Jak zwykle kibicuje Hiszpanom i Niemcom. Wczoraj Niemcy zagrali słabo, dobrze że wygrali, chociaż tyle. Nawet mnie Bastian tak nie wkurzał jak zwykle, więc jest plus
Podolski słabo, najlepszy zawodnik wczorajszego spotkania to Özil. Prawdziwa gra zaczęła się po tej bramce właśnie, bo Portugalia zaczęła naciskać.
Dzisiaj mnie wkurzył Torres. tyle okazji, by strzelić bramkę ale nie, bo po co? 3 okazje miał idealne
Gdzie się podział TEN Torres? Brakuje mi Pujola, Davida też. A tu Chorwacja teraz gromi Irlandię - 3:1.
Co do meczu Polaków to:
1) Kompromitacja Smudy, który przez cały mecz żadnych zmian,a potem w 93 minucie chciał wprowadzać zawodnika na boisko. Tak się zapytam - co to było?
2) Dwa różne oblicza reprezentacji - pierwsza połowa świetna, druga tragiczna.
3) Ładny gol Lewandowskiego.
4) Kapitalna obrona karnego przez Tytonia.
5) Złego słowa na Szczęsnego nie powiem. Dlaczego? Bo to co wyprawiała nasza obrona to kpina. Ok, przepuścił bramkę - jego wina, ale krytykować go za czerwoną kartkę nie mam zamiaru. Co miał zrobić? Pozwolić by Grecy prowadzili 2:1? Zrobił to z premedytacja, a nie przez gorącą głowę, co było widać w jego zachowaniu po przyznaniu mu kartki. Nie robię z niego bohatera, ale uważam że wybrał mniejsze zło.
6) Stadion super, atmosfera kapitalna.
7) Hm, nasi siedli fizycznie w drugiej połowie - złe przygotowanie?
Fajnie, że Smuda cieszy się z remisu, ja nie. Chociaż jeśli wziąć pod uwagę że mogliśmy przegrać nawet z 1:3 no to rzeczywiście, feta powinna być
Nie ma to jak oglądać i piłkarzy i siatkarzy, ale jak się ma podzielność uwagi to no problem.
Z Rosją będzie ciężko, z Czechami trzeba ryzykować i grać jak najlepiej. Wierzę w wyjście z grupy, Rosjanie drugiego meczu tak dobrego mogą nie zagrać, wpadka mile widziana
Mamy potencjał, potrzeba koncentracji i prawidłowych reakcji trenera.