Niestety ,,odpowiedzialność rodzinna" działa na wyobraźnie ludzi. Dla przeciętnego Kowalskiego nazwisko Tomasz D. nic nie mówi. Dopiero powiązanie z ojcem, bratem wywołuje zainteresowanie, mimo że jest to obrzydliwe. Nie usprawiedliwia to dziennikarzy lub ludzi którym wydaje się, że nimi są.