Podejmę polemikę. Cytaty moderatora
zapisałem kursywą
NA jakiej podstawie wyciągasz wnioski o aktualnej formie Resovii? Byłeś na Białorusi i widziałeś mecz? ... Jeżeli tak, to chętnie posłucham relacji, gdyż ja nie byłem i nie wiem dlaczego przegraliśmy [a właściwie to wiem, ale chętnie wysłucham wersji eksperta, który był i widział].
Zapewne w Warszawie też byłeś i widziałeś jak grali ......, że o Bydgoszczy nie wspomnę.
Jeżeli nie, to ocenianie sezonu i ewentualnych sukcesów i porażek po oglądnięciu zaledwie 2 meczów jest pisząc krótko przedwczesne.Nie byłem na Białorusi, nie byłem w Warszawie, nie byłem w Bydgoszczy. Nie oceniałem też "sezonu". Nie wypowiadałem się też na temat: dlaczego przegraliśmy na Białorusi?
Szanowny moderatorze
, pisać umiesz, gorzej z umiejętnością czytania. Wydawało mi się, że bycie moderatorem umiejętności czytania wymaga. No cóż, myliłem się.
Co do treningów ..... to chyba nie Ty będziesz uczył Travicę jak je prowadzić. Osiągniesz tyle co on to może i do Ciebie Resovia zwróci się z propozycją pracy.Po raz ostatni polemizuję z w/w argumentem:
Nigdy nie wyreżyserowałem żadnego filmu, nigdy nie zdobyłem Oskara, ale potrafię ocenić czy film jest coś wart, czy jest zwykłym gniotem. Dlaczego? Bo mnóstwo filmów obejrzałem i mam sporo wiedzy na temat sztuki filmowej. Obejrzałem też mnóstwo meczów siatkarskich i potrafię ocenić "dzieło" trenera. Nie krytykuję Travicy za treningi siłowe. Krytykuję jedynie usprawiedliwianie porażek powoływaniem się na "cykl treningowy". "Cykl treningowy" jest dla wyników, a nie odwrotnie.
Jak mawiał trener Niemczyk, "szczytować parę razy jest bardzo trudno" Widać trener Niemczyk jest kiepskim ekspertem w zakresie szczytowania. Nie jest to aż takie trudne szczytować nawet kilka razy dziennie.
Zanotowaliśmy tylko jedną porażkę [z Kędzierzynem na dzień dobry, który notabene jest teraz liderem. "Traktor ma 3 koła dobre!". Bądźmy precyzyjni: na 5 ważnych meczów 3 wygraliśmy, 2 przegraliśmy. Nie jest to więc wynik rewelacyjny. Fakt, że ZAKSA jest liderem jest miernym pocieszeniem: jest liderem, bo wygrała z nami.
Co do Pucharów ..... po to wymyślili system mecz-rewanż, aby drużyna która mecz pierwszy przegra, to w drugim dostanie szansę na rehabilitację. Skoro można przegrać do 0 to zapewne można również w takim stosunku wygrać. Z tego co mi powiedział tan zawodnik, to przyczyny porażki leżały w grze Resovii a nie w jakiejś nadzwyczajnej grze przeciwników. Porównując Białorusinów do Holendrów, to podobno Holendrzy byli znacznie lepsi.
Tak więc jeszcze nie wywieszajmy białej flagi, póki piłka w grze.
Ani przez moment nie wątpiłem i nie wątpię, że awansujemy. Możesz zapoznać się z moimi wypowiedziami na ten temat.
A co do europejskich pucharów to skoro są takie ważne, to zapewne wszyscy wiedzą kto wygrał Ligę Mistrzów 5 lat temu, czy ostatnią edycję Pucharu Zdobywców Pucharów [nie sprawdzając w Internecie] Ale myślę, iż więcej osób jest w stanie powiedzieć kto w tym czasie był Mistrzem Polski.Nie wiem co "wiedzą wszyscy". Wiem, że w siatkówce nie rozgrywa się Pucharu Zdobywców Pucharów. Kiedyś się rozgrywało, ale było to dawno temu.
Puchary podobnie jak Mistrzostwa Polski są co rok ..... ale myślę, iż nawet triumfowanie w Lidze Mistrzów nie daje takiego splendoru jak Mistrzostwo Polski ... w końcu różnymi ścieżkami można do Europejskich finałów dojść [jeżeli nie da się dojść tam po walce, zawsze można sobie miejsce kupić ] Problem polega na tym, że mistrzostwa zadvpia też są co rok. Jeśli uważasz, że mistrzostwo Polski to większy splendor niż zwycięstwo w Lidze Mistrzów, to współczuję prowincjonalnych ambicji.
drużyna to nie są Puzzle które układa się w z góry określony czas ..... czasem potrzeba tylko miesiąca a czasem i pół roku będzie za mało.Fakt, drużyna to nie puzzle. Drużyna nie jest też zupą pomidorową. Drużyna to nie jest też dywersyfikacja dostaw trójchloroetylenu.
Jak mawiał pisarz Sofronow (cytowany przez Stanisława Anioła, gospodarza domu przy ul. Alternatywy 4): "Jednemu pół zdania wystarczy, a drugiemu i referatu za mało...".
Zapominasz również o wyczynach "Naszych Orłów", którzy przez swoją nieudolność zamiast odpoczywać w domu po Olimpiadzie, siedzieli na obozie przygotowawczym do meczu z Belgią. To nie są maszyny, oni też muszą mieć przerwę.Nie zapominam. Pamiętam też, że Resovia w składzie: Ilić, Mitrović, Łuka, Papke, Hernandez, Kaczmarek/Kusior awansowała do F4 CC i jedynie przez kontuzję Piotrka Łuki nie zdobyła medalu mistrzostw Polski (bo w I meczu play-off na Podpromiu Olsztyn przegrał sromotnie). Nawet bez Wiki, Woickiego i Gierczyńskiego mieliśmy kadrę zdolną do wygrywania w Polsce i Europie. Travica nie dostał "spalonej ziemi", graczy "zapóźnionych" fizycznie i niemot, nie potrafiących grać w siatkówkę na najwyższym europejskim poziomie. Dostał "trzeciego atakującego" Ligi Światowej, zdrowego Perłowskiego, Gawryszewskiego, Kusiora (przypomnę, że Tomek grał w poprzedniej edycji CC, bo Dawid Gunia nie był zgłoszony, a Kaczmarek i Perłowski byli kontuzjowani) i świetnych młodziaków: Wójtowicza i Macha (z takich zawodników Czewa robi graczy podstawowych). Igła, mimo "reprezentacyjnego zmęczenia" gra przyzwoicie.
O braku związku między prawem do dyskusji i ocen a kibicowaniem napisał już Krzych.
Moim zdaniem, forum jest dla dyskusji a trybuny dla kibicowania.
Szanowna kasiu84, ktoś musi pracować żeby jeździć mógł ktoś. Wyobraź sobie, że są kibice, którzy mają na utrzymaniu rodziny i, przy wielkiej miłości do siatkówki, muszą dokonać wyboru. Niektórzy z nich wybierają obowiązki.
Swoją dvpę ruszałem na ROSiR i Podpromie także wtedy gdy Resovii nie wiodło nadzwyczajnie. Wyobraź sobie również, że CWKS Resovia w pewnej dyscyplinie sportu parę sukcesików także mi zawdzięcza. Nie były to sukcesiki spektakularne - zaledwie na II-ligowym poziomie, ale gdzieś tam w zapomnianych notkach prasowych...
Jakieś tam pojęcie o treningu wyczynowym mam.