądać jakiś wspaniały serial i jedynym odbiornikiem, dzięki którymu będziesz mógł śledzić wydarzenia w meczu Resovii będzie odbiornik radiowy. Mówiąc zwięźle i krótko...mackeim ;) :D....sorry...plackiem w domu!!! To jestem w stanie się poświęcić i na ten mecz pójść do Cornera, a nie na Podpromie ;)
Dla niewtajemniczonych informacja...na wszystkich wyjazdach, na których był do tej pory nasz Pawełek zaliczyliśmy takie wtopy, że do dziś ciężko się po nich otrząsnąć ::) . Wyjątkiem był wyjazd na mecz do Kielc, ale wtedy był ze mną na wyjeździe ;D ;D ;D ten jeden raz.
Co Ty na to Paweł? :) ;)
-
One to Watch- NIKI PENCHEV ;)
https://www.youtube.com/watch?v=wZA2iork568
Niki i Russell w "szóstce" kolejki:
https://www.youtube.com/watch?v=oL_V-kP81xs
-
One to Watch
A najlepsze stwierdzenie w 1:00 "in front of the HOME CROWD" ;)
Wczoraj P. Magiera gadał o naszym Rzeszowskim Kotle, teraz i CEV - sławni się zrobiliśmy 8)
-
Nosz qrwa krew mnie zalała, ale w sumie czego się spodziewałem.....
CEV nas chwali, ale rodzimy PLS (czyli teoretycznie "Profesjonalna Liga Siatkówki") na pierwszej stronie, w na pięć "highlightów" w obrazkach za najważniejsze wydarzenia uważa:
1. Brak Osmanego w rewanżu Ankary
2. Niezwykle cenne dwa sety "wywalczone" przez Skrę
3. Wypowiedź "pana Włodka", jaka ta nasza siatkówka dobra, ilustrowana zdjęciem ...Skry
4. Niesamowity wynik Mistrza Polski, który poległ w 5 setach we Włoszech
5. Wygrana Zenita 3:0 z Ankarą
wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
-
Wojtek spokojnie . Przecież po niesamowicie wyczerpującej podroży , okradziona z koszulek Skra wywalczyła dwa cenne sety. To jest news i tak trzymać. Mielewski sika...
i jeszcze tekscik z neta "(...) zrobić w Łodzi taki kocioł, żeby ci marni aktorzy, naciągacze, wyłudzacze emocji, pajace i uzurpatorzy z Italii popamiętali raz na zawsze! To co wyprawiali wczoraj swoimi żenującymi, tradycyjnymi, płaczliwo-żałosnymi prowokacjami było skandaliczne! Podobnie proponuję przywitać tego gów... Atanasijevicia, który zagrał bardzo dobry mecz, ale powinien umieć już rozróżnić sportową postawę od szowinizmu klubowego. W końcu w Bełchatowie nauczył się grać w siatkówkę... " jednak świat żółto-czarny jest inny.
-
Ja tylko czekam kolejnego tekstu pana Jerzego Mielewskiego o zakochanej odlatujacej w kosmos Skrze. 8)
Panie Jurku mam nadzieje ze stanie Pan na wysokosci zadania i wypelni norme wazeliniarstwa do ktorej zobligowany jest kazdy dziennikarz polskratowskiej stacji.
Przepraszam za brak polskich liter ale pisze z telefonu
-
Loko gra 8 marca mecz z Gazprom-Jurga Surgut, czyli mają do nich 1880 km, czyli 2,5 godz. samolotem lub 25 godz. autokarem lub 1 dzień i 7 godz. pociągiem :), a potem wylatują do Rzeszowa, a u nas grają mecz o 1.30 ich czasu.
Jak chłopaki nie zasną, to będzie sukces.
-
Włoski zespół jak na nich przystało prowokacje słowne pod siatką i gestykulacje, które miały wywrzeć większą presję na Skrze. Sędziowie chorągiewkowi, którzy nie raz pokazywali bzdurne rzeczy na korzyść Perugi, można było odnieść wrażenie że boisko na stronie gospodarzy jest mniejsze, a na stronie gości dziwnie się powiększyło, ale warto podkreślić że CEV do tego doprowadziła, od fazy pucharowej system challenge powinien być obowiązkowy a tak to jest ciche przyzwolenie na cyrki. A Atanasjevicz może główny prowokator i sędzia na parkiecie kwestionujący decyzje sędziów i wykrzykujący jakieś bzdety do zawodników po przeciwnej stronie, buraczane zachowanie. Meczu o finał LM Skra-Resovia może nie być, a ewentualna gra z burakami z Italii do przyjemnych na pewno nie będzie należała nawet dla Resovii.
-
A Atanasjevicz może główny prowokator i sędzia na parkiecie kwestionujący decyzje sędziów i wykrzykujący jakieś bzdety do zawodników po przeciwnej stronie, buraczane zachowanie.
"Czym skorupka za młodu...."
-
Niekoniecznie, w przypdaku braku awansu Skry, a przy naszym EWENTUALNYM awansie, będziemy skazani na Włochów.
Niemcy z nami wygrali, a u siebie przegrali nieznacznie, więc obstawiam, że wybiorą nas jako półfinalistów - tak wychodzi z logiki.
Jak awansujemy, to mamy dużo większe szanse na finał z nimi, choć półfinał ze Skrą i możliwość ich pokonania w tak prestiżowych rozgrywkach bardzo kusi.
Teraz wszystko w rękach i nogach obu ekip, bo każdy jeszcze ma szansę wygrać, ale też i przegrać.
-
"Czym skorupka za młodu...."
Dokładnie, w ogóle nie rozumiem narzekania kibiców Skry :)
Ale challege być powinien, nam tez dwie piłki wątpliwe wczoraj zagwizdali, co aż się prosiły o videoweryfikację, raz atak po prostej, raz po bloku...
-
Niekoniecznie, w przypdaku braku awansu Skry, a przy naszym EWENTUALNYM awansie, będziemy skazani na Włochów.
Niemcy z nami wygrali, a u siebie przegrali nieznacznie, więc obstawiam, że wybiorą nas jako półfinalistów - tak wychodzi z logiki.
Jak awansujemy, to mamy dużo większe szanse na finał z nimi, choć półfinał ze Skrą i możliwość ich pokonania w tak prestiżowych rozgrywkach bardzo kusi.
Teraz wszystko w rękach i nogach obu ekip, bo każdy jeszcze ma szansę wygrać, ale też i przegrać.
Żadnego losowania nie będzie. Wszystko jest ustalone już wcześniej. No chyba, że CEV znowu coś wymyśli żeby pomóc gospodarzom.
http://www.cev.lu/NewsImages/19513/Files/CL%20DoL.pdf
-
Z dopiskiem "This draw is only valid in case that teams qualified from the same country meet in the semifinals; otherwise a new Drawing of Lots will be undertaken"
-
Z dopiskiem "This draw is only valid in case that teams qualified from the same country meet in the semifinals; otherwise a new Drawing of Lots will be undertaken"
Czyli od razu w CEV byli prawie pewni, że Resovia Rosjan wyeliminuje? ;)
-
Dokładnie, w ogóle nie rozumiem narzekania kibiców Skry :)
Ale challege być powinien, nam tez dwie piłki wątpliwe wczoraj zagwizdali, co aż się prosiły o videoweryfikację, raz atak po prostej, raz po bloku...
Darmowa porada dla Skry.
Anatomia porażki. Lekcja pierwsza.
Najpierw szukaj winy u siebie a nie u innych. Bo jak nie wyeliminujesz błędów to w następnym meczu znowu je popełniasz.
-
Z dopiskiem "This draw is only valid in case that teams qualified from the same country meet in the semifinals; otherwise a new Drawing of Lots will be undertaken"
Przepraszam, niedopatrzenie ;) Czyli jednak Cev jest sprytniejszy niż myślałem...
-
Skra się strasznie męczyła i w dodatku przegrała. Nigdy jeszcze nie było okazji aby dwa polskie kluby awansowały do FF. Podejrzewam, iż jak nie teraz to w najbliższej przyszłości takiej okazji juz nie będzie. My jesteśmy w lepszej formie niż nasi najgroźniejsi przeciwnicy. Skra we Włoszech zaliczyła kuriozalną wpadkę z koszulką Conte. Nie wiem czy to niezdekoncentrowało ich na tyle, iż zaczęli gubić punkty. Gra z Włodarczykiem to zakrawa na sabotaż W rewanżu mają szansę, tylko muszą zagrać na maxa. Szanse są, ale pamiętam Puchar CEV gdzie Skra po dobrym meczu na wyjeździe z ruskimi wtopila u siebie.
(...)
Darmowa porada dla Skry.
Anatomia porażki. Lekcja pierwsza.
Najpierw szukaj winy u siebie a nie u innych. Bo jak nie wyeliminujesz błędów to w następnym meczu znowu je popełniasz.
...darmowa porada dla Darka... ;)
Zajmijmy się swoimi problemami, bo Sowietów jeszcze nie przeszliśmy, a prawdopodobieństwo naszego awansu nadal oceniam na 50/50.
Dodam nawet więcej...w teorii i na papierze (myślę oczywiście o składach drużyn) to Skra powinna wygrać "pewniej" niż my...
-
...darmowa porada dla Darka... ;)
Zajmijmy się swoimi problemami, bo Sowietów jeszcze nie przeszliśmy, a prawdopodobieństwo naszego awansu nadal oceniam na 50/50.
Dodam nawet więcej...w teorii i na papierze (myślę oczywiście o składach drużyn) to Skra powinna wygrać "pewniej" niż my...
No proszę, nawet Leonowi zdarzy się coś mądrego napisać ;D :P.
A teraz zupełnie poważnie. Podpisuję się pod słowami Leona dwoma rękami i nogami. Poniżej post scriptum z dzisiejszego felietonu Igły. Felieton powstał jeszcze przed meczem, a poniższe post scriptum już "po"
P.S. Na kolanie dopisuję jeszcze ten miły depeszowy wątek. STOP. Niedźwiedź krwawi mocno. STOP. Ale bestia wciąż żywa i w takim stanie może okazać się jeszcze groźniejsza. STOP. Teraz trzeba ją umiejętnie wykończyć. STOP. Do zobaczenia w Polsce. STOP
Osobiście przyznam że jestem bardzo ale to bardzo zbudowany tymi słowami. To oznacza, że Igła (i mam nadzieję że Reszta także) mają świadomość tego że jeszcze nic nie jest przesądzone, że w środę czeka nas ciężka przeprawa i że trzeba wyjść na parkiet skoncentrowanym.
Powtórzę jeszcze raz to co napisałem wczoraj. Kto sądzi i myśli że już można rezerwować bilety do Berlina ten ...... KIEP NAD KIEPY. Syberyjski niedźwiedź - jak pisze Igła - owszem krwawi, a krwawiący syberyjski niedźwiedź może ......... No właśnie. Nie dzielmy skóry na niedźwiedziu.
-
Tak jest... Mur Berliński ukruszony, ale wciąż stoi...
-----------------------------------------------------------
Nawet ten pierwszy set był do wyciągnięcia gdyby nie tylko 3/9 na kontrze, sam Jochen w tym pierwszym secie na kontrze 1/5...
2:3 Schops z prawego na trójbloku zablokowany
5:7 Schops z lewego na dwubloku kończy
7:10 Nowakowski na dwubloku wyblokowany
9:10 Penchev z lewego na dwubloku podbity (kiwka)
11:10 Penchev z lewego na trójbloku kończy
13:10 Ivović 6 strefa na trójbloku kończy
15:16 Schops z lewego na dwubloku zablokowany (kiwka)
17:19 Schops z prawego na trójbloku podbity (kiwka)
18:23 Schops z prawego na trójbloku zablokowany
Mówił Michał Gogol przed meczem, że może uda ich się kiwkami zaskoczyć - w pierwszym secie na cztery próby nie weszła żadna ;)
-
Jedna rzecz mnie wczoraj ( i we wcześniejszych meczach ) strasznie irytowała: skakanie z uporem maniaka w ciemno do środkowych rywali, co przeważnie kończyło się atakiem na czystej siatce z drugiej linii. Przecież wszyscy wiedzą że Novosybirsk bazuje na sile skrzydłowych, jakie było wczoraj zagrożenie ze środka że tak ich pilnowaliśmy?? Mimo że zagraliśmy fajny mecz to ku..wica mnie brała jak to widziałem
-
Jedna rzecz mnie wczoraj ( i we wcześniejszych meczach ) strasznie irytowała: skakanie z uporem maniaka w ciemno do środkowych rywali, co przeważnie kończyło się atakiem na czystej siatce z drugiej linii. Przecież wszyscy wiedzą że Novosybirsk bazuje na sile skrzydłowych, jakie było wczoraj zagrożenie ze środka że tak ich pilnowaliśmy?? Mimo że zagraliśmy fajny mecz to ku..wica mnie brała jak to widziałem
Może dlatego nic nie szło mi ze środka bo nasi tam skakali?
To taktyka i jak takie były założenia to tak powinno być.
Drogi Leonie, dziękuję za radę ale nie skorzystam. Ponieważ moja taktyka była jak była to postanowiłem się do czwartku nie wypowiadać na temat Resovii. Pozostała mi więc tylko druga para :p
Ja siedzę jak na szpilkach czekając co będzie. Wierzę w nich i trenera, iż nie lekceważą przeciwników. Mecz zaczyna się od 0-0 i każdy set będzie miał swoją historię. Pociesza mnie to, iż Resovia juz w Rzeszowie i teraz smacznie sobie śpią/relaksują się. Jutro wracamy do treningów i koncentracja na Jastrzębie.
-
A:) Mecz zaczyna się od 0-0 i każdy set będzie miał swoją historię. Pociesza mnie to, iż Resovia juz w Rzeszowie i teraz smacznie sobie śpią/relaksują się. Jutro wracamy do treningów i koncentracja na Jastrzębie.
Dzięki za umieszczenie tej informacji, że już wrócili i odpoczywają. Mówi się; wszędzie dobrze, ale najlepiej w domu.
Myślę, że takiej szansy nie wypuszczą. Teraz maksymalna koncentracja na Jastrzębie.
-
Na FB klubu są zdjęcia. Byli po 14.00.
A teraz z innej beczki. Na profilu Karola Kłosa jest informacja, iż Skrze się zespół autokar i lecą do Polski przez Ryge, bo tylko takie połączenie mają. Jakiś czas temu na Polsat Sport. Pl było pisane o trudnej i dalekiej podróży Skry. I chyba na swoje nieszczęście wykrakali.
-
Ja siedzę jak na szpilkach czekając co będzie. Wierzę w nich i trenera, iż nie lekceważą przeciwników. Mecz zaczyna się od 0-0 i każdy set będzie miał swoją historię. Pociesza mnie to, iż Resovia juz w Rzeszowie i teraz smacznie sobie śpią/relaksują się. Jutro wracamy do treningów i koncentracja na Jastrzębie.
I tak się powinno podchodzić do każdego meczu, szczególnie pewniaków i meczów tzw. niemożliwych do przebrnięcia.
Przez ostatnie 3, 4 sezony Reska potrafiła nam spłatać niejednokrotnie takiego figla, że trzeba wierzyć w niemożliwe.
PS Może by tak dzień bez Skry na forum, bo czasami ciężko czytać wasze do nich westchnienia.
-
Miło przeczytać, że jest jeszcze ktoś, kto uważa iż nasz trener jest dobrym trenerem, że zawodnicy go słuchają (nawet mistrzowie świata), mam nadzieję że teraz niektórzy forumowicze skupią się na merytoryce, a nie ocenie trenera. Andrzej ciągle się uczy, a że jest inteligentnym facetem, to potrafi nabytą wiedzę wykorzystać. Na jednym z pierwszych treningów, pokazywał zawodnikom sposób wykonania bloku, aby atakujący nie obił im rąk. Dotychczas zawodnicy skakali z rękoma do góry i później je przekładali, jednak przy coraz szybszej grze, nie zawsze blokujący zdążyli ręce przełożyć tak, aby blok był skuteczny i obijane mieli łokcie, czy inne nieaktywne części ręki. Nasz trener pokazywał jak należy wykonać blok. Oczywiście nie będę tu pisał szczegółów, bo konkurencja czyta nasze forum ;). Uważa się na tym forum, że Andrzej powinien się uczyć od najlepszych, jemu wystarczy trochę podpatrzeć, a następnie udoskonalić swój warsztat, aby później wykorzystać tę wiedzę w pokonaniu nauczycieli.
-
PS Może by tak dzień bez Skry na forum, bo czasami ciężko czytać wasze do nich westchnienia.
Tez mnie to wkurza ale taka nasza mentalność, zajmujemy się wszystkim byle nie "naszym". Cieszmy sie z wygranego meczu, cieszmy sie z tego jak gra nasza drużyna, to że nie piszą o Resovii w nagłówkach i nie poświęcają tyle stron co Skrze, a co mnie to ku.wa obchodzi kiedy nasza drużyna gra świetne mecze. Może ich to tak boli że w Polsce nie istnieje tylko Skra ;) :D To ich problem nie nasz. Po Andrzeju widzę że wyciąga wnioski z poprzednich sezonów na prostym przykładzie: Resovia wygrywa kilkoma punktami z drużyną X i nagle staje ktos na zagrywce z przeciwników i dochodzą nas bo Andrzej czeka na nasze przełamanie, teraz wrócę do ostatniego meczu z Loko, mamy przewagę chyba 6-7 pkt i zagrywa Moroz, tracimy 2 pkt mamy dalej "wysoką" przewagę i Andrzej bierze czas. Diabeł tkwi w szczegółach ;) a Andrzej się tych szczególików uczy i wyciąga wnioski. Jakoś tak to miało być ;) ;D
-
Bez urazy ale ja nie wierzę w to co piszą teraz niektórzy o trenerze. Już to przeżyłem. Dzisiaj okazuje się jednak fajnym trenerem a za tydzień o tej porze będzie pięć stron o tym jaki jest beznadziejny, najsłabszy punkt Resovii, nie potrafi prowadzić drużyny w meczu i przygotować mentalnie zespołu(cecha która paradoksalnie jest naszą mocną stroną). Oczywiście jeśli przegramy po złotym secie z Loko co jest możliwe jak słusznie większość forumowiczów zauważyła.
Andrzej nie był, nie jest ale może być jednym z lepszych trenerów na świecie. Brakuje mu moim zdaniem tylko takiego ,,błysku'', coś co wyróżnia najlepszych. Kibicuje mu od początku kiedy został trenerem i widzę, że się rozwija. Na dzień dzisiejszy nie ma moim zdaniem lepszego trenera dla Resovii.
Poza tym pamiętajmy o jednym. To jest facet z Podkarpacia. Jest nasz! Szanujmy i doceniajmy go nie tylko po wygranych, bo komu jak komu ale Andrzejowi cholernie (przepraszam za wyrażenie) zależy żeby Resovia osiągała sukcesy.
-
Tez mnie to wkurza ale taka nasza mentalność, zajmujemy się wszystkim byle nie "naszym". Cieszmy sie z wygranego meczu, cieszmy sie z tego jak gra nasza drużyna, to że nie piszą o Resovii w nagłówkach i nie poświęcają tyle stron co Skrze, a co mnie to ku.wa obchodzi kiedy nasza drużyna gra świetne mecze. Może ich to tak boli że w Polsce nie istnieje tylko Skra ;) :D To ich problem nie nasz. Po Andrzeju widzę że wyciąga wnioski z poprzednich sezonów na prostym przykładzie: Resovia wygrywa kilkoma punktami z drużyną X i nagle staje ktos na zagrywce z przeciwników i dochodzą nas bo Andrzej czeka na nasze przełamanie, teraz wrócę do ostatniego meczu z Loko, mamy przewagę chyba 6-7 pkt i zagrywa Moroz, tracimy 2 pkt mamy dalej "wysoką" przewagę i Andrzej bierze czas. Diabeł tkwi w szczegółach ;) a Andrzej się tych szczególików uczy i wyciąga wnioski. Jakoś tak to miało być ;) ;D
To może ja odpisze. Wielu z nas, tych co pisze oraz tych co czyta, zaciska zęby i siedzi cicho aby nie zapeszyć. Na ochy i achy przyjdzie jeszcze czas. Wygraliśmy co prawda mecz ale nie jesteśmy nawet w połowie drogi do Berlina.
Napiszę iż obecnie jesteśmy na starcie. Każdy wygrany set skróci dystans o połowę :)
Mamy świetny bonus tylko. Hasło na ten czas to: Koncentracja. Na radość przyjdzie jeszcze czas w co bardzo wierzę. Na razie Koncentracja.
-
Nareszcieeeeeeeeeee!
Ten sezon jest jednym wielkim przelamywaniem zlej passy (a zaczelo sie od wygrania meczu w Jastrzebiu).
Po raz pierwszy od bardzo dawna Resovia pokonala przeciwnika z, ze tak powiem, ekstraklasy siatkarskiej Europy. I to w fantastycznym stylu, uwazam, ze zagrali lepiej jeszcze lepiej niz ze Skra. A ze zmarnowane kontry? Heja, zawsze bedzie cos do poprawy, poza tym nikt nie przypuszczal, ze nasi zawodnicy dadza sobie tak wiele szans "na przelamywanie przeciwnikow", wielkie brawa :)!
Wielkie brawa naleza sie takze sztabowi szkoleniowemu Resovii. Chcialbym zauwazyc pewna rzecz, o ktorej nie mowi sie glosno, "a bo czasem styl nie taki, a czemu porazka, a czemu tak a nie inaczej, a oczekiwania i inne takie", otoz z sezonu na sezon, klub czyni postep w europejskich pucharach.
Za czasow Trenera Kowala, na dzien dzisiejszy mamy:
2011/2012 - final pucharu CEV;
2012/2013 - 1/12 Ligi Mistrzow;
2013/2014 - 1/6 Ligi Mistrzow;
Nie chce zapeszac w 2014/2015, ale pachnie tym Final Four. A co dalej? Ha, pozyjom, uwidim :).
Grande Resovia!
-
Uważa się na tym forum, że Andrzej powinien się uczyć od najlepszych, jemu wystarczy trochę podpatrzeć, a następnie udoskonalić swój warsztat, aby później wykorzystać tę wiedzę w pokonaniu nauczycieli.
W jednym zdaniu sam sobie przeczysz, bo przecież u kogo ma niby podpatrzeć jak nie u najlepszych? Podpatrzenie to nie nauka?
Ja mam tylko nadzieję, że Andrzej nie popadł w samozachwyt, bo o czym już pisałem tutaj, ale napiszę jeszcze raz jest młodym trenerem z osiągnięciami, ale na dorobku. I do Blain mu daleko. I mam nadzieję, że Andrzej to wie. I mam nadzieję, że co najmniej doścignie Blaina.
-
To może ja odpisze. Wielu z nas, tych co pisze oraz tych co czyta, zaciska zęby i siedzi cicho aby nie zapeszyć. Na ochy i achy przyjdzie jeszcze czas. Wygraliśmy co prawda mecz ale nie jesteśmy nawet w połowie drogi do Berlina.
Napiszę iż obecnie jesteśmy na starcie. Każdy wygrany set skróci dystans o połowę :)
Mamy świetny bonus tylko. Hasło na ten czas to: Koncentracja. Na radość przyjdzie jeszcze czas w co bardzo wierzę. Na razie Koncentracja.
Ja się nie napalam bo wiem w jakim miejscu jesteśmy, na razie nic nie ugraliśmy. Andrzejowi brakuje do najlepszych, piszę tylko że szybko się uczy i zdobywa doświadczenie co rok i to widać. Blain, Woronkow, Rezende też byli kiedyś "takimi" Andrzejami ;)
-
Każdy mecz ma swoją dynamikę. "Zmarnowane kontry", "plasy, do których przeciwnicy zdążali" to element dynamicznego "rozwoju meczu". "Położysz Ruskiego kilka razy na parkiecie, to mniej dynamicznie, mniej ochoczo będzie walczył w dalszej części meczu". Tak to, moim zdaniem, wygląda.
Przed nami rewanż, który rozpoczyna się od stanu 0:0. Jeśli ktoś myśli, że Nowosybirsk już przegrał awans, to się myli. Nowosybirsk jest na tyle dobrym zespołem, że z każdym(!) jest w stanie wygrać 3:0.
To nie jest piłka nożna, w której można "dowieźć" wynik z I meczu. Tu niczego nie da się "dowieźć". Tu trzeba wygrać. Kiedyś Zaksa cieszyła się z 2 zwycięstw w Rzeszowie i nie miała żadnego pożytku z tych zwycięstw. Żadnego!
To będzie zupełnie inny mecz.
Nam, kibicom, nie wolno przyjść na festyn. Musimy przyjść na ciężki bój. Musimy przyjść na rewanż z takim nastawieniem, jakbyśmy pierwszy mecz przegrali 0:3. My, kibice, musimy wyrzucić ze swoich głów zwycięstwo w I meczu. Tamten mecz już nie istnieje. Istnieje tylko to, co przed nami.
Mam nadzieję, że wyrzucimy ze swoich głów polityczną niechęć do Ruskich (używam tego słowa, bo używa go także nasz Alek i to on uświadomił mi, że ma ono także bardzo sympatyczny kontekst). Politycznych problemów nie rozwiążemy (moim zdaniem) przez gesty upokarzające zwykłych Rosjan. My, Polacy, bywamy nadwrażliwi w swej dumie narodowej. U Rosjan jest to przerośnięte nawet ponad polskie ekstremum. Można się ze mną nie zgodzić, ale warto moje sugestie przemyśleć.
Przyjeżdża do nas przeciwnik, któremu należy się szacunek. Nie przyjeżdża do nas wróg. Niech Resovia będzie dumna ze swoich kibiców.
Zachowajmy klasę, ale...
Zróbmy największy kocioł w historii Podpromia. Konwenanse niech się skończą na przywitaniu I składów obu zespołów. Później jedziemy z najlepszym dopingiem na świecie. Od pierwszej piłki, bo źródła naszego sukcesu będę się dopatrywał w pierwszym, wygranym przez nas secie. Musimy wygrać I seta. Hopnijmy na nich od początku. I grą, i dopingiem.
Żeby moja wypowiedź nie była zbyt słodka:
Zaczyna mi przeszkadzać grzeczna cisza naszych trybun podczas zagrywki przeciwnika. Sam jestem kiepski w gwizdaniu (nie mylić z innymi czynnościami), więc na moje wsparcie nie ma co liczyć, ale każdy wygwizdany punkt będzie na wagę złota. :) Jest to przyjęte na siatkarskich salonach, więc w trudnych chwilach... Samo wyjdzie. Kiedyś w dyskusji padło pytanie "Dlaczego gwizdanie uważam fair, a świecenie po oczach zagrywającego już fair nie jest?". Odpowiedź jest prosta: bo osoba niesłysząca może grać w siatkówkę, a osoba niewidząca miałaby z tym duży problem.
Zaśpiewajmy hymn najgłośniej jak potrafimy, a jeśli przyjdą dla nas trudne chwile, nie bójmy się wstać i odśpiewać hymn jeszcze raz, nie bójmy się na stojąco odśpiewać "Jesteśmy z Wami!".
Mamy ogromną szansę stworzyć piękną historię polskiego sportu. Marzy mi się polski półfinał w Berlinie i marzy mi się, żeby kibice Resovii i Skry wspierali wspólnie polskie kluby w walce o 3. miejsce i w finale. Reszta moich marzeń w tej dziedzinie jest łatwa do odgadnięcia.
-
...
"Dlaczego gwizdanie uważam fair, a świecenie po oczach zagrywającego już fair nie jest?"
...
Tam mi się przypomniało, że chyba dwa mecze temu jakiś kibić z A2, w ieku już mocno siwych włosów, świecił czerwonym laserkiem po zawodnikach. UWAGA! Po naszych!!
Musiałem kilka minut przekonywać ochronę, żeby się tym zainteresowali, na szczęście po zwróceniu uwagi pan zaprzestał procederu :)
Poza tym w pełni się zgadzam. Myślę, że cała hala będzie tylko czekała na zachętę ze strony KK - "wszyscy wstają, pomagają"
Co do nacjonalizmu, bardzo mnie zdziwiły słyszane na laoli zaśpiewy ichniego młynowego (dwóch ich było nawet z mikrofonami) pt. raaasiiijaaaa.....
Czyli co, Camejo, Divis mieli w tym momencie przestać grać, czy co??
:)
-
Czyli co, Camejo, Divis mieli w tym momencie przestać grać, czy co??
:)
Divis ma już rosyjski paszport.
Zgadzam się z Represem i Pablo, że mecz zaczyna się od 0:0 i trzeba grać, a ,my kibice, przede wszystkim kibicować na maxa.
Loko może z nami wygrać nawet 0:4 (tfu, tfu, tfu), bo to bardzo dobry klub, ale nasze chłopaki mając w nas wsparcie od początku i przez wszystkie sety będą zdecydowanie "spokojniejsi".
Jak szło nie będzie, to pomożemy i damy im silę, a mecz z Turkami czy Dynamem, to będzie tylko mgliste wspomnienie w porównaniu z tym co powinniśmy zrobić w środę na Podpromiu.
Ja już przebieram nogami, a pewno w środę nie usiedze na tyłku w domu i na halę przyjadę o 16.00 :)
#WALCZIWYGRYWAJ
-
Zaczyna mi przeszkadzać grzeczna cisza naszych trybun podczas zagrywki przeciwnika. Sam jestem kiepski w gwizdaniu (nie mylić z innymi czynnościami), więc na moje wsparcie nie ma co liczyć, ale każdy wygwizdany punkt będzie na wagę złota. :) Jest to przyjęte na siatkarskich salonach, więc w trudnych chwilach... Samo wyjdzie.
No! No! Jestem w szoku, że Repres, któy do niedawna jedynie tolerował gwizdy na zagrywce, teraz do nich zachęca. W pozytywnym szoku jestem!
-
Mecz w Nowosybirsku w liczbach ode mnie:
(https://pbs.twimg.com/media/B_brRtSU8AALL9U.png)
-
Divis ma już rosyjski paszport.
Jakie to ma znaczenie w LM?
-
Tak w tym meczu było międzynarodowo troszeczkę.
Resovia:
Fabina - Polska,
Igła - Polska
Nowakowski - Polska
Jochen - Niemchy,
Niko - Bułgaria
Marko - Serbia
Holmes - USA
Po przeciwnej stronie:
Wolwicz - Rosja
Gołubiew - Rosja
Zemczenok Rosja
Butko - Białoruś
Lee- USA
Camejo - Kuba
Divis - Słowacja
-
Pisałem wczoraj o kontrach w pierwszym secie, kończąc wątek:
I set: 3/9
2:3 Schops z prawego na trójbloku zablokowany
5:7 Schops z lewego na dwubloku kończy
7:10 Nowakowski na dwubloku wyblokowany
9:10 Penchev z lewego na dwubloku podbity
11:10 Penchev z lewego na trójbloku kończy
13:10 Ivović 6 strefa na trójbloku kończy
15:16 Schops z lewego na dwubloku zablokowany
17:19 Schops z prawego na trójbloku podbity
18:23 Schops z prawego na trójbloku zablokowany
II set: 5/9
7:6 Ivović z lewego na dwubloku w aut do prostej
2x 10:9 Penchev z lewego potrójny blok wyaseukurownay, potem na potrójnym wyblokowany z lewego
13:11 Schops z lewego na dwubloku kończy
14:12 Penchev 6 strefa bez bloku kończy
2x 16:12 Schops z prawego na pojedynczym podbity, potem na pojedynczym kończy
16:13 Ivović z lewego na dwubloku w aut do prostej
17:14 Nowakowski ze środka na pojedynczym kończy
III set: 5/7
5:6 Schops z prawego na trójbloku w aut
8:8 Ivović 6 strefa po złej wystawie zablokowany
10:9 Schops z prawego na dwubloku kończy
11:10 Penchev 6 strefa bez bloku kończy
14:12 Ivović z lewego na dwubloku kończy
24:22 Penchev z lewego na dwubloku kończy
27:25 Ivović z lewego kończy
IV set: 4/6
10:6 Schops z prawego na pojedynczym kończy
13:8 Nowakowski na pojedynczym kończy
2x 16:12 Ivović z lewego na dwubloku podbity, Schops z prawego na trójbloku zablokowany
19:13 Penchev z lewego na dwubloku kończy
25:17 Schops z prawego na pojedynczym kończy
-
Jakie to ma znaczenie w LM?
Że przy kibicowskim "raaaaassiiiiiijaaaaaaaaa" mógł grać dalej ;)
-
Repres1, mam jakieś takie wewnętrzne przekonanie że w najbliższą środę zostanie pobity rekord decybeli na Podpromiu, albo CONAJMNIEJ wyrównany. Nie wiem czy Forumowicze ze mną się zgodzą ale moim zdaniem ten rekord decybeli miał miejsce w "travicowych czasach". A dokładnie tire-break pófinałowego meczu z Zaksą kiedy po raz pierwszy wchodziliśmy do finału +L.
-
Repres1, mam jakieś takie wewnętrzne przekonanie że w najbliższą środę zostanie pobity rekord decybeli na Podpromiu, albo CONAJMNIEJ wyrównany. Nie wiem czy Forumowicze ze mną się zgodzą ale moim zdaniem ten rekord decybeli miał miejsce w "travicowych czasach". A dokładnie tire-break pófinałowego meczu z Zaksą kiedy po raz pierwszy wchodziliśmy do finału +L.
Mi się wydaje, iż najgłośniej było jeszcze wcześniej. Jak Resovia wygrywała z wielkim Olsztynem za czasów Jana Sucha. Wtedy powietrze falowało tak było głośno. Może znów tak będzie.
-
Muszę zgodzić się z Abdulem siedziałem wtedy w najwyższych częściach hali , słychać było jak blacha na dachu drży i miałem wrażenie że się oderwie i odleci , pierwszy raz wtedy Podpromie mnie przeraziło.
Oczywiście różny jest odbiór akustyczny w każdym sektorze więc każdy ma inne wrażenia.
Proponuje próbę zrobić już jutro nie czekajmy do środy ;D . Mecz przyjaźni ale nie ma co się oszczędzać.
-
Wiem ze to nie ten wątek ale żadne mecze przyjaźni mnie nie interesują. Ma być jutro kocioł tak aby zawodnicy od początku poczuli o co gramy. Nie ma lepszej motywacji przed środą niż wygrana z JW. Po meczu kto chce może zabrać chlopaków z Jastrzębia na piwo w czasie meczu ma być ogień.
-
Reso-viak-zwawy nie uważam Andrzeja za najlepszego trenera na świecie, Ty uważasz że Kowalowi daleko jeszcze do Blaina, przypomnij mi więc z laski swojej, jakie to klubowe osiągnięcia ma Blain. Pablo-EWP wedlug mnie rekord decybeli padl podczas meczu z Olsztynem o wejście do czwórki, wtedy bylo jeszcze tupanie i niebezpieczeństwo zawalenia się trybun, bo cale się ruszaly
-
Reso-viak-zwawy nie uważam Andrzeja za najlepszego trenera na świecie, Ty uważasz że Kowalowi daleko jeszcze do Blaina, przypomnij mi więc z laski swojej, jakie to klubowe osiągnięcia ma Blain.
Mnie wystarczy sukces taki, że oszlifował diament czyli Mateusza Mikę. Coś czego LT nie zrobił, ani coś czego Andrzej nie zrobił (co mnie zresztą nie dziwi i specjalnie lda Ciebie Majer napiszę, że nie mam do Andrzeja pretensji, bo to tylko pokazuje, żę przed Andrzejem daleka droga).
-
http://www.plusliga.pl/news/id/10863
Gazprom Jugra Surgut ? Lokomotiw Nowosybirsk 3:0 (25:16, 29:27, 25:18).
Pierwszy mecz PO 1/4 przegrany ale...
http://www.worldofvolley.com/News/Latest_news/Russia/48777/rus-m-first-big-shock-gazprom-yugra-stopped-lokomotiv.html
Czy ktoś wie gdzie mogą być staty z tego meczu? ;)
-
http://www.volleyservice.ru/index.php?option=com_volleyplayers&task=statistic&act=stat_game&game_id=2824&Itemid=77
Tutaj, ale jeszcze nie są dostępne.
http://www.sportowefakty.pl/siatkowka/506067/asseco-resovia-rzeszow-bez-fabiana-drzyzgi-na-lokomotiw-nowosybirsk
Chyba jednak Lukas w środę na rozegraniu.
-
http://www.volleyservice.ru/index.php?option=com_volleyplayers&task=statistic&act=stat_game&game_id=2824&Itemid=77
Tutaj, ale jeszcze nie są dostępne.
http://www.sportowefakty.pl/siatkowka/506067/asseco-resovia-rzeszow-bez-fabiana-drzyzgi-na-lokomotiw-nowosybirsk
Chyba jednak Lukas w środę na rozegraniu.
Co do gry Loko to raczej grali pierwszym składem chociaż pewny nie jestem, wnioskuje po komentarzach na ich stronce. Co do Fabiana ciężka sprawa, może to również takie "zagranie" trenera, żeby Rosjanie na rozpisce Tichacka się skupili 8)
-
Statystyki z dzisiejszego meczu Lokomotiwu: http://www.gazprom-ugra.ru/2010_files/stat/gaz_ugr-loko_nsk_CR15_27tur.html
-
Wygląda, że zagrywka im nie siedzi - 17 błędów przy dwóch asach. Nie ma zagrywki - nie ma bloku. Ależ ta siatkówka jest prosta ;D.
-
Czy wiadomo kiedy przylatują siatkarze Lokomotivu? Kiedy mają zaplanowany trening?
-
już przylecieli
-
Już w hotelu...
(https://pbs.twimg.com/media/B_pjzLBWYAE7vZz.jpg:large)
-
Nic Nasz klub się nie uczy . Powinien wzorem Włochów/wg.bińczyka/ dać kierowce nie umiejącego jeździć autobusem i nie znającego drogi.
BTW Kiedy treninguje LN ?
-
Nic Nasz klub się nie uczy . Powinien wzorem Włochów/wg.bińczyka/ dać kierowce nie umiejącego jeździć autobusem i nie znającego drogi.
BTW Kiedy treninguje LN ?
eeee. dzisiaj nic by to nie dało. Lepiej jutro po ciemku zagadać, że na moście wypadek i objazd, przez Załęże, A4, Świlczę.... ;)
-
Już w hotelu...
(https://pbs.twimg.com/media/B_pjzLBWYAE7vZz.jpg:large)
Mina kierowcy rządzi ;)
-
Nie wiecie jak zdrowie Fabiana? będzie w środę czy nie bardzo?
-
Coś za wcześnie przylecieli. Wsrodę będą mieli dołek aklimatyzacyjny(3-ci dzień). Mają plan.
Miny skupione :o i gdzieś podążają.......
-
Mina kierowcy rządzi ;)
Hmm, no wiesz... musi mieć oko i odpowiednią postawę! W końcu to Ruscy, czort wie czy tam jakich "zielonych ludzików" nie wzięli ze sobą i trzeba będzie nagle w rozgrywki CEV wciągnąć NATO ;)
-
...trzeba będzie nagle w rozgrywki CEV wciągnąć NATO ;)
I to się właśnie dzieje: http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20150309/RZESZOW/150309621 :D
-
W którym hotelu śpią ?Kiedyś to był Blue .
-
W którym hotelu śpią ?Kiedyś to był Blue .
Hilton
-
To im się dobrze powodzi czy nam (finansowo) ;) Wiem,wiem to my płacimy za ten Hilton. Tzn.Resovia ale "wszyscy jesteśmy Resovią"!
-
Reso-viak-zwawy, Andrzej ukształtował Mateusza, a Blain jedynie go, jak napisałeś oszlifował, co wg Ciebie jest ważniejsze: solidne podstawy, czy jedynie drobne korekty. Przykład z Miką jest, delikatnie mówiąc, chybiony, na potwierdzenie moich słów są słowa samego Mateusza, który o warsztacie trenerskim Andrzeja wypowiadał się na spotkaniu w akwarium. Mówił coś na zasadzie, że to co w SMS-ie a teraz (tzn. w pierwszym roku w Resovii) to kosmiczna różnica, oczywiście chyba nie muszę dodawać, że na korzyść trenera Resovii. Podaj mi przykład klubowego osiągnięcia Blaina, bo tylko w ten sposób wyjdziesz z twarzą. Pisać oczywiście można co się tylko chce, oczywiście, że Andrzej powinien się jeszcze uczyć, i On sam o tym wie, dlatego jeździ na te sympozja trenerskie i z każdego wyjazdu przywozi coś nowego i wdraża to w treningu. Trzeba być ślepym, aby nie zauważyć postępu w prowadzeniu drużyny przez naszego trenera. Ja uważam, że od Andrzeja mogliby uczyć się inni trenerzy.
Teraz jeszcze krótko w temacie, czyli Liga Mistrzów. Uważam, że zawodnicy doskonale wiedzą co mają grać i z jakim nastawienie mają podejść do meczu. Pisałem, że będzie on trudniejszy od tego na syberii, bo będą musieli wygrać nie tylko z ruskimi, ale i z sobą, nie mogą myśleć że już wystarczy wygrać tylko dwa sety, oni zagrają aby wygrać mecz. Od kibiców będzie zależeć najwięcej, muszą być z drużyną przez cały mecz, być jak jeszcze nigdy dotąd, gorąco o to apeluję. :)
-
To im się dobrze powodzi
Hotel to i tak nic w porównaniu z:
Piotr Wrotny @pwrotny
I na koniec napomknę, że przyleciało ledwo ponad 20 facetów z ekipy Lomotivu Novosybirsk, a Boeing 737-8AS na pokład zabiera 180 osób ;) ?????
-
Hotel to i tak nic w porównaniu z:
Ale za to na szczęście sami zapłacili :D
-
To wydali kilka $ ;D na ten przelot.Ale kto bogatemu zabroni ;D
-
Boję się tego meczu jak diabli. Jak żadnego wcześniej. Jesteśmy w formie to fakt, ale Ruscy też przyjechali mega skoncentrowani. Jeżeli ktoś wynajmuje Boeinga dla 20 osób oraz śpi w najdroższym hotelu w Rzeszowie na dwa dni przed meczem to nie przyjechał tutaj tylko na zwiedzanie miasta. Będzie wojna na wyniszczenie. I to dosłownie. Mam wrażenie, iż zagrywka będzie rzadko schodzić poniżej 110 a może i rekord Grozera ktoś pobije. Klucz do zwycięstwa? Nie wiem, może obrona na 9 metrze. Pierwszy set będzie kluczowy. Jak będzie walka to różnie może być. Wykorzystajmy to, iż nasz skład to wielka niewidoma dla nich. Nie wiem kto powinien grać Fabian czy Lukas. Za Lukasem przemawia doświadczenie w meczach o stawkę oraz to, iż tak naprawdę niewiadoma co będzie grane. Bo ani z Ivovicem ani z Holmsem publicznie nie grał. Zaskoczenie na jeden set - możemy wygrać. A jeden set do przodu to Ruscy z nożem na gardle. Ten zespół można złamać, ale trzeba grać.
To nie będzie finezyjna siatkówka rodem z włoskich boisk. To będzie siermiężna i siłowa siatkówka. Bo na tle Rosjan to my na wirtuozów siatkówki wyglądamy.
Co do publiczności to nie wiem. Sztampą jest napisać, iż dajemy maxa jak nigdy. Po Jastrzębiu to chyba siły mieć będziemy, bo było słabo. Ale stać nas na to aby dodać skrzydeł naszym. Czy przeszkodzimy Rosjanom - wątpię. Choć doping może ich zaskoczyć, oni takiego u siebie nie mają. Nie wiem jak będzie, być może w środę o tej porze będzie już po wszystkiemu. Mam nadzieję, iż pojedziemy zdobywać Berlin i spotkamy się tam ze Skrą. To byłaby wielka rzecz.
Ale koncentracja, koncentracja i jeszcze raz koncentracja. Nie wiem czy takie coś ma sens, ale jak ktoś spotka Naszych na mieście to niech im dup... nie zawraca, na treningu też niech mają spokój. Dwa dni bez autografów, fotek czy innych interakcji nie zaszkodzi nam. Dajmy im w spokoju się przygotować. A z doświadczenia wiem, iż jak człowiek jest bardzo skoncentrowany to potrzebuje spokoju. Jak ktoś będzie na treningu to też niech nie pisze co widział. Niech to będzie wewnętrzna sprawa Resovii.
A i na koniec Fabian. Dajcie już z nim spokój. Jak będzie zdolny to zagra, jak nie to lepiej aby go w składzie nie było. Za dwa dni wszystko będzie jasne. Ale dezinformacja to też element taktyki.
-
Reso-viak-zwawy, Andrzej ukształtował Mateusza, a Blain jedynie go, jak napisałeś oszlifował
Ile wart diament oszlifowany, a ile nieoszlifowany ::) ::) ::) ::) ::) ::) ::) ::) ::)
-
Najbliższy środowy mecz o takiej randze a przy tym o podtekstach politycznych każe mi wrócić do pewnego tematu.
Bezpośrednią jednak przyczyną było wspólne oglądanie w gronie znajomych transmisji meczu Resovia - Jastrzębski.
Od zawsze lansuję gdzie się da pogląd, że Resovia to najlepszy klub na świecie, że odpowiedni poziom sportowy, że sukcesy, że i tradycja i że najlepsi kibice...
Wszystko się zgadzało i w tym meczu. Był i poziom, i doping...
Aż nastąpiła nieszczęsna przerwa w czwartym secie. Wówczas znajomi dostrzegli, że w hali dzieje się coś dziwnego. Zawodnicy naradzają się z trenerem a (na drugim planie) część kibiców wstaje i coś śpiewa, w górę idą barwy klubowe... I tak przez kilkadziesiąt sekund.
- O co tam chodzi? Co oni tam śpiewają? - spytał spostrzegawczy pierwszy znajomy.
- No wiesz.... Hymn. - odpowiedziałem.
- Hymn czego? - dopytał.
- No, klubu, Resovii. Mówiłem ci, mamy swoją tradycję... - już wiedziałem, co się święci.
- Ale hymny śpiewa się raczej przed meczem? W Rzeszowie w czwartym secie? - pierwszy nie odpuszczał.
- Ja wiem, ten hymn jest nielegalny. - włączył się drugi przyjemniaczek. - Dlatego jest śpiewany w czwartym secie a klub go nie zauważa, bo spotkały by ich represje. Może Sybir? Przecież mogli nie wrócić z Nowosybirska!
- Był ponoć pomysł, by nie przeciągać ryzyka i że będzie śpiewany już po meczu albo jeśli w czasie, to tylko jako murmurando, bez słów. - trzeci koleś też chciał wykorzystać swoją szansę.
- Ale zauważyłem, że Marek Karbarz wstaje a nawet śpiewa. Dzielny człowiek.- znów odezwał się pierwszy ironista.
- No wiesz, ma swoje lata, może już mu wszystko jedno? - podchwycił drugi.
- Andrzej, w co ty nas chcesz wpuścić? My mamy żony, dzieci... Mogłeś nas uprzedzić. - nie odpuszczał pierwszy.
- Co się czepiacie. - nie odpuszczał także drugi. - Nie słyszeliście, że śpiewanie hymnu przed meczem reprezentacji ma być przerzucone na przerwę w czwartym secie? To Resovia, najlepszy klub, stwarza nowe standardy w kibicowaniu. Andrzej, miałeś rację. Przepraszamy Cię za szyderę.
Uff, całe szczęście, że Resovia wygrała...
Teraz bardziej serio.
Do jasnej cholery, czy ktoś mi powie, dlaczego tak to wygląda?
Dlaczego nie da się przed meczem wyciszyć muzyki, wstrzymać przygotowania do meczu na kilkadziesiąt sekund, spowodować, by zawodnicy, trenerzy, działacze klubu wstali i przez moment zachowywali się z szacunkiem? O to samo poprosić drużynę przeciwną i sędziów a o wszystkim uprzedzić realizatorów telewizyjnych, by stosownie to pokazali? Tego nie zabraniają żadne przepisy! To tylko dobra wola klubu.
Naprawdę nie chcemy, by ten moment był najważniejszym elementem oprawy meczu, gdy wszyscy czują się zjednoczeni a tradycja uhonorowana?
Dlaczego tak prostych spraw nie da się załatwić?
Dlaczego gdy się zgłasza takie postulaty, to nie dość, że nie ma reakcji to jeszcze dochodzi na tym tle do przepychanek między kibicami, ba, znajdą się adwokaci klubu, zamiast jednoznacznego poparcia dla takich oczywistych postulatów i załatwienia tego bez zbędnych ceregieli?
Czy nikt nie widzi, że apelowanie o wstawanie i śpiewanie hymnu, gdy kibice w większości zachowują się z godnością w zderzeniu z postawą klubu, jest nie tylko przejawem braku szacunku ale jest zwyczajnie groteskowe, co świetnie wyczuli moi znajomi?
Czy nawet mecz z Lokomotiwem Nowosybirsk, o takim znaczeniu sportowym ale też z podtekstem politycznym nic nie zmieni w tej sprawie? Chcemy zadziwić Rosjan idiotyczną sytuacją w przerwie czwartego seta?
Czy ktoś zna stanowisko klubu w tej sprawie? A może Pan Prezes Panek albo Pan Prezes Górski by wreszcie zabrali głos?
Wszyscy jesteśmy Resovią - to hasło nie powinno być tylko pustym ozdobnikiem na Podpromiu. Czy da się je zrealizować chociaż w czasie śpiewania hymnu?
PS.
Dodam jeszcze coś - przecież taki magiczny moment to zyskiwanie moralnej, psychologicznej przewagi nad przeciwnikiem i dodatkowa motywacja dla naszych. Naprawdę nie chcemy wykorzystać tej szansy!, zamiast tu biadolić, że będzie ciężki mecz?
-
Do jasnej cholery, czy ktoś mi powie, dlaczego tak to wygląda?
Dlaczego nie da się przed meczem wyciszyć muzyki, wstrzymać przygotowania do meczu na kilkadziesiąt sekund, spowodować, by zawodnicy, trenerzy, działacze klubu wstali i przez moment zachowywali się z szacunkiem? O to samo poprosić drużynę przeciwną i sędziów a o wszystkim uprzedzić realizatorów telewizyjnych, by stosownie to pokazali? Tego nie zabraniają żadne przepisy! To tylko dobra wola klubu.
Naprawdę nie chcemy, by ten moment był najważniejszym elementem oprawy meczu, gdy wszyscy czują się zjednoczeni a tradycja uhonorowana?
Dlaczego tak prostych spraw nie da się załatwić?
Dlaczego gdy się zgłasza takie postulaty, to nie dość, że nie ma reakcji to jeszcze dochodzi na tym tle do przepychanek między kibicami, ba, znajdą się adwokaci klubu, zamiast jednoznacznego poparcia dla takich oczywistych postulatów i załatwienia tego bez zbędnych ceregieli?
Czy nikt nie widzi, że apelowanie o wstawanie i śpiewanie hymnu, gdy kibice w większości zachowują się z godnością w zderzeniu z postawą klubu, jest nie tylko przejawem braku szacunku ale jest zwyczajnie groteskowe, co świetnie wyczuli moi znajomi?
Czy nawet mecz z Lokomotiwem Nowosybirsk, o takim znaczeniu sportowym ale też z podtekstem politycznym nic nie zmieni w tej sprawie? Chcemy zadziwić Rosjan idiotyczną sytuacją w przerwie czwartego seta?
Czy ktoś zna stanowisko klubu w tej sprawie? A może Pan Prezes Panek albo Pan Prezes Górski by wreszcie zabrali głos?
Wszyscy jesteśmy Resovią - to hasło nie powinno być tylko pustym ozdobnikiem na Podpromiu. Czy da się je zrealizować chociaż w czasie śpiewania hymnu?
PS.
Dodam jeszcze coś - przecież taki magiczny moment to zyskiwanie moralnej, psychologicznej przewagi nad przeciwnikiem i dodatkowa motywacja dla naszych. Naprawdę nie chcemy wykorzystać tej szansy!, zamiast tu biadolić, że będzie ciężki mecz?
Nie rozumie tej całej paplaniny kiedy byłeś na Podpromiu ostani raz?
Przecież tak to się odbywa, przed każdym meczem jest śpiewany hymn klubu. w Czwartym secie to była "powtórka". W tv tego nie pokazują bo w tej chwili prezentują na grafikach składy drużyn
-
Czy nawet mecz z Lokomotiwem Nowosybirsk, o takim znaczeniu sportowym ale też z podtekstem politycznym nic nie zmieni w tej sprawie?
Co do całej sprawy z hymnem, nie wypowiadam się, źle nie jest może być lepiej. Ale pierwszy błąd to wprowadzanie polityki do sportu. Oczywiste jest że podteksty są i będą ale nie można wprost stawiać ich jako argument. Bo mogą "ucierpieć" Bogu ducha winni zawodnicy którzy z polityką nie mają nic wspólnego ;)
-
Co do całej sprawy z hymnem, nie wypowiadam się, źle nie jest może być lepiej. Ale pierwszy błąd to wprowadzanie polityki do sportu. Oczywiste jest że podteksty są i będą ale nie można wprost stawiać ich jako argument. Bo mogą "ucierpieć" Bogu ducha winni zawodnicy którzy z polityką nie mają nic wspólnego ;)
My tu gadu, gadu, Rosjanie własnym samolotem przylecieli a Polskie Wojsko czujne. Przysłało F-16 (choć na moje oko to jest MIG-29) aby zobaczył co to za jeden na Jasionce się zaplątał i czy aby nie przywiózł jakiś zielonych ludków :)
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=HdqwT-iBXHU
-
Andrzej ukształtował Mateusza, a Blain jedynie go, jak napisałeś oszlifował, co wg Ciebie jest ważniejsze: solidne podstawy, czy jedynie drobne korekty.
Wszystko fajnie, ale Kowal to miał Mike tylko jeden sezon, tyle samo co Blain. Wcześniej 2 sezony był Ljubek. Przypisywanie jakiś zasług za rozwój Miki Kowalowi (cały sezon w kwadracie) jest nie na miejscu. No chyba że brać pod uwage wypchnięcie Miki do Francji...
Jak czytam ten temat to już mnie zaczyna w klatce uciskać, a to jeszcze 2 dni, dawno takich emocji nie było, ostatni raz chyba przed 5 meczem finałów w KK.
-
Kiedyś to był Blue .
Kiedyś byli sponsorem. Teraz ekipy z Ligi Mistrzów są meldowane w Hotelu Rzeszów, ale rywal może się zameldować przecież, gdzie chce.
Jeżeli ktoś wynajmuje Boeinga dla 20 osób oraz śpi w najdroższym hotelu w Rzeszowie
Wybór B737 głównie ze względu na zasięg tej maszyny i chęć uniknięcia międzylądowania na zatankowanie. Dodatkowe lądowanie i start sporo kosztuje (czasu i pieniędzy), w końcowym rachunku ekonomicznym mogło to w cale się nie okazać jakimś niesamowicie dużym przepłaceniem wobec samego faktu lotu czarterem. A hotel Hilton Garden Inn ani nie ma największego standardu w Rzeszowie, ani nie jest najdroższy. W HGI chociażby PGE Skra Bełchatów ostatnio się melduje ;)
-
My tu gadu, gadu, Rosjanie własnym samolotem przylecieli a Polskie Wojsko czujne. Przysłało F-16 (choć na moje oko to jest MIG-29) aby zobaczył co to za jeden na Jasionce się zaplątał i czy aby nie przywiózł jakiś zielonych ludków :)
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=HdqwT-iBXHU
Kiepskie oko ;)
Po 1 primo - MIG-29 ma dwa silniki, F-16 jeden
Po 2 primo - od wczoraj pełno newsów, były linki nawet na naszym forum.
Po 3 primo - WP niech będzie czujne, w samolocie 180 miejsc, a niby tylko 20 przyjechało, do tego tylko z niewielkim bagażem ;)
-
15 chłopa po 2 metry robi wrażenie ," lamp nie było widać wczoraj na siłowni " , Moroz prawdziwy atleta mógłby stawać w szranki z Grozerem.
-
Co do publiczności to nie wiem. Sztampą jest napisać, iż dajemy maxa jak nigdy. Po Jastrzębiu to chyba siły mieć będziemy, bo było słabo. Ale stać nas na to aby dodać skrzydeł naszym.
Darek my gramy z Ruskimi.Czy nam to się podoba czy nie ten mecz będzie miał odcień polityczny.Taka to nasza wspólna historia i taka teraźniejszość.To wszystko przenika nas na wskroś.Pewnie na prezentacji brawa i pełna kulturka a potem......będzie doping jakiego Polska jeszcze nie słyszała.O to mogę być spokojny 8)
Co do Loko- wysocy,dobrzy grajkowie ale nie nadludzie.Jeżeli zagramy tak jak u nich to będzie dobrze.Pełna koncentracja od samego początku.Klucz to pierwszy set.
edit
mam takie osobiste marzenie coby na prezentacji na nich nie gwizdać.
-
cheleppero; mam takie osobiste marzenie coby na prezentacji na nich nie gwizdać.
Moim życzeniem jest również kulturalne i ciepłe powitanie drużyny Lokomotivu, potem odśpiewanie hymnu na stojąco z szalikami w górze, a potem gorący doping naszej drużyny.
Myślę, że nie będziemy się wstydzić zachowań naszych kibiców.
Żenująco wygląda gwizdanie na powitanie, oby to się nie zdarzyło u nas na Podpromiu.
-
mam takie osobiste marzenie coby na prezentacji na nich nie gwizdać.
Przyłączam się.
-
...a ja jakoś dziwnie spokojny jestem, że będzie ok. Osobiście nie odczuwam silnego podtekstu politycznego. Ryzyko, że się takie reakcje pojawią może nastąpić wtedy, gdyby któryś z Sowietów wykonał jakiś niewłaściwy gest, powiedział coś.
Nie doceniamy się wzajemnie. Nasza publiczność jest naprawdę dojrzała, przynajmniej w porównaniu z innymi halami, że o boiskach nie wspomnę.
Marzenie to ja mam inne Chelepperro...wygrać ten mecz! A potem oszaleć ze szczęścia :)
-
Ja znowu sprzed telewizora bede kibicował. Nie dane mi obejrzeć LM na żywo w tym sezonie. Zróbcie kocioł co najmniej jak na Dynamie ;)
-
My mamy jasny cel. Awansować do FF LM. Dlatego mam wrażenie czy są to Rosjanie czy byliby to Włosi to nie ma znaczenia. Polityka tym razem schodzi na drugi plan. Myślę, że gwizdy mogą się pojawić ale to będą gwizdy pojedyncze. Zawsze się znajdzie paru takich delikwentów niestety(np. gwizdy na Fabiana).
O postawę mentalną naszej drużyny jestem spokojny. Chociaż... boję się o to żeby za bardzo się nie ,,podniecili'' przed meczem bo efekt może okazać się odwrotny od zamierzonego.
Od strony sportowej też niby wszystko jest po naszej stronie bo Rosjanie ostatnio nie grają rewelacji ale...
No właśnie ale jest tak blisko a jednak tak daleko. Szkoda byłoby zmarnować takiej okazji.
Jutro Podpromie będzie płakać albo ze szczęścia albo ze smutku. I niech się to już wreszcie zacznie bo oszaleć można!
-
"uwielbiam te chwile ciszy przed burzą" - Gary Oldman w "Leonie Zawodowcu" 8)
-
"uwielbiam te chwile ciszy przed burzą" - Gary Oldman w "Leonie Zawodowcu" 8)
Świetne!
I zapach napalmu po meczu ;)
-
http://www.sportowefakty.pl/siatkowka/506616/resovia-z-fabianem-drzyzga-na-lokomotiw-nowosybirsk :)
-
Resovio! Kiedy jeśli nie TERAZ? Resovio! Gdzie jeśli nie na PODPROMIU?
MASZERUJ I ZWYCIĘŻAJ
-
witam wszystkich :)
na początek proponuję naszych uskrzydlić i po odśpiewaniu hymnu zapodać przyśpiewkę " hej Resovio, ten mecz musimy wygrać" ale nie sam klub kibica tylko na zasadzie cała hala odpowiada.
Klub kibica zapodaje nutę a cała hala ile pary w gardle odpowiada
-
proponuję również żeby dłużej pociągnąć przyśpiewkę la la la la la, la la la la la.........sovia nie tylko w przerwie, ale podczas meczu i podzielić halę na połowę.
Dajmy Naszym zawodnikom POWERA żeby zagrali jak nigdy wcześniej. Oni na nas liczą!!!!!!!
-
Nie wiem jak was ale mnie nosi juz od samego rana. Nie mogę się doczekać tego meczu. Ja melduje się już na
Podpromiu o 19. DAJMY CZADU DZIŚ I PONIESMY DOPINGIEM NSZYCH CHŁOPAKÓW. Ja z swojej strony obiecuje 200% zaangażowania w doping i zdzieranie gardła.
DO BOJU RESOVIO! !!!
-
Ja jestem jakoś spokojny ;) Ale pewnie będzie ciężko....
-
Zaraz, zaraz. Jak to leciało w 1920 roku? A już wiem. No to sparafrazuje ;): "droga do Berlina wiedzie dzisiaj przez novosybirskiego trupa" ;)
-
Ma ktoś możliwość nagrania dzisiejszego meczu oraz udostępnienie go w późniejszym terminie? Na powtórki Polsatu nie ma co liczyć dlatego jeśli ktoś mógłby to zrobić to byłbym bardzo wdzięczny :)
-
Ma ktoś możliwość nagrania dzisiejszego meczu oraz udostępnienie go w późniejszym terminie? Na powtórki Polsatu nie ma co liczyć dlatego jeśli ktoś mógłby to zrobić to byłbym bardzo wdzięczny
Jest kilka powtórek codziennie az do soboty, np. jutro o 17.07 na Polsat Sport News
-
Ma ktoś możliwość nagrania dzisiejszego meczu oraz udostępnienie go w późniejszym terminie? Na powtórki Polsatu nie ma co liczyć dlatego jeśli ktoś mógłby to zrobić to byłbym bardzo wdzięczny :)
laola1.tv Ci się nie widzi? Ewentualnie ipli umiesz ściągać ;)
-
"Hajże na Moskale!!!" jak pisał wieszcz
-
Nie wyczymiem do 20:30...
-
Zemchenok:/ Loko sie mocno postawił...
Podpromie - żyjcie!!! Pomóżcie im, wstańcie... i gardła na maxa!!!
-
albo zaczniemy serwować albo to bedą 4 szybkie sety i rozczarowanie dziesięciolecia
-
Camejo ruszony to już nie ten sam który na stojąco przyjmuje...dawać!!!
-
Marko you are the man!!!
-
Końcówka KOZACKA!!!
Game Over!!!
p.s. wystawa Fabiana do Pita w końcówce - MALINA:)
-
Pięknie! Wspaniale! Cudownie! Jak zwykle zafundowali kibicom sporą dawkę emocji. Game Over dla Rosjan :'(. Przed naszą "komandą" jeszcze sporo gry o najwyższe cele! :D
-
Drżyj Skro;-)
-
druga szóstka w pełni zasłużenie jest "drugą szóstką" :-\ i chyba naszemu trenerowi zależało na tym żeby to w pełni pokazać
....
to sie nazywa podejście ambitne do sprawy?
ludzie patrzą, a Góral na pewno podziękuje za ambicję i takie "granie" do końca
nawet czasów nie miał kto wziąć... czy dać zaserwować komuś kto trafi w pomarańczowe
-
yes, yes. yes ;D ;D ;D
-
Stało się! Nasz klub w końcu wśród 4 najlepszych drużyn w Europie! :)
W dzisiejszym meczu było dużo nerwów, szczególnie na początku, co przekładało się na psute zagrywki. Rosjanom udało się wyjść na prowadzenie i grali swobodniej. W drugiej partii nie daliśmy im już tego komfortu, zaczęliśmy lepiej zagrywać i to wtedy im zaczęła drżeć ręka. We wszystkich innych elementach byliśmy od nich w trakcie spotkania (mówię o trzech pierwszych setach) lepsi.
GRATULACJE!!!
Szkoda trochę porażki, skończyła się nasza dwumiesięczna seria bez porażki. Ktoś jest w stanie policzyć ile w tym czasie wygraliśmy meczów z rzędu? 15?
Teraz tylko zdobyć bilety do Berlina i przeżyć to na żywo. Ktoś ma jeszcze jakieś pomysły jak zdobyć takie bilety?!?!
-
Berlin! Berlin! Wir fahren nach Berlin! :)
-
J. Such prorokuje : Resovia ogrywa Skrę w półfinale, po czym wygrywa MP 2x z rzędu
Źródło: Studio pomeczowe Polsatsport
-
http://www.polsatsport.pl/Film/Hymn-Resovii-Odspiewany-Przez-Kibicow_6274456/index.html (http://www.polsatsport.pl/Film/Hymn-Resovii-Odspiewany-Przez-Kibicow_6274456/index.html)
Nooo szacun do Iwańczyka ze nie zagadał ;)
Wyszło cudownie !!!!!
-
J. Such prorokuje : Resovia ogrywa Skrę w półfinale, po czym wygrywa MP 2x z rzędu
Źródło: Studio pomeczowe Polsatsport
Ja to przed sezonem już mówiłem - powtarza się układ sprzed 40 lat 8)
-
DZIĘKUJEMY!
-
Co do meczu szacun, dziękuje chłopakom że doczekałem się tej chwili :D
-
Najpiękniejsze wykonanie hymnu Resovii jakie słyszałem.
Ale mamy graczy!! I Trenera!! Jest po prostu pięknie!
-
Proszę o zwrot za bilet. Z meczu niewiele pamiętam.
A tak serio to jedno słowo. DZIEKUJĘ!
-
Ktoś ma informacje jak można zdobyć bilety na Final Four?
-
Czy mi się dobrze zdaje, że Andrzej jest pierwszym w ostatniej dekadzie Polskim trenerem, który awansował do FF LM ?!?!
Wcześniej (~2003) Mostostal chyba z Waldkiem Wspaniałym awansował !?
-
Nie zdaje ci się, prawda. Ja już Skrze wczoraj na ich profilu pogratulowałem pierwszego awansu do FF. :p
-
Może by tak postawić telebim na Podpromiu? Myślę że wiele kibiców się skusi ;)
-
Skład w 4 i 5 secie na plus.
Fajnie było zobaczyć Konarskiego i całe zestawienie Buszek, Lotman, Dryja, Tichacek. Czekać tylko na Olieg'a.
-
Może by tak postawić telebim na Podpromiu? Myślę że wiele kibiców się skusi ;)
To bardzo dobry pomysł. Trzeba pociągnąć go dalej. Napisać do Urzędu Miasta o to aby zorganizować telebim na Rynku lub jeżeli pogoda na to nie pozwoli zrobić to na Podpromiu.
-
To bardzo dobry pomysł. Trzeba pociągnąć go dalej. Napisać do Urzędu Miasta o to aby zorganizować telebim na Rynku lub jeżeli pogoda na to nie pozwoli zrobić to na Podpromiu.
I to szybko, bo jeszcze nie ma imprez na hali żadnych w tym terminie :D
-
Co bym nam się nie poprzewracało w głowach:
W sezonie 2015/2016 Polska będzie miała dwóch przedstawicieli w Lidze Mistrzów, dwóch w Pucharze CEV i jednego w Challenge Cup
-
"Jezus Maria, Helena! Mam zawał!". Nie obejrzę żadnej powtórki tego meczu. Nie mogę, pikawa mi nie pozwala.
Dziękuję Wszystkim :). Zarówno na boisku, jak i na ławce trenerskiej i trybunach. Oprócz mistrzostwa świata zdobytego w zeszłym roku, to najpiękniejszy dzień w moim "siatkarskim życiu" :). Dziękuję raz jeszcze!
A teraz, do Berlina, po medal, po złoto :)!
-
Co bym nam się nie poprzewracało w głowach:
W sezonie 2015/2016 Polska będzie miała dwóch przedstawicieli w Lidze Mistrzów, dwóch w Pucharze CEV i jednego w Challenge Cup
gdzie jest link to jakiegoś tekstu o tym? :)
-
gdzie jest link to jakiegoś tekstu o tym? :)
http://ebook.cev.lu/competitions/cuprankings/index.html#2
Podobno od sezonu 2016/2017 będzie się dopiero liczył aktualny sezon i wtedy będziemy na 2 miejscu na Rosjanami.
Zawsze jednak możemy liczyć na dziką kartę, którą w tym roku otrzymał Jastrzębski Węgiel.
-
tylko lalola pokazuje fiestę po 3 secie .... od 01:35:25 . Cudo
http://www.laola1.tv/en-int/video/asseco-resovia-rzeszow-lokomotiv-novosibirsk/307253.html
-
Zawsze może być jakiś dzikus
-
Czy to "Rota"? Nie, to HYMN Resovii.
Ciarrrrrrryyyyyyyyyyyyyyy
http://www.polsatsport.pl/Wiadomosc/cz/Czy-To-Rota-Nie-To-Hymn-Resovii/index.html
-
tylko lalola pokazuje fiestę po 3 secie .... od 01:35:25 . Cudo
http://www.laola1.tv/en-int/video/asseco-resovia-rzeszow-lokomotiv-novosibirsk/307253.html
Rzeczywiście laola jest bezkonkurencyjna. Ogladając to czuje się jakby był człowiek na Podpromiu.
Końcówek w ogóle nie kojarzę. Dopiero teraz oglądając powtórkę. To Marko w drugim secie walną skróta na zagrywce :o :o? Nie pamiętam ;D
-
fragmenty meczu:
http://youtu.be/Q3RgKio3EnA
-
Pablo EWP byłeś w TV przez dłuższą chwilę ;D
-
Pablo EWP byłeś w TV przez dłuższą chwilę ;D
Nie pierwszy raz i zapewne nie ostatni :D
-
Nie pierwszy raz i zapewne nie ostatni :D
Rejony C3/C4 są bardzo medialne jak i pełne zagorzałych kibiców którym żadna Lokomotywa nie straszna :)
-
Muszę sięgnąć pamięcią, kiedy ostatnio zagraliśmy tak słabo na Podpromiu...
Nie, nie chodzi mi o moc przeciwnika tylko o naszą słabą grę.
Szczerze powiem, że nie pamiętam, jaki sposobem awansowaliśmy. Nawet dziś, gdy obejrzałem powtórkę, niewiele sobie przypomniałem. Z powtórki wynika mi, że awansowaliśmy, bo w secie II i III zagraliśmy w miarę normalnie, ale wczoraj nie miałem takiego wrażenia. To był jakiś nieokreślony paraliż. Nic racjonalnego i nic wspólnego z naszą aktualną formą.
Nie dziwię się zawodnikom ani odrobinę. Sam od kilku dni powtarzałem sobie: "Ot, mecz jak mecz. Tyle, że z w miarę mocnym przeciwnikiem. Ale to przecież nic nadzwyczajnego. Trzeba zagrać i wygrać. Przecież w warcaby grać nie będziemy. Będziemy grać w to, co trenujemy, więc o co chodzi?". Te zaklęcia skutkowały aż do środowego popołudnia. Od tej chwili coś niedobrego zaczęło się ze mną dziać. Nadrabiałem miną, ale poczułem się jakiś i "elektryczny", i przymulony jednocześnie. Transmisja z meczu Skry działała mi na nerwy. Dużo bym dał, żebyśmy to my rozpoczynali, a Skra grała po nas. Dlaczego? Nie wiem. Chyba po raz pierwszy, zamiast cieszyć się czekającym mnie meczem, chciałem go już mieć za sobą.
Kompletnie nieracjonalne. Przecież od zwycięstwa czy porażki ani mi kłopotów życiowych nie ubędzie, ani pieniędzy nie przybędzie (a może nawet trochę ubędzie). Pomyślałem o sobie "Stary a głupi", ale i to nie pomogło. Żeby człowiek kierował się tylko rozumem...
Publiczność była wspaniała. Wczorajsze wrażenia potwierdziłem dziś, oglądając i słuchając na Laoli. Tam nie wyciszają mikrofonów kierunkowych tak często jak podczas meczu komentowanego (tylko na krótką chwilę, na "czasach"). Nie mam wątpliwości, że publiczności należy się tytuł mistrza świata. Kto nie wierzy, niech wejdzie na Laolę.
W tej chwili już wiem, dlaczego ten mecz tak niepokoił mnie od dłuższego czasu. Jakoś przeczuwałem, że nie rozgrywki grupowe, nie Fryderyki, nie mecz w Nowosybirsku, nie Skra i (odważę się to napisać) nie Kazań, ale właśnie wczorajszy mecz był największą przeszkodę na drodze do celu. Bardziej obawiałem się wczorajszego paraliżu niż porażki w Nowosybirsku. Co by było, gdybyśmy w Rosji przegrali? Dziś możemy sobie tylko pogdybać. Moim zdaniem gralibyśmy z o wiele mniejszym obciążeniem, a wtedy to grać potrafimy doskonale. Palnęlibyśmy ich u siebie "na czysto".
Dziś to już nieważne.
Czy wygramy LM?
Powtórzę: wczoraj pokonaliśmy największą, najtrudniejszą przeszkodę - własny paraliż. Możemy przewrócić się i na Skrze, i na Kazaniu czy Berlinie (to ostatnie jest najmniej prawdopodobne), bo na mniejszych przeszkodach też można się przewrócić. Ale najtrudniejsza przeszkoda jest za nami. Pokonaliśmy własny strach. Bo większość kłopotów we wczorajszym meczu wynikała nie ze świetnych zagrywek przeciwnika, ale z naszego strachu, "że się nie uda". Nadrabialiśmy minami, ale baliśmy się jak diabli.
Wydarliśmy swoje. I sportowo, i paszczowo. ;D Nie "wygraliśmy" awansu. My ten awans wczoraj wydarliśmy.
Od dziś już nie musimy się bać. Od dziś mamy tylko grać swoje. Wystarczy.
-------------------------------------------------------------------
Złoszczą mnie wszelkie spekulacje "Kto zostanie na przyszły sezon? Kto odejdzie? Kto przyjdzie?". Sezonie, trwaj!
https://www.youtube.com/watch?v=wOtSvzhfAxM
Najpiękniejsze jeszcze przed nami!
-
Czy to "Rota"? Nie, to HYMN Resovii.
Ciarrrrrrryyyyyyyyyyyyyyy
http://www.polsatsport.pl/Wiadomosc/cz/Czy-To-Rota-Nie-To-Hymn-Resovii/index.html
Odśpiewanie hymnu na melodię Roty w Berlinie to dopiero będzie wydarzenie! ;D ;D ;D
-
http://www.przegladsportowy.pl/siatkowka/plusliga,plusliga-awantura-o-kalendarz-rozgrywek,artykul,550478,1,907.html
Skra już szuka dziury w całym.Następna teoria spiskowa jacy oni pokrzywdzeni.
-
Od razu przypomina się rok 2012 - 1.04 Resovia gra finał Pucharu CEV w Moskwie, a 4.04 półfinał play-off w Kędzierzynie, też się nie dało przełożyć ;) Inna sprawa, że Resovia na "zdenerwowaniu" zaczęła od wygrania tego meczu w Kędzierzynie 3:0, a skończyła zdobyciem mistrzostwa ;) Także historia nie jest przeciwko Skrze, a Lotos prosi się o kłopoty ;)
-
Czy to "Rota"? Nie, to HYMN Resovii.
Ciarrrrrrryyyyyyyyyyyyyyy
http://www.polsatsport.pl/Wiadomosc/cz/Czy-To-Rota-Nie-To-Hymn-Resovii/index.html
...nie wiem, który raz to oglądam. Nie zliczę. Powtórkę meczu też już ze cztery razy odtwarzałem.
Na Berlin to bym już szedł :)
Nie będzie łatwo wytrwać w jako takim ogarnięciu przez te dwa tygodnie. Rozbicie totalne. W pracy same zaległości...toż to chyba już jakaś obsesja jest :)
Chelepperro, Ty się na tym znasz. Czy da się to jakoś zdiagnozować? Jakoś nazwać? Leczyć to już, czy na leczenie za późno? :)
-
"Pozytywnego zakręcenia"się nie leczy." Pozytywne zakręcenie"się pielęgnuje :-)
-
Pierwsze trzy sety rewanżowego meczu z Lokomotiwem w liczbach ode mnie:
(https://pbs.twimg.com/media/CADO19QXIAEMA-8.png:large)
Patrząc na tabelkę nr. 1 - Drzyzga zmasakrował Butko...
W poszczególnych setach:
(https://pbs.twimg.com/media/CADRm5rUYAATaLV.png:large)
I mała ciekawostka:
Czy Resovii udało się zneutralizować Camejo? Wygląda to bardzo dobrze na tle meczów Lokomotiwu z JW, ale i dwóch przykładowych meczów z mocniejszymi rywalami z Superligi.
Patrząc na statystyki Camejo:
Z JW u siebie - 14 przyjęć 43%/14% 0 błędów, 16 ataków 69% efektywności
Z JW na wyjeździe - 22 przyjęcia 41%/27% 0 błędów, 37 ataków 46% efektywności
Z Zenitem na wyjeździe - 23 przyjęcia 39%/26% 4 błędy, 23 ataki 35% efektywności
Z Dinamem Moskwa na wyjeździe - 19 przyjęć 58%/21% 1 błąd, 32 ataki 41% efektywności
Z Resovią u siebie - 30 przyjęć 30%/30% 3 błędy, 24 ataki 38% efektywności
Z Resovią na wyjeździe - 26 przyjęć 38%/19% 5 błędów, 17 ataków 29% efektywności
Ale najciekawszy dla mnie element związany z Camejo w kontekście dwumeczu z Resovią:
- w pierwszym meczu Camejo po własnym przyjęciu dostał od Butko tylko 5 piłek, skończył 2
- w pierwszych trzech setach drugiego meczu Camejo po własnym przyjęciu nie dostał od Butko ŻADNEJ piłki, co przełożyło się na najsłabszą skuteczność pierwszej akcji Lokomotiwu, w pierwszych trzech setach drugiego meczu po przyjęciu piłki przez Camejo Lokomotiw w pierwszej akcji skończył tylko 5/13 piłek.
Dla porównania po przyjęciu piłki przez Divisa Lokomotiw w pierwszej akcji skończył 7/13, a Golubeva 8/17.
-
http://www.przegladsportowy.pl/siatkowka/plusliga,plusliga-awantura-o-kalendarz-rozgrywek,artykul,550478,1,907.html
Skra już szuka dziury w całym.Następna teoria spiskowa jacy oni pokrzywdzeni.
Zamach stanu w wykonaniu Andrei Anastasiego. Chce wykończyć Polskratowskie dobro. ;D :o ::)
Temu Falasce cegłówka na łeb spadła. Kto mu bronił wygrać w trzech meczach. Oj będzie się dzisiaj w Gdańsku działo.
-
Panie Michale Archaniele Falasco. Pan zupełnie niepotrzebnie się denerwujesz. Pan zupełnie niepotrzebnie się przejmujesz faktem ze przed FF będziesz Pan musiał zagrać 4 mecze w półfinale. Pan masz mrzonki! Jakie 4 mecze? Pan śnisz! Pan 3 razy dostaniesz w zęby tak, że czwarty mecz to Pan zapomnij. Dzisiaj Pan w zęby dostaniesz od swojego nauczyciela Anastasiego że przed 3 meczem będziesz Pan kłaść się spać w pampersach.
Do zobaczenia w Berlinie Panie Falasca!! Jak nie dla psa kiełbasa, tak nie dla Pana ścisły finał LM :P
Amen
Ps: I każ Pan przegląd autobusu zrobić żebyś Pan znowu nie smarkał że znowu przez jakąś Rygę do Berlina będziesz Pan fruwał i fruwał ze swoją szarańczą.
Możesz Pan po drodze jeszcze zatrzymać się w Kędzierzynie. Oni tam pomogą o podpowiedzą jak się żalić ::).
A i jeszcze jedno. Zapomnij Pan że w Berlinie naprzeciwko Panu staną te same resoviackie "cielęta", które Pan widział w Łodzi.
Jak to mawia nasz Rumiany ;): "to se nevrati, Pane Michale. To se nevrati" ;D. Bądź Pan pewien że w Berlinie, zobaczysz Pan WATAHĘ WILKÓW jakiej Pana oczy ani siatkarski świat jeszcze nie widziały. Skąd to wiem? Mistrz Tichy, który zlał Panu dvpsko w finale, mi to obiecał. Będziesz Pan mieć WATAHĘ WILKÓW na parkiecie i na trybunach.
Panie Falasca!!!!! Słyszysz Pan już to??????
https://www.youtube.com/watch?v=Zy-yZQqBdUE
Przerażające prawda ;) ;D. Tak, Tak. To my Resoviackie Wilki maszerujemy już na Berlin. Słyszysz Pan ten miarowy krok Naszej Watahy. No to sluchaj!! Idziemy razem, nas nie pokona nikt, przed wilczym stadem już opór wszelki znikł ........
https://www.youtube.com/watch?v=p5KBdkaO6_o
Jesteś Pan Wielki Cwaniak, Panie Falasca. Przestań Pan smarkać i walcz dzisiaj w Gdańsku jak mężczyzna.
Czekam Pana w Berlinie!!! I winszuje Panu i Pana zawodnikom ZDROWIA, bo co to za radość z VICTORII gdzie zlało się "cherlawych" trutni.
MASZERUJ ALBO GIŃ, Panie Falasca!!!!
-
Pablo proszę, błagam Cię nie pompujmy...!!
Nie daj Boże jeszcze udzieli się to zawodnikom i będzie kolejna Zielona Góra albo Łódź. A jest takie prawdopodobieństwo bo znowu liczna grupa kibiców jedzie 8) Niby nie wierzę w przesądy ale... ,,ciszej jedziesz dalej zajedziesz''. Tak mam wrażenie było do tej pory i niech tak pozostanie. Byliśmy trochę w cieniu Skry. Nie byliśmy faworytami i to nam pomagało.
Niech będzie tak jak przed meczem rewanżowym z Nowosybirskiem. Nie mamy się bać ale szanować przeciwnika i być gotowym na wszystko. Na wszystko! Bo jak ktoś myśli, że Skra jedzie do Berlina pozwiedzać to się grubo myli.
Dla mnie to FF LM to będzie jak święto. Będę się cieszył z każdego ugranego seta. A jak wygramy chociaż jeden mecz to będę mega szczęśliwy! Delektujmy się tym sezonem!!
-
Jakby ktoś chciał nagranie środowego meczu z Lokomotiwem z Polsatu Sport na pamiątkę:
http://filecloud.io/ujpibdtx
Instrukcja - kliknąć "request download ticket", przepisać tekst, kliknąć "kontynuuj", kliknąć "pobierz"...
-
Blejd, ja niczego nie pompuję!! Ja niczego nie nakręcam ani nie podkręcam!!! Jak nikogo nie lekceważę!!! Ja tylko po prostu ........ prowadzę wojnę psychologiczną ;) ;) ;D
A Zielonej Góry i Łodzi nawet qrna nie wywołuj z lasu, bo na samo wspomnienie dostaję torsji. Tamtego nie było! Nie było i nie będzie!!! Kapito! KONIEC. KROPKA.
-
Choroba, ale daliśmy się Falasce podejść. Jemu nie chodzi o ten jeden mecz więcej od Resovii. Będzie miał i tak tydzień czasu, aby akumulatory naładować. Pana Falasce obleciał strach, że grając co 3 dni, do Berlina może jechać jako przegrany półfinału Plus Ligi. Wystarczy, że Lotos się postawi i trzeba będzie grać dłużej każdy z meczów.
Tylko fanatykom Skry (w tym tych polskratowych) wydaje się, że Michał Winiarski będzie zbawcą Skry. On mógł zagrać świetnie półtora seta, a nie 3 mecze, co trzy dni. Pozostali robią bokami.
Lotos stoi przed historyczną szansą. Trzymam mocno kciuki za chłopaków z Gdańska.
-
Sławko;Jemu nie chodzi o ten jeden mecz więcej od Resovii. Będzie miał i tak tydzień czasu, aby akumulatory naładować. Pana Falasce obleciał strach, że grając co 3 dni, do Berlina może jechać jako przegrany półfinału Plus Ligi. Wystarczy, że Lotos się postawi i trzeba będzie grać dłużej każdy z meczów.
Zupełna racja. To strach przed ewentualnie przegranym półfinałem sprawia to panikowanie. Niepowodzenie w półfinałach może się przenieść dalej i to Go martwi.
Ale my mamy swoje cele, a reszta niech nas nie obchodzi.
-
Choroba, ale daliśmy się Falasce podejść. Jemu nie chodzi o ten jeden mecz więcej od Resovii. Będzie miał i tak tydzień czasu, aby akumulatory naładować. Pana Falasce obleciał strach, że grając co 3 dni, do Berlina może jechać jako przegrany półfinału Plus Ligi. Wystarczy, że Lotos się postawi i trzeba będzie grać dłużej każdy z meczów.
Tylko fanatykom Skry (w tym tych polskratowych) wydaje się, że Michał Winiarski będzie zbawcą Skry. On mógł zagrać świetnie półtora seta, a nie 3 mecze, co trzy dni. Pozostali robią bokami.
Lotos stoi przed historyczną szansą. Trzymam mocno kciuki za chłopaków z Gdańska.
No właśnie. Skoro poruszyłeś ten temat to trochę go pociągnę.
Dla mnie fascynujące jest to jak ten siatkarz jest ceniony przez naszych ekspertów i większość kibiców. Może się niektórym nie spodoba to co napiszę ale dla mnie to jest najbardziej przereklamowany polski siatkarz.
Ok Winiar jest wszechstronny i ogólnie jest bardzo dobrym siatkarzem ale... pod warunkiem, że jest zdrowy i w formie. A przez ostatnie pięć lat kiedy on był zdrowy i w formie ?! No właśnie...
Swoją drogą pamiętam jak chłopaka Grzesiu Kosok i Piter zajechali swoimi flotami w 2012 w finale Plusligi. I to zdziwienie ekspertów, że serwujemy w Miśka :o
Śmiem twierdzić, że Skra lepiej funkcjonuje/funkcjonowała z Marechalem na przyjęciu niż z Winiarem. O niebo lepsza zagrywka, lepszy atak i przyjęcie też przytrzymał. Oczywiście teraz Nicolas jedzie na oparach jak większość ze Skry więc to nie problem dla wypoczętego Winiara żeby się wybić.
-
(http://voila.pl/uploads/kxy9a3s4ni/files/lee1.gif)
Da się lepiej zamieszać środkowym? ;)
Żeby nie było tak kolorowo to przypomnę coś wcześniejszego ;)
(http://voila.pl/uploads/lbppzq01rq/files/pit4.gif)
-
https://www.youtube.com/watch?v=j15H8ifGwQM
To dość intrygujące, czemu akurat on i teraz... 8)
Ale robi wrażenie. ::)
-
Szkoda, że nie ma kompilacji nieudanych zagrań, byłby dłuższy filmik, może nawet z sequelem :P Ale wiem co Ci chodzi po głowie ;)
-
Ruszyło coś z tym telebimem na hali/ rynku?
-
https://www.youtube.com/watch?v=j15H8ifGwQM
To dość intrygujące, czemu akurat on i teraz... 8)
Ale robi wrażenie. ::)
Bo już nam krwi nie utoczy. Pozostałych też Mieszko tak ma rozpracowanych, ale na razie filmy są używane wewnętrznie ;)
-
IV i V set rewanżu Resovii z Lokomotiwem w liczbach ode mnie:
(https://pbs.twimg.com/media/CAOa9beUcAAAWwB.png)
-
Dla tych co nie jadą do Berlina telebim na rynku
http://www.rzeszow.sport.pl/sport-rzeszow/1,130162,17587213,Kibice_Asseco_Resovii_obejrza_wspolnie_Final_Four.html
-
Ja mam takie pytanie do kibiców Resovii , czy w przypadku porażki ze Skrą w F4 , będziecie dopingować ich w finale?
-
będziecie dopingować ich w finale?
A dlaczego by nie?!? :o
To że rywalizujemy w bezpośrednich rozgrywkach, nie oznacza, że mamy "nie lubić" Skry lub nie chcieć jej wygranej na arenie międzynarodowej :)
Może Cię to zaskoczy, ale w niektórych pojedynkach w +L, przynajmniej ja, również kibicuje akurat Skrze ;)
-
Ja mam takie pytanie do kibiców Resovii , czy w przypadku porażki ze Skrą w F4 , będziecie dopingować ich w finale?
wolna wola.... kto bedzie chciał to będzie dopingował kto nie będzie to nie będzie:D
-
Spytałem , bo szczerze mówiąc nie wiem jakie relacje panują między kibicami klubowymi w siatkówce. Sam będę na sektorze Resovii , ale kibicuje również Skrze(oczywiście nie w bezpośrednim pojedynku)
-
Spytałem , bo szczerze mówiąc nie wiem jakie relacje panują między kibicami klubowymi w siatkówce. Sam będę na sektorze Resovii , ale kibicuje również Skrze(oczywiście nie w bezpośrednim pojedynku)
Ja myślę że już masz przejeb... wypisując takie treści :o A tak na poważnie ;) to nic złego Ci nie grozi ze strony kibiców Resovii czy Skry i sądze że większość kibiców Reski kibicuje innym Polskim drużynom na arenie międzynarodowej. Tak jak napisał szefb3
wolna wola :)
-
Ja myślę że już masz przejeb... wypisując takie treści :o A tak na poważnie ;) to nic złego Ci nie grozi ze strony kibiców Resovii czy Skry i sądze że większość kibiców Reski kibicuje innym Polskim drużynom na arenie międzynarodowej. Tak jak napisał szefb3
wolna wola :)
Maciek, nie strasz, bo kolega nie zdąży doczytać do końca i na zawał padnie ;)
"Nienawiść" między kibicami Skry a Resovii to fakt medialny, wytwarzany i powtarzany jedynie w celu zwiększenia poczytności niektórych artykułów :D
-
"Nienawiść" między kibicami Skry a Resovii to fakt medialny, wytwarzany i powtarzany jedynie w celu zwiększenia poczytności niektórych artykułów :D
Przy jednoczesnym zmniejszeniu poziomu poczytalności autorów. :-D
-
Czy jakoś pomiędzy zgrupowaniem w Arłamowie a wyjazdem do Berlina będzie jakiś trening "pożegnalny" na Podpromiu jak to bywało ostatnimi czasami przed wyjazdami na ważne mecze?
-
Podziękowania dla kierownictwa klubu.
Klub przygotował specjalne koszulki na turniej w Berlinie. Wypada przesłać gratulacje oraz podziękowania. Co prawda nie ma na nich (to akurat nie nowość) tradycyjnego herbu (jest coś na kształt naklejki na piwo), tym razem udało się zlikwidować biało-czerwone pasy. Za co więc podziękowania? Za to, że koszulki mogły być zielone albo i niebieskie. A nie są.
W ten sposób kierownictwo klubu czci najważniejszy w swej historii turniej.
Uprzedzałem - to i inne sygnały nie są przypadkowe.
PS.
Wypada mi się jeszcze odnieść do kwestii wykonywania klubowego hymnu ale to przy kolejnej okazji.
-
Jeśli ktoś z mieszkańców Rzeszowa , który wybiera się do Berlina zechciałby kupić mi koszulkę ( przeleję kase na konto) i dać mi ją w Berlinie to byłbym wdzięczny. PW
-
Tydzień przed finałem. Uważam, iż finał zasługuje na osobny wątek. Ten zamykam.