Autor Wątek: Liga rosyjska  (Przeczytany 170141 razy)

paula16

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1624
Odp: Liga rosyjska
« Odpowiedź #70 dnia: Stycznia 09, 2013, 20:45:25 pm »
Jeśli chodzi o Łukasza, to przede wszystkim zasługa Stojczewa, nie Anastasiego. We Włoszech Guma stał się najlepszym sypaczem, Świder u makaroniarzy stał się pewniejszym graczem, nie wspomnę o Winiarskim, Gruszce, czy nawet Kubiaku, chociaż to druga liga. Kto by pomyślał, to Polacy jeździli uczyć Włochów gry w siatkówkę, teraz to Polacy tam jeżdżą.
Jest to temat "liga rosyjska" wiec coś krótko o niej. Uważam, że jest to najlepsza liga jeśli chodzi o atak, tam się liczy przede wszystkim siła, co do gry obronnej nie zgodzę się z Linką, która uważa ligę rosyjską generalnie za najlepszą na świecie. Repres starał się uzasadnić dlaczego uważa inaczej, ja dodam, że nie w kasie siła, tylko w organizacji i szkoleniu. To do Włoch zjeżdżają zawodnicy po naukę, tu są najlepsi trenerzy. To tyle.

Co do Stojczeva.. I tak i nie.. Oczywiście, Łukasz z pewnością skorzystał na tym, że współpracował z tym trenerem, ale czy to aby on przyczynił się ZNACZĄCO do tego co prezentuje teraz Ziomek? Mam mieszane uczucia. Nie okłamujmy się, Łukasz u Stojczeva grał sporadycznie. Kilka meczów z dołem tabeli i z górą - ale tylko wtedy gdy wymagała tego sytuacja. FF LM 2010 i nagorda dla najlepszego sypacza. Oczywiście, był nim stu procentowo, ale jeszcze wtedy nie grał tego, co dziś prezentuje. Warto zauważyć, że skrzydła w kadrze czy teraz z Fakiele to nie skrzydła z Trentino.
O ile w Trydencie - teoretycznie - wystarczyło w górę, o tyle w nowym klubie musi grać z pewnością z większą wirtuozerią. Nie ma Juantoreny, nie ma Kazika.. Fakt, ma Bakuna, ale piłki jakie dostaje ten zawodnik nawet po złym przyjęciu są dość dobre - powiedziałabym, że nawet bardzo dobre. Warto też dodać, że Łukasz dzięki swojej dobrej grze znalazł świetny język ze swoimi środkowymi. Z zawodników - przeciętnych - wykreował maszyny do zdobywania punktów. Jego środkowi w chwili obecnej to jedni z lepszych środkowych ligi jeżeli chodzi o atak !
Ja jednak skłaniałabym się do stwierdzenia, że to zadsługa Anastasiego. To on zaufał Ziomkowi, dał mu wolną rękę do prowadzenia swojej drużyny i to właśnie z NIM zdobyliśmy tyle medali. Ja bardzo cenię Łukasza jako sportowca i uważam, że jest świetnym rozgrywającym. Może nie jest efektowny jak niegdyś Zagumny - nie sypie na czystej siatce - ale rozdaje piłki regularnie ii piłki te są baardzo często dokładne. Nie mówię już o grze obronnej naszego rozgrywającego, bo śmiem twierdzić, że jest jednym z lepiej broniących sypaczy na świecie. Dodam też, że gdyby nie Anastasi który w jakimś tam stopniu "odkurzył" Łukasza to dziś znów oglądalibyśmy Ziomka w dresie klaszczącego w kwadracie. Ale to tylko dlatego, że Stojczev nei dawał mu możliwości gdy, więc jak on mógł się wybić by inni go zobaczyli?
Nic, tylko dziękować Anastasiemu.

Co do lig, jak dla mnie liga włoska jest ciut - ale mimo wszystko lepsza od rosyjskiej. Już nie chodzi o specyfikę gry w Rosji, ale po prostu liga włoska, to liga włoska i póki inne ligi nie wzmocnią swojego zaplecza medycznego to tak będzie.

http://www.belogorievolley.ru/season-2012-2013/stat-2012-2013/9347-2013-01-09-belogorie-fakel-stat.html jak pokazują staty Dżordż w pierwszych setach wygranych przez Biełgorje zagrał rewelacyjnie. Niestety, bardzo żałuję, że tego nie widziałam, bo w późniejszym etapie to był błąd, plas, czapa.. :( Ale oby tak dalej !!

A jako ciekawostkę dodam, że dziś po kontuzji do gry powrócił Bartosz Kurek. Co prawda, nie była to gra w pełnym wymiarze ponieważ wszedł w 2 secie, ale.. grał na pozycji atakującego :D Oczywiście, coraz więcej zespołów gra systemem - atakujący-czwarty przyjmujący - dlatego też, Bartosz permanentnie ustawiał się do przyjęcia :)
Szkoda tylko, że Resovia nie korzysta z atutu - uniwesralnego Schopsa i Zibiego "kiedyś tam przyjmującego" - może warto? W meczu z Lube nie będzie zmiłuj się, tam każdy ładuje po 110 km/h. Piłki kierowane w róg boiska będą nam tam wpadały tylko dlatego, że nikt nie zaproponuje naszym atakującym by może stanęli tam i ugięli odrobinę nogi, wyprostowali ręce.. Nawet Dżordż nauczył się grać takim systeme, to do cholery, my nie możemy?! Chyba, że nasz sztab wychodzi z założenia, że problemów w przyjęciu nie mamy ( a mamy i to nie małe, jednakże biorąc pod uwagę 'jakość zagrywki w PLSie', a jakość zagrywki w Lube.. To już sie boje :) )
« Ostatnia zmiana: Stycznia 09, 2013, 21:54:59 pm wysłana przez paula16 »
Seize the day or die regretting the time you lost.

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6941
Odp: Liga rosyjska
« Odpowiedź #71 dnia: Stycznia 09, 2013, 21:55:30 pm »
Zgadzam się z Paulą. To Anastasi nauczył Łukasza grać szybko i różnorodnie. W Trento Łukasz grał niewiele i nieciekawie. We wspomnianym finale LM był (moim zdaniem) najsłabszym elementem Trento, tyle, że dominacja tego klubu na zagrywce i w ataku była wtedy znaczna. Żeden przeciwnik w LM nie był w stanie zbliżyć się choćby do poziomu Trento.
Byłem przekonany, że powołanie przez Anastasiego dostał Żygadło bardziej "po włoskiej znajomości" niż ze względu na umiejętności.
Ze zdziwieniem obserwowałem jakie postępy z meczu na mecz czyni Żygadło w "reprezentacji Anastasiego". Nigdy bym nie pomyślał, że tak wiekowy (w gruncie rzeczy) gracz może przejść taką metamorfozę.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 09, 2013, 22:54:23 pm wysłana przez repres1 »
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

paula16

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1624
Odp: Liga rosyjska
« Odpowiedź #72 dnia: Stycznia 09, 2013, 22:28:49 pm »
Ja osobiście bardzo cenię Łukasza przede wszystkim - za determinację. Po fatalnym sezonie reprezentacyjnym pod okiem Castelaniego bałam się, że Łukasz już całkowicie zostanie skreślony. Oczywiście, nie bylam pewna czy decyzja Castelaniego jest słuszna, bo de facto Łukasza w akcji w biało czerwonym stroju w tym czasie nie widziałam ( a kto widział ?!  :o ) jednakże gdyby przegrał sportową rywalizację z Fabianem i Łomaczem to.. musiałby bardzo nisko upaść (bez urazy dla dwóch pozostałych, ale w tamtym czasie ani jeden ani drugi mnei nie przekonywał).
Dzięki Bogu znalazł się Anastasi. Miał wielu przeciwników, że odkopuje Łukasza z kwadratu dla rezerwowych, ale na dorbą sprawę czy ktokolwiek spodziewał się, że Łukasz jest w stanie tak dobrze grać? W trakcie sezonu śmieszyły mnie teksty 'hejterów' którzy w jednym zdaniu pisali, że Łukasz to WYSTAWIACZ z reguły lewo-prawo, a w kolejnym twierdzili, że Zbyszek jest świetnym atakującym bo ma piłki bez bloku/ Gdzie tu konsekwencja? Jeden z gorszych wystawiaczy świata, a zdrugiej strony daje komfort swoim atakującym? :o Zresztą, Łukasz w przypadku do naszego Lucasa w 100%wykorzystywał potencjał Pita na środku. Na YT jest wiele filmików i akcji gdzie Pit atakuje 'na zasięgu' i tak do znudzenia. Współpraca na linii Ziomek - Nowakowski była najskuteczniejsza nie tylko w tym sezonie, ale także w ubiegłym.
Pamiętam też spotkanie z ME, dokładniej spotkanie z Czechami. Przegrywaliśmy, przegrywaliśmy.. kilka dobrych akcji w obronie Ignaczaka, kilka fenomenalnych akcji Kubiaka i Kurka i dalej jesteśmy w grze. Od tego momentu Łukasz DO ZNUDZENIA grał środkiem, do znudzenia! Da się? jasne, że się da. Pokazał również, że nawet po niedokładnym przyjęciu czy to na 4 metr, czy płaskim jest w stanie wystawić piłkę do środkowego.
Dla mnie Łukasz bardzo dojrzał pod okiem Anastasiego. Widać, że Włoch świetnie się dogaduje z naszym rozgrywającym, chociaż mimo wszystko nei jest jego pipulem - jak mogłoby się wydawać. Jak gra źle, to jest ściągany, ale wiele takich spotkań nie miał. Anastsi wie też doskonale, że po wprowadzeniu Zagumnego na boisko całkowicie siada gra obronna zespołu. Łukasz rzuca się do KAŻDEJ piłki, mimo, że 20 lat nie ma, a 180cm wzrostu też nie liczy. Może to nie jest typ zawodnika jak Igła - walczak, ale głośny walczak. Żygadło to zawodnik który przeżywa wszystko na swój sposób, ale nie można mu zarzucić, że gra źle, bo jak mówie dla mnie na dzień dzisiejszy gra świetnie.
Wiadomo, Zagumny to uznana marka, ale w chwili obecnej nie jest w dobrej dyspozycji. Nawet gdy ZAKSA wszystko wygrywała wystawy były w miarę czytelne, a bazował on na skuteczności Rouziera i Fontelesa. Wystarczy spojrzeć jak rozdziela piłki do swoich atakujących. Jego 'świetne lata' minęły, tak jak minęły świetne lata Grbića, Milijkovica itp, itd.. Ale żeby nie było - nadal Pawła cenię jako zawodnika, bo wiele dla nas zrobił, jednakże jego zachowanie boiskowe nie pozwala bym piała z zachwytu nad jego zachowaniem.
Seize the day or die regretting the time you lost.

Linka20

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1607
Odp: Liga rosyjska
« Odpowiedź #73 dnia: Stycznia 12, 2013, 00:56:10 am »
Oczywiście liga włoska wciąż ma silną pozycję, ma tradycję, renomę itp. ale ja oceniłam wyższość ligi rosyjskiej na podstawie sezonu poprzedniego i na dzień dzisiejszy. Poziom w lidze włoskiej na dzień dzisiejszy spadł, to już nie jest ta sama liga - masa błędów, niedokładności + mniejsze budżety, ogólnie problemy finansowe. Dla mnie na dzień dzisiejszy liga rosyjska to numer jeden - efektywna i efektowna gra rosyjskich zespołów ciesząca oko.


Co do Łukasz to zgadzam się z paula, to Anastasi był tym który w niego uwierzył, dał mu wolną rękę, postawił na niego.

paula16

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1624
Odp: Liga rosyjska
« Odpowiedź #74 dnia: Stycznia 19, 2013, 17:36:13 pm »
Dziś w ramach XIV kolejki rosyjskiej Superligi drużyna Dynama Krasnodar podejmowała ekipę Dżordża. Z wielką przyjemnością oglądało się to spotkanie ponieważ takiej wręcz - perfekcji w drużynie Szypulina baaardzo dawno nie wiedziałam, nawet wtedy gdy sięgali po Puchar Rosji. W pierwszym secie była wręcz istna DEMOLKA! Można powiedzieć, że było to spotkanie Grozer&Muserski show! Co więcej, Panowie chyba pozamieniali się pozycjami, bo Dżrodz momentami był królem bloku. W 2 secie gdy to był w 1 linii ani razu nie dał przejśc atakującemu z lewego permanentnie go blokując :D Radość dżordza po tych spektakularnych czapach była niesamowita! Oczywiście, jak na Dżordza przystało dodał jeszcze kilka atomowych zagrywek ii przede wszystkim - mocne, różnorodne ataki z GŁOWĄ!
A co robił dziś Muserski.. Z meczu na mecz nie mogę się nadziwić. Po prostu to jest istny KILLER. Ataki atakami bo to jest normalne, na jego zasięgu da się grać, ale zagrywka.. Matko z córką. Po prostu tego się nie da opisać. 8-9 mocnych zagrywek pod rząd, regularnych w konkretne strefy - miodzio!
Co dało się też zauważyć to obrona. Na tak świetnych przyjmujących jakimi niewątpliwie są Taras ii Siergiej Tietiuchin mocnych po prostu nie ma. Stabilne przyjęcie ii dodatkowo świetne zabezpieczenie każdej strefy. Grozer też trochę "poczyścił" parkiet, bo momentami rzucał się do każdej piłki. Zresztą Muserski robił to samo. Dziś nie było dla nich piłek straconych i skoro kolos mając 217cm wzrosti potrafi się rzucić do piłki i co najważniejsze JĄ PODBIĆ to znaczy, że się da.

Fajnie wygląda też zespół od strony mentalnej. Widać, że Makarov to jest taki dobry duch zespołu, strasznie pocieszny człowiek. Wiadomo też, ile do zespołu potrafi wprowadzać Dżordż, chociaż pewnie nie jest mu łatwo bo on jako jedyny w swoim zespole jest stranieri.
Nie podobało mi się dzisiaj tylko to, że po 2 setach lania Dynama przez Biełgorod odpowiednio do 13 i do 14 w kolejnym secie pojawia się jednak walka, osłabiona brakiem Facundo Conte ekipa z Krasnoradu  (kontuzjowany, ma coś z barkiem, a co - ja osobiście nie wiem) bije się o każdy punkt, ale mimo wszystko 'torchę' ma do nadrobienia, a Szypulin wprowadza Żigałowa, za świetnie spisującego się Dżordza.. :o  :o No i zakończyło się to przegraną do 23. Nie rozumiem takiego obrotu sprawy, bo po co zmieniać coś, co dobrze funkcjonuje?  :o Nigdy tego nie pojmę, nawet jakby zrobił to sam Alekna!
Kolejną partię oglądałam tylko jednym okiem, bo szczerze mówiąc przeniosłam się na spotkanie Kędzierzyn - Delecta. Widzę jednak, że Biełgorod wygrał tego seta do 16, więc można powiedzieć, że poszło im całkiem nieźle.

Póki co nie mam statystyk, więc nie wiem jak gra naszego Dżordża wyglądała w cyferkach, ale okiem widza/kibica wyglądała bardzo dobrze ;)  :
« Ostatnia zmiana: Stycznia 19, 2013, 17:45:06 pm wysłana przez paula16 »
Seize the day or die regretting the time you lost.

Linka20

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1607
Odp: Liga rosyjska
« Odpowiedź #75 dnia: Stycznia 19, 2013, 20:11:23 pm »
A ja jednym okiem oglądałam Kurkowe Dynamo. Wygrali 3:0, Bartosz grał.


paula jak będą staty to podeślij jakbyś mogła z obu tych spotkań :)

paula16

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1624
Odp: Liga rosyjska
« Odpowiedź #76 dnia: Stycznia 19, 2013, 20:26:45 pm »
A ja jednym okiem oglądałam Kurkowe Dynamo. Wygrali 3:0, Bartosz grał.


paula jak będą staty to podeślij jakbyś mogła z obu tych spotkań :)

Proszę, staty już są gotowe - http://belogorievolley.ru/season-2012-2013/stat-2012-2013/9420-2013-01-19-dinamo-kr-belogorie-stat.html :D Jak mówiła, Dżordż król bloków, 6 czap  ;D ;D ;D
Seize the day or die regretting the time you lost.

Linka20

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1607
Odp: Liga rosyjska
« Odpowiedź #77 dnia: Stycznia 19, 2013, 20:33:05 pm »
29 punktów, 3 asy, 6 bloków i 61% w ataku - WOW!

kobar

  • Trener/-ka
  • *****
  • Wiadomości: 3087
Odp: Liga rosyjska
« Odpowiedź #78 dnia: Stycznia 19, 2013, 20:34:00 pm »
29 punktów, 3 asy, 6 bloków i 61% w ataku - WOW!
tego brakuje w Resovii.

paula16

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1624
Odp: Liga rosyjska
« Odpowiedź #79 dnia: Stycznia 19, 2013, 20:36:40 pm »
Popatrzcie na Dimka Muserskiego - 25 zagrywek, 2 błędy i 4 asy - WOW! Jak mówiłam, on jest niesamowity :) Świetna zagrywka i do tego jak regularna.. Da sie? Pewnie, ale u nas to nawet głupcy znajdą wytłumaczenie dla balona który wpadnie w siatkę, bo przecież - bez ryzyka nie ma zabawy  ;D ;D
Seize the day or die regretting the time you lost.