Właśnie wysłuchałem audycji. Jak audycja na początku była dość płynna, tak pytania od nas wprowadziły pewne zakłopotanie. Nikt nie będzie szanował organizacji, która nie respektuje reguł które sama stanowi. A jak wynika z audycji problem frekwencji nie jest w zainteresowaniu władz a punkt o wygraniu 5 meczów w sezonie w 16 zespołowej jest pozostałością ze starych czasów, które ktoś zapomniał usunąć. Ręce opadają. Po to ligę zamknęli aby kluby się wzmacniały i nie grały po taniości. Możni biorą i opłacają zawodników, którym przychodzi się mierzyć z zespołami na poziomie połowy drugiej ligi. Przepisy były dobre, tylko przez brak konsekwencji jest du.że rozwarstwienie poziomu. Kto wie, czy Katowice nie były by wcześniej w lidze. Wiem, iż prezesa boli jak o kolegach żle się mówi, ale AZS Częstochowa powinien po tym sezonie polecieć. Ani na trybunach ani sportowo nie pasuje. Wrócą za jakiś czas silniejsi. Ale, póki ludzie związaniu z Częstochową będą rozdawać karty we władzach PLSu, nic takiego się nie stanie.
Początkowa audycja i pomysły prezesa są krokiem w dobrą stronę.