Forum Kibiców Resovii Rzeszów
Resovia => Mecze => Wątek zaczęty przez: repres1 w Grudnia 21, 2022, 19:13:13 pm
-
Znów grają dla nas:
Lublin - Zaksa 3:2
Olsztyn - JW 3:1
Zwycięstwo nad Lwowem za 3 punkty zrobi z nas lidera tabeli. Chyba warto?
Zapowiada się nam rywalizacja leworęcznych prawoskrzydłowych Maciej Muzaj - Vasyl Tupchii.
Po 16 kolejkach Lwów wraz ze Skrą są liderami w liczbie meczów pięciosetowych - 8.
-------------------------------------------------------------------------------
Wygląda na to, że z walki o play-off odpadły Katowice. Mają 9 punktów straty i nie bardzo jest na kim te punkty odrobić.
Jeśli wygramy ze Lwowem, tylko jakiś kataklizm może nas pozbawić miejsca w "czwórce".
-
No cóż, Lwowianie urwało seta. Ale ten trzeci to chyba chłopaków tak podku....ł, że aż 11 oddali w 4...
-
Cholernie ważne zwycięstwo, takie na "dobicie się" nadmiarem gier w tym sezonie. Mam nadzieję, że nie dotkną piłki nawet do przyszłego wtorku.
Bardzo przyzwoicie zaprezentował się Lwów, pokazali, że potrafią grać w siatkówkę.
Cieszy, że pokazał się Michał Kędzierski, który może dać zmianę w newralgicznym momencie meczu. Kolejny bardzo dobry mecz Muzaja, czyżby pogłoski o SB tak na niego wpłynęły?
-
Mecz brzydki, słaby, ale zwycięski. Niestety pokazał on jedno - nie daj Panie Boże poważniejszej kontuzji Drzyzgi, bo wypisujemy się z walki o cokolwiek. Na innych pozycjach są zmiennicy którzy przynajmniej jako-tako załatają ewentualną dziurę, na rozegraniu mamy tylko jednego zawodnika który nadaje się do walki o medale.
No, ale dosyć narzekania - mamy lidera. Pamięta ktoś kiedy ostatni raz Resovia liderowała w tabeli? Tylko takie liderowanie w środku sezonu a nie po pierwszej czy drugiej kolejce lepszym stosunkiem małych punktów.
Edit
Aha, zapomniałem - wszystkim kibicom życzę zdrowych i wesołych świąt, oraz wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku. No i tego miejsca na koniec rozgrywek jakie dziś zajmuje Resovia.
-
Cholernie ważne zwycięstwo, takie na "dobicie się" nadmiarem gier w tym sezonie. Mam nadzieję, że nie dotkną piłki nawet do przyszłego wtorku.
Bardzo przyzwoicie zaprezentował się Lwów, pokazali, że potrafią grać w siatkówkę.
Cieszy, że pokazał się Michał Kędzierski, który może dać zmianę w newralgicznym momencie meczu. Kolejny bardzo dobry mecz Muzaja, czyżby pogłoski o SB tak na niego wpłynęły?
Zawodnicy dostali 4 dni wolnego, Tibo, Janek, Giampaolo jadą do siebie
-
Super wygląda to pierwsze miejsce w tabeli. Wprawdzie tylko do 30-go, chyba że Zaksa ogra Zawiercie za 3 pkt.
Zdrowych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia.
-
No i fajnie, chcieli chłopaki wygrać minimalnym nakładem sił i było blisko, ale jak tolko Ukraińcom wydawało się że może o cos powalczą to zostali rozjechani, jest siła.
Świetna informacja od Artema który podaje że Defalco zostaje w Rzeszowie.
-
Pamięta ktoś kiedy ostatni raz Resovia liderowała w tabeli? Tylko takie liderowanie w środku sezonu a nie po pierwszej czy drugiej kolejce lepszym stosunkiem małych punktów.
Ostatni raz liderem tabeli po rozegraniu minimum połowy kolejek byliśmy na zakończenie rundy zasadniczej (26 kolejka, 21.02.2015) sezonu 2014/15. Ostatniego mistrzowskiego. ;)
W sezonie 2016/17 byliśmy liderem tabeli po 6 kolejce.
I od tego czasu - NIC, aż do tego sezonu: lider przez pierwsze 4 kolejki i teraz po kolejce 17.
Po ośmiu latach bez trzech miesięcy... niby nic takiego, a robi wrażenie.
-
Tylko, że wtedy liderowanie szybko straciliśmy i odzyskaliśmy je chyba dopiero na koniec sezonu.
Najlepszy w rundzie zasadniczej był chyba sezon 13/14. Zostaliśmy liderem po 7. kolejce i utrzymaliśmy tę pozycję aż do końca sezonu (22 kolejki). Skończyło się srebrem, bo ciężkiej kontuzji uległ Alek Achrem. Jakoś udało się nam wyrwać półfinał z Zaksą, ale w finale dostaliśmy łomot od Skry. Tak to przypadek decyduje czasem o całym sezonie.
Życzmy sobie dużo, dużo zdrowia. Reszta zależeć będzie tylko od nas.
-
Tylko, że wtedy liderowanie szybko straciliśmy i odzyskaliśmy je chyba dopiero na koniec sezonu.
Sprawdzałem tylko sam fakt liderowania po dowolnej kolejce. W 2014/15 liderowania nie straciliśmy, bo to była ostatnia kolejka :)
W 2016/17 (6 kolejka) - była to jedyna kolejka, po której byliśmy liderem. I ostatnia w ogóle, aż do 1 kolejki tego sezonu.
-
Historycznie rzecz biorąc, można by rzec, że liderowanie w tabeli raczej nam nie służyło ;D
To oczywiście jest bzdurne wnioskowanie. Sport jest mniej przewidywalny niż pewne zjawiska społeczne z historii.
Nota bene, sezon 13/14 był chyba apogeum forumowej krytyki - "wszystko źle". Najpierw "źle", bo przegraliśmy 2 mecze z Budvą w LM, choć i tak zajęliśmy 1. miejsce w grupie. Później "wszystko źle", bo odpadliśmy w ćwierćfinale LM. głównie z powodu kontuzji (choroby) Ignaczaka.
Jakie to wszystko dziś "inne". Czyżby w życiu naprawdę trzeba było najpierw "wprowadzić kozę do domu", a potem ją wyprowadzać i dopiero wtedy następuje pełnia szczęścia?
-
fragmenty meczu:
https://youtu.be/JPy4hWJjDow