Bywałem wraz z małżonką dosyć częstym gościem na treningach. W lutym dowiedziałem się ,że w przeddzień meczu ze Skrą patrzyliśmy na "zmuszanie do wysiłku chorego człowieka" , a w marcu że nasza obecność tak stresuje zawodników posiadających tytuły MP ,MŚ i doświadczenie kilkuset meczów w lidze/kadrze , że nie są w stanie szczerze się komunikować ze sobą . Czego dowiem się w kwietniu ? Upss . Już niczego .... CLOSED.
Ps. Nie pozostaje chyba nic innego jak przeprosić za wścibskość i natrętne zainteresowanie.