Autor Wątek: Liga rosyjska  (Przeczytany 170119 razy)

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6941
Odp: Liga rosyjska
« Odpowiedź #100 dnia: Lutego 02, 2013, 21:06:40 pm »
Zależy o jakim kryciu mówimy. Taki Kurek w kadrze czy Skrze był całkowicie kryty w przyjęciu flota. On można powiedzieć znikał z przyjęcia, a tym zajmował się zarówno Winiar jak i Zatorski. To samo było w reprezentacji - Igła i Winiar, a Kurek z boiska.
Czerednik mówił to zaraz po 1 meczu z Trentino - mówił prawdę, bo Bartosz grający na 30% w ataku nie jest żadną gwiazdą.
Przy flocie Winiarski i Zatorski są w stanie objąć cały parkiet, więc bez sensu byłoby angażowanie Kurka. My gramy inaczej. Może z tego powodu, że mimo wszystko, para Winiarski - Zatorski jest w przyjęciu znacznie lepsza od pary Lotman - Ignaczak.
Żaden zawodnik, który zagra na 30% w ataku nie będzie gwiazdą meczu. Tu Czerednik nie dokonał wielkiego odkrycia. Natomiast gdyby prawdę o zespole czy zawodniku wyczytywać z wywiadów... Dziś Dynamo zagrało ze 2 akcje z Kurkiem jako atakującym. obie miały miejsce w dość istotnych fragmentach seta, gdy Dynamo stanęło do przyjęcia we 4. To był wariant wyćwiczony. Podobnie jak granie wysokich piłek na kontrze do Bartka. Naprawdę cięzkim frajerstwem byłoby angażowanie takiej armaty jak Kurek w przyjęcie na zasadzie "żeby było sprawiedliwie".
Co do Veresa... Mój ulubieniec, ale lata lecą. Obok Kurka - tak i oby szybko (z całym szacunkiem dla innych przyjmujących Dynama). Żeby poprawić przyjęcie - tak. Do szybkich piłek (a te Grankin potrafi posyłać) - tak. Zamiast Kurka - raczej nie.
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

Filka

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 73
Odp: Liga rosyjska
« Odpowiedź #101 dnia: Lutego 03, 2013, 11:05:16 am »
Jak Kurek przyjedzie do Rzeszowa to ja się zamknę w klasztorze. Wydaje mi się, że On nie ma już czego szukać w polskiej lidze. Gdyby tak było nie uciekłby do Rosji. No oczywiście sprawa pieniędzy robi swoje... Czego się miał nauczyć to się nauczył w polskich klubach. Może za 6, 7 lat jak już osiądzie jako tako prywatnie i zawodowo wróci do polskiej ligi. Rzeszowa to On nie lubi, oj nie lubi... I daję sobie rękę uciąć, że nigdy tu nie zagra. Jest trochę innym typem człowieka niż przykładowo Bartman, który lubi skakać z miejsca do miejsca i obskoczy pewnie połowę zespołów PlusLigi bo w Rzeszowie to on na długo nie zostanie, coś czuję...
« Ostatnia zmiana: Lutego 03, 2013, 11:13:21 am wysłana przez Angelaa »

s.b.slav

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 108
Odp: Liga rosyjska
« Odpowiedź #102 dnia: Lutego 04, 2013, 00:16:43 am »
Krugłow jako najważniejsze ogniwo napędowe zespołu jest oszczędzany na nadchodzące ważne mecze w LM i krajowych mistrzostwach, jakiś drobny uraz podobno mu doskwiera, ale to nic groźnego żeby nie mógł w razie potrzeby zagrać, po prostu Czerednik daje mu trochę oddechu. Moskwa wygrała przedwczoraj głównie zagrywką - kapitalnie naparzali wszyscy, oprócz chyba debiutanta Jegora Popowa(który może nie chciał psuć co byłoby prawdopodobne biorąc pod uwagę w meczu z jakim zespołem przyszło mu grać) i świetną obroną i blokiem, czytaniem przeciwnika - czyli solidnym wypełnianiem założeń taktycznych trenera. Czerednik swoją drogą wyrasta na głównego kandydata do objęcia sterów reprezentacji po Aleknie.

paula16

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1624
Odp: Liga rosyjska
« Odpowiedź #103 dnia: Lutego 04, 2013, 01:25:35 am »
Czerednik swoją drogą wyrasta na głównego kandydata do objęcia sterów reprezentacji po Aleknie.

Oglądając mecz Dynama z Biełgorodem też tak pomyślałam. Bardzo spokojny człowiek, ale za to jaki rzeczowy. Potrafi przygotować zespół na ważne spotkania nie tyle fizycznie co mentalnie. Od początku sezonu jego najważniejsi zawodnicy (Kurek, Veres) borykają się z kontuzjami, a mimo to potrafił to fajnie posklejać. Jak dla mnie zespół Czerednika już osiągnął malutki sukces w LM pokonując - jakby nie było - głównego faworyta do złotej korony, a umówmy się forma Dynama to jeszcze nie jest to na co stać cały zespół.

Odnośnie Czerednika i reprezentacji.. Nie wydaje mi się jednak by Czerednik był potencjalnym kandydatem do objęcia tejże - bardzo ważnej i szalenie ciężkiej - funkcji. Przynajmniej ja nie słyszałam by jego nazwisko gdzieś się w mediach przewijało. Za to słychać o.. Szypulinie  :o Wątpie by był to dobry pomysł. Mnie osobiście siła nie przekonuje - a właśnie taką grę preferuje się w Biełgorodzie który prowadzi. Pewnie, ktoś powie, że Grozer, Chtiej czy Muserski to zawodnicy o takich, a nie innych parametrach fizycznych, no ale i z nimi dałoby się zagrać szybką i miłą dla oka siatkówkę.
Żałuję, że Alekno zrezygnował z tej funkcji. Pewnie - lepiej dla nas - bo jest to jednak trener wybitny. Skromny, a 'trochę' już osiągnał. Sborna będzie sobie musiała bez niego jakoś radzić, ale czy będą tacy poukładani? Nie wiadomo. W ostatnim wywiadzie na jaki się natknęłam Taras Chtiej wyraźnie mówił, że na krzesełku trenera widziałby.. nikogo innego jak swojego trenera klubowego. Cóż, fajnie, że jest tak za swoim trenerem, ale w moich oczach ów Pan nie prezentuje się zbyt.. kolorowo?  Mam nadzieję, że jego kandydatura to tylko rzucanie słów na wiatr i w rzeczywistości będzie to ktoś całkiem inny.
A może Andriej Woronkow? Jego praca w Nowosybirsku bardzo mi się podoba. Drużyna jest poukładana (chociaż ostatnio wpadki, ale je zwalam na przygotowania zespołu do F4) i gra bardzo fajną, a co najważniejsze skuteczną siatkówkę.

Jedno jest pewne - trenera Rosji mamy poznać w marcu - przynajmniej takie słuchy chodzą, a jak będzie? Któż ich tam wie..
« Ostatnia zmiana: Lutego 04, 2013, 01:27:12 am wysłana przez paula16 »
Seize the day or die regretting the time you lost.

s.b.slav

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 108
Odp: Liga rosyjska
« Odpowiedź #104 dnia: Lutego 04, 2013, 11:38:45 am »
Chtiej by chciał swojego teścia? Nie dziwię się  :P. Swoją drogą jak już pisałem kiedyś, Taras jest ostro krytykowany przez kibiców Biełogoria na ich forum. Padają sugestie, że ma miejsce w wyjściowym składzie wyłącznie dzięki nepotyzmowi  :P, bo grą nie powala - szczególne narzekania słychać odnośnie gry obronnej, otrzymał nawet wdzięczny przydomek "statua" vel "kolumna" - czyli po polsku Stojan Stojanow  :P.

Szypulin już zdaje się prowadził reprezentację i miał liczne sukcesy, ale nie wydaje się dobrym pomysłem jego powrót. Jest to, z tego co czytam, bardzo apodyktyczny trener i przynajmniej ja odnoszę wrażenie, że traktuje zespół jak swój prywatny folwark. Trenuje zresztą zespół z Biełgorodu i odpowiada za taktykę całkiem inny człowiek, Borys Kolczin. To trochę jak w Czewie - ale bardziej, Bosek się wpierdziela we wszystko, i jak ma Kardos pracować normalnie? Szypulin zapewnia przynajmniej gwiazdy w składzie  8) . Wydaje się, że rosyjska federacja jest za mądra, żeby oddawać znowu reprezentację Szypulinowi.

Jeszcze co do nazwisk podawanych w kontekście objęcia stanowiska głównego trenera Sbornej to pojawiły się nazwiska: Plamena Konstantinowa, Radostina Stojczewa, Andrieja Woronkowa - jak wspomniałaś i Jurka Czerednika. Można zakładać, że federacji zależeć będzie na tym, by to nadal Rosjanin prowadził ich zespół, więc zapewne wybór rozstrzygnie się między trenerami Dynama i Lokomotiva. Trenerowi z Nowosybirska zarzuca się pewną niedojrzałość i brak chłodnej głowy w trudnych momentach, z kolei w stosunku do Czerednika słychać praktycznie same pochwały. Obaj to na pewno dobrzy specjaliści. I kto zostanie wybrany czas pokaże.

« Ostatnia zmiana: Lutego 04, 2013, 11:41:17 am wysłana przez s.b.slav »

paula16

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1624
Odp: Liga rosyjska
« Odpowiedź #105 dnia: Lutego 04, 2013, 16:30:38 pm »
No tak, umówmy się - Chtiej cudów nie gra, no ale nota bene to kto ma tam grać? Z tego co mi wiadomo Ilynik jest po urazie, Tietiuchin gra jak gra - wiele zespołowi dać nie może, chyba, że mowa Kosarievie który mógłby zagrać na przyjęciu. Jednakże jak wiemy, miejsca w składzie są dwa, a uważam, że na tę chwilę Taras prezentuje się lepiej niż Tietiuchin z pewnością jeżeli chodzi o element ataku.
Ja bym się tak nie rzucała - wiadomo, zawsze może być lepiej ale źle i tak nie ma. Każdy trener ma określoną wizję zespołu i swojej wyjściowej szóstki, a my dokładnie o tym wiemy, że czasami trzyma się na boisku zawodnika który wiele zespołowi nie daje. Taras jest niewątpliwie ważnym zawodnikiem w zespole Szypulina. Jest podporą nie tylko swojego klubu, ale także reprezentacji więc trudno się dziwić, że miejsce ma jakby z urzędu - kiedyś do formy musi dojść, a na łąwie tego nie zrobi, zwłaszcza, że drużyna nie radzi sobie źle.

Tak, Szypulin 'trochę' sukcesów miał ale jego szkoła to typowa.. radziecka szkoła. Nie podoba mi się sposób prowadzenia drużyny - albo nie prowadzenia, bo wszystkim znany jest jego wkład w przygotowanie formy swojego zespołu. Nie wiem jak to wygląda od środka, ale podczas przerw technicznych wygląda to conajmniej komicznie. Żaden trener nie jest gwarancją sukcesu, ale wydaje się, że Szypulin jest gotów by pojdąć się tego wyzwania. Czy to przyniesie wymarzony efekt? Nie wiem, bo mimo tego, że jego nazwisko przewija się na różnych rosyjskich portalach to jak dla mnie prawdopodobieństwo objęcia jest.. małe. Tutaj trzeba świeżej krwi, bo siatkówka z roku na rok jest coraz szybszą grą - zwłaszcza, jak ma się takiego sypacza jak Grankin - a nie coraz mocniejszą grą bo siłą Rosjanie wiele nie zwojowali.

Co do nazwisk.. To Radostin Stojczev chyba całkowicie został spalony po tym, jak ekipa Czerednika wywaliła ich za burtę Ligi Mistrzów. Rosjanie potrzebują sukcesów na gwałt - wydaje się, że tam nie ma długoletniej pracy z zawodnikami, a po prostu sukces za sukces. Co się dziwić, zawodnicy bardzo młodzi, nie potrzebują długiego grania by te najważniejsze imprezy byc gotowym. Uważam natomiast, że nawet gdyby nie ta wpadka ekipy z Trydentu to Stojczev nie byłby odpowiednim człowiekiem na to miejsce. Inaczej brzmi kandydatura Konstantinova - wydaje się, że fajnie prowadzi zespół i ma posłuch w drużynie. Ale czy Rosjanie odważą się i postawią na trenera zza granicy? Już jedną przygodę z włoską myślą szkoleniową mieli i zdaje się, że świata nie zwojowali. Rosjanie mają niesamowity potencjał i chyba najlepiej by ten potencjał wydusił z nich trener który ma świadomość tego z czym pracuje - trener który sam był kiedyś tym doskonałym materiałem siatkarskim.

Osobiście chciałabym żeby wybrano miedzy właśnie Andriejem, a Juri Czerednikiem. Trzeba w tym wypadku brać pod uwagę to jak prowadzą zespół. Jak wspomniałam, siatkówka zmierza do tego by być bardziej urozmaiconą, a to właśnie szybkość i wszelkie kombinację mogą zapewnić taki styl. Zarówno Dynamo jak i LN grają taką siatkówkę. Umówmy się - Czerednik wielkich gwiazd w swoim zespole nie ma - mówię teraz, bo połowa Bartosza Kurka i brak Veresa to niesmowite osłabienie zespołu, a mimo to, widać, że ich forma pnie się w górę. Grają miłą dla oka siatkówkę co w dużej mierze jest zasługą Grankina. Może nie zawsze kreuje on sobie lidera w zespole, ale umiejętnie po prostu rozprowadza piłki. Z kolei LN wydaje się mieć odrobinę lepszy team jeśli chodzi o ten moment. Lucas Divis, Marcus Nilsson to może marki które u nas miejsca długo nie zagrzaly, ale prezentują się nie nagannie. Do tego dochodzi drugi świetny przyjmujący Biriukow i mamy zespół. Oczywiście, nie chwalę dnia przed zachodem słońca, ale mam nadzieję, że prawdziwą wartość zespołu Woronkowa poznam podczas FF LM. Nie ukrywam też, że licze po cichutku na bezpośrednią konfrontację Woronkowa z Czerednikiem podczas półfinału turnieju czterech. Tak wiem, Dynamo ma jeszcze jedną potężną przeszkodę w postaci Zenitu, ale myślę (mam nadzieję), że skoro pokonali Trento to i wyszarpią zwycięstwo ekipie Alekny ;)
Seize the day or die regretting the time you lost.

s.b.slav

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 108
Odp: Liga rosyjska
« Odpowiedź #106 dnia: Lutego 04, 2013, 17:41:35 pm »
W sobotę Taras prezentował się i tak najlepiej z przyjmujących Biełgorodu, odbiór zagrywki ma oprócz Tietiuchina najlepszy, w ataku sobie radzi, w bloku też - chociaż w tym meczu miał w tym elemencie pusty przebieg. Najgorzej jest z obroną. A poświęcenie w obronie chyba aż tak od formy nie zależy, żeby nie szorować parkietu kiedy piłka przelatuje obok? Zresztą zdaje się, że to nie przyjmujący są problemem tego klubu, a dość słabi środkowi(oprócz Muserskiego) i sypacze. Makarowa Dynamowcy czytali jak otwartą książkę, młodego Kobzara zadanie kreowania gry takiego zespołu narazie przerasta.

Szypulin woli rządzić niż trenować, dlatego mi się wydaje, że do prowadzenia reprezentacji się nie nadaje. Jemu trzeba tylko żeby ktoś mu drużynę przygotował, a on zdecyduje kto ma grać, a kiedy coś nie idzie to jest zdziwienie, że liderzy nie ciągną zespołu. Dwóch decyzyjnych ludzi na ławce trenerskiej, to o jednego za dużo, kogo mają słuchać zawodnicy na czasach?

Ja z kolei uważam, że co do Konstantinowa to on ma zbyt małe doświadczenie, narazie jest dorobkiewiczem, od ilu lat trenuje dwóch? Trzech? Gubernia owszem radzi sobie świetnie, z 11 wygranymi z rzędu wybiła się na drugie miejsce w Superlidze, ale za to jeszcze nie dają medalu. Owszem jakiś wpływ na zespół musi mieć i sobie z Pawłowem, Nikiciem i Esko radzi, bo same gwiazdy nie grają, co pokazuje dobitnie przykład Uralu Ufy - zawodnicy topowi, a zespołu tam nie ma. Plus też taki, że mentalność bułgarska jest chyba zbliżona do rosyjskiej, więc umie dotrzeć do zawodników, a Rosjanie chyba potrzebują takiej twardej ręki  8).

Zespół z Nowosybirska - nie przepowiadam, ale możliwe że się wystrzelali i więcej nie pokażą. Biriukow w głębokim kryzysie, stanął w rozwoju, Divis pewnego poziomu nie przeskoczy, Nilsson jak w pluslidze na początku fajerwerki, a potem zjazd w dół. Nie wydaje mi się, żeby coś osiągnęli w tym FF. Pewnie jednak trafią na ten Kazań i popłyną... wybitnie im ten zespół nie leży(ale w sumie komu leży?  ;D)

paula16

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1624
Odp: Liga rosyjska
« Odpowiedź #107 dnia: Lutego 04, 2013, 18:36:27 pm »
Oczywiście gra obronna to nie jest wyznacznikiem formy zawodnika lecz - jak dla mnie - pewnego rodzaju wypracowanymi schematami na treningach. Biełgorod to zespół grający ciężką siatkówkę. Bazują na sile swoich atakujących i blokujących (chodzi mi tu głównie o parę Grozer-Muserski która jest jedną z lepszych par jeśli chodzi o element bloku w Superlidze). Obrona w takim zespole idzie nieco ociężale. Nawet ich libero jest - powiedzmy sobie szczerze - bardzo przeciętnym zawodnikiem. Nie muszę mówić co ostatnio Krivets z nim robił bo to jest wręcz śmieszne. Piłka wpada mu w ręce, a ląduje za nim. To jeden ze słabszych elementów Biełgorodu poza - jak wspomniałeś - środkowym i rozgrywającym. Chodza słuchy, że Bjelica ma zostać wypożyczony do Biełgorodu, ale któż ich tam wie?  ::)
Żałuję, że David Lee bardzo szybko podpisał kontrakt z Kazaniem - kontrakt na granie w LM - bo w Biełgorodzie mógłby być etatowym szóstkowym.
Błędem Biełgorodu było sprowadzenie do tego zespołu Kampy - czy on naprawdę był tak świetny, że znalazł uznanie w oczach biełgorodzkich działaczy? Dla mnie gra taką.. senną siatkówkę. W sumie wiele robić nie musi mając takie armaty na skrzydle, ale jak widać nie spodobał się dlatego też szybko się go pozbyli wypożyczając go. Dlatego też mają miejsce na 'etatowego' środkowego. Masterangelo stwierdził, że Italii na zimną Rosję nie zmieni - jego sprawa, uważam, że byłby wartościowym zawodnikiem i mógłby się przyczynić do wielu zwyciestw tego zespołu.
Jeżeli mówimy o obronie - tutaj warto zwrócić uwagę jak fajnie pracuje w niej nasz Dżordż. Broni nie tylko ataki które jest w stanie wyciągnąć na ugiętych nogach, ale także takie do których trzeba się odrobinę rzucić. Swego czasu w którymś spotkaniu rzucił się do kiwki ii mało brakło, a zdobyłby punkt - mówię tu odnośnie takiej obrony jaką popisał się w finałowym spotkaniu na Podpromiu.

Co do Nowosybirska - Biriukov jest znany z tego, że dobre mecze przeplata wręcz.. tragicznymi, ale trzeba przyznać, że to nadal bardzo dobry zawodnik. Divis - jego charakterystyka jest nam doskonale znana w zależności od dnia zawodnika potrafi pokazać dobrą sioatkówkę. Co do Nilssona - tutaj niezbyt się zgodzę. Gra dobrze, a mogę powiedzieć, że o niebo lepiej niż w Kielcach, a przecież w ataku musi odwalać taką samą robotę. Ostatnio drużyna Woronkowa przegrywa, ale jak mówię zwalam to na kark tego, że przygotowania do FF LM trwają. Czy coś tam ugrają? Nie wiem, bo półfinał z pewnością czeka ich z rosyjską drużyną. Czy będzie to Zenit czy Dynamo - wktórce się przekonamy. Ja wierzę, że mimo wszystko ekipa Bartosza Kurka jakimś sposobem wyeliminuje Zenit. Niemożliwe? Wszystko jest możliwe, zwłaszcza, że Maxim oddycha rękawkami, a wiemy jaką wartością jest dla zespołu. Jeżeli w zespole Czerednika będzie chęć walki taka jaką mogliśmy zauważyć w ostatnich pojedynkach z Trento (no dobra, we Włoszech tylko w złotym secie  ;D) czy w spotkaniu z Biełgorodem to myślę, że pokuszą się o niespodziankę. Ważne tyloko by Krugłow wspierał Bartosza w ataku, bo bez prawego tak istotnych spotkań wygrać się po prostu nie da.

Jeszcze wracając do tematu Konstantinova - mimo wszystko jemu i Stojczevowi daję najmniejsze szanse na objęcie sterów Sbornej. Nie wiem czy Rosjanie będą się kierować stażem, czy po prostu tym, że chcą trenera rodaka. Jest to dla nich istotne ważne, boo na Bagnolim się spalili niesamowicie. Nazwiska jak doskonale wiemy nie są kluczem do sukcesu. Rosja ma potencjał ale tutaj trzeba twardej ręki - święte słowa. Alekna nie tylko prowadził mocno zespół, ale fajnei potrafił się dogadać z zawodnikami.
Ja osobiście uważam, że rezygnacja Alekny to wielka strata nei tylko dla rosyjskiej siatkówki, ale także dla światowej. Był to bowiem człowiek który w teraźniejszej siatkówce wydobył z tych chłopaków coś więcej niż tylko siła. Grali z głową, co więcej, grali bardzo dobrze w obronie - co wydaje się być niemożliwe. Nie wiem czy Czerednik czy Woronkow będą w stanie wydobyć z tych chłopaków tyle samo co Wladimir.. Jedno jest pewne - myśl szkoleniowa się nie zmieni. Można powiedzieć, że zarówno Dynamo, LN i Zenit grają najmniej rosyjską siatkówkę i postawienie na szkoleniowców tych klubów byłoby poniekąd dobrym rozwiązaniem.
Seize the day or die regretting the time you lost.

Linka20

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1607
Odp: Liga rosyjska
« Odpowiedź #108 dnia: Lutego 10, 2013, 19:50:22 pm »
Po tym jak na ostatniej konferencji pomeczowej trener Moskwy "objechał" swoich zawodników w tym Kurka to ja go absolutnie nie widzę na stanowisku trenera Sbornej. To człowiek konfliktowy, nie wyciągnie ręki do zawodników. Czytając jego wypowiedź między wierszami można dojść do wniosku, że winą za fatalną grę Moskwy obwinia Kurka i jego kolegów przyjmujących. Mało tego zarzuca im brak męskiego charakteru! Burza na rosyjskich forach trwa, trener Moskwy posunął się za daleko. Ciekawe jak to wpłynie na grę jego zespołu. Owszem Kurek ma spore problemy z przyjęciem, ale jeden zawodnik nie przegrywa, CAŁE Dynamo prezentuje się fatalnie. Bartosz po sporych problemach zdrowotnych nie powinien być krytykowany w taki sposób, to jest cios poniżej pasa.

s.b.slav

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 108
Odp: Liga rosyjska
« Odpowiedź #109 dnia: Lutego 10, 2013, 20:22:14 pm »
Chyba nie jest taki zacietrzewiony jak mówisz. Z Połtawskim się pogodził, z Grankinem, który też ma charakterek sobie radzi.