Oglądając dzisiejszy mecz, zwróciłem uwagę na gę młodych wilczków na pozycji libero. Dochodzę do wniosku, że dzieciaki mogą buty nosić za wujkiem Igłą
.
A już Wojtaszek to cień zawodnika. Zator coś tam obroni, ale mocna zagrywka i Pawełek ma cieplutko.
Ogólnie, tak chciałem, aby Skra zagrała w finale. Teraz tylko zostaje jedno zadanie i
Grand Derbi razy 3 (co najmniej).
A Jastrzębie zagrało tak, jak my z nimi w Zielonej Górze.