Cóż, dostrzegam jednak różnicę pomiędzy sformułowaniem: "NIGDY nie będziemy robić interesów", a: "RACZEJ nie będziemy robić interesów".
Prezes Górski bardzo racjonalnie podchodzi do sprawy. Już wie, że nic nie wskóra drogą prawną działając przez federacje i dlatego robi wszystko, żeby sprawie nadać jak największy rozgłos. Bo tylko tym...realnym sposobem może zwrócić uwagę na powtarzającą się patologię i tylko tym sposobem może najdotkliwiej wziąć odwet na Matjiasevicu. Jednocześnie trzeźwo podchodzi do biznesu wiedząc, że "stajnia" nieuczciwego menago jest na tyle bogata, że sformułowanie NIGDY może się zwyczajnie odbić czkawką. Może jeszcze kiedyś jakiegoś biznesu dobijemy z tym panem, ale już tylko na naszych warunkach, a o zaufaniu nie może być mowy.
Jakie pomysły zaproponował Bartek? Cały szereg. Począwszy od uregulowań prawnych narzuconych przez FIFB, poprzez standaryzację umów, a skończywszy na "przykładzie włoskim", gdzie niewłoscy menadżerowie praktycznie nie są dopuszczani do kontraktowania zawodników.
Można obrazić się na menadżera Perrina, można obrazić się na menadżera Kurka, można też obrazić się na menadżera Penczeva...i pewnie jeszcze kliku innych, bo przykłady takiego postępowania na tych trzech przypadkach pewnie się nie kończą. A można też realnie działać na rzecz poprawy sytuacji jednocześnie odnajdując się w otaczającej nas rzeczywistości.